-
Postów
1 243 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
208
Treść opublikowana przez Lucjan
-
Linie podziału , detale i nity rysowałem ołówkiem przy użyciu szablonów. Najlepsze są ołówki od 2B- 5Ba także dobrej jakości kredki . Do tak zwanego cieniowania i śladów eksploatacji używam aerografu napełnionego mieszanką farb n.p. HUMBROL : czarny, biały , srebrny doświadczalnie dobierając proporcje, rozrzedzoną do gęstości wody. Imitację odprysków farby i przetarcia robię półsuchym pędzelkiem gęstą srebrną farbą Humbrol , (Po otwarciu puszki z farbą zlewam ostrożnie bezbarwną ciecz , na dnie pozostaje srebrny gęsty grunt ). Na końcu model pokrywam matowym bezbarwnym lakierem samochodowym . Efekt zależy od wyobrażni i umiejętności plastycznych modelarza. Pozdrawiam
-
-
-
Sprawdziłem - kabina jest prosta, to model przechylił się lekko na podstawce.
-
Trochę pomajstrowałem przy kabinie. Wykonałem wzmocnienie . Muszę przyznać że tworzywo z którego wytłoczona jest kabina , jest kruche i pęka przy cięciu nożycami i obawiam się że może popękać także od drgań silnika . Dlatego wykonam odbitkę kabiny , by w przyszłości móc wykonać wytłoczkę z mocniejszego tworzywa.
-
Dzięki. Ja już tak mam że zawsze coś kombinuję przy modelach. Dzięki za słowa uznania. Postarzałem modele różnymi technikami , a przetarcia najlepiej wychodzą na modelu pokrytym folią aluminiową. Dziękuję Wojtku ! Przemalowywanie modelu w inne barwy spowoduje wzrost i tak ciężkiego już modelu , dlatego nawet postarzenia robione są bardzo oszczędnie ( aerografem i ołówkami ). I na dodatek to malowanie jest takie jakieś mało atrakcyjne ?
-
Makietowanie kadłuba skończone . Pozostanie jeszcze do zrobienia : napisy eksploatacyjne i pokrycie modelu bezbarwnym lakierem matowym.
-
Cześć ! Miło mi że podoba ci się moja technika " mkietowania". Szacuję wagę gotowego modelu na 8-9 kg. Jestem przyzwyczajony do ciężkich szybko lądujących modeli , ale jak ten będzie się zachowywał zobaczymy po pierwszych lotach próbnych. Jak silnik będzie za słaby to zamontuję mocniejszy. Podwozie chowane mam własne sprawdzone .
-
Sory !! Pomyliłem się (popełniłem literówkę)
-
Cześć ! To jest OS max GT - 33 benzyna dwusuw .
-
-
Dzięki bardzo Witku !
-
Bardzo podobałby mi się silnik umieszczony tak jak w oryginale , ale jak mówi stare przysłowie : " NIEWARTA SKÓRKA WYPRAWKI " Zamontuję silnik spalinowy tradycyjnie z przodu , z jak najmniejszą szkodą dla wyglądu modelu. Oczywiście zrozumiałem Twoje przewrotne stwierdzenie . Trochę znam się na żartach.
-
Dziękuję Marku .?
-
W prezencie do mojego syna dostałem na gwiazdkę zestaw modelu samolotu P-39 Airacobra firmy ESM. Po obejrzeniu modelu postanowiłem go trochę podrasować. Zacząłem od skrzydeł i stateczników.
-
-
Witaj ! Model piękny ( oglądałem w realu), a te pod skrzydłowe dodatki dodają charakteru . Bomba oczywiście zrzucana. Pozdrawiam Lucjan
-
Witam ! Dziękuję , jest mi bardzo miło. Tak na marginesie zawsze staram się aby wszelkie instalacje były poukładane i zamontowane, bo swobodnie leżące kable grożą przetarciem, wypięciem itp, a skutkiem niedbałości może być rozbicie modelu.
-
Instalacja pneumatyczna chowanego podwozia gotowa. Zamontowane i podłączone serwa : wysokości , kierunku , zaworu pneumatyki, lotek i klap.
-
Postaram się o dobrą relację z budowy , ale najpierw muszę skończyć Me -109.
-
Witam szanownego Kolegę ! ? Model Suma oczekuje wiosny i odpowiednich warunków pogodowych koniecznych do wykonania pierwszych lotów.
-
Witaj Krzyśku ! Bardzo chętnie wykonam dla Ciebie części laminatowe. Nad wyborem silnika się jeszcze nie zastanawiałem . Wkrótce skończę wyposażanie modelu więc podam wagę rzeczywistą . Następny mój projekt to coś co Ty lubisz model wodnosamolotu EDO OSE - 1. Witaj Jarku ! Ja też bardzo nie lubię wystających głowic , dlatego w tym modelu postaram się ustawić silnik cylindrem do dołu. Po za tym że start i lądowanie jest trochę nieprzewidywalne, w powietrzu model prezentuje się i lata pięknie.
-
Ten model jest identyczny jak wersja poprzednia , opisywana kilka lat temu na forum , więc uznałem że nie ma sensu opisywać wszystkiego ponownie. Przypomnę : model zbudowany na podstawie planów B.Tylora powiększonych do rozpiętości 190 cm.
-
WITAM! Kilka lat temu mój poprzedni Me-109 F zmienił właściciela. Postanowiłem więc zbudować nowego Me -109 f , w wersji Trop. Tym razem skrzydła są zrobione z balsy z rdzeniem styropianowym. Kadłub i usterzenie wykonane w klasycznej konstrukcji balsowej.
-
Znam to do dawna i używam. Pozdrawiam Lucjan
