cZyNo

Latają. Zawsze możesz dodać wiecej Ale mi sie juz nie chce latac w takich warunkach jak nie muszę. Poczekam aż będzie wiało 7-8

Niby tak, ale jednak czasami pozostaje pewne ale mimo wielu testów przy kiepskiej termice lepiej miec cos lżejszego niż cięższego- nawet o kilka procent. Zależy na czym komu kiedy zależy. Kolega chce porzucać, to w tym wypadku cięższe jest lepsze Ale żeby nie było...nie lubie latac pustymi i lekkimi modelami. One nie lecą, tylko wiszą , ale czasami mus to mus...

I Mikołaj zamarzł

Zima zimą, ale wciąż lotną A tu piękny landszafcik: Wro is the best

no i uczą Przemka podstaw doboru silników i śmigieł. A odpowiedzi brak na proste pytanie wciąż brak. Przynajmniej jego motoszybowiec z przekładnią dziwnie wygląda - ale niech tam. napięcie jest niskie silniki psuje temperatura która sie w nim wydziela. Moc to moc, efektywnośc to efektywność, straty to ciepło Więc jak nie będzie przewatowany to tu nie ma obaw. Tylko jak pisałem powyżej - czy (i jak długo) silnik wytrzyma mechanicznie obroty 50% większe niż zostały przewidziane...

No i co daje do zapytania ten elaborat? ja to sierota jestem...nigdy nie chciało mi sie wyważać silnika, śmigła nie mówiąc o kolpaku. Chyba robiłem beznadziejne zakupy, bo wszystko działało. A modele latają i lataja...

Pocieszna dyskusja. Silnik może sie "rozjechać" mechanicznie, bo producent podaje że jest do 4S - czyli jakieś tam obroty maksymalne ma założone przy "obliczeniach". Śmigło się nie rozleci bo cóż to jest dla APC biedne 16k obrotów . Prąd mniejszy, mniejsze straty (przy tych prądach to nie są tak znaczące jak przy silnikach 4-8kW) ale niestety waga większa, bo pakiet cięższy. Więc nie wiem czy warto. Daj mocnego inrunera 3000-3300kv, 4S, kwadratowe śmigło i jet będzie żwawy.

a ten prosił, prosił i doprosił. Skrzydła pokazywały że juz mają dość dla niecierpliwych 2:10+

Spokojny lot małego modelu 1,5m raczej nie przekraczający 400km/h. Mi się podoba od ok 7 minuty - czuć speeda. I widać różnicę prędkości w przelotach "góra" / "dół". czasami takie modele sie psują, gdy paluszek drgnie:

Omc EVO

A tu jakies pitu pitu. Ze dwa razy nie roklepałem w czasie tego lotu modelu https://photos.google.com/share/AF1QipP2ytwhncPTUgvAMQzw_uelKtQoe55m46zQcanvj7PUfZvfkw6ydriowYdiZM2lRQ/photo/AF1QipM_50ItoUmziIKjgISUe-3rE64fK9R9kkTX-DU?key=eGF0SlZQWnVEaVIxVHh0VjBSY2NIOThVSXljbjNB

Czyli trza latac a nie pitolić o elektrykach. Je używamy gdy nie wieje lub jest niewłaściwy kierunek wiatru I nie jeszcze ogarniasz tylko jest co najmniej dobrze.

Marud. Latasz bardzo dobrze w słabych i średnich ale stabilnych warunkach. To juz dyzy krok w przód i mocny początek. A latanie w zmiennym i mocnym wietrze to juz tylko praktyka. Trzeba to przelatac i naumiec sie. Aby model z grubsza leciał tam gdzie Ty chcesz. Niestety zajmuje to wiecej czasu niż pół roku Balastowanie jest proste. Mierzysz wiatr, lecisz i jesli jest szybko to zapisujesz do kajeta. I masz bazę danych. Tak robię ja, tak robi Antek. A jak jeszcze nie masz takiej bazy to pytasz ;)i nie mozna sie bać tą wiedze użyć. No i zmień ten SC tak o 3-4mm w tył dla każdego balastowania

Czyli dwa moje

kolory niestety bardzo niepoprawne politycznie. ale taką jesień teraz mamy Wojtek, przyjedź przed sezonem do Wroclawia. Oprócz piwa czy nie tylko, podumamy co można z Twoim radiem zrobić, lub jakie nowe wybrać i z jakimi opcjami, żeby Ci się fajnie latało. W pewnym momencie warto zmienić stare nawyki na nowe. Ja po kilku latach latania doszedłem u siebie do ładu i składu. I nie dość że jest uniwersalnie (elektyk, B, F i takie tam), to jest jeszcze zunifikowanie i praktycznie A ustawienie modelu - każde kto Ci da jest tylko ustawieniem bardzo wstępnym. Resztę ustawiasz pod siebie

Jeden to podobny do mojego

My Respect was reborn

Dziś była dyszka

Byle nie kuku

no dobra...zróbmy to jutro

Skarwi

F3U fajna kategoria. Gratulacje!

Artyści

a widzisz. dobry model w dobrej cenie