Nie do końca. Pikaczek potrafi się włączać np przy gwałtownym dodaniu gazu w locie, gdy jest chwilowy spadek napięcia na pakiecie. Mam takiego, użyłem może ze trzy razy. Teraz leży w szufladzie. Od połowy lotu przy niektórych manewrach zaczynał już pikać. Po zmniejszenia obciążenia na silniku, gdy model się rozpędził pikanie ustawało. Odstawiłem go do szuflady bo denerwowało mnie pikanie przez 4 minuty lotu z 8 możliwych. Po wylądowaniu i tak zostawało ze 20-30% pojemności. Kilka lotów z loggerem uspokoiło mnie i wyjaśniło mi jak pobierany jest prąd przy moim stylu latania. Latam na zegarek, choć zdarzyło mi się kilka razy wyssać prąd do dna, regulator wtedy zmniejszał gaz na 30% co jednak nie pozwalało dotoczyć się do lotniska i lądowałem w przygodnym terenie.
Ośka ma ledwie wystawać z prop-savera, 2-3mm. W propsaverze chodzi o to aby smigło mogło na gumkach ugiąć się pod brzuch samolotu w razie kraksy, czy kapotazu. Jak oś wchodzi w smigło to cała idea prop-savera (ochraniacza-śmigła) idzie sie paść.
Lepiej, to pod podkładkami to jakaś pianka? Żeby się silnik nie kiwał na nich. Po oblocie bęziesz wiedział czy poprawić skłon/wykłon. Ja od takich ustawień mniej więcej zaczynam i z reguły te zostają.
Uciałes ośkę od silnika, żeby śmigło mogło się wyginać?
Prosty wzór P=U*I,
Skoro masz baterię 5.62Whr to z podstawienia 5,62Whr=3,7V * I wychodzi, że I = 1,5A, czyli bateria jest typu 1C.
Ty potrzebujesz baterii, która ciągle poda 2A
Masz baterię z HTC?
Sprawdziłeś ile dodatkowego ciężaru może udźwignąć Twój model? Myślisz, że udźwignie tą baterię? Co z tego, że silniki będą pracować 20minut, jak model będzie za ciężki i nie dźwignie się z ziemi.
Ja bym chciał się dowiedzieć od tego pilota po jakiego grzyba lądował po drugiej stronie a nie koło nogi.
W tej sytuacji jak na obrazku, obserwator był w jego polu widzenia modelu i pewnie dlatego go przegonił, bo nie widział swojego modelu na podejściu do lądowania.
Była to chyba sytuacja awaryjna.
Co rozumiesz przez zasięg - minimum 2.4 - w kilometrach?
Pierwsze dwa warunki spełnia choćby Hubsan X4. Zasięg też jest wystarczający, prędzej zniknie Ci z oczu.
Doprecyzuj czego szukasz.
To prawda, ja pierwszy lot latam krótko, a potem po pierwszym ładowaniu wiem mniej więcej na jak długo starcza pakiet.
Potem latam "na zegarek", Lepiej mieć zapasu na dwie minuty lotu niż, brak prądu gdzieś daleko od lotniska, albo w trakcie akrobacji. Nie jest to przyjemnym doświadczeniem.
Jeśli chciałbyś się pobawić bardziej w takie pomiary to kup coś w stylu eagle tree elogger. To małe urządzonko może zapisywać próbki pomiarów, również z zewnętrznych czujników. Można wtedy je przedstawić na wykresie, a przy odrobinie kombinacji z materiałem video można zrobić wizualizację lotu samolotu i parametrów w tym samym czasie.
Standardowy wykres z ellogera wygląda mniej więcej tak
A tu przykład mojej twórczości wideo
Dzisiaj polatałem na górce ze Sławkiem. Niskie przeloty, gdzie mogę spojrzeć na model od góry.
To już chyba ostatni filmik z F-302. Samolot bardzo fajnie lata, daje dużo radości, ale czas zbudowac coś innego z EDF.
Sławek nie napisał, że oblot odbył się przy wietrze, bo na tej górce zawsze wieje
Tak wyglądają nasze XeLki razem.
Mam nadzieję, ze zrobimy sobie wspólną fotkę również z innymi przy okazji zawodów ESA w Bierutowie.
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.