Donaro

Myślę że naszą wolność już i tak bardzo mocno ograniczono wszelkiego rodzaju przepisami i papierkami. Nie dajmy się zwariować. Każdy kto kupuje model i ryzykuje zdrowie lub życie innych musi być świadomy konsekwencji. Jeśli Kowalski "przeleci" kogoś samolotem to będzie musiał ponieść kare w postaci więzienia lub odszkodowania. Jeżeli tego nie wie no to bardzo mi przykro ale nieznajomość prawa nie zwalnia z odpowiedzialności. P.S: Co od ofiary śmiertelnej to już chyba ktoś był - nie wiem czy prawda czy bajka czy może ziarnko prawdy, ale w programie śmierć na 1000 sposobów był typ który przebił się szybowcem nad morzem latając po pijaku pod słońce nie zauważył modelu;p pewnie ściema.

Tomasz co Ty opowiadasz.... Doczytaj bo jeszcze roche przed tobą...

Daj link do niego.

Zdarza sie raz na ruski rok. Chyba tylk oraz mi się zdarzyło odkąd pamietam.

Jakim maksymalnym napięciem można zasilać ten odbiornik? Jakim napięciem chcesz ładować? Na jakie napięcie pracują pozostałe podzespoły wpięte w odbiornik? Podpinając ładowarkę pod odbiornik każde wpięte urządzenie zostanie zasilone prądem z ładowarki. Jeśli odbiornik i one to zniosą to ok, tylko pytanie czy jest sens żeby to wszystko się grzało? Ja bym nie ryzykował Edyta: Uprzedziłeś mnie o kilka sec

Trzeba by jakoś ustawić ten fail safe. Rozumiem że sprawdzałeś to w ten sposób że uruchamiałeś auto w powietrzu i nagle wyłączałeś aparature i auto jedzie do przodu na pełnym gazie? To by oznaczało że fail safe został ustawiony w błędnym położeniu. jeżeli nawet przycisk jes uszkodzony można spróbować ustawić ten fail safe. Trzeba rozebrać odbiornik z obudowy, znaleźć dojście do miejsca gdzie jest/był wlutowany ten przełącznik i zewrzeć na sec ścieżki kóre łączył 1 raz. Zacznie migać. Potem drugi raz. Pamiętaj aby to robić na gazie na 0. Nie pomyl się żebyś nie zrobił gdzieś zwarcia. Jeśli się na tym nie znasz to oddaj to do elektronika. Niech wlutuje nowy przełącznik. Jak znajdziesz studenta elektronika to ci to za 4 browary zrobi. Ewentualnie zawsze można kupić nowy odbiornik...Osobiście gdybym miał kupić nowy odbiornik za 136 zł to wołałbym dołożyć 90 i kupić lepszą aparaturę bo pewnym jest że za jakiś czas będziesz miał problem z potencjometrami... http://www.sklep.hpi.pl/product_info.php/products_id/38414

1) Masz racje mocowanie baterii jest zaokrąglone i ciężko włożyć hard case kwadratowy. Natomiast bez problemu wchodzą pakiety firmy HPI PLAZMA np 4000 7,4 Lipo 20C w twardej obudowie. 2) Zębatki są nylonowe (chyba lub kompozyt) ale kojarzę że stalowe pasują od HSP. np odbiorcza (11184 - kod z gimmika) oraz jakiś atak w module 0,6 stalowy. Jest kilka stalowych o różnej ilości zębów.

Strada to nie HPI i nie myl tych 2 firm. Strada to firma Maverick której HPI jest tylko dystrybutorem. Na strade według moich wiadomości masz tylko 3 miesiące gwarancji. Ostrzegam Cię po raz 3 że mają straszne aparatury. Hpi daje na SWOJE ( czyt:hpi) wyroby gwarancji 1 rok a w instrukcji nawet napisane jest że 24 miesiące. Różnią się silnikiem, regulatorem, aparaturą i odbiornikiem. Słyszałem kiedyś że czas gwarancji ma być znowu jeden rok ale nie wiem od kiedy. Na korzyść strady przemawia jedynie podwozie wanienkowe/ wannowe które jest pół zamkniętym podwoziem dzięki czemu jest sztywniejsze i pakiet jest zabezpieczony od spodu. W himoto niestety są tam otwory na wylot podwozia. Może ucierpieć pakiet. Jeśli już uparłeś się na Strade to pamiętaj żeby brać XB EVO S lub XT EVO S. MT miewają problemy z kubkami oraz półosiami. Większe koła. Podzespoły nie wytrzymują na bezszczotce. Na temat SC się nie wypowiem bo rzadko ktoś chce. Co do części od himoto to masz racje. Podzespoły często pasują poza kilkoma wyjątkami. Pakiet w stradzie evo s 3000 mAh wystarcza na 10-12 minut zabawy.

Oczywiście miałem na myśli antenę kierunkową w nadajniku dlatego napisałem że po przerobieniu mocowania bo trzeba odlutować antenę od modułu, wyjąć na zewnątrz najlepiej aby można było wyciągać moduł, dolutować złącze sma i założyć nową antenę dłuższą o większym zasięgu ( ale bardziej wąskim kącie widzenia) lub typowo kierunkową. Chyba nigdy się nie spotkałem z anteną kierunkową w modelu. Są takie w ogóle?

To dobrze że jesteś świadomy:) Nie przeczytałem ile masz postów bo od razu bym zwrócił uwagę że doświadczony modelarz Chyba chodziło Ci że obydwa Himoto a nie HPI?Ja bym brał bagusa, mniej wywrotny bo niżej środek ciężkości ; ] Ciężej połamać też karoserie ; ] P.S: włożysz tam spokojnie 4000mAh lipo 7,4. One są tej samej wielkości ale trochę cięższe. edit// Pominąłem fakt wydajności prądowej. Ile C tam masz? Do modeli typu jak ten najczęściej sprzedaje plazmy 20C 4000mAh, ale mam wrażenie że lepiej spisują się już te tańsze np Reaction 4000mAh 30C.

Co nie jest profesjonalne? Kabel antenowy w czarnej rurce plastikowej wyjętej pionowo do góry przez pokład? Moim zdaniem wygląda spoko. Ta łódka nie ma pływać na pokazie mody tylko ma być użyteczna i nie odpłynąć w siną dal. Jak zrobisz to estetycznie będzie wyglądało profesjonalnie. Możesz wyjąć cały odbiornik na zewnątrz i zamontować w czarnym hard case. Słomka do góry i zasięg na pewno dużo większy. Możesz też przerobić mocowanie anteny i ząłożyć antenę kierunkową. Woda ma niestety mocne właściwości tłumiące ;/ Ja bym tu wrzucił odbiornik i wyjął na wierzch. Taki lub podobny. http://lcdn.dollarhobbyz.com/media/catalog/product/cache/1/image/9df78eab33525d08d6e5fb8d27136e95/r/a/rally_receiver_box.jpg

Ok. Gdybyś oddawał na gwarancje żądaj zawsze druku od serwisanta z uzasadnieniem. Żeby się nie okazało że model seriwsu hpi nawet nie widział...Miałem takie przypadki że ludzie przychodzili z modelami "bo dorzucono" i czy nie "da sie naprawić?" a brak jakiejkolwiek decyzji...

ano przynoszą... raz gość przyniósł galaxy visitora 3 ( niby zabawka ale warte 600zł ) bo mówi że znalazł ( nie wiem czemu od razu pomyślałem że chce zapytać czy ktoś nie zgłaszał że zgubił) a on do mnie czy da się kontroler do niego dokupić żeby sobie polatać. Pytam czy próbował znaleźć właściciela bo może coś za niego dostanie, to się zmieszał i poszedł szybciej niż przyszedł. Nie pomagam takim ludziom nawet gdybym mógł te aparaturę załatwić.

Jeśli nie będzie Cię wkurzał napęd na tylne koła... Jak się nauczysz jeździć 2WD od początku i nie będziesz miał porównania do 4WD to będzie ci się podobać, ale jak się kiedyś przesiądziesz na 4WD to poczujesz ze przyjemniej sie prowadzi, nie zarzuca tak dupą i nie trzeba go tak pilnować. Ja bym celowąl w coś 4WD z bezszczotką jednak bo szczotka w teren to jak dla mnie pomyłka. To jest silnik szczotkowy. Osobiście gdybym miał już kupować to brałbym u dystrybutora HPI. Niby 7 zł droższy, ale gwarancja bezpośrednio u producenta. http://www.sklep.hpi.pl/product_info.php/products_id/46455

Słuszne spostrzeżenie. Ja tam lubię okleić depron papierem na wikol albo podkleić taśmą od spodu. Chodzi mi głownie o uszkodzenia od twardych badyli, krzaków, ale też o zwiększenie sztywności. Podklejony depron ciężko złamać. Nie podklejony strzela jak zapałka.

Traxxas spoko.Rzadko wracają na serwisy. Z tych tańszych gdybyś miał się zastanawiać pomiędzy maverickiem a himoto lub hsp bierz te drugie. Mavericki mają straszne aparatury. Padają potencjometry które nie są nigdzie dostępne bo mają nietypowy kształt. Da się wymienić ze starych aparatur himoto. Gwarancja ich nie obejmuje. ( "przekroczony maksymalny zakres" - śmiech na sali) Co do spaliny. Musisz wiedzieć że model spalinowy to 50 procent jazdy i 50 procent dłubania ( docieranie, regulacja, czyszczenie, filtry, wymiana świecy itp itd. Może się zdarzyć że model rano jeździ poprawnie, a wieczorem nie chce odpalić i trzeba go przeregulować. Te silniki sa czułe na zmiany otczenia (wilgotność, temp) Tego bulleta to sobie odpuść całkiem, hamulec to pomyłka? strzelają c huby i zwrotnice jak zapałki, teraz mam przypadek że sie facetowi zrobiła dziura w kubku napędowym? ) Jeszcze jedno: HAHAHAHHAHAHAHAHAHAHAHAHA Przepraszam ale nie mogłem się powstrzymać To nie jest auto na 95 że przekręcasz kluczyk i jeździ od przeglądu do przeglądu. To silniki są wyżyłowane do granic możliwości. Życie takiego silnika prawidłowo dotartego kończy się mniej więcej na 30L Paliwa. Jesli niepoprawnie dotarte lub maksymalnie żyłowane to może być już kilka litrów. Pomijam fakt palących się świec, wiecznie brudnego silnika, ukurzonego filtra powietrze który MUSISZ regularnie czyścić, kontrolowania temperatury żeby nie przekroczyć 130 stopni, wydatków typu paliwo, olej after run, olej do filtra, ładowania grzałki do świec, noszenia ze sobą skrzynki narzędziowej i bańki z paliwem. Pamiętaj że jakieś 80% aut spalinowych w ogóle nie ma wstecznego.Pamiętaj że takie autko też musi mieć zasilanie do odbiornika i serwa skętu oraz gzu więc ładowarka lub zapas akumulatorów też będziesz musiał mieć. W elektryku tylko akumulatory- pakiety:) Bez pozostałego zaplecza. Podsumowując: Dla siebie pewnie wziąłbym Zmoto na bezszczotce bo nie pamiętam kiedy ostatnio ktoś mi jakieś przyniósł że ma problem, aluminiowa wieża amorków, dość wytrzymałe podzespoły, lepsze apki niż w maverickach. To moja opinia bo mnie osobiście szkoda by było wydąć 1700 zł na traxxasa a w uzywki bym się nie bawił bo nigdy nie wiesz co kupisz przez internet dopóki nie rozkręcisz i nie obejrzysz. Chyba że masz traxxasa do kupienia i odebrania osobiście oraz osobę która się trochę zna. Jeszcze jedno. Przeglądając to co podałeś jako przykłady widziałem auta których nawet nie kojarzę. Pamiętaj żę na co byś się nie zdecydował rozejrzyj sie najpierw za częściami do tego modelu. Oświecę Cię: Uszkodzenia będą! Nie ważne jak bardzo będziesz dbał i jak wolno jeździł. Tylko żeby sie potem nie okazało że nie masz ich skąd kupić albo płacisz 50 zł za przesyłkę z angli kupując część za 10 zł. Pozdrawiam Mam nadzieję że Cię nie zniechęciłem. Autka to super sprawa, ale po prostu mam z nimi do czynienia na co dzień i mówię Ci jak to wygląda od drugiej strony. Zły sprzedawca powie Ci że spalina jest super, bo ma na niej największą marżę i nie uprzedzi Cię że to tak naprawdę jak posiadanie starej motorynki w której co chwilę trzeba coś zrobić. Nie zrozum mnie źle. Spaliny też są fajne ale dla kogoś kto lubi dłubać i ma z tego frajdę. (np ja) Nie dla osoby która chce jeździć i się niczym nie przejmować.

Wysłalem Ci PW, RAdiator zakłada sie na silnik tak aby nie zasłaniał otworów wentylacyjnych. Kabel wpinasz w odbiornik nie w regulator. Radiator sie wciska na silnik. On jest półokrągły i ładnei się trzyma.

Witaj. Serwisuje trochę tych zabawek i niestety mam z nimi do czynienia. Niestety np dlatego że mają koszmarne problemy z potencjometrami w aparaturach te mavericki, a firma HPI która jest bezpośrednim dystrybutorem umywa ręce. Dodatkowo od niedawana zmniejszyła okres gwarancji do 3 miesięcy bo sami wiedzą że lipę sprzedają. Luzy, bicia, słabej jakości łożyska to standard. Po pierwsze nie oczekuj po tym modelu zbyt dużej precyzji. To tak naprawdę jeden z najtańszych modeli i ma kilka niedociągnięć, ale części masz tanie więc jeździj i się tym nie przejmuj że się coś kończy. Znam użytkowników którzy zwykłą stradą xt jeżdżą ponad rok i nic im sie nie przydarzyło, a znam takich który wracają co tydzień po części zapasowe. Co do filmiku to w ten sposób ciężko cokolwiek stwierdzić. Trzeba by model rozebrać i obejrzeć. Dyfry, zębatki, kubki, łożyska. na razie jeździj i się nie przejmuj. Potem wymienisz zębatkę odbiorczą na metalową. Wersja z silnikiem szczotkowym którą ty posiadasz niestety się grzeje. Czas jazdy 10 minut na pakiecie 1800mAh to standard w tej zabawce. Możesz założyć pakiet nawet o pojemności 4700 np Plazma od HPI i będzie jeździł duuużo dłużej ale wtedy ugotujesz silnik. Osobiście zawsze polecam mieć kilka pakietów o mniejszej pojemności, albo zapewnić lepsze chłodzenie. Pasywny radiator odprowadzi niewiele ciepła jednakże koszt jego to jakieś 12 zł więc warto zakupić. Pomyśl ewentualnie o chłodzeniu aktywnym z radiatorem i wentylatorem wpinanym choćby w odbiornik na 5v. Musisz być świadomy że silniki szczotkowe nie są odporne na piach, kurz i inne warunki atmosferyczne. Jesli wpadnie Ci kamyk w otwór wentylacyjny najpewniej urwiesz szczotkę. Koszt nowego silnika to ok 50-60 zł.- nie ma więc tragedii. Warto pomyśleć o wymianie napędu na bezszczotkowy. Strada xb i xt nadaje sie do tego lepiej niż np ich brat MT który urywa półośki na bezszczotkach. Koszt takiego zestawu to ok 330 żl w PL. Co do pakietów, Możesz jeździć na silniku szczotkowym i lipo ale pamiętaj że będziesz notorycznie przegrzewał silnik i potrzebujesz regulatora który obsuzy lipo i odetnie prąd. W stradach wychodziły 2 typy regulatorów. Nowsze maja zworkę do jazdy na lipo. Z doświadczenia pawiem Ci tak: Bezszczotka + Lipo lub Szczotka + Nimh. Jeśli lipo ze zczotką to dodatkowo chłodzenie oraz zmian przełożenia na mniej obciążające silnik. Na Lipo i tak będzie większa prędkość i moment bo lipo jest w stanie oddac większy prąd niż te tanie tandetne nimhy z zestawu strady które nadają się tak naprawdę do oddania na biedne dzieci ; ] Masz pytania to pisz. Jeżdżę stradami codziennie. Pozdrawiam.

W sumie masz rację Tomaszu. Jeśli nawet coś wygląda głupio, ale działa to znaczy że głupie nie jest. Ma ktoś może plany tego cudaka coby zrobić kopie depronową ?:> Jakby go motipem szarym chlasnął to by wyglądał jak oryginał ; ]]

Panowie Wy na poważnie z tym guzikiem czy żartujecie?... bo nie mogę wychwycić czy to sarkastycznie napisane czy na serio. Jeśli tam jest guzik to zapytam "świecie dokąd zmierzasz" Ciężko zrobić chyba autolądowanie bo warunki potrafią zmienić się z sekundy na sekundę, a chyba tylko mózg jest w stanie wystarczająco szybko zareagować na te zmiany i dostosować się do warunków aby zapobiec kraksie. Ot taka moja prywatna opinia. // Mhm już rozumiem. To taki autolanding to by samemu na dwupozycyjnym można zrobić na aparaturze typu turnigy czy taranis.

Co było przyczyną kraksy?:>

No chyba kurka nie. Przeczytaj regulamin ;[ Regulamin: IV. REGUŁY ZACHOWANIA. 2. Zanim założysz nowy wątek, temat, zapytanie w celu znalezienia pomocy, sprawdź czy ktoś tego już nie zrobił. Przydatna opcja: "SZUKAJ", GOOGLE itp.

Po co przeczytać instrukcje ;] Lepiej napisać temat ; ]

Ja się teraz bije z myślami czy wkładać fr sky do turnigy 9x i robić przeróbkę pod telemetrie czy sprzedać w cholerę i kupić taranisa. Turnigy wystarcza, ale pomacałem taranisa i sie zakochałem w gimbalach Całkowicie inna jakość sterowania... Wręcz mogę powiedzieć że czuję model. Na mojej 3 letniej turnigy gimbale już dogorywają. Kupiłem nowe ale leża bo nie wiem czy sprzedawać czy robić. Do samolotów spokojnie jeszcze wystarcza. W quadzie nie czuję już tej precyzji.

Problem wynika z tego że wielu którzy mówią że nie poleci (TAK JAK JA PRZEDTEM) myśli że silniki samolotu są wyłączone i nie generują ruchu powietrza. Tylko że jak ktoś się zagłębi to doczyta że being nie ma napędu na kołach więc, aby się te koła toczyły to silniki muszą pracować, a skoro pracują to zasysają powietrze, a skoro zasysają to generują ciąg. Dla kolegów którym przykład z galaretką i deskorolka nie wystarczył: Zmieńmy płyn ( teraz nie powietrze tylko woda). Samolot jest na taśmie pod woda. Zamiast powietrza mamy wodę. Pod skrzydłami mamy śruby. Czy kręcące się śruby przepchną wodę sprzed skrzydła za skrzydło?ano przepchną, a skoro przepchną to silniki na powierzchni przepchną też powietrze za skrzydło i powstanie ciąg. Przepchną pomimo tego że samolot kręci kołami na taśmie. Po chwili samolot się uniesie i oderwie koła od taśmy więc poleci do przodu.