mecenas

Ładna robota?, a patent na mocowaniu dziobu do kadłuba - super. Też o takim myślałem w Wilku.

Tak, zgadza się. Na próbę zamówiłem trochę tych nitów u https://www.mickreevesmodels.co.uk/~mickreev/Access/accessories.htm

Po wielu bojach udało się dokończyć oszklenia kabin?. Pozostał jeszcze mechanizm otwierania 1-szej kabiny. Górna część kadłuba między kabinami wynitowana i gotowa do malowania.

No pięknie to wygląda?. A nie obawiasz się że tak zamknięty silnik bedzie sie przegrzewał? Szkoda że tak fajny i nietuzinkowy model nie bedzie "warczał" w powietrzu. Ale jest taki "patent" jak moduł dżwiękowy imitujący dźwięk prawdziwego silnika. Może chociaż taka namiastka??

Cały czas prace trwają. Przejście kadłub- skrzydło gotowe, a i oszklenia kabin też się wytłoczyły?.

A to zmienia postać rzeczy?. Zwracam honor. W tej sytuacji pewnie też bym zrobił gdybym budował ten model. Jest to kolejny "smaczek" który tak "podnieca " ludzi ogłądajacych makiety samolotów wzbudzajac szacunek dla wykonawcy.

Nie no, wszystko pięknie, ale Krzychu, czy te puszki przyrządów bedą widoczne po zamontowaniu tablicy w kabinie? Idziesz po bandzie ??.

Kolejny etap - kopyta pod tłoczenie oszklenia kabin.

Dalsze prace nad kadłubem.

Kolejne etapy budowy. Tym razem tylna część kadłuba i górna część kadłuba pomiedzy kabinami. Te elementy będą zdejmowane w celu zdjęcia stateczników w całości do transportu oraz dostępu do wyposażenia - odbiorniki, powerbox itp.

???.... masz na myśli te akumulatory? 4.4 kg? Co prawda nie ma zamocowanych gondol z silnikami i mam nadzieję że nie będę musiał wozić takiego balastu z przodu?. Sam kadłub w tym stanie to niecałe 1.5 kg.

2.5 mm, gramatura 30-45g deska, z przodu cięższa, z tyłu lżejsza.

Kolejne etapy z budowy. I mniej więcej tyle potrzeba masy do przodu dołożyć by się wyważyło.?

Ekstra! jak prawdziwe, malowane? czy oksydowane na czarno? Ja do malowania broni używam

Codziennie kawałek roboty i do przodu?. Jak dobrze pójdzie to do świąt kadłub w stanie surowym będzie gotowy?.

Tak, potwierdzam. Powyższy klej dobrze się szlifuje, i nie "wybiera" balsy obok połączenia. Ja stosuję również czeski klej również ma podobne właściwości.

Hmmm..... coraz bardziej mam ochotę na ten model samolotu. Skala słuszna, proporcje prawie idealne, a jeszcze jak ogladam Twoje Krzychu wykonawstwo, to "ślinka mi jeszcze bardziej cieknie"?. Do tego jeszcze https://tomahawk-aviation.com/eu/accessories/diverse/overview-2497-ums-radial-engine-5-cylinder-125ccm-gas.html# Zwłaszcza że pewnie niektóre elementy były by dostępne u Ciebie skoro formy są już wykonane. No ale cóz, najpierw muszę skończyć to co mam rozgrzebane, choć przyznam że w miedzyczasie mógłbym zacząć projektować w DevFusie i DevWingu.?.

No chyba żeby Krzychu foremki na pedały zrobił?, przykręcane do kadłuba, to może Jarek wziąłby się do roboty??. ..... no Krzychu, jak zwykle fachowa robota. Mam pytanie. Przede mną też to wyzwanie, czyli kołpaki do Wilka. Czy dobrym pomysłem jest wykonanie kopyta drukowanego? Oczywiście potem "obrobionego" i przygotowanego jako kopyto.

Sezon lotny się kończy, wiec pora najwyższa zabrać się do roboty?. "Deser" projektu, czyli budowa kadłuba. Pierwsze prace i przymiarki.

Nie, nie RC. Model startował w klasie F4B, czyli makiety na uwięzi. Obecnie odrestaurowany model można oglądać w MLP w Krakowie.

No co tu komentować !? Poprostu - bajka! Super profi ! ?

To w zasadzie nic nie muszę robić ? Maska ma 30 cm , a i waga też do przyjęcia ?. I tak teraz wożę ok kg balastu. Do IAR-a też by pięknie pasował ?.

??? To biorę się za powiększenie Jastrzębia ?. Jaka średnica i waga tego cacka?

Amortyzatory w pełni funkcjonalne? czy tylko sprężyny w środku.

Gdzieś kiedyś wyczytałem że dolnopłaty wyważa się "do góry nogami" a górnopłaty w pozycji normalnej. Zapewne chodzi tu o środek parcia. I tą zasadę stosuję od zawsze. Wszystkie moje modele wyważone w ten sposób bardzo dobrze latają. Jeśli zaś chodzi o migrację SC przy chowaniu podwozia, i jeśli jest to duża różnica pomiędzy otwartym a zamkniętym, to staram się zastosować lżejsze materiały np. koła. Oprócz tego wyważam z 50-cio % otwarciem podwozia. A-10 to skrajny przypadek i powyższe rozwiązanie bym zastosował. W obecnych radiach jest możliwość ustawienia tzw faz lotu gdzie można ustawić dokładne trymowanie dla każdej konfiguracji modelu. Wymaga to kilku lotów próbnych i "dopieszczenia" trymowania. Podobnie jest w dużym lotnictwie, po to samoloty mają trymery aby korygować migrację SC gdy na tył samolotu wsiądzie kilku nadwymiarowych amerykanów???. Jarku, chyba zgodzisz się ze mną?.