-
Postów
8 381 -
Rejestracja
-
Wygrane w rankingu
73
Odpowiedzi opublikowane przez cZyNo
-
-
Model też jest statkiem powietrznym a nie ptakiem. I powinny go obowiązywać co najmniej takie same zasady jak normalnych samolotów (lub nie kolidowania z nimi). Więc zapraszam na strone FIS i zapoznanie sie z dopuszczalnymi wysokościami na danym obszarze i na zwrócenie uwagi na strefy kontrolne lotniska, gdzie bezwzględnie powinno być uzyskane pozwolenie na lot. Potem dyskusja.
Co do porównania modeli do ptaków i bezpieczeństwa z tym związanego - ptaki rozbijają szyby w samolotach przy zderzeniu, rozrywają poszycie. Zapraszam do uruchomienia wyobraźni i wyobrażenia sobie co robi silniczek (nawet malutki) trafiający pilota z prędkością 500km/h lub pakiecik lipo rozwalający sie na przyrządach i ulegający wybuchowi. Może ktos próbował zgasić palący się pakiecik?!?
-
Ja stosuje klasyczne i sprawdzone przez wielu rozwiazanie. Oddzielnych pakiet na odbiornik i serwa oddzielny do zasilania silnika. To co najczęściej pada to regulatora, bec w reglu lub cały regiel. Dlatego jak mam możliwość zastosowania oddzielnego pakietu do odbiornika to stosuje regiel opto lub nie podłączony zasilania z regla. Modele latają bezproblemowo nawet w kilkugodzinnych lotach w termice
-
O mamusiu. Nie proponuj partyzantki. Kolega szuka bezpiecznego rozwiązania. Takiego w życiu bym nie zastosował. A tym bardziej nie zaproponował komuś.
-
Przeanalizuj to przy założeniu że napięcia z pakietów się zmieniają pod wpływem poboru prądu przez elektronikę modelu (dla obu wahnięcia mogą być inne, np dla NiMH gdy sa trochę rozładowane to zmiany napięć mogą wynosić 0,6V i więcej-w dodatku powtarzają się z dość krótkim odstępem czasu. Zmiany napięć o 0,3-0,4V masz w "standardzie") . Dlatego uważam ze w jednej gałęzi lepiej dać dwie diody w szereg a w drugiej niech będzie jedna. Tak dla świętego spokoju - jeśli ktoś preferuje takie rozwiązanie.
Chociaż może zbyt przeczulony jestem Czasami jednak lepsze jest zbyt udziwnionym wariantem czegoś prostszego i działającego
-
a jednak naprzemiennie. Bo jak lecimy machamy serwami to występuje pobór prądu i spadek napięcia. Jak machniemy mocniej, to napięcie na aktualnie zasilającym pakiecie może spaść i wtedy nastąpi przełączenie na drugi pakiet. A potem znowu na poprzedni. I tak w kółko. Tym bardziej że na pakiecie który zostanie odłączony wzrośnie lekko napięcie spowodowane brakiem obciążenia. Szczególnie to zjawisko sie nasili gdy pakiety będą miały małą wydajność prądową lub będą mocno rozładowane, a pilot zawzięcie będzie fikał modelem koziołki, beczki i takie tam.
-
To jest jeden z przykładów układu zrób to sam. Ale po sprawdzeniu czy nic złego sie nie dzieje przy przełączniu pakietów. Bo w tym układzie pakiety bedą zasilały model naprzemiennie. I przyłączenia bedą nastepowaly bardzo szybko. Więc może lepiejwe drugiej gałęzi dać 2-3 takie diody lub normalna prostowniczą. Jednak ja bym wybrał cos gotowego Jeti, Graupner, Emcotec czy co bym tam znalazł
-
http://www.modele.sklep.pl/pl/Katalog/WYPOSAZENIE-RC/Akcesoria/Jeti-MAX-BEC-2D.html
sa rozwiązania takie i podobne. Można zastosować tylko przełącznik pakietów (przykładowy model przedstawił Piotrek). Gotowy lub zrób to sam.
-
Jesli chodzi o pakiety >45C to:
1. Dualsky raczej nie bede kupował.
2. Wellpower polecam. Ale serie DS
3. Również mógłbym kupić SLS
4. Graupner drogie ale dobre.
-
No, tylko pewnie po spotkaniu Wczesniej i tak jesteśmy zajęciMyślę, ze Adam coś na to zaradzi
-
Żeby jeszcze było czym latać a tak blisko
-
Nadajnik DS-16 będzie dostępny od lutego. Cena jest chwilowo wyższa niż pulpitu DC-16 i wynosi 1398EUR
Pozdrawiam
-
Mają. Ale po co wtedy telemetria i takie tam wyświetlane informacje? Czasami szybko sie zerka na wyświetlacz. A jak Konrad napisał, gdy cos wiecej zmienisz i ustawiasz to ... Hoho. W ogole ten nadajnik ma pakiecik 3000mAh - to raczej nieduzo
-
Z wad to chyba ekran dotykowy - bo dotykowy i duzy i generuje duże zapotrzebowanie na energię. Jest podane że w stand-by pracuje 10h. Czyli jak sie go używa to znacznie krócej. A to jest mało. Analogicznie posiadacze 18MZ tez nie zawsze z tego powodu sa zadowoleni.
Interfejs drobniutki i chyba rysika będzie trzeba używać - a to pewien dyskomfort.
Co do zasięgu, to w dużej mierze zależy od odbiornika, a tutaj brak danych. Ogólnie zasięg 1,5km powinien być w 'zasiegu' aparatury
Moduł telemetryczny 'zewnętrzny' zgrabny - pytanie jakie czujniki są dostępne i w jakich cenach. W instrukcji brak jakichkolwiek informacji nt. telemetrii. Więc na razie wielka czarna dziura na tym polu
to tak na szybko opisałem swoje widzimisię - aparatury nie miałem w ręku, instrukcja się zasysa.
-
No i wyskoczył. A w czym jest o tyle lepsza od reszty? W telemetrii czy możliwościach?
-
A mój do 6125mini trochę opadł. Zdarza sie ze nie lubi do neutrum wrócić.
Choć szybkie jest pierońsko
-
No przecież pisałem ze jest to dość dobre rozwiazanie jeśli sie lata "do bólu" pakietu. Czy to jest rozsądne to inna sprawa. Jedyne nad czym sie zastanawiam to bezpieczeństwo modelu po przypadkowym rozliczeniu złącza. Jeśli wiesz co sie dzieje to napisz.
Poza tym ... Frajdę mam jak ja w pełni kontroluje model. Dlatego wole telemetrie. I tyle
Pozdrawiam
-
Ja nie ustawiam informacji o rozładowaniu cel na wartość 3V tylko na zdecydowanie większą. Tak abym zawsze miał możliwość spokojnego wylądowania. I zalecam takie ustawiania nawet przy tym managerze. Szkoda pakietu i nerwów. Tym bardziej przy ciężkim i dużym modelu. A niech se w pakiecie zostanie więcej mA - szybciej się naładuje...Jeżeli jesteśmy w miejscu umożliwiającyn natychmiastowe lądowanie, nie ma sprawy, ale jężeli jest to ciężki model wymagający podejścia na krąg i ustawienia się wypuszceznia kół klap i konkretnego miejsca przyziemnienia to taki układ Robbe wydłuża ten czas (daje szansę pilotowi) jednocześnie gwarantując że pakiet nie zostanie przy tym uszkodzony i tyle.
"Niestyk" na balanserze może pojawić się w każdym systemie niezależnie od nazwy bo wszystkie one czerpią informacje z wtyki balansera.
Co do złączki balansera - jak się u mnie odłączy ja wiem co sie stało. Bo mam info z aparatury. I tylko mnie ciekawi co sie stanie w Twoim przypadku? Silnik stanie czy pominie funkcje blokujące urządzenia - tak z ciekawości sie zastanawiałem.
-
Akurat z tym sie zgadzam. Powerboxów nie warto dawać w małych modelach. Ale to była odpowiedź na post kolegi o serwie Hitec.
Ale 'pajączek' nic nie waży a zabezpiecza odbiornik i złączki prądowe znakomicie przed przeciążeniem, złym wykonaniem itp...bo po prostu złączek nie ma Ale jak ktos nie lubi lutować, to ze złączkami gdy pobór prądu nie przekracza 1-1,5A na serwo, tez powinno działać w całkiem niezawodnie
-
Dlatego przy takich serwach (i mniejszych) omijał bym napięciem odbiornik. Czy przez własnego 'pajączka' czy przez powerbox. Niewiele pracy, a spokój ...murowany
-
Nie ładuj...
-
Ups. Chyba wyskoczyłem za bardzo z tą telemetrią. Futaba na razie ma bardzo ograniczony zestaw modułów - właśnie odwiedziłem stronę.
Tak więc w Twoim przypadku moduł jest dość rozsądnym rozwiązaniem, aczkolwiek lepiej nie latać, aż w pakiecie jest pustka, bo wcześniej taki pakiet będzie do wyrzucenia. Lepiej lądować trochę wcześniej i przedłużyć czas życia pakietu i ... modelu.
Pozdrawiam
-
Ja mam moduły co pokazują napięcie na każdej z pojedynczych cel. Wiec nie mam z tym problemu. Staram sie korzystać w pełni z tego co daje telemetria, bo warto.
Oczywiście gdybym nie miał telemetrii to ten moduł był by intrygujący. Nie liczące przypadku co sie stanie z modelem jeśli źle zamocujemy złączkę balansera i pojawi sie 'niestyk' w trakcie lotu. Poza tym przewagą tego modułu nad telemetrycznym może być niższa cena (choć nie sa to wysokie kwoty biorąc pod uwagę jednolitość systemu - w moim przypadku 17 do 43 EUR).
pozdrawiam
-
Co do gwarancji - czy z polski czy z niemiec towar i tak jest wysyłany do Graupnera. Gwarancje tez daje Graupner a nie sklep. Czas naprawy i tu i tu - taki sam - testowałem i w ModelMax i w tym sklepie. I wynosi koło miesiąca. W tym sklepie jeszcze nigdy nie miałem problemów z reklamacją. Ostatnio wymienili mi spuchnięty pakiet LiFe - bez żadnego marudzenia - pakiet był kupiony prawie rok temu. Więc akurat w tym przypadku Twoje obawy są bezpodstawne. Nie bój sie sprawdzonych sklepów. A ten jest jednym w większych w niemczech i bardzo dba o klientów. Zerknij na ofertę i na magazyn jaki ma - olbrzymia hala, pełna towaru.
pozdrawiam.
A przerobienie wtyczek to nie problem. Tylko trochę cierpliwości trzeba bo małe te złączki są
-
Graupner podaje dla złącza JR prąd 5A i 15A/1s...ale ja bym nie ryzykował.
X8 4Km Wysokości
w Kamerka na pokładzie - video
Opublikowano
no brawo za logiczny wywód :|
Ale z wyobraźnią słabo. Z fizyka jeszcze gorzej. A porównania zabawne.
Duże samoloty lataja z prędkościami >200km/h - poczytaj np zasadzie zachowania pędu i popędu. Policz taki silniczek. a dla treningu praktycznego wyrzuć lipol z auta jadąc 200km/h w ścianę. Ciekawe czy będzie zwarcie....A model będąc wysoko czy nisko nie może uciec spoza kontroli? A odnośnie strefy krakowskiej - tam lataja samoloty pasażerskie z silnikami z turbinami. Wrzuć tam 50g silniczek czy lipolek. Miłej zabawy...byle na ziemi.
I jeszcze jedno...kula z pistoletu jest lżejsza niz 50g....