-
Postów
13 984 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
139
Treść opublikowana przez robertus
-
Wenar pisał, że ma 2822, więc się nie pomyliłem. 400gramowa ESA z tym silnikiem i smigłem 8x4 idzie jak burza. Kat zaklinowania w funbacie? Kacper, postawię Ci flaszkę jak to zrobisz ?
-
Fakt jest taki, że na śmigle 8x4 i tym silniku funbat powinien iść pionowo w górę jak strzała
-
Zależy od silnika. Emax cf2805 kV2840 ze śmiglem przyciętym do 6 cali na 2S ciągu nie ma dużo i daje radę. Bardziej tu chodzi o prędkość strumienia powietrza.
-
Widzę, że zrobiłeś fattiego z podkładu 6mm i jeszcze z tunelem w środku. Celujesz też w zasilanie 3S. Waga wyjdzie spora. Mój samolocik do wolnych nie należy a waży mniej niż 300gram. Zgadzam się z Wojtkiem. Śmigło wielołopatowe sobie odpuść. Silnik AXN-2208-2150 pójdzie też ze śmigłem 7 cali, ale z wielołopatowym bym nie ryzykował. Po pierwsze to śmigło co chcesz jest ciężkie, spowoduje to zmniejszenie kV i zmniejszenie prędkości strumienia. Możesz ewentualnie spróbować ze śmigłem 3 łopatowym, choć czytałem, że jest gorzej niż na dwułopatowym. Podstawa to kV minimum 2000 i wystarczająca moca aby nie spadało w locie. Co do efektywności tunelu to mam taką teorię, że tunel poprawia efektywość zespołu, bo kieruje cały strumień powietrza do tyłu. Nie ma uślizgu odśrodkowego, ale pod warunkiem, że odległość między końcówką śmigła a tunelem jest minimalna, jak w edfach oraz silnik ma wystarczającą moc aby to efektywnie przepchnąć. Wg do tunelowego napędu potrzeba silników o większej mocy niż analogicznie do klasycznego rozwiązania.
-
Teraz już nie mam jak. Chodzi o to, że dajesz kapkę kleju na stojanie w miejscu gdzie kabelki faz wchodzą w silnik. Klej mocuje przewody fazowe i zapobiega urywaniu się tych nitek od drgań.
-
Z propsavera nie powinien wystawać wał. Albo się go ucina, albo montuje prop-saver na czubku. Lepiej uciąć wał. Śmigło montuje się napisami do przodu.
-
Propsaver masz źle założony. Jaki masz pakiet, 3S? Nawet na smigle 8x4 nie powinieneś mieć problemów przy tej wadze.
-
Nie czarujmy się, malowanie polskich samlotów przed '39 jest po prostu nudne. Jak robiłem swoją P11 to wybrałem malowanie z KOP bo tam przynajmniej był jakiś zygzak na skrzydle, a tak, to khaki, khaki, khaki, wszędzie khaki. Wystawowe malowanie jest bardzo ładne i moim zdaniem pasuje do ducha "chwalenia się co nasze" światu, i wtedy i dziś. Osobiście lubię umieszczać szachownice na moich modelach, jeśli się da oczywiście. Jeśli dany samolot występował w polskich barwach to je stosuję.
-
Do podklejania uzwojeń przy stojanie dobrze nadaje się klej na gorąco.
-
Pactra ma na ten przykład dwa rodzaje "polish khaki". Z tego co czytałem to kolor na samolocie szybko się degradował, więc dobór na oko moze byc dobrym doborem. To jest "polish khaki I" A67 od pactry Zdecydowanie bardziej w brązie niż w oliwce jak to miało być na próbniku. Malowałem jedną warstwą, druga mogła by nadać soczystości
-
E=mc2 Dwa ptaszki a na dole dwa szczurki z serem. Śliczne to. 5 monet. Ale ptaszki są najładniejsze.
-
Jeszcze szybki wyskok wieczorkiem. Ledy pozwalają na orientację guada i latanie wieczorem nie sprawia problemów. http://youtu.be/ZpgsS1Ni36Q
-
Polatałem trochę na zewnątrz, nawet na wietrze daje radę, ale trzeba przełączyć tryb na expert. W normal są za małe pochylenia wirników aby oprzeć się wiatrowi
-
Stabilizacja youtube nie nadaje się do filmów z samolotami. Samolot skacze wtedy bardzo. Świetnie lata.
-
Statecznik pionowy jest wzmocniony płaskownikami na natarciu i spływie, wchodzą one w kadłub, na spływie do samego dołu. Statecznik pionowy jest wzmocniony płaskownikiem pionowo na zawiasie steru wysokości. Przy łączeniu statecznika poziomego z pionowym wkleiłem trójkątne paski z depronu dla wzmocnienia. Żyłka to gruba żyła z wędkarskiego, zamontowana jak zastrzały. Przelotki są z izolacji przewodu elektrycznego, aby żyłka nie pocięła depronu. Na końcówce żyłki jest kawałek wykałaczki i przez to blokuje się na otworze w przelotce. Klejone polimerowym.
-
Kolba kolbie nie równa. Mam wiekową lutole i jest nie do zajechania, choć ledwo się kupy trzyma. Kupiłem sobie nówkę na zastępstwo, chyba jakąś chińską i to totalny shit.
-
Dobrze, że uszy są, jest stateczna. Jest bardzo lekki, dlatego na wiatr się nie nadaje, nie przez uszy.Skoro słabo skręca to powiększ ster kierunku, choćby testowo doklej kawałek płytki balsowej. Wg mnie bardzo fajnie lata i cieszy oko w locie. Ja bym go nie odkładał na półkę. Mniej gazu, lub mniejsze śmigło, bo teraz to rakieta, i będzie całkiem fajny motoszyboczyk.
-
Nawet jak tak, to bez śmigła prądy są małe. Zbadaj dokładnie fazy przy silniku, czy nie są przerwane, może być przerwana jedna żyłka w fazie i już będą problemy.
-
Jak się zrobił dziki to SC już za daleko, chyba, że taki Ci odpowiada. Spróbuj jeszcze ten patent co Ci napisałem wcześniej.
-
Rosja ma napisane w konstytucji, obronę swoich obywateli nawet za granicami państwa. Amerykanie np w Grenadzie. Będzie interes to pretekst się znajdzie. Polityka.
-
Jeszcze jedno, może błahe pytanie i nie potrzebne, wyważasz samolot do góry nogami?
-
Na moje oko to masz dodatni kąt w stateczniku. Ja bym zrobił eksperyment, wytrymował wysokość trochę do góry i przesunął SC do przodu na 1/4 cięciwy. Jeśli będzie lepiej to przekleił statecznik jeszcze raz.
-
Wzgórze nie zostało odcięte, tam się skończyło trzecie zdjęcie i wylazło z pod spodu drugie. Nie zastanowiło Was, że ta górka taka płaska? O to właśnie chodzi, wszyscy ci internetowi spiskowcy szukają potwierdzenia teorii spiskowej na zdjęciach i dopasowują to co widzą do teorii, a powinni przeanalizować to od drugiej strony. Znaleźli zastanawiający element na zdjęciach to powinni próbować ustalić co mogłoby być powodem, że tak to wygląda a nie inaczej. Dopiero jeśli nie uda się tego wyjaśnić przy użyciu dostępnej wiedzy, nauki doświadczenia porównawczego, to można poważniej podchodzić do takiego zdjęcia. Tak się analizuje zdjęcia UFO, gdzie w przytłaczającej większości da się je wyjaśnić, ale ten mały procent, który pozostanie jest ciekawy, ale nie może jednak być odczytywany jako fotografia obcego statku kosmicznego, a jedynie zdjęcie z niewiadomą. A tak zdjęcia z rysą na kliszy lub śladem przebiegu naładowanej cząsteczki jest interpretowany jako linki na których podwieszony jest kosmonauta aby skakać księżycowy taniec, no przecież to jest żenujące. Widziałem przed chwilą na youtubie.
-
Takie analizy robione przez internautów, w tym moje i Twoje można sobie o kant d.. rozbić. W d byliśmy i g widzieliśmy - jak to powiedział pewien mędrzec. Nasza wiedza z zakresu lotów na księżyc, technologi wykorzystanych. Przepraszam, brak wiedzy powoduje, że w krzywych cieniach, pyle po złej stronie kół dopatrujemy się spisku. Tymczasem to proste prawa fizyki, optyki itd. Nie interesowało mnie czy lądowanie na księżycu to prawda czy gigantyczne oszustwo. Pobieżne przejrzenie internetu, jak i moja wiedza życiowa, pozwoliło wyjaśnić Twoje wątpliwości Piotrze. Jednak jeżeli szuka się spisku to, jak napisałem dużo wcześniej nic wątpiącego nie przekona. Wracamy więc do punktu wyjścia, że jeden wierzy a drugi nie wierzy. Dowodów nie ma bo są z definicji sfałszowane. Szczerze, znudził mnie ten temat
-
Akurat o szpiegach czytałem i muszę Cie rozczarować. Zdjęcia były analizowane przez ludzi z lupką.