Skocz do zawartości

cZyNo

Modelarz
  • Postów

    8 382
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    73

Odpowiedzi opublikowane przez cZyNo

  1. Ha! A mówiłem nic tylko zawody. Jakiekolwiek ;) to zawsze procentuje. Również umiejętnościami :)

    Wiec reszta wyłazić z nieśmiałości i jazda za zawody. Czy J czy zbocze czy rzutki. Czy cokolwiek innego ;)

  2. Wczoraj po pracy chyba zaliczyłem ostatni trening F3B w tym roku (w Polsce). Plan był taki żeby wytrymować dobrze model po naprawie. I sie udało :) Na zawodach w Czechach, podszedłem do zagadnienia zbyt chaotycznie. No ale tak to jest jak ustawia się model w czasie rywalizacji. Chociaż pod koniec model był wytrymowany dobrze ale nie idealnie. Wczoraj latałem po pracy i w domu byłem juz o 22 :D Niestety poniosłem niewielką stratę bo jeden spadochronik odleciał sobie po zerwaniu żyłki.

    Poza tym było ciepło i już zapomniałem jak ja lubię startować na wyciągarce gdy wieje wiatr 90 stopni z boku. Rewelka.

    No i oczywiście spacerując po hole, zaliczyłem modelarski 11km spacerek. Czyli od piątku przeszedłem ponad 30km modelarsko i przejechałam 30km relaksacyjnie na rowerze :) Udany weekend z przyległościami.

     

    post-9196-0-05921600-1531835257_thumb.jpg

  3. Sie uczymy latać i pracować razem. Wspólną pracę i zaangażowanie polskiego zespołu można już ocenić na bardzo dobrą.

    Dla mnie B to tylko dodatek do F, ale Arek i Wojtek z młodymi dużo i efektywnie trenują. Od zeszłego roku dużo poprawiliśmy (każdy niezależnie o dziwo) jeśli chodzi o ustawienia modeli, poszczególne konkurencje i o spokój w głowie. Szczególnie cieszy nas start na wyciągarce. Wszyscy (Wojtek, Arek, Andrzej i ja) jesteśmy w stanie przekroczyć 300m i już nie odstajemy od reszty zagranicznych zawodników. A to dużo. Jeśli Czesi po naszych startach czasami mówią "o kur.." to nie jest źle :) Ale jeszcze sporo pracy przed nami. Powtarzalność i automatyzm - to jest niezbędne.

     

    Chętnych na wspólne latanie oczywiście zapraszamy i wiedzą dzielić się będziemy.

  4. Niestety ze względu na abzyt małą liczbę zarejestrowanych zawodników zawody F3B w Jesenniku zostały odwołane. W dużej części było to spowodowane wprowadzeniem RODO w EU i anulowaniu poprzednich list i potrzebie ponownej rejestracji. Wprowadziło to duży chaos  w całym systemie. Ja np nie wiem kto będzie startował (i czy ja jestem na pewno na liście) na zawodach w przyszły weekend. Ot życie (w opozycji stoi strona słowacka aeroklubu z Martin - gdzie wyświetlone są adresy e-mail do wszystkich uczestników zawodów :lol:)

    No ale...zawody odwołane, ale Czesi stwierdzili, że zrobią zawody w ograniczonej formie (termika i prędkość) w Horicach. A skoro wielu zawodników i tak miało zaplanowany wyjazd, tak więc ... zrobiło sie fajne spotkanie modelarskie. Na zawody stawiło sie łącznie 22 zawodników, ale jeden zapomniał nadajnika :) więc został sędzią. Pojawili sie wszyscy Czesi łącznie z Vackiem Vojtiskiem który od kilku lat już nie lata f3b, no i radosny zestaw polski w składzie 6ciu zawodników (w tym dwóch juniorów) plus stado pomocników :)

    W piątek były wolne treningi a w sobote zaczęło sie latanie. "Zawody" rozpoczęły sie po 9 a zakończyły koło 18. Odlataliśmy 4 kolejki termiki/prędkości. Warunki były cudowne. Nie za ciepło, nie za zimno, fajny wiatr umożliwiający wysokie starty (ale nie przeszkadzający), wędrujące termiki.

    Z naszych w termikach szaleli chłopaki ze stalowej. Juniorzy byli momentami niesamowici. W prędkości klase pokazywali Czesi.

    Spotkanie zakończyło sie bardzo dużym sukcesem Wojtka (naszego Mistrza Polski), który był drugi :wub: :wub: :wub: Wyprzedził legendę F3B  czyli Honzo Kohouta, przegrał tylko z Petrem Fuskiem, który aktualnie jest najlepszym z Czechów.

    Arek był 7, ja 8, junior Kamil 10, junior Wojtek 17ty a stary Kamil 18 (nie latał do końca, bo przy jednym lądowaniu trochę uszkodził model).

    Ja jestem zachwycony Wojtkiem i juniorami. Zeby Kamil nie miał problemów ze zbyt "elastycznym" prowadzeniem usterzenia V to zapewne był by wyżej. Fajny prognostyk na przyszłe lata. A Wojtek - już niedługo będzie miał nowy pachnący rasowy model i odstawi do kąta swoje wolne evo :) I zapewne też pokaże na co go stać nie tylko w termice.

    Ja przez całe zawody pałowałem się z poszukiwaniem właściwego trymowania modelu po naprawie poluzowanych dźwigni w Vkach, ale jestem bardzo zadowolony. Może nie z latania, ale z miejscówki, towarzystwa (i polskiego i czeskiego) i zimnego piwa w ilości nieograniczonej. To było najlepsze spotkanie modelarskie z rywalizacją jakie pamiętam.

     

    post-9196-0-06834500-1531726865_thumb.jpg

    post-9196-0-19555500-1531726884_thumb.jpg

    post-9196-0-99361300-1531726952_thumb.png


    No i przez dwa dni przeszedłem łącznie 22km :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.