Skocz do zawartości

wojcio69

Modelarz
  • Postów

    3 068
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    21

Treść opublikowana przez wojcio69

  1. wojcio69

    NOWY POLSKI SZYBOWIEC

    Adam miej litość. 14min. oglądania nieba
  2. wojcio69

    NOWY POLSKI SZYBOWIEC

    Dzięki za informacje.
  3. wojcio69

    Kołobrzeg

    Poszukuję noclegu dla 17 osób w Kołobrzegu. Najlepiej po prawej stronie Parsęty, czyli po stronie Dworca PKP i PKS. Mniej więcej w kwadracie: Parsęta - morze - Kamienny Szaniec - ul. Portowa, Zdrojowa, Norwida. Doba hotelowa ok. 70zł/os. + śniadanie (szwedzki bufet), pokoje 2 osobowe z WC Termin 3-5 października.
  4. wojcio69

    NOWY POLSKI SZYBOWIEC

    A dla mnie jest to robienie burzy w szklance wody, bo prawda jest taka, że opisany tu przez Jano np. Antares jeszcze nie jest w sprzedaży. Póki co przechodzi fazę testów w wersji szybowcowej, po niej nastąpi faza testów wersji motoszybowcowej i dopiero będzie wersja komercyjna. A może się okaże, że ów Antares w ogóle nie trafi do sprzedaży, bo własności lotne czy konstrukcyjne, czy wytrzymałościowe są nie takie jakie być powinny. Cztery strony postów o czymś co być może będzie w sprzedaży.
  5. Przeregulowałem całego Falcon'a. Inne kąty wychylenia klap, lotek, usterzenia włącznie ze zmianą SC (było +/-68mm jest +/-75mm). Ponieważ wieczorkiem była cisza w powietrzu była okazja potestować. Falcon zaczął kręcić beczki, jeszcze dość leniwie ale nie bardzo było go jak rozpędzić w stojącym powietrzu. Mikser klapy - wysokość nareszcie doregulowany. Włączam klapy i poza zwolnieniem model nie okazuje innych reakcji. Dostroiłem też wychylenia klap i lotek w butterfly'u, no i oczywiście domiksowałem wysokość. Przy bezwietrznej pogodzie na ok. 10m włączam batterfly'a i aparaturę mogę odłożyć na ziemię, model ląduje sam. Marzy mi się aby na następne loty poszedł ze mną syn-kamerzysta. Podobno marzenia się spełniają. Ciekawe co sobie zażyczy w rewanżu EDIT: Udało się młodego namówić na filmowanie. Godzina 17:30, wiatr 0,000001m/s z kierunku żadnego, temperatura powietrza 29*C, wilgotność powietrza duża, bo 10min. wcześniej przez kilkanaście minut padało. Butterfly wygląda tak Do lądowania podchodziłem z nawrotu z dość znacznym obniżaniem wysokości (41sek.), co dość mocno zwiększyło prędkość i przy nawrocie podniosło nos do góry (48sek.). Po nawrocie i włączeniu butterfly'a ze względu na dość dużą prędkość zadarł w górę i tutaj musiałem "zgasić" go wysokością (54sek.). I tyle było mojej pracy drążkami, cała reszta lądowania Falcon'a jest bez mojego jakiegokolwiek udziału. Wczoraj do lądowania podchodziłem na spokojnie, bez przymusowego wytracania wysokości wystarczyło włączyć butterfly'a i model sam lądował. Aczkolwiek lądując na samych klapach muszę go delikatnie kontrolować lotkami, bo jest podatny na podmuchy wiatru. Wniosek jaki mi się nasunął, to to, że podniesione lotki ku górze nie tylko zwiększają prędkość modelu, zrywając strugi powietrza i zmniejszają siłę nośną ale dodatkowo go stabilizują.
  6. Kiedy ludzie zrozumieją, że start i lądowanie na pływakach a na kołach to taka sama różnica jak jazda na wrotkach i nartach wodnych. Do każdego modelu można podczepić pływaki. Do Easy Glider'a też. Latałem Icon'em A5 aż dwa razy i... zamieniłem go na Minimoa choć do jeziora mam 250m a na "lotnisko" ponad 5km.
  7. http://www.horizonhobby.com/products/ultra-micro-icon-a5-bnf-with-as3x-technology-PKZU2380
  8. Cessna i Multiplex a teraz na wodę i to z 2,5m Zamiast utopić 4tys. zł. może zakup za nie zabawki dla pobliskiego przedszkola. Czas ich użytkowania będzie większy jak Twojego modelu i w lokalnych mediach coś powiedzą więc i trochę sławy poczujesz, a radość dzieciaków bezcenna. Ale skoro chcesz utopić te 4tys. zł. w myśl zasady: bo kto bogatemu zabroni kup np. ten model http://www.horizonhobby.com/products/1-4-scale-pa-18-super-cub-arf-HAN4540#t1 do niego te pływaki http://www.horizonhobby.com/products/1-4-scale-cub-floats-HAN4580 i elektronikę (serwa, akumulator, silnik, jak elektryczny to jeszcze ESC, jak spalinowy to bak i rozrusznik, śmigło, trochę kabli) i możesz iść na wodę. Nie zapomnij tylko potem na forum zamieścić filmu z pierwszego startu i lądowania na wodzie.
  9. Życzę każdemu aby w dwa tygodnie potrafił zorganizować taką imprezę i z taką atmosferą. Byli wszyscy dla których modelarstwo to pasja, pasja do wspólnych spotkań, rozmów, zabawy.
  10. Ja manipuluję swoją odpowiedzią Sorry ale może nie zaśmiecajmy wątku
  11. Kacper zrób sobie kilka ćwiczeń w posługiwaniu się klawiaturą. Gubisz znaki diakrytyczne. Czy wątki w których napisałem nie odpowiadają tego rodzaju postom? Chyba do tego zostały założone? Na tą prowokację z Twojej strony odpisałem tutaj http://pfmrc.eu/index.php?/topic/46702-znikaj%C4%85ce-posty/&do=findComment&comment=506140
  12. Sprawa dotyczy tego wątku http://pfmrc.eu/index.php?/topic/31676-x8-4km-wysokości/page-5 - strona nr 6 (mój post był czwarty od góry) Jak widać administracja forum ma problemy z ogólnie pojętym dobrym wychowaniem. No cóż, nie wszyscy muszą grzeszyć kulturą. A może na zasadzie: "uderz w stół a nożyczki się odezwą" i któregoś z adminów bardzo osobiście dotknął mój zamieszczony tutaj post (był pod postem darqo) Jeżeli administracja forum usuwa czyjś post, kultura osobista wymaga aby poinformować o tym jego autora i podać przyczynę jego usunięcia. Kultura to taka rzecz, której każdy potrzebuje, mało kto posiada a nikt nie wie, że mu jej brakuje. A jednak mój syn miał rację: "są ludzie którzy rozmiar buta mają większy jak IQ" (to było wpisane w poście który został usunięty w nawiązaniu do posta torreto1995 ze strony 5).
  13. Jak widać administracja forum ma problemy z ogólnie pojętym dobrym wychowaniem. No cóż, nie wszyscy muszą grzeszyć kulturą. A może na zasadzie: "uderz w stół a nożyczki się odezwą" i któregoś z adminów bardzo osobiście dotknął mój zamieszczony tutaj post (był pod postem darqo) Jeżeli administracja forum usuwa czyjś post, kultura osobista wymaga aby poinformować o tym jego autora i podać przyczynę jego usunięcia. Kultura to taka rzecz, której każdy potrzebuje, mało kto posiada a nikt nie wie, że mu jej brakuje. A jednak mój syn miał rację: "są ludzie którzy rozmiar buta mają większy jak IQ" (to było wpisane w poście który został usunięty)
  14. Gratuluję. Jak już znajdziesz ten złoty środek ciężkości to daj znać. Ja póki co latam na +/- 68mm
  15. A na grzyba Ci gaz na drążku w szybowcu?!
  16. Ale to nie to samo co np. FHSS Futaba i FHSS Orange - zamiennik dla oryginału Po prostu chińczyki produkują dla Sanwy.
  17. Tylko oryginały
  18. Jaka rasa? Nordycka! Psia krew odczep się od tego zwierzęcia nieszczęście ty moje!
  19. Konrad nic się nie pomyliłem. Jurek i to jest to. Dokładnie to było tak: - lotki w lewo i przechył na skrzydło powyżej 45* - zaciągnięcie wysokości - oddanie lotkami w prawo - oddanie wysokości i nie raz przy oddaniu lotek nie oddałem wysokości i zadarł w górę i... nos w górę, stop, nos w dół, pół zwitki, puszczenie drągów, podciągnięcie wysokości z kontrą na lotkach, wyrównanie i lecimy dalej.
  20. Eryk, podczas nawrotu pod wiatr. Za słabo go rozpędzałem. Wychodził pod wiatr z lekkim wznoszeniem i... Nos w dół, pół skrętki i wyrównanie.
  21. Od bardzo długiego czasu miałem pierwszy wolny weekend i co? Zaplanowałem, że w sobotę przewietrzę Minimoa i Falcon'a. Niestety piątkowe spotkanie z Jasiem Wędrowniczkiem całkowicie zweryfikowało moje plany. No przecież nie jestem masochistą Loty zostały przełożone na niedzielę. Jak pech to pech. Niedziela rozpoczęła się obchodami Dnia Dziecka i co gorsza nie na moją cześć tylko na cześć tego gościa co zemną od 13 lat mieszka a ostatnio zachowuje się jak odkurzacz wszystkiego co nadaje się do jedzenia. Koło 15 udało mi się uwolnić. Jak pech to pech. Zabrałem Falcon'a pod pachę (z Minimoa już zrezygnowałem) i idę do auta. Przy samochodzie olśniło mnie, że kluczyki zostały na biurku. Telefon do młodego aby je przyniósł a przy okazji aparaturę żebym nie musiał się wracać po nią do domu. Młody przyniósł aparaturę - kluczyki nadal leżą na biurku. Podniosła mi się adrenalina i wróciłem po kluczyki. Wyjeżdżam, jestem na "lotnisku" wypakowuję Falcon'a i... Q...wa! pakiety zostały w domu. Wracam i jestem już odpowiednio "nastrojony". Przyjeżdżam drugi raz na "lotnisko". Falcon poskładany, aparatura chodzi, silnik max i sru! Lecimy. Q...wa, lotki nie chodzą. Silnik stop, model na ok. 20m. Ja pier...le! Nie podpiąłem skrzydeł do odbiornika! Ster kierunku Może i jest skuteczny ale dzisiaj przy wietrze 5-6m/s, był mało skuteczny. Lecę prosto, ostre zejście w dół, wyrównanie możliwie nisko nad ziemią i modły aby z boku nie dmuchło i nie zwalił się na skrzydło, "dociśnięcie" modelu do gleby za pomocą SW i... Uff... udało się, wylądował. Reszta lotów (ok. 2,5h) bez większych sensacji. Parę razy go przeciągnąłem ale na bezpiecznej wysokości więc bez obaw. Ogólnie jestem Happy.
  22. Darku jeżeli koszulka bowdena na jednym jego końcu jest przyklejona do wręgi a ta jest przyklejona do kadłuba, a na drugim swoim końcu jest przyklejona do półki z serwami, która też jest przyklejona do kadłuba, to nie ma takiego mądrego, który popychając i ciągnąc dowolnego rodzaju cięgno w niej się znajdujące (metal, węgiel, tworzywa, szkło) przy dowolnym oporze stawianym przez poruszany element (ster, lotka, klapa, ... ) spowodował wygięcie bowdena.
  23. A jakbyś na tą półkę z przodu i z tyłu nakleił pasek ze sklejki czy choćby patyczek po lodach dopasowując szerokość otworu do serwa i przykręcił serwo do tego doklejonego paska.
  24. Andrzej jak mi nie zafundują kolejnego roboczego weekend'u, to pojawię się z Minimoa.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.