PK999

"Regulację przeprowadzić w normalnych warunkach pracy silnika." ??

No co Wy, Panowie. Jaka siła miałaby wypchnąć wirnik? Po wysunięciu osi wirnik przykleja się do stojana i po robocie. Śmigło zdecydowanie za duże aby prędkość obrotowa była niebezpieczne duża dla silnika. Słowem - czegoś takiego to jeszcze nie widziałem. A tak na przyszłość. Co to był za silnik?

Hejho. Film zaskakująco ciekawy:

1. Sprawdź sprawność wszystkich silników pod zasilaniem zewnętrznym. 2. Wymień tranzystor sterujący tym silnikiem, który jest zasilany cały czas. Tranzystor to ten największy pionowy element z trzema wyprowadzeniami i "kawałkiem blachy" na obudowie. Jeśli teraz pozostałe silniki reagują na nadajnik jest duża szansa, że będzie latał.

To urządzenie sygnalizuje zanik sygnału sterującego np. serwo. W nowoczesnych systemach ten sygnał jest utrzymywany nawet po zaniku transmisji nadajnik ---> odbiornik. Nie ma znaczenia czy utrata łączności jest chwilowa czy dłuższa Poza tematem: Dlatego właśnie tak bardzo mnie cieszy jak, ktoś opowiada o "zakłóceniach" szarpiących modelem a lata na 2,4GHz. Najczęstszy powód zakłóceń trzyma w rękach nadajnik. Tj. każde ustawienie failsafe poza "wyłączonym" wyklucza ten gadżet z użycia.

Jak widzę takie bulwiaste połączenia przewodów przy silniku to aż mnie trzęsie. Niekontakt masz pewny - jedyny solidny sposób naprawy to wykonanie uzwojeń od nowa. Można się bawić w naprawy częściowe ale w małych silnikach nie jest to też proste - mało miejsca.

Taa. Takie machanie skrzydłami - typowe "zakłócenia"...

Oczywiście. Tylko dopilnuj aby wał był prosty. Wtedy w razie W kołpak opiera się o wręgę i tyle. Jest szansa, że nie będzie strat.

Przy montażu za wręgą, tak jak na zdjęciu, te elementy są potrzebne aby uszkodzić łożyska przy pierwszym uderzeniu nosem. Tylko po to. Tulejka ma odsunąć zabezpieczenie od łożyska a przy tym znacznie ułatwia jego montaż. Solidnie przydzwoniłeś jeśli jeśli zerwało to zabezpieczenie.

Na początku śmiałem się z tego pod nosem. Ale, że lubię ulatniać takie wynalazki to: Już ponad metr rozpiętości, dodany drugi wznios oraz stery na ogonie. W planie dwa serwa i 3 kanały. Tymczasem szukam napędu...

Mój fabrycznie był ustawiony z bardzo soft startem. Według instrukcji, teoretycznie, powinno udać się to wyłączyć. Kartę mogę pożyczyć. Możesz tez kupić ją pod inną nazwą tutaj: http://www.rc4max.com/karta_programujaca_regulatory_sunrise_model_serii_ice_heli_i_ice_boat,2091,25046.html A programowanie wygląda tak:

Governor jest tylko do heli. W tych regulatorach można dużo ustawić tylko kartą. Do swojego w wersji 150A kupiłem kartę i dopiero doszedłem do ładu. Jeśli zechcesz mogę udostępnić kartę wysyłkowo.

1.rozdzielić klapy na dwa kanały i odpowiednio ustawić lub 2.wstawić przed jedno z serw tzw. rewerser lub 3.fizycznie odwrócić jedno z serw w skrzydle.

Tomku - nie do końca uszkodzenie. Drążek wskazywał odwrotnie do faktycznego ruchu w jednej osi. Wygląda to jak...hmmm odwrócony magnes? Raczej nie uszkodzenie układu czujnika. W każdym razie z tymi drążkami zacząłem kiepsko. Od tygodnia nadajnik rozebrany a sklep oczywiście nie uwierzył mi na słowo i tak sobie czekam na wysyłki i odsyłki. No nic. Może nowe gimbale obronią się swoją konstrukcją gdy w końcu uda mi się na nich polatać.

Hej. W ten weekend także miałem testować te gimbale. Pogoda była...ale oczywiście trafiłem na jeden uszkodzony. Reklamuje się. Jak narazie mogę je sobie tylko pooglądać. Nooo i całkiem ładne są.

To 20% było przykładowe... Skąd mam przed lotem wiedzieć jak będzie najlepiej?? Tak jak pisałem, na przełączniku w różnych konfiguracjach latam od kilku lat.

Hej. Późna pora i urodziło mi się głupie zapytanie. Czy ktoś z Was lata z centrowaniem drążka gazu? Jako, że latam tylko motoszybowcami lub szybowcami pomyślałem o takiej możliwości. Silnik od połowy w górę a w dół BF czy tam lotki w górę jeśli model nie ma klap. Niby od zawsze latam z silnikiem na przełączniku ale...jak myślicie? BF i tak zwykle ustawiam od 3/4 lub od połowy drążka aby przypadkiem nie wykonywać drobnych ruchów klapami. Do gazu nie potrzebuję wielkiej rozdzielczości a możliwość włączenia silnika na 20% byłaby czasem przydatna przy problemach z penetracją. Nie trzeba od razu szarpać z pakietu kilkudziesięciu amperów. Proszę o krytykę jeśli pomysł jest głupi i przyniesie więcej problemów niż pożytku

Z przewodu - nieładnie. Lepiej znaleźć następne pole lutownicze np. przy złączu i dołożyć przewód do niego.

+ masz opisany na płycie.

Tak, to normalne zachowanie.

Klapą jest ten czujnik. Tak jak pisałem wcześniej - wersja z wyświetlaczem jest całkowicie odizolowana. W tym przypadku Twój czujnik powinien mieć gniazdo uniemożliwiające błędne podłączenie. Minus dla producenta.

Sprawdź dokładnie czy zasilanie jest ok. Sam odbiornik osobno. Mam podobny czujnik tyle że z wyświetlaczem i w nim masa pomiaru jest odseparowana od masy S-port. W takim wypadku nie powinno się nic stać. Jeśli masz miernik uniwersalny sprawdź w swoim czujniku ciągłość obwodu między pinem GND a pinem S-port oznaczonym "-". Jeśli jest "przejście" producent powinien się wstydzić za takie wykonanie czujnika.

Błędnie podłączyłeś pakiet do czujnika. Ale to nie powinno robić problemu. Po prostu czujnik nie powinien działać. Chociaż...jeśli masy czujnika i Sport są połączone a mierzony pakiet jest jednocześnie zasilającym...to podałeś +12V na masę. Niezbyt zdrowo. Teoria wymaga potwierdzenia ale to zaraz ktoś po mnie sprawdzi. Ja już dzisiaj nie jestem zbyt trzeźwy aby to przemyśleć.

Niby widać z kilkuset metrów, ale przy tej prędkości 500m to trochę ponad 2 sekundy. Historia o wbijaniu w glebę mnie przekonuje