-
Postów
8 383 -
Rejestracja
-
Wygrane w rankingu
73
Odpowiedzi opublikowane przez cZyNo
-
-
co Cie tak dezorientuje?
-
Producenci takich rekreacyjnych modeli podają z zasady bardzo bezpieczny ŚĆ (przedni) - model poleci bezpiecznie i nie spadnie. A jaki sobie potem ustawisz to już będzie zależało od Twoich preferencji i doświadczenia.
Na początek najlepiej stanąć na jakimś wzniesieniu i wyrzucić mocno ale na "płasko" (nie do góry nie w dół) model do przodu pod wiatr (najlepiej słaby). Nie włączając silnika! Można tak kilka razy sobie rzucić aby wytrymować model na płaski lot. Pierwszy start z mocą silnika ustawioną tak aby model lekko 'wyrywało' z ręki. Mocno wyrzucić i miłej zabawy
-
Nie mądruj. Naciągasz fakty z tego zdarzenia do swojej wyimaginowanej interpretacji "twojego nieba". Twoja jest ziemia, choć też niestety może zostać wywłaszczona. Zycie to nie je bajka.
- 1
- 1
-
Duża nie jest, ale wygląd fajnie. I do Czech 300m ... kawał drogi
Tylko czemu wszystkie fajne górki są głównie na zachód?
A Pan Rolnik nie goni?
-
że zadzwoniłeś na policje i przyjęli zgłoszenie i zareagowali, to nie znaczy że to twoje niebo. Nadinterpretujesz zdarzenie i naciągasz fakty
Ponieważ statki powietrzne jak i takie helikopterki mają też mają pewne (a nawet duże ograniczenia) gdzie i jak mogą latać. Np. można latać nie niżej niż 300 m nad gęstą zabudową i 150 m nad pozostałym terenem. Oczywiście niżej można lecieć, gdy jest to konieczne ze względu na start lub lądowanie, „lub gdy uzyskano zezwolenie właściwego organu”. Więc jak latali "bo tak" na wysokości 50m nad zabudowaniami to ewidentnie naruszyli prawo lotnicze.
Z tak przy okazji, to może to wyjaśni co bardziej dociekliwym czemu obdarowano modelarzy pułapem 120m
- 1
- 1
-
Dziś po pracy nie moglem sobie odmówić rozładowania dwóch pakiecików Ten drugi został wylatany do zera.
Bardzo miłe popołudnie, bez słońca, bez wiatru z temperaturą około 4-5 stopni (ale było dziwnie ciepło) i z takim ciekawym powietrzem.
Powyżej 70m nosiło, a poniżej 60ciu jakoś nie udało mi się nic nosznego odnaleźć. No ale wiadomo że misiem termicznym to nie jestem Chociaż im później tym bardziej chłód było czuć.
to 120m to bardzo urozmaica latanie
- 1
-
a ja durny - myślałem że odbiornik kupuje sie pod model. Do halówki mały 4-5 kanałowy, do Esiaka czy do szybowca bez napędu nie za duży 4-6 kanałowy (choć warto w zależności od zastosowań zerknąć na zasięg) , do większości pozostałych modeli mi wystarcza 7-10. Jakbym kupił odbiornik większy niż 8 kanałów, to nie zmieścił by sie do większości moich kadłubów...i byłby zonk.
No ale forum to forum - 10 będzie lepsze i już
a co do buzera na kanale - kolegom proponuje wykorzystać miernik siły sygnału jeśli macie telemetrie - zawsze mnie doprowadziło jak po sznureczku do modelu. Czy był w 2m kukurydzy, metrowej trawie czy w gęstym lesie na drzewie. Oczywiście byle by zasilanie się nie wypięło. Korzystajmy z dobrodziejstw tego co mamy w standardzie - a nie kombinujemy jak modelarze
- 3
-
przyszłościowo pewnie warto - choć nie wiadomo jakie masz radio i czym chcesz latać. jak chcesz przyszłościową odpowiedź to zastanów sie jak o to zapytać
-
Skoro Kowary już bez śniegu, to znaczy że to wiosna
-
Dziś były zapisy na zawody do Danii. 40 miejsc rozeszło sie w kilkadziesiąt sekund...
-
21 godzin temu, kielonnn napisał:
Tak jak napisał Czyno, samopoczucie inne jak model się świeci to tak jak niektórym nie przeszkadza jeździć uj.... samochodem, a drugi co drugi dzień go myje
Choć bardziej dbam o model jak samochód ?
Mycie modelu jestem w stanie zrozumieć, ale mycie auta co 2 dni to takie bezsensowne zużywanie dużej ilości wody. Ja mam znacznie bardziej ekologiczne sposoby na poprawę samopoczucia
- 1
-
Może tak, a może nie. Obiektywnie patrząc i Magic i Vertigo są w stanie zając miejsce na pudle zawodów pucharu świata. Ale i tak pierwsze miejsca okupuje Pike 2PK
-
Je nie czyszczę modeli przed zawodami (szczególnie na zboczu) bo mi gorzej latają (udowodnione nie tylko przeze mnie)
Najmniej brudząca (bo wcale nie brudzi) jest taśma kaptonowa, a zarazem jest wytrzymała - to moja jedyna taśma i na zbocze i na J.
Najlepiej i najbezpieczniej dla powierzchni czyścić pozostałości po taśmie izolacyjnej benzyną. Inne zabrudzenia wodą lub płynami do szyb. Wosk samochodowy polecam - choć z ww wymienionych powodów nie stosuje ? Wypolerować skrzydła można - nawet jak psu jajeczka - ale pewnie praktycznego wpływu na właściwości lotne toto nie będzie miało . Ale dobre samopoczucie to też ważna rzecz.
Matowienie skrzydeł - na zboczu koledzy z czołówki światowej testowali toto kilka lat temu - ale już to zarzucili. Widać nie do końca działało Co do takich lub innych turbulatorów wychodzę z założenia że najpierw warto nauczyć sie latać do tego powtarzalnie, zanim to sie zastosuje - to może dopiero wtedy sie zauważy. W innym przypadku to taka homeopatia na lepsze samopoczucie.
-
ja tak tylko formalnie, bo dokładnie mi chodzi o to co napisałeś później - jednak co byś nie pisał potem, to wcześniej pojawił się wpis "w kategorii F5J/F3K"
Ogólnie to największy problem mają zawodnicy, którzy nie mogą latać na odzień na lotnisku Aeroklubu/stowarzyszenia - bo daleko lub np. stowarzyszenie takiego nie ma. A jednak z definicji latają wyżej niż założone 120m. Oni po prostu muszą latać kiedy jest tylko okazja, aby mieć wyniki.
Kwestia odległości od innych osób może wymaga wyjaśnienia, ale według mnie koledzy uczestniczący w treningu nie są zgromadzeniem, a jedynie osobami przebywającymi w pobliżu i do tego poinformowanymi o prowadzonych lotach.
A co z nieletnimi zawodnikami, którzy muszą trenować pod okiem opiekunów nie podsiadających uprawnień (rodzice, dziadkowie lub inne osoby)?
-
W dniu 18.02.2021 o 08:49, Konrad_P napisał:
Proszę o podanie minimalnych wymogów, czyli warunków lotów, dla organizacji TRENINGÓW i zawodów przez członka stowarzyszenia w miejscu oddalonym od "statutowego" lotniska stowarzyszenia, z udziałem członków innych stowarzyszeń lub nie zrzeszonych, w kategorii F5J/F3K - loty szybowców powyżej 120 metrów, z zastosowaniem oddalenia od najbliższych budynków min 150 metrów, z możliwością bliskich przelotów od 1 metra w odległości od innych uczestników zawodów lub treningów.
Konrad - są jeszcze kategorie szybowców F3B, F5B, F5F, GPS Triangle jak i F3J - i modele z tych klas z zasady latają wyżej niż 5J czy 3K - warto spoglądać szerzej i pamiętać o Innych jak się chce modyfikować przepisy. Przepisy powinny być w miarę ogólne
W dniu 18.02.2021 o 23:46, Jerzy Markiton napisał:-----------------------------------
Też by mnie interesowało - jadę na zbocze. Spełniam wymogi formalne dot. odległości od zabudowań. Co muszę zrobić, żeby nie czuć się przestępcą chcąc polatać szybowcem ?
--------------------------------------------
Zgłoszenie się w DroneRadar i nie przekraczanie wysokości 120m, powiedzmy od miejsca gdzie stoi operator
-
W dniu 21.02.2021 o 21:26, Wiesiek1952 napisał:
No i się zaczęło:
Hello,
I have been informed that FAI will cancel all world cup competitions until May 10. It is possible however to host an open international event instead if this is possible. The decision is left to the local organizers.
I ask you to consider this situation and tell me if you want to host your respective competition on the scheduled date as open international (and Contest) or if you prefer to postpone or cancel it instead.
Best regards and stay safe
Uwe
Uzupełnienie wpisu o wspomniane daty
2021_Summary_FAI_Aeromodelling_Championships-_issue_3_13_Feb_21.pdf
-
Dziś nie mogłem sobie odmówić choć chwili +15 stopni bez wiatru. Na początku nosiło mocno od 80m w góre - ale to było latanie bez sensu bo od razu łapało sie 120m i trzeba było zjeżdżać w dół. Na dole trochę trzymało, ale nic sie nie urywało. A potem było nijak i tylko opadanko koło 0,3m/s i zero jakichkolwiek podbić.
Model ma nowe, normalne ustawienia, eksperymentalne wariactwa sobie odpuściłem dla tego modelu i teraz mogę spokojnie krąży czy na 50m czy na 5m I jest fajnie
Tym razem najciekawszy był ten locik:
-
-
hmm...zawsze myślałem że prościej sprawdzić napięcie bateryjki miernikiem napięcia (jo tak robie). Lub odczytać napięcie na wadze (dodanie pomiaru napięcia to banał - jo tak mom). Każdy inny sposób jest zbyt ... nowatorski i awangardowy jak dla mnie
-
Konrad jak zwykle szaleje Jak waga cyfrowa jest dobrze skalibrowana to mierzy poprawnie Nie trzeba sprawdzać na analogowej. Wiem bo z nudów kiedyś takowe robiłem.
Jak sie chce pomierzyć szybko to można wykorzystać dwa pręciki (o nie za małej średnicy, aby nie uszkodzić skrzydła) wbite w drewienko. Zaznaczasz na skrzydle punkciki gdzie jest stabilnie i masz ŚĆ. Przy każdym pomiarze ŚĆ jedna rzecz bywa niewiadomą - kąt kadłuba w czasie pomiaru - który to wpływa na ostateczny wynik. Dlatego waga cyfrowa jest o tyle wygodna, że zawsze masz stabilne odniesienie do swojego poprzedniego pomiaru.
-
Patent jest w postaci wyważarek analogowych czy cyfrowych
Ale ja to wykorzystuje jedynie do odnotowaniu stanu poprawnego. A stan poprawny uzyskuję latając i zmieniając SC tak, aby model latał tak jak ja chce.
Z zasady do latania z zawodniczego lata sie na maksymalnie tylnym SC, ale na takim na którym jest się jeszcze w stanie zapanować nad modelem wykonując założone zadanie
-
14 godzin temu, damek napisał:
No wywołany przez kolegów z Wrocławia i okolic w innym wątku podrzucam mini relację z dzisiejszego latania team Vertigo.
Team w liczbie 4 na 5 ( Konrada nam dziś zabrakło )
A jak Maćkowi sie latało w stadzie?
-
4 godziny temu, TommyTom napisał:
A najbardziej minie rozwaliło dzisiaj powyższe zdjęcie z wiatromierza na górce u Jurka, a w tym samym czasie zero na lotnisku w Mirocławicach. No ciekawe ....
No to nasze Rusko i Strzegom są taką ciekawostką Szczególnie nasz klif, jeśli pozbiera wiatr z właściwego kierunku z całej okolicy, to we Wrocławiu może być 1-2ms a tam 10-15ms
-
mamy więcej czasu na treningi ?
F5J zaczynamy
w Motoszybowce
Opublikowano
Dziś po pracy 4 akumulatorki...Słoneczko, dość Ciepło (10-11stopni), brak wiatru i żadnych istotnych noszeń (albo żadnych nie wykrył mój model ) Do 100m nawet sie nie zbliżyłem
Po dzisiejszym mam jeden wniosek...dajcie mi lżejszy model ? I nowe okulary 800-900m ode mnie to już dużo ?