RenoFlo
-
Postów
339 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Treść opublikowana przez RenoFlo
-
Wszystko to prawda przy jednym, zasadniczym założeniu: dźwignie mają poprawne proporcje długości i nie jest ich zbyt wiele na drodze serwo - ster Wszak siła serwa podawana jest jako moment. Na 1 cm mamy np. 3 kg ale na 2 cm już tylko 1,5 kg. Jesli do tego, po drodze, dojdzie niekorzystna proporcja ramion dodatkowej dźwigni oraz dźwigni steru może się okazać, że na sterze mamy w dyspozycji już tylko 0,5 kg/cm. Od jakiegoś czasu te serwa mają chyba inną elektronikę. Znane mi, sprawują się przyzwoicie, choć na wysokość bym ich nie dał.
-
Tomek, (prawie)autostrada jest do samego Tarnowa, to tylko półtorej godziny jazdy... no, może z małym hakiem. a prognoza? popatrzmy - dla rejonu Tarnowa: Uploaded with ImageShack.us czyli raczej do... rzyci znacznie poniżej zera, wiatr nie z tej strony (Góra Św. Marcina jest już zarośnięta i - co gorsze - zabudowana) z jakąś zmianą ośrodków ciśnienia. Tylko Stock ze Sprite'm może pomóc. Chociaż, Jarek (ma parcie na latanie) z Januszem coś planują (?) a mnie też nie trzeba dwa razy powtarzać...
-
Ostatnie, noworoczne loty w "nierównym" wietrze pokazały, że model potrafi się rozpędzić, oj potrafi. Oraz, że ma za małą siłę serwa na sterze wysokości. Na szczęście jest poprawnie wyregulowany (niemal neutralny) i wystarczyło wysokości na wyrównanie i bezpieczne lądowanie, choć nie przy nodze. Jarek pracuje zwzięcie. Skraca dźwignie, przedłuża ramiona, mierzy z tej i z tamtej strony. Pewnie coś napisze o tym... (?)
-
Tak właśnie jest, licząć średnią od "0" do max wysokości we fragmencie holowania wychodzi nawet 12,17 m/s. Jak sugeruje rozkład temperatur - nad polami, osiedlem i "podstacją" - nosiła termika. Uploaded with ImageShack.us A tu temperatury już odwrotnie - im wyżej tym cieplej - to chyba nosi zafalowanie, z wyłaczeniem tego rotora daleko nad parkiem przy podejściu "od zadu" (jak mawiają na południu) do rejonu fali wznoszącej. Tam wysokości ubywało bardzo prędko: Uploaded with ImageShack.us Kurczę, zamiast ćwiczyć lądowania bez przeciągania (lub zamykać rok w firmie) to ja zajmuję się analizą powietrza...
-
Jak widać na powyższych obrazkach, niech żałują Ci, którzy nie znaleźli sił aby uczestniczyć w miłym spotkaniu - przypadkowi obserwatorzy / spacerowicze dołączyli do wspólnego toastu. Podobnie jak rok temu, o czym pisałem w temacie DG-303 załozonym przez Janusza - http://pfmrc.eu/index.php?/topic/23213-dg-303-skala-14/, mieliśmy noworoczną falę. Poniżej log z lotu mojego Dg-303 (ten z wingletami) Uploaded with ImageShack.us Holowanie, oblot okolic lotniska, ustalenie zasięgu fali i jazda do góry. Później ostre zejście, trochę fikołków, próba lotu na fali w pozycji odwróconej (na plecach) i kontrola dolnej granicy noszeń - wyraźnie zabierało już od 150 m. Unikany, do niedawna, południowy wiatr staje się powoli naszym ulubionym
-
Jureczku, filmy dodajesz jako aktywny "url" / "odnośnik", np z youtube, vimeo lub innego tego typu portalu. Zazdroszczę, mnie przypadła inna przyjemność - zjazd części Rodzinki i wspólny obiad, którego część zobowiązałem się przygotować. Wyszło pysznie... Pogoda ma być super: Słonecznie Wschód słońca: 07:34 Zachód słońca: 15:45 Ciśnienie: 1013 hPa Wiatr: 10 - 18 km/h południowy =&--#62; (mozliwość zafalowania) Deszcz: 0,0 mm Godz. 7-13 6° Słonecznie Godz. 13-19 7° Słonecznie http://meteo.icm.edu.pl/um/php/meteorogram_map_um.php?ntype=0u&fdate=2012123100&row=465&col=255&lang=pl Więc może zbierzemy się nieco wcześniej?
-
Cześć, Parę razy, podczas wspólnych lotów i biesiad rozmawialiśmy o potrzebie uruchomienia takiego, łatwo dostępnego miejsca umożliwiającego wzajemną wymianę informacji o "lotniskowych", modelarskich i nie tylko planach, spotkaniach czy osiągnieciach. Słowem, o wszystkim co wiąże się z tym hobby, miejscem i oczywiście, z Nami wszystkimi. Zatem, zapraszam do aktywnego, nieskrępowanego, spontanicznego udziału w tym temacie. Dajcie, Koledzy! zdjęcia, filmy, komunikaty. Dzielcie się, moi Mili, przemyśleniami i planami wspólnego latania.
-
Cześć, jeśli w modelu nie przewidziano bardziej "eleganckiego", bezszczelinowego zawieszenia lotek, od wielu lat, w szybowcach i samolotach elektro (tylko) używam (y) taśmy klejącej na zawiasy sterów i lotek, nawet dość znacznych rozmiarów. W - nazwijmy to - "hotlinerze" ster wysokości mam "powieszony na trzech paskach taśmy (16 mm.) klejonych prostopadle do osi obrotu, tak jakby klasyczne zawiasy.Trzeci sezon wytrzymuje znaczne prędkości i różne kwargle oraz brutalne lądowania. Teraz, zimą do wymiany - nieco zżółkła od słońca, to i pewnie krucha się zrobiła. Kilka różnych taśm stosowałem i najważniejsze jest aby nie była "krucha". Taśma powinna się znacznie wyciągać przy próbie jej urwania w palcach i być odporna na promienie UV. Z tego powodu pozostałem przy wyborze dwóch typów: 1 - zwykła najtańsza taśma z kiosku "Ruchu" 2 - znanej marki oznaczona jako "crystal" właśnie bardzo elastyczna nawet w niskich temperaturach. Taśma klejona, oczywiście z dwóch stron.
-
Januszku, widzaiałem, widziałem. Szkoda, że Marek nie pstryknął chwię później wyciągania z nurkowania - skrzydła tak pięknie się wygięły A co do budowy mojej Cobry to... ruszyła. Wyposażenie przyjechało niemal w całości (nawet testy centrowania serw zrobiłem i udokumentowałem krótkim "klipem"), coś tam się rozmierza i przymierza, a nawet małe co nieco już sklejone. Zastanawiam się tylko czy wstawiać to tutaj (galimatias może się zrobić) czy nowy temat założyć? - (gdy materiału przybędzie)
-
Cześć Mirku, Układ linkowego napędu SK ("pull-pull") jest prosty w wykonaniu, pozbawiony luzów (przy dbałości o współosiowość) pewniejszy i dużo lżejszy niż układ z popychaczem. kompletny zestaw wygląda np tak: http://www.nastik.pl/linki-sterow-mpjet-kompletny-naped-p-2540.html oczywiście można "kombinować" (sklep wędkarski w tym się przydaje). Jedyną "niedogodnością" jest konieczność ulokowania serwa SK w osi kadłuba / obrotu SK (w widoku z góry) Serwo wysokości, przy stosunkowo niewielkiej pow. steru, nie waży więcej niż 20 g. porównaj z wagą popychacza, dźwigni i jej mocowaniem. Zmniejszenie ilości połaczeń i osi - potencjalnie wprowadzających luzy - bezcenne.
-
Tomek..... czekaj, muszę nastawić sobie szczękę...moje uznanie. trzeba teraz wymyślić przeźroczysty lub mocno wyażurowany kadłub - tego nie mozna chować w środku. Planujesz wersję do montażu "na zewnątrz"? Wiesz, anoda, poler... ile waży (w gramach i złotówkach) taki mechanizm dla koła 70, 75 i 90 mm? a, i jaką średnicę ma pręt (wał), na którym jest mocowana dźwignia napędu i który przenosi całe obciążenie działające na koło? jednakową dla różnych wielkości koła?
-
to ja, no słucham... A, widzisz.... to jest wyjście. Na warsztacie (no prawie) mam, w prawdzie Cobrę 17, ale skoro do 15 można było, w potrzebie chwili, dodać 2 metry skrzydeł to i takie rozwiązanie można przeszczepić. W dobry czas trafiłeś, Dzięki
-
Jerzy, pomyliłeś kolejność. Najpierw była przebudowa kadłuba, która przyniosła zadowalający efekt (czy oczekiwany, nie wiemy). Później, po serii wypowiedzi, że taka zmiana nic nie daje, przytoczyłem fragment mówiący o tym, że zastosowana przez Janka (celowo, świadomie bądź nieświadomie to nie nasz problem) modyfikacja, mogła mieć / miała (?) wpływ na zachowanie się płatowca w locie. Czytając to (oraz inne) forum spotkamy pewnie jeszcze wiele rozwiązań, o których nawt fizjologom się nie śniło , a które sprawią zadowolenie autorom. I o to chodzi ! Dla wielu z nas to jest hobby - to nie to samo co zabawa ale też nie jest to religia. Chcesz uparcie twierdzić, że ten model nie podlega ogólnym prawom aerodynamiki? Twoja wola, mnie nic do tego. Reszty nie rozumiem. Dziękuję.
-
A co podpowiada Ci, Twoja obywatelska postawa? Nie, kurier nie dostarczy jej, dopuki Ty nie uregulujesz wszelkich należności na konto Skarbu Państwa jeśli takowe są wymagane. Na szczęście dla nas wszystkich, w obrocie "gifts, toys & hobby" ma to miejsce bardzo rzadko.
-
Jerzy, nie ma za co... czy ja gdzieś napisałem, że jest niestateczny? Przytoczyłem fragment mówiący o tym, iż wydłużenie kadłuba - przed ŚĆ - oraz zwiększenie momentów mas tam lokowanych ZWIĘKSZA stateczność spiralną. Czyli model / szybowiec / samolot po takiej operacji będzie BARDZIEJ stateczny spiralnie co nie znaczy, że przed tą operacją był niestateczny. On był za mało stateczny lub zbyt wrażliwy na podmuchy dla Autora modyfikacji. Podniesienie pow. usterzenia pionowego jest kolejnym środkiem i nie musi występować z wyżej przytoczonym. Poza tym, należałoby się zastanowić, czy układ motylka "z automatu" tego nie załatwia? A tak właściwie, to na jakiej podstawie stwierdzamy, że model, np. ten konkretny Falcon, jest stateczny spiralnie? Krótki dziób, płat niemal bez wzniosu, duża pow. "pionowych" rzutów usterzenia. Seria wypowiedzi o nagłych i zaskakujących korkociągach, o których piszą także osoby z dużym doświadczeniem na str 11 tematu "...Falkon..." może sugerować, że nie jest.
-
No to jeszcze zamieszamy... Troszkę (tak od 20 lat) zajmuję się spedycją towarów / kurierką i takimi tam... Wysyłając towar za granicę Nadawca zawsze deklaruje kraj pochodzenia. Konsekwencją czego jest możliwość naliczenia cła i podatku na produkt np. chiński przesyłany z Niemiec do Polski jeśli cło i podatki nie zostały zapłacone w momencie wprowadzenia towaru na obszar UE. Taka sytuacja ma miejsce bardzo często gdyż magazyny w np. niemczech posiadają status "składu celnego" co znaczy tyle, że towar choć jest, to go nie ma - z celnego i podatkowego punktu widzenia. No, od razu jaśniej...
-
Jest mozliwe, tak nie próbowałem. a to byłoby całkiem niezłe rozwiązanie (tanie).
-
Wojtek, kto jak kto, ale Ty powinieneś wiedzieć (i szerzyć tę wiedzę), że kadłub (wszystko jedno czego, samolotu, modelu łodzi,) jeśli konstrukcyjny to ma WRĘGI. Tylko "biologiczne" kadłuby mają żebra. No, nie mogłem sobie odmówić...
-
To pewnie też, aczkolwiek "janegab" pisze jedynie o "korekcie" A to już rozmija się z prawdą i to dość poważnie. Otóż, powierzchnia elementów płatowca przed środkiem cięzkości, jej odległość od tegoż ma kapitalne - czyli bardzo ważne - znaczenie dla stateczności spiralnej, co wskazał w innym temacie "kojani" za co dziękuję. Patrz "technika lotnicza" wrzesień 1951, str. 66, cyt: Uploaded with ImageShack.us koniec cytatu. Tak więc, pewnie nawet o tym nie wiedząc, "janegab" zastosowałeś jedno z mniej popularnych, a bardzo skutecznych, rozwiązań służących poprawie stateczności spiralnej płatowca. O estetyce wypowiedzieli się inni...
-
Szukam Alternatywy/kompromisu dla Hitec HS 125MG
RenoFlo odpowiedział(a) na jarro_1 temat w Serwomechanizmy
Cześć, w takim modelu pewnie lotka nie jest jakaś specjalnie wielka i - jak piszesz - nie będzie to model wyczynowy, więc HS-81mg lub 85mg spokojnie dadzą radę. grubość niemal taka sama, mocowanie "klasyczne" nie jest problemem (pewnie i tak będą "wklejone") albo klony MKS'ów czyli np. TGY555, Corona też takie robi i wiele innych : http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/__655__189__Servos_and_parts-Slim_Wing_Servo.html -
Cześć, Poszukuję serwa o wadze do, powiedzmy "umownych" 40 g i momencie w okolicach 50Ncm (lub wiecej) przy 4,8V i dobrej prędkości. Coś jak HS5245MG a mocniejszego i niezawodnego. Może macie jakieś "doświadczenia" z serwami Blue Bird? W danych katalogowych wyglądają całkiem, całkiem... Czy to jest to samo co Turnigy? Jakoś nie mogę trafić na wiarygodne informacje, używa ktoś?.
-
Niewielkie elementy (próbki) dociskam byle czym aby osiągnąć ok -0,2 bara (200g / cm2) więcej w okolicach kanałów i wstawek wydaje się za dużo. Przy powierzchni blisko pół metra kwadratowego, przy założeniu RÓWNOMIERNEGO docisku, to już jest problem - bez pompy się nie obejdzie. Polowanie trwa. Coraz bliższy jestem zastosowania tej właśnie technologii / metody / porządku. Założenie, chęć uzyskania "szklanej" powierzchni musi ustąpić przekonaniu o pewności połączenia wszystkich warstw "kanapki" i możliwie dokładnym odwzorowaniu profilu.
-
Także czeka mnie taka operacja i do tego w dość dużej skali, nieco ponad 2 metry na stronę, więc zastanawiam się i próbuję (w mikro skali) różne metody. Co myślicie (Czarek, Rafał) o kładzeniu takiej laminowanej balsy "na mokro", z folią (mylar) zamiast szyby? Utwardzi się już wg krzywizn profilu. W próbkach wychodzi całkiem fajnie ale pozostaje kwestia natarcia. Czy jednak zdecydowanie rozdzielić laminowanie od oklejenia balsą? Tzn. wykonać pokrycie balsowe, krawędź natarcia, "jedwab" na zawiasy i dopiero na to laminat (pod mylarem, szlifowanym na natarciu)?
-
Bynajmniej, nie jestem orłem, ale, przynajmniej chciałbym wiedzieć, co autor ma na myśli... http://bynajmniej.net/
-
Cześć, Jeszcze jedna "kompilacja" filmików z pierwszych lotów tego, świetnego modelu: Było mnóstwo pracy, teraz pora na mnóstwo satysfakcji. A ta, po takiej robocie, Jarku jest gwarantowana (albo zwrot pieniędzy ;o) Gratulacje!!