Skocz do zawartości

cZyNo

Modelarz
  • Postów

    8 385
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    73

Treść opublikowana przez cZyNo

  1. cZyNo

    Scary E F3B

    Bo to produkt czeskiego wymiatacza teraz jest Twiggy Tu masz bez silnika: https://m.youtube.com/watch?v=WgOHJXuMQSM Scarry i jego tata
  2. Pianki sie przydają do wygłupów. Drewniaki do zabawy gdy laminatu szkoda, jest za ciężki lub zaniemógł z jakis względów. Wiec nie ma sie co ich pozbywać ani na nie sie obrażać.
  3. cZyNo

    Virus 2.5 E z Mawi

    przyjemność, przyjemnością, a ekshibicjonizm to inna sprawa Jak nie ma się nic ciekawego do pokazania to po co powielać wątki, posty czy zdjęcia? A jak się ma - to i owszem z przyjemnością czytam i się uczę. A elementarz czyta się raz - i wystarczy
  4. cZyNo

    LDS nowosc

    System LDS został sprawdzony przeze mnie przez ponad dwa sezony. Wrażenia - pozytywne. Aktualnie w szybowcach 3m nie planuje niczego innego stosować. Zaletą tego rozwiązania jest duża sztywność układu napędowego klap i lotek oraz praktycznie brak luzów na tych powierzchniach. Wadą jest znacznie większe obciążenie serw - zarówno mechaniczne jak i elektryczne. Dlatego trzeba stosować drogie dobre serwa Tak jak napisałem po poście 10, oryginalne rozwiązanie TUDIM jest najgorsze z pozostałych tu pobieżnie opisywanych. Jest kłopotliwe w montażu, i niestety łożysko podpierające nie do końca spełnia swoją rolę. Ze względu na rozwiązanie sposobu jego osadzenia. Z drugiej strony...darowanym koniom nie patrzy się w zęby Tylko się je ujeżdża
  5. cZyNo

    Virus 2.5 E z Mawi

    a co niby w takiej relacji ma być? i czym to się różni od wyposażenia innego motoszybowca? Szczególnie, że całkiem fajny wątek Jurka z perypetii Toxikowych już jest.
  6. cZyNo

    Virus 2.5 E z Mawi

    tu koledzy byli bardzo zdyscyplinowani
  7. cZyNo

    Virus 2.5 E z Mawi

    łe...to jak po kolei to żadna atrakcja
  8. cZyNo

    Virus 2.5 E z Mawi

    ja tam widziałem kwartety latające razem również dobrych pilotów oczywiście nie mówie o przemieszaniu się w swojej części nieba która w żaden sposób nie koliduje z częścią nieba zajmowaną przez kolegów. a co do porad...jak się ujawnisz co masz to pomyślimy czy w ogóle taka pomoc Ci jest potrzebna. Bo wydaje mi się, że akurat Tobie nie będzie potrzebna
  9. cZyNo

    Virus 2.5 E z Mawi

    Pewnie cos a'la Toxic
  10. Latac kazdy zawsze moze, a Ja latam troche gorzej Znow z nienacka +15m/s i całkiem ciepło. Godzina latania bez rękawiczek.
  11. no własnie. Dokladnie o tym pisałem. Wypowiedzi w tym wątku tyczą się głównie współczesnego MODELU do latania F3x...a nie o czymś całkiem z innej bajki...
  12. Na razie klasycznie. Ale zastanawiam sie nad formą końcową/docelową dla takiego układu. Aktualnie za duzo modeli Jaro nie lata w zawodach f3f. Nawet na Słowacji. Tam chyba tylko Robert lata Eldorado a w Polsce Szalony Waldek posiada takie cos. Model ciekawy i ze wzgledu mechanizacje płata jak i na sam kształt skrzydeł. Przypuszczam ze naprawa tejże mechanizacji płata po uszkodzeniu skrzydła, moze byc dość kłopotliwa i stad tak mało tych modeli. Czyli jak to nazwałeś eksploatacja.
  13. Robert - Ty latasz że tak powiem praktycznie jednym typem modeli. Ale jak ktoś (lub Ty - to by była taka ekstrawagancja z Twojej strony) zechce kupić prostego piankowego Soliusa to już Ci tych 6 kanałów nie wystarczy. Oczywiście jeśli chcesz coś sie uczyć i kombinować z ustawieniami. Są osoby które uważają że cegła też poleci, byle by zamontowac wystarczająco mocny silnik. I "latają".
  14. Jak rozumieć - banalnie. Jeśli ma być bezszczelinowe to docelowo całe skrzydło i spływ powinien byc zrobiony w ten sam sposób. A z doświadczeń lotnych wychodzi że całkiem inaczej powinna byc ustawiona rocznicowość przy kadłubie a całkiem inaczej przy końcówce skrzydła. Więc jak będzie zrobione stopniowane? Kolejne głupawe i nic nie wnoszące porównanie samolotu z modelem. To są całkiem inne urządzenia służące do czego innego, i jedynie są co najwyżej podobne do siebie. Bardzo mnie irytują i z zasady są totalnie nie na temat. Rozmawiamy tu o zastosowaniu modelu do latania wyczynowego F3x lub zbliżonego do tego. Jeśli BAe146 wykona ciasny zakręt tak jak model F3F czy F3B na prędkość, to może uznam to za miarodajne porównanie. Ale mam wrażenie że sie rozsypie jeszcze przed jego zakończeniem. Nawet bez zachowywania proporcji prędkości wynikających z rozmiaru. No nie mówiąc po przeciążeniach przy strzale w F3B na wyciągarce (lub w F3J w czasie wyciągania). Jakoś nie znam wielu urządzeń latających które wytrzymują przeciążenia grubo ponad 20G.
  15. Gwoli ścisłości pakiety tego typu coraz cześciej sa stosowane w szybowcach f3x. Bo dobre i pojemne life zniknęły z rynku Balansować trzeba-dorób zlaczke. A czem teraz ma 2 zlaczki? Moze z tego samego powodu jaki ja wykorzystuje. Główna jest cały czas podłączona do modelu a pakiet ładuje przez złącze JR
  16. Wyczynowo? po raz kolejny powtarzam że zawody sa kilka razy w roku. poza tym sie lata. Gdzie popadnie i czym popadnie. Skoro jesteś pedantem przy składaniu modeli, czemu nie można byc pedantem w oblatywaniu i poprawnym ustawieniu modeli? Polecam - a odkryjesz modelarstwo na nowo. I zweryfikujesz teorie które niby znasz. Taki banał. Powoli nim zarażam kolegów. Ale żeby to zauważyć trzeba latać i latać. Czasami jest to monotonne. Ale potem radość jest wielka. Nie ustawisz dobrze różnicowości mechanicznie Co być nie robił Im więcej powierzchni sterowych tym bedzie gorzej. Bo wiem ile czasu mi to zajmuje korzystając z elektroniki. Kiedyś latano. Na aparaturach impulsowych. A jeszcze kiedyś to nawet nie latano tylko zadzierano leb do góry. Jak napisałem - można latać i latać. Nie zauważasz różnicy w tym co było a w tym co jest? Powoływanie sie na duże lotnictwo i porównywanie tego do małego modelarstwa ma sie nijak do zycia. One tylko są podobne. I nic więcej. Dla mnie to taki argument abstrakcyjny na brak argumentów merytorycznych. No i jeszcze raz powtarzam: Jak ktoś CZUJE że CHCE latać i że BĘDZIE latał modelami, to aparatura 4ro czy 6cio kanałowa współcześnie nie ma sensu. I odradzam taką. Jednak jeśli ktoś chce tylko popróbować i nie szkoda mu kasy na zakup kolejnej aparatury, to nie widzę przeciwwskazań żeby kupił jakieś radio proste 2,3,4,czy 6 kanałowe. Radochę będzie miał .. na początku. Mi by starczyło na miesiąc. No a jak nie będzie miał radochy to wyrzuci. I nie będzie bolało.
  17. Kolega to trochę niedzisiejszy. Można latać i LATAĆ modelem. Można mieć jakoś ustawiony i ustawiony poprawnie. To są subtelne różnice które w znaczący sposób wpływają na zachowanie modeli i niestety nie są one do osiągnięcia jedynie droga mechaniczną. Oczywiście gdy się lata od święta do święta w niedziele to ujdzie , ale nie powinno się takich rozwiązań proponować innym kolegom. Bo gdy masz bakcyla, wiesz o co w tym chodzi lub lubisz mieć wszystko idealnie ustawione to takie minimalistyczne podejście jest do bani. Z drugiej strony zauważ przy prostej aparaturze źle ustawiony mechanicznie model może skutecznie zniechęcić do latanie modelarskiego. No i oczywiście wynika to z tego że nie każdy na początku jest super modelarzem i wszystko wie. Przy dzisiejszej budowie modeli z gotowców, wielu nawet sie nie zastanawia nad czymś takim ja mechaniczna różnicowość lotek, bo nie ma o tym ani słowa w instrukcji składania modelu. A i tak nie da sie jej IDEALNIE ustawić mechanicznie Ja Ci gwarantuje że nie ustawisz DOBRZE modelu szybowca (czy innego modelu) gdy masz dwie niezależne powierzchnie sterowe na skrzydle (dwie lotki, lotki + klapy sprzężone z lotkami) tylko mechanicznie i z jednego kanału. Nawet jeśli model ma dwie lotki, to powinny być sterowane niezależnie z dwóch kanałów. Tego nie da sie wyregulować na ziemi w czasie budowy modelu. Koryguje się toto w locie i dopiero wtedy można precyzyjnie ustawić! Nie mówiąc o większej ilości takich powierzchni. Możesz co najwyżej ustawić jako-tako. A mnie takie coś już nie bawi. I nie polecam tego innym. Jak ktoś CZUJE że CHCE latać i że BĘDZIE latał modelami, to aparatura 4ro czy 6cio kanałowa współcześnie nie ma sensu. I odradzam taką. Jednak jeśli ktoś chce tylko popróbować i nie szkoda mu kasy na zakup kolejnej aparatury, to nie widzę przeciwwskazań żeby kupił jakieś radio proste 2,3,4,czy 6 kanałowe. Radochę będzie miał .. na początku. Mi by starczyło na miesiąc. No a jak nie będzie miał radochy to wyrzuci. I nie będzie bolało.
  18. że niby czego brakuje? Jak ktoś chce się rozwijać to system 6 kanałowy jest bardzo minimalistyczny. Zaraz ich braknie jeśli latem zachce Ci sie latać większymi szybowcami lub modelami z bajerami (wystarczy motoszybowiec z klapami i lotkami). Z mojego doświadczenia 8 kanałów to minimum, 12 wystarcza na dłuższy czas.
  19. no to żeby wszystkim było łatwiej i aby kamera nie zaskakiwała niespodziankami: http://www.mytempfiles.info/mobius/MobiusManual_PL.pdf instrukcja troche stara ale jara
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.