Skocz do zawartości

art_c

Modelarz
  • Postów

    167
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez art_c

  1. Po przerwie wracam do tematu: ster kierunku, statecznik poziomy i poprawki na kadłubie.
  2. art_c

    Linki

    W załączeniu przepisy AMA. Patrz pod punktem 5. Tabela określa średnicę w odniesieniu do ciężaru modelu dla pojedynczego drutu i plecionki oraz wymaganą wytrzymałość układu przy rozciąganiu na 10G. CL Precision Aerobatics 2019-2020.pdf Control Line General 2019-2020.pdf
  3. art_c

    Plany akrobatki na uwięzi

    Natrafiłem na Junior Noblera projektu Aldricha. Już lepiej i piękniej nie można. Do nauki latania zrobiłbym kadłub sylwetkowy. https://outerzone.co.uk/plan_details.asp?ID=526 Junior_Nobler_oz526.pdf
  4. art_c

    Plany akrobatki na uwięzi

    Polecam: https://allegro.pl/listing?string=P. Zawada. Sekrety modeli akrobacyjnych na uwięzi&bmatch=baseline-cl-dict43-uni-1-2-1127
  5. Na przełomie lat 80' i 90' był w Skrzydlatej artykuł na ten temat ze zdjęciami Pana Adama Słodowego i tego Falco.
  6. Dzięki Kamil za uwagę i przypomnienie, bo stateczniki są tu rzeczywiście ciężkie - tkanina szklana na rdzeniach ze styropianu . Jeśli uda mi się to oszlifować i odzyskać rdzenie to je wykorzystam, poprawię mocowanie i pokryję balsą 0,6. Jeśli nie, to zrobię nowe, zgodnie z projektem. Tymczasem nie mam chwilowo nowych zdjęć Diamanta z powodu szybkiej akcji z innej dziedziny: pozornie niewinna usterka i prosta naprawa wymiany simmeringów na wale pompy wody skończyła się rozbiórką silnika w pył i wymianą łożysk wału.
  7. Co prawda napisałeś, że temat Wicherka zamknięty, ale póki jeszcze nie odjechał za horyzont, przyłączam się do innych i gratuluję przepięknego modelu i dziękuję za relację z budowy. PS. Sam ostatnio też zbudowałem jednocześnie dwie piętnastki - mam kompletne szkielety bez pokrycia. Jeden będzie spalinowy, drugi elektryczny (chyba).
  8. c.d. piłowania i odciąłem, co niepotrzebne.
  9. Czas uporządkować łataninę mocowania skrzydeł w kadłubie. Początkowo chciałem to zostawić, potem myślałem by to odciąć i zrobić od nowa, ale to oznaczałoby ustawianie od nowa geometrii i niwelację, która przecież jest dobra, więc po namyśle zdecydowałem, że wykonam jedynie korektę geometrii istniejących żeberek i oprofilowań przykadłubowych.
  10. Skrzydła gotowe do pokrywania:) Aktualnie waga lewego: 256 g / przed renowacją, bez pokrycia było 266 g i odpowiednio prawego: 258 g / 266 g. Ciekawe co je odchudziło o 18 g? Zmycie acetonem resztek lakieru, zeszlifowanie i pocienienie lipowych końcówek, przeszlifowanie całości ?
  11. Nakładki na żeberka wymienione. Ster kierunku w renowacji.
  12. Początkowo pomyślałem, tak samo jak Ty napisałeś. Przerobiony kąt zaklinowania płata "na oko" wygląda na zbyt duży, ale porównałem zdjęcie kadłuba z rysunkiem i okazało się, że kąt zaklinowania płata wg projektu wynosi ca. +2 stopnie, a w modelu żebra ustalające kąt zaklinowania zamocowano pierwotnie na 0,00, po czym je przestawiono na ca. +2. Niestety ta przeróbka to fuszerka i nie wygląda to elegancko. Pomyślałem, by na razie zostawić to jak jest i wyremontować w kadłubie wszystko inne poza tym, po czym - bez malowania - oblatać i ocenić jak to działa. Co o tym myślisz?
  13. Prace przy skrzydłach zbliżają się do końca. Pozostała wymiana nakładek na żebra, punktowe szpachlowanie wgnieceń i finalne szlifowanie. Przy kadłubie na początek usunięcie lakieru i ocena tego co się wyłoniło.
  14. Zgoda na 100%. W akrobacji stosuje się czasem jeszcze zasadę, że oprócz tego co napisałeś, na górze są kontrastowe pasy wzdłuż, na dole w poprzek skrzydeł. Ja myślę o zestawie kolorystycznym "retro": żółty od góry, czerwony od dołu z dodatkowymi pasami kontrastowymi i czerwony kadłub z żółtą kabinką i sterem kierunku, czyli wariant 1, na górze.
  15. Z wyprzedzeniem w stosunku do stanu zaawansowania... koncepty kolorystyczne:
  16. Cześć. Dziękuję. Ponieważ stare kesony były mocno przyklejone do żeber wikolem - więc, aby nie uszkodzić żeber wycinałem kwadraty skalpelem, w taki sposób, że pozostawiałem na żeberkach paski balsy o szerokości ok. 5 - 7 mm, które następnie usunąłem nacinając je dłutkiem wzdłuż włókien co 2 - 3 mm, z wyczuciem, by nie uszkodzić żeberka i odłupując małymi odcinkami. Na żeberkach pozostała cieniutka warstwa balsy na starym wikolu, którą delikatnie zeszlifowałem pozostawiając sam klej. Pozostałą błonkę wikolu odciąłem tylko po bokach i zostawiłem na żeberkach by nie zmieniać profilu. Kilka żeberek naprawiłem lub sztukowałem, bo miały ubytki albo były wcześniej nadłamane w wypadkach.
  17. Wymiana uszkodzonych elementów prawego skrzydła, cd.:
  18. Nowe kesony klejone na żywicę epoksydową z wypełniaczem. Na tym etapie pamiętam też o zachowaniu zwichrzenia geometrycznego końcówki, by było takie samo jak w lewym skrzydle.
  19. Po chwili refleksji zgadzam się z Tobą, że w tym przypadku "folia tak naprawdę może być najlepsza i najprostsza w uzyskaniu ładnego efektu". Demontaż pokrycia kesonów.
  20. Szyfon to dobry i ciekawy pomysł, ale jednocześnie znacznie większa niż przy folii pracochłonność. Pomyślę, tym bardziej, że nie kryłem jeszcze szyfonem, a ciekawi mnie to. Dziękuję.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.