Skocz do zawartości

Henryk S.

Modelarz
  • Postów

    948
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez Henryk S.

  1. No i budowa Fkkera rozpoczęta , kadłub częściowo posklejany do kupy , wszystko bardzo ładnie pasuje tylko jest troszkę szlifowania zaokrągleń po frezie , teraz kilka zdjęć co dziś posklejałem.
  2. Irku Fokkera E III jeszcze nie miałem może się mylisz z Barnetem , jest to model na wzór Fokkera o rozpiętości 260cm i dalej nim latam.
  3. Tak Marek na pewno by nikt nie uwierzył w taką niską cenę , więc nawet nie będę podawał u nas to za samo podwozie i te drobne elementy metalowe tyle by wzięli , nie mówiąc już o całości. Krzysiek facet ma takie zamówienia ze trzeba dosyć długo czekać jak napisał Marek.
  4. Jest kiepska pogoda do malowania PZL P-11c. Wiec zacznę budowę Fokkera , na wstępie chcę Wam pokazać jak wygląda zestaw kit kupiony u naszych sąsiadów , wszystko wycięte frezem a nie palone , wszystkie elementy są piękne białe nie osmolone , po pokryciu folią nie będzie widać nic czarnego. Podwozie jest kompletne pospawane i razem z kołami , są wszystkie drobne elementy potrzebne do budowy. Co trzeba kupić to tylko na pokrycie folie , linki , sznapy , sześć listew sosnowy i troszkę balsy.
  5. Osłony górne zrobiłem z blach drukarskiej i kleiłem łączenia , natomiast dolne osłonki zrobiłem podstawę z blach mosiężnej 0,5mm i wygiąłem do kształtu kadłuba , pozostałe dwa elementy z blachy mosiężnej 0,1mm i całość lutowana do kupy. Na zdjęciach będą widoczne górne osłonki z blachy , dolnej osłonki nie zrobiłem zdjęcia wyciętych elementów , ale na szybko wyciąłem to z kartonu , mniej więcej takie kształty jak z blachy.
  6. W oczekiwaniu na lepszą pogodę do malowania modelu zrobiłem jeszcze , osłonki na zastrzały , makietową kabinkę i imitację zbiornika paliwa.
  7. Budowa modelu dobiegła do końca , teraz będę czekał na lepszą pogodę na malowanie modelu , gdyż będę go malował w garażu przy otwartej bramie , więc musi być troszkę cieplej.
  8. Koledzy mylicie się , pod blachą nie ma żadnej sklejki . konstrukcja pokryta jest Koverallem i na to położona blach drukarska na butapren.
  9. Piotrze opisywałem już wcześniej jak zrobiłem ten kolektor wydechowy , kolektor odciąłem z pozostałej części obudowy silnika , potem ze styroduru wyciąłem kółko dopasowane do kolektora , wkleiłem to na żywicę 10 minutową i obrobiłem do kształtu kolektora jak widać na zdjęciu. Lakier rozpuszcza styrodur aby zapobiec topieniu styroduru , położyłem jedną warstwę włókna szklanego przy użycie epidianu 53.
  10. Henryk S.

    PZL P-11c

    Krzysiek. Jaki kolor miały wydechy z samochody z lat 60 , takie jak Warszawy czy Syrenki , na pewno były to kolory rdzy , więc nie ma co porównywać wydechów w dzisiejszych samochodach.
  11. Piotrze nie wiem jaka to jest rozpiętość , ale chyba dwa metry ? to środek ciężkości powinien być 124mm od krawędzi natarcia w miejscu zastrzałów.
  12. Henryk S.

    Fokker III E 1:4

    Jano teraz jest na co popatrzeć , problem z listwami masz rozwiązany , Mariusz Ci listew tych wymiarów naciął , więc jutro płaty będą poklejone i zdjęcia płatów zamieszczone.
  13. Henryk S.

    Fokker III E 1:4

    Jano gdzie są zdjęcia z dalszej budowy , wiem że budowa bardzo szybko posuwa się do przodu ,zaglądam tu dwa razy dziennie i nic nie widzę.
  14. Mariusz zamawiaj orkiestrę dętą , ale jeszcze zamów księdza , grabarza no i pasowało by zrobić jakąś stypę , aby zwłoki modelu z godnością pochować.
  15. Pomalutku budowa modelu przybliża się końca , bardzo mało już pozostało do zrobienia , ale jeszcze wymyśliłem bomby i na dodatek zrzucane w locie i wybuchowe. Teraz jeszcze co po tak długim czasie zrobiłem : rurkę pitota , chłodnice oleju , karabiny , zastrzały płatów i statecznika poziomego , wyrzutnik łusek i mocowanie końcówek płatów , do tego celu użyłem patentu stolarskiego do montażu mebli , który bardzo dobrze trzyma i mocno dociąga płaty no i jeszcze dokończyłem osłonę silnika.
  16. Statecznik poziomy i pionowy już jest na swoim miejscu , podwozie zamontowane , napędy też zrobione i osłonki napędów. Nie podobała mi się osłona silnika , odciąłem kolektor wydechowy i od środka wypełniłem twardym styropianem , na styropian dałem włókno szklane na żywice teraz kolektor ma lepszy wygląd , silnik też jest na swoim miejscu i serwomechanizm gazu. jak zawsze kilka zdjęć do oglądania.
  17. Darku. Piotr podczas budowy lubi wypić napój chmielowy ale z butelki , model jest pokryty blachą używaną w zakładach drukarskich. Arek. To zielone to nie jest blacha , tylko karton kupiony w sklepie papierniczym , Piotr już pokrywa tym kartonem trzecią P.11. ja tego nie używam na pokrycie mojego modelu gdyż są to fale wysokie szerokie i dosyć duży ciężar. Taki karton pasował by do modelu w skali 1:2
  18. Budowa mojego modelu pomalutku idzie do przodu , narazi nie mam wam co pokazać z budowy mojego modelu , gdyż jest to kilka drobiazgów. Zawsze gdy ja buduję model PZL P11c to kolega Piotr też buduje , był wczoraj u mnie z modelem który buduje i zrobiłem kilka zdjęć , jego budowa jest całkiem inna niż moja , cały model będzie pokryty blachą na razie jest to widoczne tylko na kadłubie.
  19. Arku. Nie wiem czy dobrze Ci to wytłumaczę , ja tak nakładam szpachlówkę że bardzo mało szlifuję , a mogło by to pozostać nawet bez szlifowania , gdyż wszystko wychodzi mi bardzo gładkie. Pisałem już że do tego celu używam szpachlówki samochodowej miękkiej wykończeniowej. Do nanoszenia szpachlówki używam szpachelek takich jak używają lakiernicy samochodowi , jedna szeroka a druga wąska , nabieram bardzo małą ilość szpachlówki i troszkę utwardzacza , na dużej szpachli mieszam masując szpachlówkę małom szpachlą , po wymieszaniu szpachlówki z utwardzaczem nabieram małą szpachelką odrobinkę szpachlówki , nanoszę wąski pasek wzdłuż przyklejonej folii niezbyt długi kawałek , później małą czystą szpachelką przeciągam wzdłuż przyklejonej folii , szpachelka musi być lekko odchylona od pionu , nadmiar szpachlówki pozostaje ściągnięty i zostaje równiutkie przejście do zera. Zamieszczam kilka zdjęć jaką używam szpachlówkę i szpachelki oraz jak to robię , nie jest to tak jak na modelu , gdyż do pokazania Wam użyłem blachy gdyż miałem to pod ręką.
  20. Andrzeju to nie jest holownik , do holowania dwóch modeli na raz ten silnik jest za słaby , kiedyś miał zamontowany MVVS 58cm3 wtedy była dużo większa moc , teraz to myślę o sprzedaży tego modelu i jeszcze kilku innych , gdyż nie można latać wszystkimi a mam ich 13 sztuk.
  21. Dalszy ciąg z budowy modelu , doszedłem już do wprawy i nawet szybko mi to poszło , zrobiłem imitację łączenia blachy od góry płatów i od dołu , oraz setki nitów , tak to wygląda na zdjęciach.
  22. Miał być prosty model do latania jak poprzedni , ale zima jest długa więc wziąłem się za zabawę , zrobiłem imitację łączenia blach , na tym miał być koniec zabawy z drobiazgami. Do imitacji poszycia blachą użyłem folii samoprzylepnej , aby była odpowiednia grubość imitacji blachy , skleiłem dwie folie do kupy i pociąłem na paski , po naklejeniu pasków na model wziąłem się za szpachlowanie , do tego szpachlowania użyłem szpachlówki samochodowej miękkiej wykończeniowej , tak miało już pozostać do malowania a nity miałem zrobić flamastrem jak w poprzednim modelu. Myślałem że tą imitacja blachy będę długo robił , ale bardzo szybko mi to szło , więc wziąłem się za robienie imitacji nitów z kleju pattex , do tego celu użyłem strzykawki dużej 10cm3 i igły 0,7 mm średnicy zewnętrznej. Użyłem tak dużej strzykawki gdyż po jednym naciśnięciu i zrobieniu ciśnienia można zrobić około 200 nitów , więc bardzo szybko idzie robienie nitów. Na imitacji nitów jednak się nie zakończyło zrobiłem też imitacje wkrętów , tak małych wkrętów z nacięciem na śrubokręt nie znalazłem aby kupić , więc zrobiłem je z gwoździ 1,4mm z łebkiem kulistym 2,8mm , nacięcia robiłem pilnikiem trójkątnym iglakiem. Jak już tyle tego zrobiłem to jeszcze przyszło mi na myśl aby zrobić imitacje łączenia blach , na statecznikach i płatach od spodu , kolega Mariusz naciął mi listewek z topoli 1,5x3mm i wziąłem się za klejenie. Pozostały mi jeszcze do zrobienia na końcówkach płatów imitacja łączenia blach , nity i imitacja łączenia blach z listewek no i jeszcze kilkanaście drobiazgów , a malowanie dopiero na wiosnę. Teraz jeszcze kilka zdjęć do oglądania , na zdjęciach imitacja nitów jest mało widoczna , gdyż klej po wyschnięciu jest bezbarwny , ale po powiększeniu zdjęcia jest tam cos widoczne.
  23. Mam Diablo XXL o rozpiętości 2,6m i waga kompletnego do lotu bez paliwa to 10kg , prawie cały model jest wykonany z balsy , do napędu jest silnik DM 55cm3 o ciągu 13kg , model pięknie lata , wszystkie figury wykonuje bardzo wolno , więc może nim latać nawet mało doświadczony pilot.
  24. Witam Marku. Ja wszystkie moje modele które samoloty były kryte płótnym , oklejam folią Oratex imitacją płótna , jest to folia dosyć droga , ale po oklejeniu model pięknie wygląda bez żadnego smrodu lakierów. Ja na Żarze jestem od pierwszego pikniku co roku , zawsze przywożę z sobą jakieś modele , tylko w tym roku byłem bez modelu , w 2016 też będę i przywiozę z sobą jakiś model.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.