Skocz do zawartości

cZyNo

Modelarz
  • Postów

    8 385
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    73

Treść opublikowana przez cZyNo

  1. Fajnie Ci model zaczyna latać za dużo na mocno wystawionym BF lecisz. Strasznie Ci przez to modelem kolebie. Otwórz żeby trochę zwolnić, potem zamknij całkiem lub minimalnie zostaw i dopiero na sam koniec hamuj z wyczuciem Jako że wiesz jak jest u nas, to Ci powiem że w sobotę na "klifie" kilka razy bezproblemowo lądowałem bez BF. Modelem ważył około 4kg. Potem już dolatywałem w pobliże drogi i dopiero wtedy otwierałem BF przywieszając model i lądując nim na drodze. Lataj płynnie i takoż samo ląduj Na zawodach czasami lądowanie jest ważniejsze niż lot I trzeba je trenować. Na zawodach nie dość że może być duzy wiatr, rywalizacja to i nerwy że nie swoje zbocze i nie swoje lądowisko 2-3 modele muszą starczyć czasami na dzikie 3 dni.
  2. I po raz kolejny udało sie spotkać z kolegami z różnych krajów na naszym "klifiku". Pogoda idealna - ciepło, bezchmurnie i fajny wiaterek dochodzący do 16-17m/s. Po spotkaniu wszyscy byli bardzo zadowoleni, no może oprócz jednej osoby co troche uszkodziła swój model. Warunki były wymagające, ponieważ była duża odchyłka południowa i nie każdy sobie dobrze z nią radził. Teraz czekamy na właściwy wiatr oraz temperaturę. Chęci są, a latanie w "zimie" bywa bardzo przyjemne Tym razem latały różnorakie modele, niektóre nawet całkiem "topowe" : Shinto (na zdjęciu), Toxic, Respect, Vertigo, Pitbull, Freestyler 3, Freestyler 4.3, Sonet i kilka innych pozdrawiam latających i kanapowców
  3. My juz po. Było słonecznie i bardzo fajnie
  4. a to normalne w cieple czterech ścian przyjemniej gdybym nie latał, też bym siedział
  5. no ale gwoli wyjaśnienia - przy takim układzie prąd/napięcie silnik włącza sie raczej na krócej niż sekundę
  6. Ba. I powtórka robi sie małymi zawodami międzynarodowymi z pilotami z 3 krajów. Chyba lubią to nasze Rusko (a niektórzy w Polsce nazywają je obraźliwie dziurą w ziemi ... choć w rzeczywistości tak jest ) Gapie i publiczność przyjedzie?
  7. cZyNo

    Virus 2.5 E z Mawi

    Ja sobie nie darowuje ake daje jeden
  8. no przecież poleciał Mi tak już 2 pełnosprawnych rzuciło na szczęście bez konsekwencji, nie licząc dużej straty czasowej
  9. cZyNo

    FrSky TARANIS

    Horus: Frsky OS a nie openTX chyba że wolicie tą wersje
  10. cZyNo

    Virus 2.5 E z Mawi

    weż se kup normalną taśme izolacyjną do zaklejania skrzydeł. Czarną lub zieloną
  11. W sobotę postaram się zrobić powtórkę z soboty Chętnych zapraszam
  12. używam pakietów 3S jako przenośnego zasilania ładowarki imax b6 (czy jakiejś tam). W góry czy na zbocze ciężko zabierać akumulator
  13. Ja juz latałam na Waszym lotnisku w Fordonie i na zboczu w Unisławiu Jak będę w okolicy, a wiatr będzie przychylny to Starogród i resztę zboczy na pewno zaliczę. No a w czerwcu to i tak będę z obowiązku - to mam nadzieje że najpóźniej wtedy się spotkamy Jeszcze nie wiem - jutro zagraniczników popytam i sie zobaczy. Miało nie być, ale...odpowiedni wiatr będzie :wacko:
  14. Moje nieudolne przeczucia mówią, że lepiej bliżej i wyżej podchodzić - i na lekkim BF (a może i bez) ostrzej w dół schodzić. A potem się zobaczy w zależności od warunków I nie nadużywać BF jak na filmiku Zauważ że model "świruje" tylko wtedy gdy go otwierasz. Za tydzień przyjeżdżasz?
  15. a próbowaliście w tym Starogrodzie nie wychodzić tak daleko do zawrotu do lądowania? Przypuszczam ze o wiele bezpieczniej by się lądowało.
  16. I to jednak dość istotna wada. Szczególnie w przypadku modeli szybowców.
  17. Nudziło sie bo nie wiało. Pewnego dnia prognozy pokazały ze może będzie warto się spotkać. No i w 4 dni udało się zorganizować spotkanie kilkunastu wariatów z Czeskiej Republiki i Polski. Niestety część kolegów z Niemiec i CR była zajęta nartami, Florydą i ustawieniami bardzo nowych modeli. Ale następnym razem zapewne bedą Warunki cięzkie jak cholera - niesamowite turbulencje ( jeszcze tu w takich nie latałem), wiatr zmierzony 20m/s (czyli ponad 70km/h) a czasy śmiesznie wolne. Mimo że lataliśmy z modelami o wadze zbliżonej do maksymalnej możliwej. Bylo kilka strat w modelach w czasie lotu i lądowań, oraz jedna dość nietypowa, aczkolwiek świadcząca o warunkach. Model Pawła (pabork) leżał gotowy do startu, a silny rotor podniósł go, obrócił i rypną o glebę. Na szczęście uszkodzony tylko statecznik. Wszyscy zadowoleni. I jak zwykle kilka zdjęć Tomasa: https://plus.google.com/u/0/photos/109620478679557030988/album/6245683616048717809
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.