-
Postów
8 417 -
Rejestracja
-
Wygrane w rankingu
77
Treść opublikowana przez cZyNo
-
Latanie F3F w okolicach Wrocławia - rozpoczynamy
cZyNo odpowiedział(a) na cZyNo temat w Imprezy szybowcowe - miejsca do latania
To samo miejsce, dwa rożne dni, dwa różne (jakby całkowicie) warunki. Jak to mówią - tak to bywa w tym efczyefie Film pierwszy z bonusem na głupawe modelarskie pogaduszki kolegów Film drugi zakończony nie wiedzieć czemu całkiem udanym lądowaniem. -
- 5 088 odpowiedzi
-
- 1
-
- motoszybowce
- f5j
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Brawo! I mio ze brzmi to gornolotnie to serce mi rośnie! Do boju i do treningu. Lądowanie na punkt - wystarczy dwa trzy dni solidnego treningu z zegarem gadułą. I poczytajcie o takim czymś takim jak Kapow mixing niestety na to mi brakuje mikserów i faz lotów w aparaturze;) no i nie muszę na razie latac w żadnych Jtkach ???? A słowo klucz (gdy wieje), czasami brzmi batast i środek ciężkości
- 5 088 odpowiedzi
-
- 1
-
- motoszybowce
- f5j
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Latanie F3F w okolicach Wrocławia - rozpoczynamy
cZyNo odpowiedział(a) na cZyNo temat w Imprezy szybowcowe - miejsca do latania
A co tam... jedna ręka tez sie da o dziwo największy problem jest nie w zakręcie , tylko przy przelocie przed nosem. Pewnie dlatego ze telefon zasłania model ;) -
Balasty, wyważenie i SC zapisuje sie w domu. Na zboczu jest to praktycznie nie do pomierzenia bo ciagle wieje wiatr
-
Raczej nie. Nic tam się nie dzieje. Pozwiedzać polskie zbocza bym chciał, ale czasu totalnie brak. No chyba że przy okazji jakiegoś wyjazdu służbowego będę w okolicy.
-
A Rafał zawzięcie zakręty w tym miejscu chce robić na dół. A to zbocze ma wyraźną krawędź. Czyli powinien robić tak jak Antek (to nic że w innym miejscu): Będzie szybciej
-
Dlatego nie przepadam za klasami termicznymi. W pewnym momencie trzeba isc w absurd
-
Ale za to szybciutkie. A jak przelatuja 30cm od głowy to tym bardziej
-
Po pierwsze trzeba poznać model w locie. Model wstępnie ląduje, czyli do najpierw skup się na samym locie, gdy to działa to ćwicz doreguluj lądowanie na punkt. Na początku nie walcz z modelem o każdy metr. Naucz sie go. Ciesz sie lataniem. Poznawaj model i to jak reaguje na powietrze. Bez sensu go od razu uszkodzić kręcąc termikę 10m nad ziemią. Na rywalizację ze swoim modelem przyjdzie czas Pierwszych "dużych" zawodów i tak nie wygrasz, bo nie po to one są. Zrób sobie plan na każdy lot. Co zmieniać i co sprawdzać. W jednym czasie zmieniaj tylko jedną rzecz! Inaczej regulacje nic nie dadzą lub nie nauczą. Ty wszystko musisz robić z głową, żeby było skutecznie dla Ciebie. Podpowiedzi kolegów słuchaj, ale przesiewaj je mocno przed ich uwzględnieniem. Niczym się nie sugeruj. Ty jesteś wyjątkowy i takich wyjątkowych (czyli bardzo indywidualnych) ustawień modelu potrzebujesz. Twój model na pewno będzie inaczej ustawiony niż modele kolegów. A pewnie i tak przez co najmniej rok od pierwszego startu na zawodach będziesz zmieniał koncepcje, co gdzie i jak ma być robione czy regulowane. Lataj też z balastem i sprawdzaj jak wpływa na model sam balast jak i zmiana ŚĆ po włożeniu balastu. Jak będziesz chciał sprawdzić czas lotu po zmianach, to zawsze staraj sie startować na tą samą wysokość. I sprawdzaj czas ile model lata po tej czy po tamtej zmianie. Po kilka razy. Jak przekraczasz 10 min (lub inny założony czas) to obniż zdecydowanie start. No a jak przyjdzie ten czas, to raz na czas musicie poświęcić dzień na latanie stadne, bez opowieści i pogaduszek. Czysty trening latania non stop, a'la zawody Ja będzie Was trzech (np. Ty, Konrad i Tomek) to już będzie fajna i pouczająca zabawa. Tylko nie róbcie tego na piknikach, zjazdach czy czymś tam. To ma być spokojny trening bez gapiów. Wtedy będzie skuteczny. PS. I ponawiam sugestię - zastanów się nad zmianą aparatury. Dla Ciebie taka z pstryczkiem trój-pozycyjnym na drążku była by idealna. No i powinna być bardziej rozwojowa (czyli np. coś z Jeti lub Taranisa). Bo z czasem ta ósemka będzie coraz większym garbem dla Ciebie.
-
Mail do mnie w biuletynie
-
No sprawdzam kto co napsul
-
Oddaj mu! Oddaj mu troche na trymie wysokości
-
To zmniejsz wychylenia jak jest za ostro. To nie akrobat
-
Pięknie chłopaki! I to sie nazwa "mieć jaja"!
-
W Kulmbach fajnie sie lata termike ciche i spokojne lotnisko
- 5 088 odpowiedzi
-
- motoszybowce
- f5j
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
no to sprawdź tez silnik. Bo jak tak masz upalona elektronikę, to znając MKSy, również uszkodzony jest silnik. MKS miało bardzo delikatne motorki
-
Nieważne kto produkuje W tym przypadku Ważne kto projektuje. W opisie modelu jest info o lataniu gdy wieje wiec zapewne nie będzie to olbrzymim problemem. Zreszta jsk mocno wieje to wyciąga sie inny model i po ptokach. A patenty jakieś bez szaleństw. Podobną konstrukcje (tylko do innych celów) przecież wystrugał Patryk.
- 5 088 odpowiedzi
-
- motoszybowce
- f5j
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Bo wygląda na upalony silnik w serwie. Ja mam kilkanaście tych serw, mocno eksploatowanych i nigdy z nimi nie miałem problemu. Chyba że sam zepsułem
-
A popychacz luźno chodzi? Jakim napięciem zasilasz serwo?
-
Pięknie Rafale! Widzę że Tester 1 też ma już taki papierek z numerkiem -1 Fajnie że będzie nas więcej Byle nie za dużo bo wtedy sobie nie polatamy na zawodach
-
ja tam nie wiem czy nadaje się czy nie, ale cała drużyna Niemców od wielu lat w takiej dyscyplinie jak F3B (czyli bardzo szybowcowej) i częściowo F3K lata na MX20. Skutecznie. A nawet bardzo skutecznie A program do heli też jest. Wiem bo mam. A i z innymi samolocikami tez daje rade
-
to sie termika nazywa niefachowo
-
Latanie F3F w okolicach Wrocławia - rozpoczynamy
cZyNo odpowiedział(a) na cZyNo temat w Imprezy szybowcowe - miejsca do latania