Skocz do zawartości

Licencje Modelarskie AP 2012


papuga
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 317
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Nie wiem ile masz lat ale ju? czas bys si? dowiedzial, ?e

Nigdzie nic za darmo nie daja ;)

 

Tu problem jest w tym ?e za gruba kase daja (prawie) nic.

 

Ale chyba dosyc narzekania, wszyscy wiedza jak jest,

Czy ktokolwiek wie kogo w FAI mozna pytac jakie warunki musialaby spelnic organizacja, ktora moglaby wspolpracowac z FAI w PL? Czy wogole jest mozliwe by ktokolwiek inny ni? AP zajmowal si? licencjami modelarskimi FAI w Polsce?

 

Na najblizszy sezon moze warto by dowiedziec si? ( mam zamiar podzwonic po lokalnych aeroklubach) gdzie sa najnizsze skladki dla modelarzy - kolega kilka postow wyzej wspomnial o stowarzyszeniu - tam równie? trzeba sprawdzic - gdyby duza grupa zapisala si? do jednej organizacji moze zwrociloby to uwage, ?e na MP 3/4 zawodnikow reprezentuje np Aeroklub Wroclawski? Moze pomogloby to jeszcze bardziej obnizyc skladke w tej organizacji?

 

To chyba obecnie jedyna mozliwosc dla chcacych rywalizowac oficjalnie.

 

Wojtek-pomyliles piaskownice.

 

P.s. Przepraszam za ogonki-cos si? z kodowaniem zrobilo-pozniej poprawie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kamyczek_RC

Jest tylko jedna słuszna metoda na dziadostwo w AP i jest nim bojkot licencji AP/FAI i organizacja imprez poza AP .Za takie pieniądze to można nabyć odpowiednie ubezpieczenie OC i zostanie na wpisowe na zawody ... Jeśli można było robić F3F bez AP i można organizować zawody aircombata to czemu nie organizować innych imprez bez AP ? O poziomie imprezy świadczą startujący w niej zawodnicy a nie sądzę by Mistrzostwa Polski w 5 osobowym gronie pod egidą AP to dla mnie farsa , 4 imprezy w roku to też kpina , trzeba jeszcze podnieść opłatę za licencje i opłatę za zawody . My sobie poradzimy bez AP i Bez Licencji AP/FAI

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie watpie ze mozna sie obejsc bez licencji,

Sadze jednak ze sa osoby (np ja), ktore mimo wszystko chcialyby pojechac na eurotour, pobawic sie w F5B lub F3K a tego bez licencji nie zrobisz.

Sam bojkot nie zrobi na AP wrazenia.

Poza tym szkoda marnowac zycia na nielatanie - majac licencje mozna latac w zawodach gdzie nie jest wymagana, odwrotnie sie nie da:).

 

Podzielam stanowisko ze lepiej byc 10 na 100 niz 1 na 5 ale zwroc uwage ze sa klasy malo liczne gdzie bez sedziow nie ma zabawy - np F5B (nie wspominajac o umarlym F5D,ktorego chetnie bym sprobowal.

Masz ten komfort ze jest Was wielu, mieszkacie w odpowiednim miejscu I nie jest dla Was problemem organizacja treningu z bazami I sedziowaniem-tylko pozazdroscic mozliwosci.

Pisze z pozycji modelarza-pilota-amatora, dla ktorego latanie w zawodach (I nie tylko) to po prostu dobra zabawa. Zupelnie inaczej sprawa wyglada z pozycji np kadrowiczow i/lub juniorow-jak widac kilka postow wyzej.

 

Najdziwniejsze dla mnie w tej dyskusji jest niepotrzebne wrogie nastawienie modelarzy wobec siebie nawzajem.

Przeciez nikt nie powiedzial tu ?e wszystko jest ok z AP i modelastwem zawodniczym w PL. Jest kilka pomyslow na rozwiazanie problemu - od bojkotu po calkowite zaakceptowane obecnych warunkow-nie widze powodu by kolega ktory zdecyduje si? kupic licencje byl moim wrogiem, podobnie jak ten ktory zdecyduje si? latac rekreacyjnie b?d? w zawodach nielicencjonowanych (jak zwal tak zwal). Walczmy z przeciwnosciami - nie ?e soba.

PEACE ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie po co walczyć z AP ...skoro się nie uznaje tej instytucji ... wystarczy nie kupować licencji i tyle.

Kto chce ten lata pod AP, a kto nie chce ten nie lata sprawa prosta jak budowa cepa.

A jak ktoś chce zmieniać polskie modelarstwo, które lata pod AP to miejsca w KM są dwa wolne - nic tylko działać !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kamyczek_RC

Ja mam czystę ręce i spokojne sumienie , poza tym intuicja podpowiada żeby wyskakiwać z tonącego okrętu a nie na niego wskakiwać i to jest proste jak maszt .

Poza tym daleki jestem od nurzania się w bagnie nawet jak by to była borowina ze spa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam w nosie czy licencję wyda mi AP czy Wójt gminy Pstrągówka.

 

1. Chciałbym aby cena tej licencji była uczciwa i porównywalna do tej jaką płacą koledzy z innych krajów.

2. Chciałbym także tak jak oni móc wybrać sobie klub czyli miejsce w którym będę latał w zależności od dyscypliny jaką uprawiam (aeroklub/hala/tor do uwięzi/ogródek przy domu).

3. Chciałbym również aby wydawca licencji zaoferował mi ubezpieczenie umożliwiające uprawianie sportu modelarskiego w kraju i za granicą ale abym to ja mógł wybrać czy je wykupię- czy też poszukam sobie innego.

 

Radku AP jest tylko nieuczciwym pośrednikiem. Kiedyś napisałeś że Tobie w sumie cena odpowiada bo kalkulacja kosztów alternatywnych jest dużo wyższa więc jest OK.

Teraz tak naprawdę piszesz (bo tak to brzmi)że jak się komuś nie podoba AP to niech spada, niech nie płaci za licencję.

 

To wcale nie jest tak jak napisałeś. Mi i wielu innym jest potrzebna licencja a nie AP.

Obracasz kota ogonem pisząc że jak się komuś nie podoba AP to niech nie kupuje licencji.

Ten sport to zabawa i pasja na całe życie wielu modelarzy. Nie można z tego rezygnować tylko dlatego że jakiś prezes przy aprobacie Komisji Modelarskiej podjął uchwałę dającą mu stołek na następne kilka- kilkanaście miesięcy bo to dla niego najważniejsze.

 

Udzielasz się na forum i chwała Ci za to. Reszta milczy jak zaklęta w całym wirtualnym i medialnym świecie- to też jakaś metoda i obraz sytuacji.

Cała dyskusja tutaj dotyczy nieuczciwej kalkulacji ceny za licencję i zmuszanie do członkostwa w klubie AP a reszta to pochodne tej sytuacji itp.

I dobrze by było aby się tego trzymać więc pozwól, że korzystając z okazji zadam Ci pytanie:

Czy jako członek KM uważasz że CENA LICENCJI jest uczciwa i zgodna z regulaminem wydawania licencji FAI?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj nieładnie. Członkowie KM jeszcze nie wszyscy maja licencje.

Link do listy

Ceny wysokie to nie wszystkich w KM stać.

Zrozumiałe.

 

 

Jeszcze mam jeden kwiatek:

 

Uchwała 35/01/12

 

Cytuję, w głosowaniu drogą elektroniczną wzięły udział 4 osoby

za- 4 osoby, przeciw - 0, wstrzymało się - 2.

 

Sekretarz nie bardzo chyba się spisał. 4+0+2 daje 6. Ktoś tu głosował potajemnie...

Albo ktoś się potajemnie wstrzymał nie biorąc udziału w głosowaniu elektronicznym.

Może głosował przez podniesienie ręki :P A tu decyduje data podniesienia ręki :D

Zresztą sam fakt uchylenia uchwały podjętej wcześniej, z powodu że treść uchwały nie odpowiada treści przegłosowanej jest trochę Panowie naiwny.

Nie wiem co robicie w Lisich Katach, ale chyba każdy czyta co podpisuje, a przynajmniej WNIOSKODAWCA. Eh .... Żenuła ....

 

A ja myślę że uchwała 35 powinna być unieważniona uchwałą 36 powód w 35 chodziło u unieważnienie uchwały 27. I to bym rozumiał !!! Może o to chodziło ? Ja myślę że chyba tak.

To nie miało być 60 km tylko 120 kM, albo nie miało być tego punktu. :rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kamyczek_RC

Podsumowując takie dokumenty kolego Specyfik chce się napisać że takich czterech to powinno oddać tylko dwa głosy bo tylko półgłowek nie potrafi policzyć do czterech...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Chciałbym aby cena tej licencji była uczciwa i porównywalna do tej jaką płacą koledzy z innych krajów.

Do tego dążymy, ale nie jest to proces prosty

 

2. Chciałbym także tak jak oni móc wybrać sobie klub czyli miejsce w którym będę latał w zależności od dyscypliny jaką uprawiam (aeroklub/hala/tor do uwięzi/ogródek przy domu).

Tego nie rozumiem, czy teraz są jakieś ograniczenia ?

 

3. Chciałbym również aby wydawca licencji zaoferował mi ubezpieczenie umożliwiające uprawianie sportu modelarskiego w kraju i za granicą ale abym to ja mógł wybrać czy je wykupię- czy też poszukam sobie innego.

Też bym chciał...może do tego doprowadzimy.

 

Radku AP jest tylko nieuczciwym pośrednikiem. Kiedyś napisałeś że Tobie w sumie cena odpowiada bo kalkulacja kosztów alternatywnych jest dużo wyższa więc jest OK.

Teraz tak naprawdę piszesz (bo tak to brzmi)że jak się komuś nie podoba AP to niech spada, niech nie płaci za licencję.

Napisałem , że i tak latam na lotnisku mojego Aeroklubu i płacę składki (zawsze płaciłem), a teraz część z tych składek wędruje do AP... no cóż czynimy starania, co do obniżenia przez AP składek dla modelarzy- ale inne nacje nie chcą o tym słyszeć - czas pokarze. W zeszłym roku licencja kosztowała mnie 40,- zł ... czy to dużo? dla mnie nie... składek do aeroklubu macierzystego nie liczę, bo tam latam więc i tak będę płacił.

 

To wcale nie jest tak jak napisałeś. Mi i wielu innym jest potrzebna licencja a nie AP.

Obracasz kota ogonem pisząc że jak się komuś nie podoba AP to niech nie kupuje licencji.

mi też jest potrzebna licencja- wydaje ją AP... co mogę zrobić ???- MOGĘ JEJ NIE KUPIĆ , lub przystać na warunki jakie obecnie panują - innego wyjścia w tym momencie nie ma (tak jest intencja moich wypowiedzi). Sprawą KM jest walka, żeby licencja była jak najtańsza i to robimy, ale głównym organem zatwierdzającym jest Zarząd AP a tam niestety nie ma modelarzy. Więc nie będzie to proces łatwy

Udzielasz się na forum i chwała Ci za to. Reszta milczy jak zaklęta w całym wirtualnym i medialnym świecie- to też jakaś metoda i obraz sytuacji.

KM nie jest tworem idealnym , czego dowody są czyli: POMYŁKI, CZESKIE BŁĘDY, BEZSENSOWNE UCHWAŁY, ODEJŚCIE DWÓCH CZŁONKÓW KM... ale jeżeli uchwała okazała się bublem to ją poprawimy - i to przyznanie się i poprawienie błędu jest dla mnie najważniejsze

 

Cała dyskusja tutaj dotyczy nieuczciwej kalkulacji ceny za licencję i zmuszanie do członkostwa w klubie AP a reszta to pochodne tej sytuacji itp.

.

Pewnie chodzi Ci o obowiązkową przynależność członków Kadry Narodowej do jakiegoś klubu- kochany kłania się USTAWA O SPORCIE, a Ministerstwo Sportu jest GŁÓWNYM DOTUJĄCYM wyjazdy reprezentacji... i tyle. I to, że przez wiele lat nikt się tego nie czepiał nic nie znaczy w zeszłym roku się DOCZEPIONO ...

I dobrze by było aby się tego trzymać więc pozwól, że korzystając z okazji zadam Ci pytanie:

Czy jako członek KM uważasz że CENA LICENCJI jest uczciwa i zgodna z regulaminem wydawania licencji FAI?

Nigdy się nie zastanawiałem na "uczciwością " kosztów wydania licencji...

FAI??? cóż ich przepisy są fajne, ale z FAI nie dostajemy ani złotówki i nie mam pojęcia czy FAI jest w stanie pogrozić palcem AP żeby objął modelarzy specjalną łaską.

Dla mnie koszt licencji 40 PLN (jako członka Aeroklubu Ostrowskiego) jest jak najbardziej do przyjęcia

 

Do Specyfik

Cytuję, w głosowaniu drogą elektroniczną wzięły udział 4 osoby

za- 4 osoby, przeciw - 0, wstrzymało się - 2.

najzwyklejszy błąd sekretarza robisz z igły widły

 

do Kamyk

Podsumowując takie dokumenty kolego Specyfik chce się napisać że takich czterech to powinno oddać tylko dwa głosy bo tylko półgłowek nie potrafi policzyć do czterech..

odwagi przy klawiaturze Ci nie brakuje, ciekawe czy potrafił byś nazwać nas półgłówkami siedząc z nami przy stole :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Radek, oczywiście może trochę wyszydzam. No cóż, populistyczny nieco krok.

Ale skoro już zabierasz głos w tej dyskusji, co jest moim zdaniem objawem odwagi i odpowiedzialności, szczególnie za działania KM. Widzę że nie boisz się konfrontacji słownej i co widzę w twoich słowach merytorycznej.

Argumenty które przytaczasz, w sprawie licencji są dla ciebie oczywiście słuszne.

Też myślę że skoro korzystasz z lotniska za 24 zł miesięcznie i płacisz tylko 40 zł za licencje to niewiele.

Kolega pisząc:

2. Chciałbym także tak jak oni móc wybrać sobie klub czyli miejsce w którym będę latał w zależności od dyscypliny jaką uprawiam (aeroklub/hala/tor do uwięzi/ogródek przy domu).

Wyraża tylko to zdanie które chyba ma wielu i F3Fowców innych lataczy nie korzystających z infrastruktury AP. Dlaczego płacimy więcej do AP skoro nie latamy na lotniskach lokalnych. Ty płacisz lokalnie za lotnisko, w postaci członkostwa w lokalnym klubie. Ja nie latam na lotnisku a na polu prywatnym więc sam widzisz dlaczego jest tu pewien zgrzyt.

 

Dalej w las. Skoro F3F doczekał się specjalnego traktowania w postaci nowych zapisów w regulaminie rozgrywania zawodów, to dlaczego nie może się doczekać zapisów w regulaminie wydawania licencji. A konkretnie takie rozwiązanie.

 

"Zawodnik deklarujący udział w zawodach w klasie F3F opłata 40 zł za licencje. Dostaje naklejkę na licencje F3F. Organizator nie dopuszcza zawodnika do staru w innej konkurencji (F3J powiedzmy) i jest odpowiedzialny za sprawdzenie."

 

Mając np listę lataczy z AP, wszak jest i tak ONLINE. Co więcej, pijąc nieco do nowych zapisów w regulaminie zawodów. To delegowany członek z KM, goszczony przez organizatora mógł by byc odpowiedzialny za sprawdzenie czy zawodnik nie ściemnia z kategorią i nie startuje w innej, niedeklarowanej. Wilk syty i owca cała. Aerokluby lokalne mogły by tez wyjść na przeciw i nie pobierać opłat za członkostwo jeśli nie korzystam z infrastruktury, bądź wprowadzić inną stawkę tzw. administracyjną, jakieś 30 zł na rok. Nie latam nie generuję kosztów.

 

Pewnie napiszesz że to jakieś może niesprawiedliwe. No może, ale skoro KM czy AP potrzebuje pieniędzy z licencji, gwarantuję że kilku więcej wykupi licencje tylko dla F3F niż tak jak teraz w zamian nie kupując. No chyba że jestem w błędzie, ale przynajmniej jest zapis prawny który by rozdzielał nieco tych co latają na lotniskach AP a tych którzy na swoich własnych.

 

Efektem mogło by być przyciągnięcie większej liczby ludzi, mniej zaangażowanych w zawody, dla posiadania licencji, tych którzy latają ot tak sobie, a może czasem dla hecy by polatali w jakiś tam zawodach. Czy nie brzmi sensownie ?

 

Co do ubezpieczenia. Osobiście nie wydaje mi się żeby sprawa ubezpieczenia była jakąś mocno trudna sprawą. Myślę że AP jako wielka organizacja wysuwając zapytania ofertowe do firm ubezpieczeniowych, otrzymało by oferty. OC tylko i wyłącznie od hecy z modelami związanych. Dla posiadacza licencji modelarskiej. Kwestia pieniędzy i oferty. 500 osób z licencjami to chyba łakomy kąsek dla ubezpieczyciela. Warto by sprawdzić.

 

Co do naszego tonu w sprawie KM. Dobrze że mamy tu twój głos, przynajmniej ktoś się wypowiada i nieco odsuwa tą żelazna kurtynę, za którą bóg wie co się dzieje, a tylko na forum strachy mnożą się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2. Chciałbym także tak jak oni móc wybrać sobie klub czyli miejsce w którym będę latał w zależności od dyscypliny jaką uprawiam (aeroklub/hala/tor do uwięzi/ogródek przy domu).

Tego nie rozumiem, czy teraz są jakieś ograniczenia ?

 

Kolega Specyfik już wyjaśnił co miałem na myśli.

 

Pomysł z jakimiś naklejkami i wizytacjami KM jest niepotrzebny jeśli będzie zrealizowany właśnie ten punkt nr 2.

 

Niech licencja będzie licencją i tyle. Nic więcej. Jeśli ktoś posiadający licencję FAI chce latać na lotnisku AR to niech to załatwia z AR (tak jest np. w Gliwicach) i to jest jedyna słuszna, logiczna i najprostsza droga.

Kategoria F3F nie jest wyjątkiem. Jest więcej kategorii które nie korzystają z zaplecza AR.

Ktoś kto trenuje na hali i płaci sobie za nią sam ew. z kolegami sponsoruje osoby latające na lotniskach ale oni jego już nie.

 

To dlatego napisałem aby każdy sobie mógł sam wybrać klub. Na razie AP obligatoryjnie obłaskawia wszystkich możliwością latania na lotniskach aeroklubowych.

Nie dziwię się że osobom korzystającym z tych lotnisk taki układ niesłychanie odpowiada bo jest niezwykle tani. Ale niesprawiedliwy.

 

Dziękuję Radku za wyczerpującą odpowiedź.

 

Niestety odpowiedź na pytanie o cenę licencji jest zaskakująca.... Skoro jako członek KM udzielasz się w tym wątku myślałem że chociaż wiesz o co krzyczymy a tutaj ....

płacisz 40PLN i .... nigdy się nad tym nie zastanawiałeś. Jestem w lekkim szoku.

 

Bez urazy ale jest to naprawdę samolubny sposób patrzenia na nasz problem.

Tobie pasuje więc nie interesujesz się resztą a przecież jesteś członkiem KM :D

 

Dlaczego są dwa miejsca wolne w KM?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kamyczek_RC

Kolego Radku nie skakałem przy p.Włodarczyku i robiłem zawody F3F w AJG w latach gdy nie było takiej klasy w rankingach AP, pan W. przysłał mi tzw wizytatorów (p.Kubita , p.Ochmana , i p.Siatkowskiego) jednak statystyka ich zabiła 5 w MP Śmigłowców kontra 50 w MP F3F poza AP . Nie boję się ludzi którzy nie potrafia policzyć do 4 , mnie tego nauczyli w zerówce . Nie przestraszy mnie nawet gnom z kalachem w ręce mówiący że mamy na takich metody ... Dla mnie jesteście rezerwatem wymierającej ideologi skazanej na wymarcie w niedalekiej przyszlości. 27 licencji w połowie stycznia daje szansę na dobicie do setki w połowie roku. Ale jakie to ma znaczenie jak już po 4 głosujących macie 6 głosów. może po 27 licencjach bedzie 400 licencjonowanych zawodników w końcu to tylko jakieś arabskie znaczki... Jeśli kolega Radek bedąc w KM nie widzi przyczyn ani róznić między 4 a 6 to może powinniśmy zapłacić 4,80 za licencje ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przytek i Specyfik !

Ciszę się , że w końcu ktoś zaczyna zgłaszać jakieś rozsądne wnioski, wezmę to ze sobą na najbliższe posiedzenie KM. Nic nie obiecuje, bo tak jak pisałem KM może chcieć, a Zarząd AP pokaże nam plecy i po zabawie, po prostu przedyskutujemy sprawę.

 

Co do kosztów licencji - ja tylko przedstawiam swój przypadek- oczywiście znam bardzo dobrze sytuację modelarzy, którzy nie korzystają z infrastruktury lotnisk (w moim Aeroklubie kupuje się samoloty i szybowce do szkolenia... modeli nikt nie kupuje żeby młodzi mogli się uczyć). Sprawa niższych opłat lub ich braku jest jak najbardziej do ruszenia, ale nie oczekujcie CUDÓW !!! bo będzie to proces długotrwały i na pewno trzeba będzie pójść na jakiś kompromis.

Powoli wszyscy modelarze mają problem na lotniskach aeroklubowych - nie jesteśmy mile widziani ... wchodzi komercja i prywatny właściciel samolotu jest ważniejszy niż statutowa działalność.

 

Co do ubezpieczenia to nie wiem gdzie leży problem...pewnie w AP bo ja też sądzę, że można wynegocjować dobrą stawkę przy 400-500 głów. Postaram się uzyskać jakąś odpowiedź od Działu Sportu.

Co dalej do KM to pamiętajcie, że jesteśmy społecznikami, nikt nie kwapi się do zajęcia wolnych miejsc, a do gadania jest wielu. Nawet na odprawę, która jest RAZ W ROKU ludzie nie przyjeżdżają, a potem jak co roku rozkręca się dyskusja...co to za bzdury KM wprowadziła.

Każda kategoria ma swoich krzykaczy, którym ciągle coś nie pasuje, ale niestety ich się nie spotyka na odprawach, są za to inni którzy przedstawiają sprawę w dobrym lub po prostu innym świetle, więc KM działa w/g tych uwag.

PANOWIE PISZCIE SWOJE UWAGI DO CAŁEJ KM to nie boli i praktycznie każdy przepis można zmienić. KM nie ma obowiązku czytania tego forum, ja postaram się to robić i odpowiadać na pytania chyba, że... dalej będę nazywany półgłówkiem przez "nieomylnych" z powodu "czeskiego błędu" sekretarza.

 

Kolego Radku nie skakałem przy p.Włodarczyku i robiłem zawody F3F w AJG w latach gdy nie było takiej klasy w rankingach AP, pan W. przysłał mi tzw wizytatorów (p.Kubita , p.Ochmana , i p.Siatkowskiego) jednak statystyka ich zabiła 5 w MP Śmigłowców kontra 50 w MP F3F poza AP . Nie boję się ludzi którzy nie potrafia policzyć do 4 , mnie tego nauczyli w zerówce . Nie przestraszy mnie nawet gnom z kalachem w ręce mówiący że mamy na takich metody ... Dla mnie jesteście rezerwatem wymierającej ideologi skazanej na wymarcie w niedalekiej przyszlości. 27 licencji w połowie stycznia daje szansę na dobicie do setki w połowie roku. Ale jakie to ma znaczenie jak już po 4 głosujących macie 6 głosów. może po 27 licencjach bedzie 400 licencjonowanych zawodników w końcu to tylko jakieś arabskie znaczki... Jeśli kolega Radek bedąc w KM nie widzi przyczyn ani róznić między 4 a 6 to może powinniśmy zapłacić 4,80 za licencje ?

1.Wojnę PW z F3F zostaw dla potomnych jako ciekawostkę

2.Latałem w F3J sześć lat i też kiedyś latało tam 56 na MP ... niestety już nie lata, więc nie bądź pewny, że F3F też to nie spotka.

3.Licencjami się nie martw- sam jej jeszcze nie kupiłem- to można rozstrzygać pod koniec marca, lub nawet w kwietniu (mi jest potrzebna w maju).

4. Rozumiem, że jak my wymrzemy to Ty zajmiesz nasze miejsce i zrobisz porządek, bo jak rozumiem masz na to jakiś sposób. Zresztą jak napisałem miejsce w KM jest możesz działać "od zaraz".

5. Widzę różnicę między 4 a 6 ale ty nie rozumiesz, że ludzie się mylą i jak chcesz to napisz do sekretarza, żeby pokazał karty głosowania.

6.Jeżeli chcesz to zapłać 4,80 nie KM przyjmuje wpłaty i wydaje licencje więc ... uwaga nie na miejscu.

 

Ja nie mam wątpliwości co do tego, że mogę się pomylić wymyślając lub głosując za złymi przepisami, ale jeżeli ktoś mi wyjaśni, że jest to złe i nie będzie w tym ukrytych prywatnych interesów to zrobię wszystko, żeby ten przepis zmienić. KM nie jest tworem idealnym i zrzucanie wszystkich złych przepisów na KM JEST BŁĘDEM .

I zaręczam, że nawet Janek Ochman, czy Jurek Boniecki dają się przekonać, tylko trzeba przedstawić swoje racje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Radek,

mam nadzieję że dialog przyniesie jakieś efekty, przynajmniej chętnie byśmy się dowiedzieli, co wynikło z przedstawienia racji jakie prezentujemy, pomysłu na podział na tych używających i na tych nie używających. Dobrze było by aby wnioski, czy opinie spłynęły na dół czyli do środowiska. Nieważne czy negatywne czy pozytywne, jakieś, wiedzielibyśmy co się dzieje, a przede wszystkim gdzie tkwi problem. Jeśli to kwestia zarządu AP to z chęcią byśmy poznali ich opinię. Ale nie jakąś tam zero-jedynkową ale konkretną. To jest ważne bo można podjąć działania naprawcze, a wiadomo już gdzie drążyć.

Ja nie oczekuję dużej rewolucji, ale mam nadzieje że metodą kropli uda nam się wydrążyć to co chcemy.

 

Co do licencji, ich ilości i ubezpieczenia.

Pragnę zauważyć ze produkt jaki oferuje AP w postaci licencji jest właściwie nijaki dla przeciętnego latacza, nie zawodnika. Bo korzyści zawodników z kadry są na pewno jakieś i nie chcę tu wnikać jakie.

Ale gdyby, licencja również gwarantowała, lub z produktem pod postacią licencji szło by również ubezpieczenie, to taki zwykły latacz, dla własnego bezpieczeństwa mógł by kupić licencję, nie dla zawodów a dla ubezpieczenia. Wiadomo przezorny zawsze ubezpieczony, a pewnie przezornych tu nie mało. Pewnie w naszych warunkach i ilościach potencjalnych posiadaczy licencji, nie była by to duża kwota sumy ubezpieczenia ale z pewnością ratowała by ciut przy nieprzewidzianych zdarzeniach.

Ubezpieczenie OC w życiu prywatnym jest w sumie jakieś 70-90 zł, ale kwota jest większa sumy ubezpieczenia a i przypadków więcej.

 

Myślę ze sprawa jest do ruszenia, a chęci i popyt by był. Produkt pod szyldem licencja przynosił by kolegom modelarzom amatorom i przyjmenościo-lataczom choć ubezpieczenie. A to myślę że mogło by przyciągnąć nie tylko tych 500 sztuk głów.

Brzmi racjonalnie, ale bez oferty firm ubezpieczeniowych się nie obejdzie.

Jeśli nie mają takich ofert, to można zasięgnąć języka kto ubezpiecza w innych krajach. Pewnie firma taka też działa w kraju. Zresztą, czy to problem przygotować ofertę nawet do końca roku, niech działają wszak będą zarabiać.

 

PS. Przytyk za głosowanie był niezłośliwy, jeśli chodzi o mnie, wszak pisałem to w tonie bardziej żartobliwym.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kamyczek_RC

Panie Radosławie to już nie chodzi o to że z 4 zrobiło się 6 i że jest to pomyłką , problem nie leży też w tym że można przekonać J.Bonieckiego że były mistrzostwa F3F 2011 udowodnił to J.Ochman . Problem polega na tym że AP cały czas żyje jeszcze ideologią lat 80 w których to modelarze od AP dostawali prawie wszystko materiały balsę silniki modele i aparatury , bo na wolnym rynku nie było niczego. W obecnej chwili sytuacja jest odmienna i mimo pozycji monopolisty w wydawaniu licencji musi być jeszcze produkt (korzyść która ta licencja daje ) Na tą chwilę sprzedajecie bilet na przedstawienie którego nie ma a nawet jeśli jest to w mizernej obsadzie . Nikt z nas nie będzie się czepiał jeśli opłaty będa niosły za sobą realną korzyść w naszą stronę nie wykluczam nabycia licencji. Obecnie jest tak że licencja stanowi przepustkę do kilku imprez w polsce zawodów cyklu EUROTOUR . Odpowiadam więc koledze bardzo spokojnie nie korzystamy z lotnisk i sprzętu AP , nie czerpiemy korzyści i nie czerpaliśmy ich w czasie kiedy AP zaciągało zobowiązania finansowe , w których spłacie mamy obecnie partycypować . Gdyby licencje kosztowały wraz z przynależnością do AP 120PLN i zawierały ubezpieczenie nikt by tu nie robił zamieszania na forach. Jeśli kilka lat temu tak mogło być może tak być obecnie. Należy poszukać bardziej racjonalnych metod ratowania AP niż grzebanie w kieszeniach modelarzy, paralotniarzy czy spadochroniarzy . Kolega musi być swiadomy że modelarze wiele lat organizowali F3F czy F3K bez AP i poradzą sobie z tym we własnym gronie bez konieczności posiadania licencji i członkostwa w AP. Ja chce mieć licencję FAI i nie mieć nic współnego z AP taka jest moja decyzja na ta chwilę , jeśli coś się zmieni może przystąpię ponownie do tego związku . Poza tym wracając do reprezentacji Polski ludzie w niej występujący i nominowani powinni w ramach nagrody i z powodu wielu kosztów z tym związanych zostać zwolnieni z opłaty za członkostwo w AP i to jest moje zdanie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Czytając posty często nie mogę wyjść z podziwu jak wielu naszych kolegów nie zdaje sobie sprawy ze złożoności naszej sytuacji w AP. Przypuszczam, że jest to wynik swoistego myślenia egocentrycznego: Jestem modelarzem i należy Mi się zrozumienie( czytaj-rozwiązanie) moich problemów. Eh, gdyby to było takie proste. Tkwimy w układance, której nie można tak prosto i szybko poprzestawiać na naszą kożyśc. I nawet IV RP PiS nie byłaby w stanie tego zmienić. Skąd moja pewność? Działam w małym AP, czyli aeroklubie regionalnym. Jestem członkiem zarządu. Jeżeli nie spojrzymy na działalność modelarską przez pryzmat innych sportów lotniczych to niczego nie zrozumiemy i nie osiągniemy. Nie jest problemem wykłócać się o swoje w każdym miejscu i chwili. Nas powinien interesować efekt końcowy (ewentualnie chwilowy). A to wymaga pracy i twardej :ass: na przyjmowanie razów od prawdziwych lotników i kolegów.

Czy opłaca się być we władzach AP lub aeroklubu regionalnego? Nie wiem, ale mam taką informację z życia wziętą: aeroklub regionalny ze wschodu zakupił w 2011 roku 2 modele zawodnicze z serwami dla reprezentantów swojej sekcji modelarskiej w klasie F3 dla seniorów i juniorów. Czy był w tym roku inny aeroklub z takim osiągnięciem, ( jeżeli tak to proszę wpisać się na listę). Nic za darmo, trzeba siedzieć w środku i pracować.

Jak obniżyć koszt licencji sportowej? Proste, założyć lub wykorzystać istniejące stowarzyszenie modelarskie. Trzeba je stowarzyszyć się z AP i wykupić dla niego licencję klubu sportowego za 100 PLN. I mamy licencje za 15/70/140 PLN bez składki, na jaki kolwiek aeroklub regionalny. Będzie tym taniej im więcej osób będzie liczyło stowarzyszenie. Dla indywidualistów niestety nie mam dobrej nowiny… nie polatają w zawodach FAI.

Można zżymać się na Radka i resztę komisji, ale oni muszą się poruszać według schematów narzuconych przez większość w AP. Nie jest to ani miłe ani bezbolesne, ale niestety prawdziwe. Z g… nie ukręcisz powroza. A AP nas teraz nie wypuści, bo w 2017 będą World Games z modelarstwem w programie. Wiec maszeruj albo giń.. do 2018.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.