Skocz do zawartości

cZyNo

Modelarz
  • Postów

    8 417
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    77

Treść opublikowana przez cZyNo

  1. Bo jak wieje to się mniej klap daje. I wychylenie BF ma być ustawione na drążku.
  2. Warto być twardzielem i zamiast poprawnie zrobić klapy, latac cięższym modelem z dodanymi (niepotrzebnie) hamulcami w poszukiwaniu termiki. Tak trzymaj! Uwielbiam modelarzy bo potrafią z prostego zagadnienia zrobic cos irracjonalnego. Nikt inny tak nie umi.
  3. A My wczoraj tradycyjnie - nie wieje to wykorzystujemy alternatywę. Bylo bardzo przyjemnie. Nie wiało, a starty były wyjątkowo wysokie. I mimo tego białego, nie było zimno <zdjęć nie da sie wkleić...nie to nie...Błąd Nie wybrano pliku do importu>
  4. Mimo wiatru, dziś wyciagarkowy zlot na szymanowie. Toxic team w komplecie. Chętnych na gadulstwo zapraszam.
  5. cZyNo

    F5J zaczynamy

    Niestety Stan, twoja wiedza wynika z całkowitej niewiedzy formalnej. Jeśli chodzi o klasy sportowe FAI to są tylko klasy np. F3J, F3F, F3B, F5J itd i w żadnej z nich nie ma podklas. Jakichkolwiek. I wątpię żeby były. Więc jak dla mnie tematu oficjalnych MP w dziwnych podklasach nie ma i długo nie będzie. Ale.. Wszystkie klasy typu F5J Lite, F3J coś tam, F3B coś tam, są "klasami" lokalnymi i nieformalnymi. I mogą być wspierane przez lokalne stowarzyszenia czy Aerokluby ale nie muszą. I w takich podklasach Mistrzostwa kraju czy świata może zrobić ktokolwiek. Do tego kilka stowarzyszeń jednocześnie czy w jednym roku może to zrobić. I maja do tego prawo! Jednak takiej zabawy nie będzie można zrobić podczas formalnych MP sygnowanych przez AP. Tym bardziej, że czasami pojawia się Ministerialne dofinansowanie takich imprez, z którego należy rozliczyć. A jak doliczyć pracę sędziów czy organizatorów na jakieś dodatkowe nieformalne zabawy? AP jest instytucja państwową i wspiera tylko te klasy które są wpierane przez Ministerstwo Sportu, co oznacza że jedynie te które są wyspecyfikowane w kodeksach sportowych FAI. Koniec kropka. Sprzeczasz się i fermentujesz tu, nie znając pewnych formalnych zasad które muszą być w naszym kraju spełnione. Mieszasz pojęcia formalne z nieformalnymi. Nie jestem pewien czy w ogóle masz pojęcie o organizacji zawodów modelarski. A to wielka upierdliwość dla organizatora, szczególnie wtedy gdy sędziów jest więcej niż zawodników. Lub zawodnicy przyjeżdżają i tłumaczą oczywiste oczywistości, choć są pierwszy raz i nawet nie zerknęli w przepisy. Co nie znaczy, że takie rozwiązania jak F5J Lite są bez sensu - nie są. Ale żeby jakieś tam Mistrzostwa w takiej podklasie miały jakikolwiek sens, to niezbędna jest do przejścia długa droga. Regulamin, zasady i modelarz którzy będą chcieli. Do tego reguły muszą być akceptowalne w formie takiej samej przez wszystkich niezależnych organizatorów i zawodników. I można by dalej pisać. Ale jak dla mnie to nie miejsce i nie ten wątek na takie dyrdymały. Można utworzyć nowy temat i tam sie bawić w zachęcanie ludzi do takiej zabawy. Tu jest wątek o czystej klasie F5J.
  6. Obie wersje sa ok, choć ja jestem zwolennikiem nie puszczania zasilania przez kolejne urządzenia.
  7. Dużo tych rozdzielacze y z grubsza tak. Ale ja bym po prostu wyjął z wtyczki ESC żółty przewód sygnałowy, wsadziłbym go we wtyczkę i potem do Altisa. Jeden kabel Y mniej masa (czarny) wystarczy jak dojdzie od strony odbiornika do altisa
  8. Prąd-niby prosty a jednak taki skomplikowany
  9. Niemcy sa fajni. Polscy Niemcy bywają zabawni A ja lubie niemieckie rzeczy. Najbardziej modele i aparatury. Ubezpieczenie niemieckie tez bym brał w ciemno Zapomniałem dodać ze najlepsze niemieckie modele sa te które robione sa w Czechach
  10. Ale widać czy i kiedy zrywała sie transmisja, jakim drągiem sie machało, co sie działo z sygnałem czy napięciem. To jest pomocne, bo to jakiś mały fundamencik. Jeśli nie lubisz softu futaby, to może próbowałeś przekonwertować dane do excela? Tam można potem sobie robić wykresiki typu custom A zgodnie z prawem znanym ogólnie....jak nie ma karty, to szansa na rozbicie modelu rośnie Moje właśnie też siedzi w kompie i muszę nie zapomnieć łożyć ją do nadajnika. W czasie ostatnich lotów była włożona, ale....miejsce się skończyło A był oblot modelu na wyciągarce. Na szczęście bez problemów, ale logów szkoda że nie ma. oko - to nie było do Ciebie, tylko do Jurka. Niestety Ty tego nie zrozumiesz, bo nie znasz kontekstu...wiec nie ma co się wysilać.
  11. o! kolega "spec" oko dowiedział się w końcu co to jest failsafe. Jak to można się stać specjalistą przez kilka dni. Czad! A wogóle to musze wymyslec jak takich "speców' wyeliminować z latania. Nie dość że używa tego co nie można, to mimo tego że nie raz stracił model, wciąż się nie ubezpiecza. Dodatkowo głupio sie tłumacząc. Niestety takie osoby to jawne zagrożenie dla mienia i osób postronnych. Żałosne, że się tym chwalą publicznie. Na dodatek nie wie że istotą wielu systemów 2.4 jest też skakanie po kanałach. Po wolnych i niezakłóconych kanałach. Ale może doczyta. Jurek - kolejny raz nie włożyłeś karty do kolejnego nadajnika i kolejny raz było benc. Uparciuch z Ciebie. Ja tego nie rozumiem. Dane zapisywane przez Futabe, znacząco pomogły by w analizie problemu. Pozostaje Ci jedynie gdybanie o przyczynach. Niestety z tego co piszesz nie będzie wiadomo co sie stało. Może silnik pracował a może nie. W nerwach wydaje sie że wiele rzeczy słychać w głowie. Zresztą sam pisałeś że konkretnie wiało. Czy przez iwtr słychac pracujący silnik z 500-600m - ja nie wiem. Pakiet słabo rozładowany, czyli mógł popierdywać na "wolnych" obrotach. Może tak, a może nie. A może w pewnym momencie się włączył FS? Na tak ustawionym FS jak masz, przy wietrze model może odlecieć bardzo daleko... A może przy FS nie miałeś wyłączonego silnika? Może coś grzebałeś w aparaturze i coś się przestawiło? Może, może, może... Też nie rozumiem po co sprawdzać FS w powietrzu, szczególnie gdy ma sie dobrze ustawionego BF do lądowania? No ale co modelarz to inne pomysły. Niestety jednak podejrzewam wpływ sił trzecich. I to nie jednorazowy. Twoje zmiany sprzętu nic nie dają A z Wartą to ciekawe. I popieram wypięcie sie D.. na takiego ubezpieczyciela. Rysiek - zmieść te anteny w kadłubie Toxica. Lub innego szybowca zbliżonego gabarytami do modeli F3x
  12. cZyNo

    F5J zaczynamy

    Ja też czasami latam jedną ręką Mode 2 jest ku temu dość przyjazny. Wiem że spokojnie dasz rade. Z palcem w nosie (w Twoim nosie palec żony oczywiście) Wojtek! Ja i tak Cie podziwiałem i podziwiam za to co robisz! Na zawody jeździj i jeździjcie! Dla siebie i dla kolegów. Jeśli będziecie regularnie latać to nudne J na zawodach to: - po pierwsze - gwarantuje że będziecie coraz lepiej latać - po drugie - Wojtek Frak będzie miał z kim trenować w warunkach bojowych. Talenty trzeba wspierać, bo mamy ich raptem kilku. - po trzecie - jak będziecie coraz lepiej latać to pojawią się coraz lepsi zawodnicy z zagranicy - jak się pojawią zawodnicy z zagranicy, to przejdź do po pierwsze A jeszcze jedno - jak pojeździsz na zawody to zrozumiesz ze musisz zmienić aparaturę. Sprytna aparatura pomoże Ci w lataniu.Oczywiście nie rób tego od razu i na ten tychmiast. Najpierw musisz do tego "dojrzeć" żebyś sam wybrał to co potrzebujesz. I musisz wiedzieć jak to zaprogramować
  13. cZyNo

    F5J zaczynamy

    e tam. jak w weekend mam lenia to idę latać Lepiej lenić się w inny sposób niż siedzieć na kanapie.
  14. cZyNo

    F5J zaczynamy

    Nie Wojtku W Czechach i na Słowacji na zawody koledzy przejeżdżają nawet z uszatymi drewniakami. I latają na zboczu z kolegami co sa najlepsi na świecie. I im wcale nie przeszkadza że będą ostatni. Na innych zawodach bywa podobnie. Pozostałe koszty...demagogia. Koszty wyjazdu - wystarczy jechać na zawody w pobliżu. A jak dalej można się skrzyknąć i pojechać w 3-4 osoby. Licencja 40zł, składka w stowarzyszeniu do 80zł. To taniej niż jeden jaś szwędający się, który tak bardzo lubisz. nagrody? nieistotny bzdet po trzecie - sratatata. To jest właśnie ta różnica pomiędzy nami a Czechami czy Słowacją. Oni chcą polatać na zawodach. Wiedzą że nie zajmą dobrego miejsca, ale CHCĄ sie zabawić. Tak jak po pracy idą posiedzieć przy piwie z kolegami w hospodzie. A pracuja tyle samo. A Polak zawsze znajdzie 100 powodów żeby nie uczestniczyć w jakiejkolwiek rywalizacji. Choć na szczęście są chlubne wyjątki. Niewiele ale są. Chociażby z tego forum Jaccy i a74, jak i kilku kolegów w F3K i mam nadzieje kilku w 5Jtkach. A ilu ma zawodnicze modele? WIELU. A ilu na tyle dobrze lata, że słabszymi modelami mogło by powalczyć? WIELU. Ale oni maja "powody" żeby nie P O J E C H A Ć . Nie wiem czy sie boją, czy wstydzą, czy maja włosy na palcach. Nie wiem
  15. numer dawno masz. pora go wykorzystać Respekt na stojaczku...czyli słabo wiało Gołąbki wyglądają pięknie, ale właśnie zjadłem:D
  16. Jaki piękny numerek Jano sobie strzelił brawo!
  17. cZyNo

    F5J zaczynamy

    Konrad, przekonanie polskich modelarzy do uczestnictwa w zawodach i rywalizacji jest prawie niemożliwe. Inna mentalność niż u Słowaków, Czechów czy Niemców. Niestety Do waszych MP jest jeszcze daleko. Bardzo daleko. Niewielu rozsądnych zawodników tu zagląda ale gdy sie dowiedzą ze MP sa może przyjadą. Głowa do góry. I trenuj
  18. cZyNo

    F5J zaczynamy

    No chyba ze skrzykują sie koledzy z jakiegoś stowarzyszenia/stowarzyszeń i mówią ze to beda Mistrzostwa kraju. Wtedy mozna robić podziały jakie sie chce. Jak i licencje nie misza być wymagane. Mistrzostwa sa choć nie do końca oficjalne
  19. cZyNo

    F5J zaczynamy

    Jesli zawody sa na poziomie MP organizowane przez AEroklub Polski to musza być zgodne ze specyfikacja klasy FAI. A tam jest jedynie podział na seniorów i juniorów. Do tego zawodnicy musza miec licencje FAI. I tyle. To taka kolejna oczywista oczywistość. My chodzimy normalnie a nie do góry nogami lub odwrotnie akurat tego nie jestem pewien.
  20. cZyNo

    F5J zaczynamy

    Hmm...ciekawe. A gdzie w dokumentach FAI tak jest napisane?
  21. Dobra koncepcja A jak wieczorem w Banskiej można się zabawiać....mmmmm. A na górce - będzie albo nudno, albo czadowo....jak to w Donovalach
  22. cZyNo

    F5J zaczynamy

    Chęci, model, licencja, ubezpieczenie, wpisowe. Tyle wystarczy. Choć dla wielu to i tak za dużo ... niestety
  23. Ja tam nigdy nie widziałem jak Janek lata Miejscówka ujdzie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.