BIZON Opublikowano 4 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2012 Witam. Pospawałem sobie spokojnie antenke wg. TEGO tutorialu. Niby wszystko dopieszczone, robione ze szczególną starannością i ..... kicha. Po 3 próbach jestem nieco zdezorientowany. Ale... od początku: 1. preferowana częstotliwość 1160 MHz 2. wg. tutoriala: 75000/1160 mhz = 64,55 mm 3. mierzymy, tniemy, spawamy, rozchylamy na 120 stopni. 4 . uzyskałem: i przyszedł czas na pomiary. Podłączyłem bacik - 0,19~0,20 A Niestety tylko taką dokładność uzyskuję na moim mierniku Podłączam Veei szok - 0,24 A po docięciu około 3mm spadło na 0,23 A. Dalsze docinki nie przyniosły już poprawy. Nie udało mi się zejść poniżej 0,23A. Testy organoleptyczne wykazały że komplet biquad + bacik sprawują się znakomicie - natomiast biquad + vee nie zamierzają współpracować na dalsze odległości. I tak się zastanawiam gdzie popełniłem błąd ? Jakaś konstruktywna krytyka, pomysł ? Będę wdzięczny za podpowiedzi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cobra Opublikowano 4 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2012 A kto powiedział, że na inv-vee ma być mniejszy prąd, niż na baciku? Docinając antenę masz uzyskać najmniejszy prąd dla danej anteny. Oczywiście, że inv-vee ma mniejszy zysk, niż dipol, ale bardziej dookólną ch-kę, z lekko mocniejszym promieniowaniem w kierunku "otwartej mordki". Z inv-vee najlepsze efekty mam podczas latania nisko i blisko, gdy model często przechyla się (np. tak: ).Jest o wiele mniej zaników, niż na baciku. Przy dalszym lataniu w zasadzie nie widzę różnicy na minus w stosunku do bacika. Loty tak do 6 - 7 km; na ziemi biqad na trackerze, moc Tx 460mW (zmierzona). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BIZON Opublikowano 5 Października 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Października 2012 O - dzięki. A mi się ubzdurało, że przy porównaniu Vee i oryginalnego bacika pobór prądu dla vee powinien być mniejszy. Czyli czas zrobić kolejną antenę Zobaczę jeszcze test zasięgu polowego bo domowe testy wykazały bardzo małą doskonałość wyspawanej antenki i brak obrazu juz przy odległości 15 metrów (3 ściany i strop). Dla anteny z zestawu nie stanowiło to problemu. Jej jedynym minusem jest jej masa która jest sporo cięższa od samego nadajnika - A czy grubość użytego drutu ma znaczenie ?? Czy raczej nie doszukiwać się problemów z tej strony ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cobra Opublikowano 7 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Października 2012 jej masa która jest sporo cięższa od samego nadajnikaStrasznego "grzmota" zlutowałeś (nie wiem, co Ty z tym spawaniem).Nie mam akurat pod ręką zdjęć moich anten, ale są podobne do takiej: http://www.rcgroups....hmentid=3987439 Na pewno są lżejsze od stockowego bacika. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BIZON Opublikowano 7 Października 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Października 2012 widziałem - ładnie delikatnie lekko. Vee którą robiłem wylądowała w koszu - czekam teraz na kabel i zrobię całość od początku. Ten który miałem był fabrycznie zarobiony pod antenę panelową 2,4 GHz. Zresztą bój razem z miernikiem i eksperymenty z długością promienników były zaskakująco różne od tych z tutoriali - więc nie było sensu kontynuować tej nierównej walki. Uzyskany zasięg obrazu 500-600 metrów - więc poziom nieakceptowalny. Co do masy - chodzi o masę oryginalnej anteny z zestawu. Jest naprawdę ciężka - ale w tandemie z biquadem działa idealnie. Test po ziemi - 1600 metrów obraz idealny. W sumie biquad łapał bardzo dobry obraz w promieniu 180 stopni. Do czasu przybycia nowego kabla zostanę więc przy baciku, a potem postaram się zrobić kolejne podejście do vee Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi