bart07

Przemek, program ten oglądałem. Podobnie mogę udowadniać, że jestem kierowcą rajdowym, bo na moją głowę pasuje kask Główny dowód opierał się na odbiciu promieni od zwierciadeł umieszczonych na Księżycu. Dodano jednak, że były to zwierciadła pryzmatyczne, a one zawsze odbijają promienie w kierunku źródła. Tak więc można je zrzucić i nic nie robiąc będą działały. Nawet jeżeli siła potrzebna do wyniesienia lądownika jest w kwadracie to i tak jakoś nie widzi mi się to. W końcu Canaveral, czy Bajkonur są wybudowane z dokładnością do cm, mają wielkie fundamenty, a to pac na nieznane i działa Szymon, właśnie - od lądowań minęło kupę lat. Najpierw było jedno po drugim, aż tu nagle nie można, za drogo. Nawet Chińczyków nie stać. A może po prostu teraz łatwo zrobić "sprawdzam"?

Witam. Nie wierzę w lądowanie na Księżycu. Człowiek na pewno coś na Księżyc zrzucił, natomiast nie wierzę, że udało mu się stamtąd wrócić. Wiem, że na forum są ludzie, dla których fizyka i matematyka nie ma tajemnic. Poszukuję odpowiedzi na następujące pytania: 1. Czy energia silników lądownika (o masie 10,3 ziemskiej tony) umożliwiła wyhamowanie bez zabijania ludzi? 2. Czy było możliwe wyniesienie modułu o masie 4,7 tony na orbitę Księżyca? 3. Czy lądownik, który po prostu spadł na Księżyc był tak precyzyjnie ustawiony, że mógł stanowić podstawę wyrzutni? Proste 3 pytania. Odpowie ktoś?

Stasiu, a co Ty mierzysz? Dlaczego używasz przymiaru o długości 1m, zamiast 10 cm? Zakładam oczywiście, że posługujesz się [mm] Poza tym 21/1000 = 2,1% a nie 21%. Największy błąd powstanie układając model na wyważarce. Myślę, że koledzy bez problemu wykonają egzemplarz wyposażony w śrubę mikrometryczną. Nawet w drewnie zapewni dużą dokładność. Oczywiście dobrze by było wypalić na elementach wyważarki znak w miejscu osi obrotu. Wówczas każdy sobie zmierzy dodatkowo stosowne odległości.

Tutaj chodzi o wyważenie modelu, a nie ważenie do grama Nawet minimalnie wypaczone spełni swoją rolę. Kołyska na łożyskach będzie działać, miarka zapewni wystarczającą dokładność. Natomiast martwi mnie sposób podparcia śmigła. To nie może działać. Przerobiłbym tak, aby opierać o obudowę jakiegoś dużego, lekkobieżnego łożyska.

Anteny w takowym należy umieścić pod kątem 90° jedna względem drugiej. W FrSky odbiorniki z 2ma antenami to odbiorniki z diversity. Mają podawany zasięg większy równy 1,5km. Z jednym ogonkiem zasięg 1km 2 anteny bez 2 torów odbiorczych chyba nie mają sensu. Jak to fizycznie (elektronicznie) sensownie obsłużyć to sobie nie wyobrażam. Łatwiej 4

Moderator nie ma patentu na wiedzę Fajnie, że się w końcu zgadzamy. Twoja ostatnia wypowiedź naprawdę powinna być przeczytana przez początkujących. Natomiast wcześniejsza (odczytałem ją następująco: "mam super nadajnik i nic mi nie grozi") mogłaby spowodować u niektórych kłopoty. Loty na wysokość 700m szybowcem naprawdę nie są wyczynem, a odbiorniki na 500m są dużo tańsze od diversity.

Wszystko się uda. Na lądzie możesz łatwiej wszystko kontrolować. Ja najpierw staram się wykorzystać to co mam, a dopiero później idę do sklepu. Jak na teście zasięgu ustawisz antenki czubkami do siebie (najgorsze z możliwych ustawień) i będzie działać, to w powietrzu też będzie. Zrobienie anteny jakości tej jaką mamy w aparaturach to 15 min. i 50 groszy. Szczególnie jak chcesz mieć ją zabudowaną w nadajniku (wówczas robisz bez złączek - lepiej i taniej) Mój FrSky zaczął wariować na 100m. Po lądowaniu okazało się, że zamykając klapkę urwałem antenę (moja wina). Model udało mi się zawrócić i bezpiecznie wylądować!

Już zostałeś zapisany. W powitalni nie prowadzimy rozmów. Zapraszam do czytania, czytania, czytania. Potem do działu "Od czego zacząć??" ew. do Hyde Parku

Możesz rozwinąć? Chętnie się dokształcę. Ja opierałem się na czymś takim: Tabela tłumienia sygnału w zależności od niezgodności polaryzacji Błąd polaryzacji Straty (dB) 0° 0 10° 0.13 20° 0.54 30° 1.25 40° 2.31 50° 3.84 60° 6.02 70° 9.32 80° 15.2 90° ∞ To co odbierasz jest spowodowane "kiepską jakością" naszych anten. Tutaj ta kiepska jakość działa na naszą korzyść, siejąc w eter na lewo i prawo. Nasze odbiorniki mają czułość powyżej -96 dB Utrata 20, czy 30 dB to zasięg pow. 600m Spróbuj polecieć swoim modelem na granice zasięgu. Wówczas będziesz wiedział czy masz tłumienie sygnału czy nie. Bez dopalaczy, z dobranymi świadomie antenami zasięgi dla FrSky rzędu 5km nie są niczym nadzwyczajnym. Poczytaj forum FPV Dlatego cały czas powtarzam - nie ulepszajmy swoich anten bez analizy skutków.

Witamy.

Witamy.

Witamy

Do normalnego latania najlepsza jest antena o zysku 1dB (sferyczna). Anteny o których piszesz to anteny dookólne, bez pokrycia nad i pod anteną. Bez świadomości tej cechy łatwo stracić model. Dodatkowo, anteny które używamy pracują w jednej płaszczyźnie. Podczas nawrotu modelu, jak anteny ustawią się pod kątem prostym masz tłumienie sygnału chyba 30 dB. Dlatego wiele odbiorników ma 2 anteny. Jak chcesz kombinować poczytaj o koniczynkach. Wysłane z mojego ST17i przy użyciu Tapatalka

Tak. W Tg9x jest dioda. W TGY 9er (nowej) jest ładowarka. Podłączenie ładowarki do gniazda (zamiast zasilacza) niszczy nadajnik.

Moduł tylko na zewnątrz i tylko antena z gniazdem. Takie jest moje PRYWATNE zdanie. Zawsze można zacząć zabawę z przerabianiem anten. Używane przez nas 1/4 lambda nie są idealne.

Witaj. Dobrze, że wracasz. Czytając Twoje posty podjąłem kilka chyba dobrych wyborów. Chciaż widząc Twój obecny awatar zaczynam się bać.

zobacz wyniki ankiety http://pfmrc.eu/index.php?/topic/41447-co-na-pierwszy-raz-ankieta/

Stabilizator w nadajniku. Nadajnik chodzi chyba na 5V Czy to bardzo skraca jego żywotność? Nie sądzę.

Witamy

Witamy

Hubert, jak podłączysz HK401b to zrób wyłącznik, a dodatkowo czułość ustaw 4x mniejszą niż ci się wydaje. Jak się tym bawiłem, to kierunek wspomagany żyro ledwie co reagował.

Weź wtyczki i pójdź do elektronicznego. Poproś o gniazda do obudowy. Wysłane z mojego ST17i przy użyciu Tapatalka

Myślę, że bez problemu. TGY 9x na er9x obsługuje wszystkie 16 kanałów frsky XJT. O komputer więc bym się nie martwił. Za 130$ jest 16ch radio.

Piasta dorobiona, silnik odpalił. Niestety brakuje mocy. Na śmigle 16x6 mam 6600 rpm. Mierzone telefonem, więc może być inaczej. Zamówiony obrotomierz od 2 tyg lata po świecie. Czy problemem może być temperatura? Próby przy -10°C

Paweł, potrzebujesz rozwiązania nietypowego. Dorób sobie w modelu złącze serwisowe. Policz ile masz do obsłużenia połączeń. Popularne MPX, DB9, DB25. Do ładowania żyły prądowe możesz zdublować lub potroić. Masz dostępne gniazda i wtyczki z obudowami. I jaki szpan na lotnisku . Jeszcze w jednej wtyczce odczyt telemetrii.