W związku z tym że dziś maiły być zawody F3F, to zabrałem ze sobą Oriona w wersji starszej. Mam go inaczej ustawionego niż V6 ale też daje rade. A jak przyszła termika to nie chciał lądować. Ale że tak wysokie i długie latanie jest nudne, to od czasu do czasu poprosiłem go żeby latał niżej. W sumie dziś latałem półtora godzinki.
oczywiście zawody F3F sie nie odbyły ze względu na brak wiatru