Skocz do zawartości

Aurora 9 - pojawiła się instrukcja po angielsku


Jakub_RC

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 538
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Bardzo żałuję, że nie mam możliwości kliknięcia pomógł. Dozgonnie dziękuję za wszystkie odpowiedzi.

Przed chwilą zamówiłem programator wraz z kilkoma nowymi odbiornikami.

Zdziwiłem się cenami na modelmax.pl za optimy. Są dużo niższe niż w innych sklepach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Dotarła do mnie Aurora 9 zaprogramowałem modele bez instrukcji.Wszystko tak proste i przejrzyste, że mała bania :) Wykonanie jak za nadajnik za te pieniądze jest na 6tkę.Do tego sprawiłem sobie pulpit i jest rarytasik.Jedyne co mnie podłamało to manetki są strasznie krótkie i delikatne.Nie widzę sensu kupowania nadajnika np 10C 10CG od Futaby, chyba, że tylko aby latać w systemie Fasst.Samo menu 10tki a nawet 12ki może się schować przy skromnym Hitecu :) Jestem mile zaskoczony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prośba o pomoc ! Posiadam aparaturę AURORE, odbiornik 9-kanałowy.Do tej pory zasilałem odbiornik z jednego Li-pola. Teraz zapragnąłem dodatkowo zasilić odbiornik dodatkowy akumulatorem Ni-MH 4* 1/3 A o napięciu 4,8V. Z chwilą połączania pod gniazdo SPC przewódu zasilania akumulatora NI-MH strasznie się grzeje.

Nie miałem podłączonych żadnych serw,drugiego zasilania , ani regulatora.

Jeżeli ktoś podłączał odbiornik dwoma akumulatorami , czy mógłby mi pokazać schemat jak to robi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cały pic polega na tym, że złącze SPC umożliwia Ci zasilanie odbiornika źródłem o napięciu aż do 35 V - zasilanie tych odbiorników z pakietu 4 ogniw NiMh o niskim (jak na ten odbiornik) napięciu 4,8 V (a miej na uwadze, że te odbiorniki nie lubią za niskiego napięcia, i źródeł o małej wydajności prądowej) podczas gdy mógłbyś tam wpiąc równie dobrze jakiś pakiet LiPol (o większej wydajności, i do tego lżejszy) wydaje się niezbyt uzasadnione.

 

Co do grzania się - to z SPC zasilany jest wyłącznie odbiornik (nie ma znaczenia, czy pod inne złącze podepniesz jakieś serwomechanizmy, czy inne źródło zasilania) - wepnij między pakiet a złącze SPC amperomież - dowiesz się dlaczego pakiet się grzeje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdziłem,na moment pusty odbiornik w złącze SPC wpiłem pakiet 4,8V (38A!!!!???).

Naprawdę nie wiem o co chodzi.

Zamarzyłem sobie,że odbiornik zasilę pakietem Ni-MH 4,8V o dużej pojemności (4,8V aby nie uszkodzić serw cyfrowych)i mieć niezależne zasilanie odbiornika,a z pakietu Li-Po przez regulator-silnik.

Czy ktoś w podobny sposób zasila model?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdziłem,na moment pusty odbiornik w złącze SPC wpiłem pakiet 4,8V (38A!!!!???). Naprawdę nie wiem o co chodzi.

Tyle na pewno nie powinno być. Na pewno nic nie jest zwarte?

 

Zamarzyłem sobie,że odbiornik zasilę pakietem Ni-MH 4,8V o dużej pojemności (4,8V aby nie uszkodzić serw cyfrowych)i mieć niezależne zasilanie odbiornika,a z pakietu Li-Po przez regulator-silnik.

Czy ktoś w podobny sposób zasila model?

To tak nie działa. Napisałem już wyżej - SPC zasila tylko i wyłącznie odbiornik i nic poza tym. Serwa zasilane są tylko i wyłącznie z gniazda BAT czy też z dowolnego innego źródła napięcia wpiętego w dowolny inny port odbiornika (poza SPC i DATA oczywiście) - czyli np. z BEC regulatora obrotów silnika. No i to tutaj musisz zatroszczyć się o odpowiedniej wartości napięcie, jeśli te serwa są tak delikatne.

 

Żeby było tak jak sobie wyobrażasz musiałbyś mieć 3 źródła zasilania - jedno do odbiornika (przez SPC), jedno do serw (np. ze złącza BAT), i jedno do silnika (wpięte w regulator, przy czym jego BEC odpięty od odbiornika). A to dlatego, że podpinanie NiMh o takim napięciu jako zasilania serw i odbiornika jednocześnie to proszenie się o brown-out i rozbicie modelu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Panowie pojawiła się informacja o przypadkach zawieszania się odbiorników Optima 6/9. Zalecają aktualizacje nadajnika i odbiornika tzn softu na najnowszą wersję. Szczerze mówiąc nie uśmiecha mi się inwestować w cały ten cyrk, a mam wersje 1.07 1 co Wy na to ? Nie zależy mi na kilku bajerach po aktualizacji, tylko chodzi o bezpieczne latanie.Wykorzystuje z 30% możliwości radia w modelu 3D. Pisali o przypadkach z modułami zapłonowymi, a zalecają aktualizować wszystkim. Dodam, że latam elektrykami , a odbiornik zasilam z beców liniowych firm Jeti i Castle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę podaj mi źródło tej informacji, chętnie sprawdzę na ile rzetelna jest jej zawartość i czy nie są to przypadkiem takie wyssane z palca informacje. Czy raczej dezinformacje (?) wpuszczane często na rynek przez konkurencję jeśli tylko coś się słabo zaczyna sprzedawać. Moje Optimy na aktualnym sofcie latają w modelach z modułem zapłonowym i nic sie nie dzieje. Zatem przybliż skąd masz to info bo nie można sie do niczego konkretnego odnieść. Ot jakieś takie sobie zapytanie .... bez sensu :crazy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i jak tam Pietka ?? :) zaschło w gardle,czy może nerwowe akutalizowanie softu...

-przepraszam że zaczynam ten post tak ironicznie ale...

Kilka stron temu zostałem zaszczuty iż napisałem o sytuacji że byłem świadkiem/słyszałem z wiarygodnych żródeł że zdażyły się przypadki utraty zasięgu w Aurorze (poniekąd sugerowane przez Aira że nie rozróżniam braku umiejętności latania z brakiem reakcji na ruchy drążków :crazy: ).

Problemy które opisywałem z tą utratą zasięgu ,co za tym idące katastrofy BYĆ MOŻE były związane z powyższą informacją aby aktualizować soft odbiornika .Skoro firma to zaleca to coś musi być na rzeczy i na pewno jest to wynikiem ewidentnych zgłaszanych problemów z zasięgiem.Oczywiście problem może wynikać w określonych warunkach i nie dotyczyć wiekszości użytkowników ,podejrzewam jednak iż aby spać spokojnie większośc użytkowników Aurory będzie aktualizować soft..

Życze więc aby z większym spokojem i zrozumieniem dyskutować/wymieniać opinie/nie traktować innych jak "intruzów"którzy próbują mieszać..bo jak to w życiu ,nie wszystko złoto co się świeci...

Życzę wszystkim użytkownikom Aurory bezproblemowej eksploatacji i zadowolenia z jej użytkowania :) .Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

info z hiteca na które powołuje się kolega z heli team

Kolego Rafale, faktycznie- ironia zupełnie nie na miejscu :ass: . A w gardle nie zaschło, wczoraj pękły 4 flaszki z kolegami ;D. Chciałem się odnieś do konkretów , a nie do treści formułowanych na zasadzi: ktoś coś gdzieś kiedyś, a w ogóle to nie wiadomo skąd itd...

 

Nie odpisywałem ponieważ uznałem, że nie ma sensu. Ale skoro wywołujesz mnie do tablicy?.......Moim zdaniem jest to tzw . wrzutka konkurencji. Jeśli by ktoś zadał sobie trud i zajrzał na stronę, na którą powołuje się kolega Ramotny z forum heliteam (link podany przez kolegę radek872) to nie znajdzie tam nic na temat konieczności upgrade'u spowodowanej zakłóceniami z układów zapłonowych. Jest to zwykłe opisanie poprawek jakie zostały dokonane w nowym sofcie. Każda firma zaleca aktualizację softu, to rzecz normalna . A co do tej informacji , którą przekazał Radek i której, nieświadomie, stał się "ofiarą". Wrzutki są po to aby wywołać dyskusje z zazwyczaj negatywnym wydźwiękiem, na różnych forach modelarskich. Jest to jedna z nieetycznych metod stosowanych w tzw. czarnym marketingu. Od dawna stosowana przez polityków i speców od mieszania ludziom w głowach ( najlepszym przykładem z naszego podwórka jest kilkadziesiąt wrzutek w sprawie katastrofy smoleńskiej) Stosuje się ją , kiedy mimo podjętych działań sprzedaż konkretnego produktu, np aparatury , nie wzrasta ( po silnym spadku sprzedaży) lub kiedy chce się wprowadzić dezinformację lub zniekształcić obraz lub przekazać odbiorcy fałszywy obraz jakiejś sytuacji, zdarzenia itd.

Taka sytuacja jest w tej chwili na rynku. Aurora sprzedaje się bardzo dobrze, inne marki zaliczyły za zeszły rok poważne spadki sprzedaży w konkretnych modelach, zwłaszcza tych z wyższej półki cenowej, dobrym przykładem są apki Multiplexa. Informacje o zamieszaniu jakiego na rynku dokonał Hitec wprowadzając na rynek Aurorę (nota bene- wyśmienity stosunek ceny do jakości - to chyba kluczowy element tego sukcesu) uzyskałem na targach w Lipsku w zeszłym roku.

 

A tak a propo tych zakłóceń od zapłonów. Jako elektronik i elektroenergetyk z wykształcenie i zawodu mogę powiedzieć jedno - tak ogólnie to: jeśli takie zakłócenia by powstały, to żadna aktualizacja softu nie pomoże. A sam tor wysokiego napięcia jest ekranowany, a moduł obudowany w blaszane pudełko , również ekranujące elektronikę, a więc raczej marne szanse na to , żeby coś się indukowało w odbiornikach z pola elektrycznego, prądów wirowych czy jakiejkolwiek innej przyczyny. Prędzej stawiałbym na jakieś niedbalstwo modelarza, jego niechęć do przyznania się do błędu itp. Poza tym myślę, że producenci tych zapłonów mają świadomość kosztów jakie mogliby ponieść jeśli wypuściliby na rynek bubel powodujący błędne działanie aparatur rc i raczej mają sprawdzone konstrukcje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozostaje mi tylko podsumować kilkoma zdaniami.

Gratuluje tym którzy wierzą w słowo pisane nie sprawdzając faktów.

Hitec nie pozwoliłby sobie na wypuszczenie bubla.

Na zagranicznych forach nic nie piszą o problemach, a my chyba mamy jakąś zdolonośc do wynajdywania dziury w całym.

W teamie latają 3 osoby Aurorami i nic się nie dzieje.

1. Jedna skucha ze startem się zdarzyła, podejrzenie że po ubgrejdzie coś nie hula.

Co się okazało po dogłębnej analizie , a no zasilanie i okablowanie dało ciała.

2. Ja modelem bardzo wysoko straciłem zasięg.

Mówię będzie gleba. Ale co, źle umieściłem anteny i zasłonięte kadłubem z węgla i tłum ludzi za który się schowałem z nadajnikiem. Jak tylko wyszedłem zza ludzisków wszystko wróciło do normy. Teraz anteny są tam gdzie trzeba.

3. Widziałem latających i FPV i Yakami z pięknymi silnikami spalinowymi i nic się nie dzieje, a modele były naprawdę imponujące.

 

Radzę poczytać instrukcję, zdać się na doświadczenie profesjonalistów od Hiteca, tysiące modelarzy którzy latają z Aurorą i własną uwagę przy montażu elektroniki, a nie domorosłych elektroników od wściekłych komarów.

 

Zresztą, po co latać w tym roku, przecież w internecie pisali że koniec świata będzie niedługo ? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę zakładać nowego tematu- czy to normalne, że czasami Spectra (moduł) nie wykrywa odbiornika chcąc nawiązać połączenie przed lataniem (scanning mode- czerwona świeci, niebieska dioda miga, a na odbiorniku niebieska minimalnie pomiguje, a czerwona świeci ciągle. Dopiero ponowne włączenie odbiornika i wtedy wszystko jest ok)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy, spektra czasami nie widzi odbiornika z dwóch powodów ( sprawdzone wielokrotnie) - zauważyłem to dotąd tylko w scanning mode -

1. Za blisko odbiornika się znajduje. Chyba nawet jest o tym wspomniane w instrukcji.

2. W przypadku gdy zasilamy nadajnik ze słabego pakietu.

Wystarczy, że pakiet NiMh był ładowany zbyt dużym prądem i choć raz się mocno rozgrzał, to poza oczywistą utratą pojemności na pewno ma rozjechane inne parametry. Do tego trzeba jeszcze dodać właściwą kolejność włączania i wyłączania TX i RX co często robią użytkownicy niewłaściwie, ot rutyna.

Osobiście nie używam scan mode - jego używanie ma sens chyba tylko na imprezach gdzie jednocześnie lata kilkanaście lub więcej modeli sterowanych urządzeniami 2,4 GHz i gdzie warto wybrać jakąś w miarę oddaloną wartościami grupę częstotliwości do używania przez twój system TX/RX. Poza tym każda utrata zasięgu czy zasilania przez odbiornik powoduje ponowne bindowanie z nadajnikiem co trwa nieraz ok 2-3 sek co w świecie lotów jest baaardzo długim czasem. W normal mode, który używa się na co dzień, ponowne bindowanie dokonuje się niezauważalnie szybko. Zdarzało mi się tracić na chwilę kontrolę z różnych powodów, nigdy ponowne bindowanie w normal mode nie trwało tak długo, ze model mógłby spaść.

Pozdrawiam

Piotrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okresowe niedomagania Aurory.

 

Zauważyłem w swojej i kolegi aparaturze pewną okresowo powtarzającą się przypadłość.

Przy włączaniu aparatury raz na ok. 10 przypadków nie uruchamia się ona jak powinna, a jedynie świeci pomarańczowy led i cisza.

Trzeba ją wyłączyć i ponownie włączyć, po czym już jest ok.

Czy ktoś ma takie objawy?

 

Takie zjawisko nie wystąpiło mi przez rok użytkowania pierwszej Aurory z fabrycznym oprogramowaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli masz prawidłowo zaktualizowany soft w nadajniku, module i odbiornikach ( te same wersje) to powinno wszystko być ok. W starym sofcie były ponoć podobne niedomagania , które zostały poprawione w wersji 1.7 oprogramowania. Ale mogę pobuszować po necie i sprawdzić.

 

STOP DLA ACTA!!!!! :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie miałem tego problemu w aparaturze kupionej przed dwoma laty i ze starym softem.

Problem powstał w sprzęcie kupionym rok temu i posiadającym fabrycznie bieżący soft.

Co więcej każdy upgread wykonywany regularnie w miarę pojawiających się wersji nie zmienił tej sytuacji. Najbardziej zmartwiło mnie to, że kolega który kupił w krótkim czasie po mnie ten sprzęt, miał dokładnie te same objawy.

 

Będę wdzięczny za jakieś informacje na ten temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.