robertus

I wymień baterię na płycie głównej. Pewnie padła i dlatego bios się zresetował do ustawień domyślnych.

Jaką sekwencję bootowania masz ustawioną? Jest tam teraz hdd w ogóle?

Dokładnie taki sam efekt miałem w skrzydle wing dragona jak zrobiłem za duże winglety. Przechył lotkami na skrzydło to była walka z modelem. Po skróceniu o połowę znacznie lepiej. Mój to trenerek, więc samostateczność jest wskazana, Twój ma aspiracje do lekko-akrobata. Winglety tylko w tym mu przeszkadzają. Ciachnij je od razu o połowę albo usuń. Weź nożyk na następny lot i popróbuj, skracając.

Wystarczy sam depron 6mm (ja mam zeszlifowany do 5mm) plus pasek węgla przy sterach lub cienka listewka, tak jak masz.

W każdym razie uciekaj z ciężarami do przodu.

Duże dałeś serwa na ogon? Jak będą ciężkie to znowu będziesz dowarzał dziób.

Może lepiej je było by przenieść do kabiny i pociągnąć bowdeny.

Robisz tak jak w planach? Wszystko z depronu 3mm?

Masz za ciężkie wyposażenie do niego. Pod ciężarem elektroniki samolot się rozejdzie.

Plany są dla modelu aby wyszedł max 300g z wyposażeniem.

Możesz oczywiście zrobić cięższy z depronu 6mm. Zwróć jedynie uwagę aby ogon był lekki. Lepszy będzie akumulator 1500Ahm jeśli nie. masz nic lżejszego. Regulator i akumulator tuż za silnikiem

Film z dzisiejszego latania. Na razie "lajtowy"

Ósmy to SA-43 Hammerhead. Samolot kosmiczny z serialu "Gwiezdna Eskadra" (ang: "Space above and Beyond")
Rozpiętość: 900mm
Długość: 810mm
Waga do lotu: 580g
Silnik Emax cf2812
Śmigło 7x4
Akumulator 1300mAh
Doważyłem dziób 20gram. Można by więc użyć akumulatora 1600mAh

profil skrzydła KFm-3

Opis budowy

Kalkomanie robiłem sam: czcionki i obrazki z internetu. Na podstawie zebranej dokumentacji.

Kupujesz papier A4 kalkomania i drukujesz co chcesz. Wycinasz i nakładasz jak kalkomanie z modeli plastikowych. Jak widać baaardzo waloryzują model.

Czekam na ładną pogodę. Od tygodnia wieje i wieje.

Jakby nie latał to bym podwiesił pod sufitem.

W sumie to teraz będę się bał nim latać Trochę mnie poniosło. Pozostałości po modelarstwie plastikowym. No i byłem/jestem fanem tego serialu.

No i skończyłem. Trochę mi zeszło, ale chciałem, aby był wycackany.

Hammerhead ma już nowe skrzydło z białego depronu. Z przezroczystych stateczników pionowych zrezygnowałem - za duża waga.

Końcówka płata, jeszcze przed zaślepieniem. Taka sama konstrukcja jak w skrzydle z zielonego.

Następnie zrobiłem linie podziału blach i całość pomalowałem farbami w spraju DecoColor ECO (takie wodne cuś). Zrobiłem weathering i kalkomanię.

Tak prezentuje się w całej okazałości.

Parę smaczków

Więcej zdjęć w albumie

I pilot, czyli ja tyle, że młodszy o kilkanaście lat

Aaa i jeszcze jedno. "It's okay to be scared"(T.C.McQuenn)

Bo kto się odważy nim latać

Byłem i odbiłem się od zamkniętych drzwi. W środku remont czy koniec działalności?

Oczywiście, ja tak wszystkie modele robię.

emax2822 lub emax2812

regulator 25A

aku 1300mAh

i przekładam między modelami

Tylko serwa zostają w modelu

Zdjęcia mówią same za siebie. Widziałeś rowki? Tak, to podkłady pod panele, dokładnie zielone Arbitronu 6mm. Depron to ten sam typ pianki, aczkolwiek poza tym, że jest biały i bez rowków ma parę zalet w porównaniu do podkładów pod panele. Nie mniej do tłuczenia "depron podkładowy" nadaje się wyśmienicie.

Ten ma sterowanie tzw. elevon. tzn że stery wysokości robią również za lotki, ale możesz mu spokojnie dorobić osobne lotki.

Zrób MiGa-25, takiego jak ja Poszukaj też na rcgroups

Jakiego użyłeś silnika i śmigło?

Napisz proszę jaką kupiłeś elektronikę.

Może popracujesz na Wild Hawkiem. Zmienisz mu silnik na bezszczotkowy i model dostanie drugie życie.

Aparatura to dobry pomysł. Właściwie każda inna niż to co masz teraz to dobry pomysł

Jeśli jednak chcesz coś zbudować to zacznij od modeli sylwetkowych. Ten F-22 jest dość rozbudowany. W przypadku kraksy będzie dużo do odbudowywania. Zrób ten http://www.parkjets.com/f-22-tomhe/

Tabletka aspiryny, stary niezawodny sposób.

 

Nie zauważyłem i kupiłem jedną przeterminowaną puszkę ECO i było coś takiego jak piszecie. co pewien czas sadziła wielkie krople zamiast mgiełki. Nie mniej po odwróceniu puszki i psiknięciu powietrzem, dysza się odtykała i był spokój na kilkanaście sekund. Co do klejenia się powierzchni to też to zauważyłem. Model pomalowany tydzień temu a powierzchnia nadal sprawia wrażenie klejącej. Jest na to sposób, o czym za kilka dni. Wcale tak grubo nie kryje. Szary kładłem dwa razy bo cienko było. Zależy jak się prowadzi puszkę.Nie mniej, to co przemawia za tą farbą w porównaniu do rcstyro to cena/ml. Za 13 zł mam 400ml czym pomaluję cały spory model dwa razy. RCstyro za 16 zł mam 150ml.

Czy jest jakiś chemiczny lub inny sposób na zdjęcie lakierowanej izolacji z cieniutkich drucików, których jest kilka w przewodzie fazowym? Ułamał mi się taki przewód i staram się zalutować nowe, ale trzeba zdjąć izolację z nitek. Skrobię skalpelem, ale słabo idzie i czasem urywam nitki zamiast skrobać izolację.

Panowie, działanie wiatrakowca.

Z Ospreyem to miałem na myśli wykonanie nawiązujące do kształtu, a nie napędzane wirniki.

Spray, która nie topi depronu to taki.

Cena w Praktikerze 22zł za puszkę 400ml. Na allegro za 13zł.

Klejem polimerowym można potraktować powierzchnię depronu. Nie rozcieńczonym, lub rozcieńczonym denaturatem. Wbrew pozorom wysycha na twardą szklistą powłokę. Nie malowałem takiej więc nie napiszę czy zabezpieczy piankę przed agresywnym sprayem.

Również można malować farbami akrylowymi do ścian i każda inna farbą budowlaną rozcieńczana wodą

W Twoim przypadku, jak już masz spray to zostaje okleic papierem, dobre efekty można osiągnąć papierem samokopiującym od drukarek igłowych, nie chłonie tak wikolu jak papier śniadaniowy i się tak bardzo ie kurczy.

Jaki kształt? Może będzie nawiązywał do V-22 Osprey?

Ja mam nawet trzy.

To są filtry aby nie siało zakłóceń po zasilaniu od iskrzących się szczotek.