-
Postów
8 381 -
Rejestracja
-
Wygrane w rankingu
73
Odpowiedzi opublikowane przez cZyNo
-
-
Od razu sie sprzecza...my dyskutujemy
-
z czym problem? No weź Piotrze! Nie pogrążaj tematu!
-
Piotrze...po co wstawiłeś taki smietnik? Ja wiem gdzie to znaleźć i umiem czytać dane techniczne. Inni też. I nie pisałem (i nikt nie pisał) że te regulatory są złe a wręcz przeciwnie. Są dobre ale do innych zastosowań.
Mam do Ciebie prośby:
1. Przeczytaj wątki do których nawiązywałeś w pierwszym poscie. Bo nie czytałeś a skopiowałeś jedynie tytuły
2. Przeczytaj co tu piszesz.
3. Przeczytaj co ja i inni piszą w tym wątku - ze zrozumieniem. Bo nie wiem czy dokładnie czytasz to co piszemy.
W rozpoczętym wątku o awariach tanich regulatorów (choć nie wszystko doczytałeś) reklamujesz coś co kosztuje 3 razy więcej...trochę bez sensu. Takie bicie piany. Opisz zalety regla serii 700 - bo on ma jako tako akceptowalna cenę pasującą do poruszonego tematu. A na serie 900 załóż oddzielny wątek typu "Jakie według Was są najlepsze regulatory"
Pozdrawiam
PS - Pisałeś że LiFe obsługują
-
Można kupić jeden droższy albo jeden po drugim i po trzecim tańszy. Robbe ma różne serie 700, 800, 900 najtańszy np. regulator 20A to 58 zł. więc troche nie do końca piszesz prawdę.
Niestety pisałem prawdę. I nawet czytam cudze i swoje posty. Ze zrozumieniem. Pisałem o jakich regulatorach? 30A a nie 20A
pozdrawiam
-
Tak troszke
-
Latanie w miejscach wspólnych z innymi lataczami niestety wymusza taki ruch prawny. Model mozna staracic. Sie odbuduje.
Wyjściem jest tworzenie lotnisk tylko dla modelarzy. Z dała od miesc gdzie latają inne pojazdy. No może w rozsądnej odległości.
-
Chwilowo to nie ma wielu modułów. I kto miał wpadki? Jeti, graupner, hitec? Jeti wypracowalo bardzo dobry system godny kopiowania. U Graupnera tez działa jak i u innych producentów. Co tu wiecej mozna wymyślić oprócz stworzenia jednego wspólnego systemu dla wszystkich?
A pomiar siły sygnału z i do odbiornika mam w standardzie. Z odbiornikiem. Bez dodatkowych modułów.
-
.... wstyd się przyznać co ?
Dobra koniec głupot.
Radio z pewnością nie jest złe
A nawet jest dobre. Czy bardzo dobre to nie wiem. Jak będzie miało fajna cene to będzie mieszać na rynku. Choć ... nie lubie ekranów dotykowych. W domu to i owszem, na lotnisku juz nie specjalnie.
Cularisa miałem No i ze trzy miesiące chyba nim latałem. Potem sie znudził.
Bananki chjyba dalej ma w odbiornikach. Na zdjęciach na stronie nic sie nie zmieniło.
-
Anteny w rączkach (rozsądnych producentów) maja inną charakterystykę promieniowania. Więc nie powinno tu byc problemu. A w tym wątku było pytanie o antenie nie w rączce, tylko o bacik Ja odpowiedziałem. A Futaba mnie zaskoczyła
-
Myślę że Robbe to jest dobra średnia półka. Wysokie (32KHz) taktowanie BEC impulsowy, odporny na przeciążenia, łatwo programowalny, możliwość definiowania dowolnych pakietów jakie się wymyśli i programy tematyczne.. Mam różnej mocy regulatorów tej firmy a z 10 i żaden mi nie padł sam z siebie. Jednego zniszczyłem sam ponieważ nie miałem jeszcze wtedy miernika cęgowego do mierzenia prądu i regulator pracował przez jeden sezon powyżej amprearzu znamionowego - ale i tak przeżył jeden sezon.
Słońce Ty Moje! te regulatory co polecasz to jest seria 900 i kosztuje ponad 90zł dla regulatora 8A i 211zł dla 30A. Więc dla wielu posiadaczy wymienionych w pierwszym poście regulatorów jest to zabójcza półka cenowa. Jeśli coś chcemy reklamować lub polecać to róbmy to z głową i wyczuciem. Dla wielu latacza regulator 30A nie powinien kosztować więcej niż 100zł. I są takie regulatory które działają niezawodnie. Czyli co najwyżej seria 700 firmy Robbe sie z grubsza w tym zakresie mieści (115zł), ale nie ma opisywanych przez Ciebie funkcji
Ja tez używam regulatorów niemieckiej firmy ale innej (oczywiście regulatory robione w Chinach) o amperażu od 6A do 80A i jeszcze żaden mi nie padł. Nawet po kretach które się zdarzały. A są tańsze od Robbe, ale droższe niż Turnigy I nie zamienie ani na jedne ani na drugie
pozdrawiam
-
Witam,
Mam takie pytanko odnośnie Załącznika 6 do art 33 ust 2 i 4 – projekt po konsultacjach 8 lutego 2013 r. (dostępnego na stronie http://f3f.zielnik.k...-2-i-4-projekt/ ) - chodzi konkretnie o punkt 4.3 rozdziału 4, tj.:
Czyli rozumiem, że jeżeli latam w zasięgu widoczności wzrokowej, w obszarze okalającym lotnisko modelarskie (klubu modelarskiego) i nagle wleci w tę strefę np. paralotniarz to muszę mu się bezwzględnie usunąć, chociaż np. on z premedytacją wlatuje nad teren lotniska wiedząc, że w okolicy krążą modele (bo np. będą podchodzić do lądowania) a on chce sobie "pooglądać"? Co w wypadku, gdy - latając np. szybowcem lub "na oparach" - nie mam możliwości usunięcia się z drogi nadlatującemu nisko paralotniarzowi, kiedy ja właśnie wykonuję krąg nadlotniskowy i nie mam zbyt dużych możliwości manewru, z powodu zbyt małej wysokości? Jak - w świetle tego zapisu - będę mogła udowodnić brak swojej złej woli wypełnienia tego przepisu, tylko po prostu brak możliwości? Czy po prostu nie ma tutaj w ogóle takiej kwestii bo przepis nie jest sformułowany jako "bezwzględne pierwszeństwo" tylko "pierwszeństwo"? Jakie mogą być możliwe implikacje tego zapisu (również pod kątem ewentualnego odszkodowania, itp.)?
Pozdrawiam, pandominox.
PS. Jestem świadomo tego, że gdy chodzi o życie ludzkie to zawsze ma ono pierwszeństwo, chodzi mi tylko o skrajne przypadki głupoty, lekkomyślności czy prób wyłudzenia odszkodowania przez innych użytkowników przestrzeni powietrznej (różne są motywy ludzkiego działania...)
Prawo to prawo i trzeba przestrzegać. Życie ludzkie jest cenniejsze. Nawet takiego złośliwego chama ;D
Na wyłudzaczy jedyny sposób to świadek, a najlepiej kilku. Lub zaprzyjaźnione chłopaki ze wschodu I warto mieć ubezpieczenie.
-
no nic. Widzę że nie lubisz i nie chcesz korzystać z tego co masz w aparaturze (telemetria), a zarazem sprawdzać jak sie ma instrukcja do rzeczywistości. W wielu przypadkach okazuje sie że porady z instrukcji nie do końca są idealne i optymalne. Choćby instrukcje dla wielu wspaniałej firmy Align odnośnie ustawiania kątów natarcia łopat. Życie zweryfikowało że można je lepiej i praktyczniej ustawić. A jeśli chodzi o radia to nawet najlepsze na świecie Futaby czasami potrafią zawieść. Się zdarza. Juz pisałem - wole miec lepiej niz dobrze.
A w tym wątku chodziło o ustawienie anten - Ty podałeś to co wyczytałeś z instrukcji, ja to co sprawdziłem w rzeczywistości, ze stosownym komentarzem. Co jest bardziej miarodajne....każdy może osądzić.
Ja jestem z tych co lubią drążyć, mierzyć i sprawdzać. I przez to lepiej poznaję otaczający mnie świat.
I w związku z tym zamieszczam log z telemetrii:
Do czasu 3.5min antena była ustawiona zgodnie z tym co podaje instrukcja. Później wyregulowałem jej położenie na podstawie komunikatów uzyskiwanych z telemetrii - czyli trochę pochyliłem w dwu osiach.. Zajęło mi to około 6 sekund (przy lecącym modelu). W pierwszym przypadku (instrukcja) średni sygnał był na poziomie -70dBm, w drugim pesymistycznie powiedzmy że -65dBm. Czyli mamy różnice w poziomach sygnału ponad 5dBm. Jest to bardzo duża różnica w poziomie sygnału, która dodatkowo może zabezpieczyć model przed niespodzianką. A zarazem pokazuje co to znaczy dobrze, a co znaczy lepiej. Wystarczy trochę chcieć.
pozostawiam do przemyśleń.
pozdrawiam
-
kurde...nie miałem takiego
-
A czemu nie Jeti czy Castle Creation? Lub Dymonda? A moze Kontronik? Tez zero problemów mam. Jest wiele regulatorow działających bez problemu. Wiele z nich jest lepsze od Robbe lub tańsze. Chociaż bezproblemowo dzialajace regle z zasady są droższe od tych najpopularniejszych. A i tak wszystkie są robione w Chinach lub na Tajwanie
Ja dobieram regulator do modelu. Czasami jeden pasuje a czasami inny. Drogi model i mocny silnik to drogi regiel - nie ma co oszczędzać. Tani model to i Turnigy bym założył. Marka w sumie nie jest istotna, chociaż jak ma sie kartę do programowania to wygodniej kupuje sie regle danego producenta. Jakoś nie mam uprzedzeń co do producentów. Ale niestety do mniej istotnych modeli zakładam inne marki - troszkę droższe, ale bez szaleństw Do bardziej wymagających Jeti, Castle, Kontronik
pozdrawiam
- 1
-
Widzę że poleciał I jakie wrażenia? Pilot - konstruktor zadowolony?
-
-
Biorąc pod uwagę nowe rozporządzenia ULC, można stwierdzić ze latanie na Ćwiczebnej jest zgodne z wymogami rozporządzenia. Jest poza strefą CTR lotniska Wrocławskiego, jest poza strefą ATR lotniska Szymanów, zresztą jest dalej niż 5 km od lotniska. No i ludzie są daleko Tak więc zapraszam Miejsca starczy dla wszystkich!. Choć ostatnio częściej w Rusku latam.
Jeśli i chodzi o inne miejsca, to łączka na Maślicach chyba jest na granicy lub w strefie CTR Wrocławia. A chłopaki co latają w Mirosławicach powinni wystąpić o zgodę na loty do Zarządu Lotniska.
Pozostałe loty we Wrocławiu i okolicach zgodnie z prawem będą zabronione (w sumie z grubsza w prostokącie Blizanowice, Żurawina, Głoska, Wojszyce) bo to strefa CTR Lotniska. Więc wszelkie loty (szczególnie wysokie) chłopaków przy kładkach na odrze czy na gaju mogą być mocno nielegalne Na północ od Odry (z wyłączeniem Brzegu Dolnego - tam całkowity zakaz lotów i ATZ Szymanowa) można spokojnie latać.
pozdrawiam
Ale spoko - w Krakowie, Łodzi, Lublinie i Warszawie chyba mają gorzej. Tam większość lokalizacji modelarskich jest w strefie lotnisk CTR ... ups
-
Nie dopisalem, ze ten 12 kanalowy odbiornik bedzie miał jeszcze 3 osiowy czujnik magnetyczny
Pozdrawiam
-
Nie czytamy wszystkiego
Castle CC to bardzo dobre regulatory. Niestety w Polsce brak dobrego dystrybutora. A kolega wymieniał konsesatory bo przy krasie sie odkszalciły...
A pozostałych nie używam bo...bo właśnie to. Choć w cenie jednego dobrego mozna kupić 3-4 tańsze. A dla wielu to poważny argument. I do piankolotow takie tanie spokojnie wystarczą. Jak sie je dobrze dobierze do napędu oczywiście
Pozdrawiam
-
Pewnie na ich stronie jest. W telefonie źle sie szuka
coby uzupełnić wątek:
dla tych co nie wierzą że na forum jest wszystko:
http://pfmrc.eu/index.php?/topic/28752-24ghz-problemos/
http://pfmrc.eu/index.php?/topic/18841-antena-w-systemie-24ghz/page__hl__waetronic__st__60
no i jeszcze sprawdzanie zasięgu rożnych aparatur: http://www.rc-network.de/forum/showthread.php/346511-Der-gro%25C3%259Fe-REICHWEITENTEST-!!!-Futaba-Graupner-Jeti-Hott-Weatronic
Ostatni wątek do poczytania, ale nie siadajmy na laurach. Zawsze coś może pójść nie tak
A co do wiary w moją aparaturę...ja w nią wierze i w siebie również (jako składacza modeli). Dlatego testów zasięgu na ziemi jeszcze nie robiłem. Zawsze w powietrzu. Przy czym na ziemi zawsze robię szczegółową inspekcję (modelu i aparatury ze zwróceniem uwagi na zamontowanie wszystkich anten), ze sprawdzeniem poprawności transmisji sygnału do/z modelu. Dla małych modeli to testami nawet sobie głowy nie zawracam bo więcej jak 200m nie odlatuje. A dla większych pierwsze obloty robię dla bezpieczeństwa na polach gdzie ludzi brak - mogę tam spokojnie wszystko sprawdzić i ustawić. Pierwszy lot zawsze z gadającą telemetria z komunikatami o sile sygnału. Prosto, łatwo i przyjemnie. Do testu na ziemi mógłby mnie skusić oblot modelu po dużym krecie, gdzie cała elektronika mocno dostała lub oblot cudzego modelu.
Często jak latam szybowcem wysoko i daleko od czasu do czasu kontroluje czy poziom sygnału antenowego nie spadł za bardzo. W razie czego koryguje położenie anteny.
W sytuacji nakrycia terenu silnym sygnałem zakłócającycm w paśmie 2.4 GHz żaden system nie pomoże - odpukać nie miałem takiej sytuacji w Lublinie, choć koledzy z innych pasm doświadczali takich nieprzyjemnych zdażeń. A możez mi podać link na te Gliwice ?
Masz racje - Nie pomoże...ale robiąc oblot testowy, zawsze można ustawić optymalnie antenę i/lub wyszukać takie miejsca. A potem można je omijać. Dobrze ustawiona antena = wyższy poziom sygnału = większa odporność na zakłócenia. Zawsze tak robię na nowym "lotnisku"
-
Rzeszów to ma dużą hale W takiej to każdy latać potrafi Inna sprawa w jaki sposób. Bo Rzeszów robi to bardzo ładnie. Moja sala jest malusieńka, przez co margines na błedy jest ujemny
-
To wynika z zetosowanej telemetrii a nie z ku... Każda firma niestety ma swój standard przesyłania danych. No i tak robią teraz aparatury. A dodatkowy moduł zawsze da sie dodać choć nie zawsze w srodku obudowy.
Pawle, to był jedyny, niepodważalny i decydujący powód
-
No troszke sie mylisz. Latasz szybowcem? Czy tylko makiety? Wiedza z instrukcji aparatury lub jej specyfikacja to nie wszystko. I co z tego ze mam napisane ze zasieg wynisi 4km? Życie bywa bardzie skomplikowane. I tak testowo zrób raz jak napisałem - w celach badawczo poznawczych. Empirycznej wiedzy poznawczej nigdy za wiele. I nie ufają modelowi i aparaturze. Moja działa niezawodnie od kilkuset lotów. Ale zawsze może sie zdarzyć ten jeden lot kiedy cos pojawi sie w powietrzu. I ja sie staram profilaktycznie zabezpieczyć.
Poszukaj i poczytaj taką fajną relację z zawodów w Gliwicach. Modele spadały jak gruszki. I nie wiadomo czemu.
-
Juz pisałem w watku MX20 - dystrybutorowi sie nie opłaca bo takiego nie ma
Kupiuje sie u Graupnera. Ale skoro jest instrukcja polska do MX20 to i bedzie go innych aparatur.
A co do braku bacika-może któryś z projektantów dziabnął sie w oko, no i zmienił koncepcje.
Projekt rozporządzenia do prawa lotniczego
w Przepisy dla modelarstwa RC
Opublikowano
Zapisy rozporządzenia są OK. Nie ma co zmieniać. Wszystkich i tak nigdy sie nie zadowoli. A zmiana prawa i tak nie nauczy kultury i rozsądnych zachowań, nierozsądnych i niekulturalnych (i głupich nazwijmy to po imieniu) glajciarzy jak i modelarzy.
pozdrawiam