Skocz do zawartości

se 5 1/4 dbsport&scale


pacek

Rekomendowane odpowiedzi

mój to wczesna wersja SE5 linia kadłuba na dole unosi się do góry, w poźniejszych wersjach było bardziej prosto, to samo dotyczy podwozia moje to proste patyki, w pózniejszych wersjach były już charakterystyczne łopaty, osłona też z wersji ze 150 konnego silnika bardziej obła i z owiewkami cylindrów, zastanawiałem się nad rurami wydechowymi, mogłem zrobić krótkie (było by łatwiej) ale zdecydowałem się na długie, bo są niezłą ozdobą,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Te koła " SUPER" !!! Jak od oryginału.... Oczywiście Arku żartuję i wiem, że je przykryjesz. 

 

 

trochę cierpliwości, koła są super makietowe, jak tylko kolega dorobi mi do nich redukcje do mocowania na osi, zabiorę się za ich wykończenie  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałem Ci wstawić fotkę z tymi oponkami, którą to dostałem od "producenta", ale mi poprzez forum nie weszła - zbyt duży plik! coś koło 249 kB.

One /te koła w oryginale/ nie były "opłótniane" a chyba po prostu zwykłą sklejką te szprychy zatykali. Aby w szprychach wiatr zbytnio nie gwizdał. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie będę się kłócił, bo nie wiem, koła pożyczyłem od Camela, więc mniej więcej powinny być ok. najważniejsze że są odpowiednio wąskie i wysokie, kusi mnie żeby zrobić nową obudowę osi podwozia, taką klapiącą na zawiasach pokrywą jak w oryginale, ale może już po oblocie.

 

No i powoli zbliża sie chwila ostatecznego malowania i musze podjąc decyzje jakie detale jeszcze umieścic na kadłubie, na pewno musze zrobić strzemiona żeby pilot miał jak wleźć do kokpitu, jest też taka fajna skrytka z prawej za kabiną pilota której nie zrobiłem, no i mocowanie zbiornika paliwa brakuje też części szwów nad kadłubie nad skrzydłem itd, itp ..... :D  i znów mina dwa lata, a model, jak nie latał tak nie lata .......  :D  spokojnie mam nadzieje że tak źle nie będzie, bo malarz aż rwie się do malowania.  :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...

no to z grubsza minął roczek a model jest w takim samym stanie. W zasadzie to cały ten rok był taki nie modelarski, ale postanowiłem się poprawić i model został już odkurzony i zaczęły sie kolejne przymiarki do zakończenia projektu, co z tego wyjdzie i na ile starczy zapału ? zobaczymy  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prace przy modelach z I WS się ruszyły i kurcze pomału zgłębiając tematykę oraz materiały przesłane przez Jacka mocno kusi mnie żeby coś z tego okresu spróbować. :)

Malowanie nie takie straszne trzeba tylko potrenować :) Trzymam kciuki za efekty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Malowanie nie takie straszne trzeba tylko potrenować  :) Trzymam kciuki za efekty.

 

może i nie straszne, ale strasznie trudne  :( coś tam próbuję, ale im dłużej próbuję tym bardziej jestem niezadowolony z efektu.

 

Po pierwsze - mój garaż to nie najlepsze miejsce do malowania, lata szlifowania balsy robią swoje, zawsze jakiś syf się w powietrzu znajdzie i przyklei  :( poza tym mam drzwi z domu do garażu a koleżanka małożonka ma wyjątkowo wyczulony węch na wszelkie smrody dolatujące z garażu, ciekawe że jej nie przeszkadza zapach do zmywacza do paznokci  :)

 

Po drugie za grubo położyłem bazę i porobiły się ranty na literach, już dostałem instrukcję od kolegi lakiernika jak to zrobić żeby nie spieprzyć i jak naprawić jak spieprzę  :)

 

a tu moje poranne wypociny  :)  :angry: do poprawki.

 

20151126_121634.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.