Skocz do zawartości

FALCON "rozciągnięcie kadłuba i klap"


janegab
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Na koniec film z pytaniem jak myślicie jak była prędkosć maksymalna na ostatnich minutach?.

Szczerze to na moje koło 100 km/h :) ale to subiektywne odczucie. Jeżeli dokonywałeś pomiarów to podaj wynik i czym to mierzyłeś? I z ciekawości jaki silnik w tym lata?

 

Bo nie każdy ma tyle odwagi ;)

 

bardzo edukacyjne dodał bym nie każdy ma tyle kasy ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

Rafał (Sekator) - manipulowanie cytatami ? Gdy brakło argumentów to próba ośmieszenia ? Nazywam to prymitywizmem ! Przyjemnej zabawy !

Gdybyś kupił model zboczowy z zamiarem użycia w zawodach i miał taki profil i taki kąt zaklinowania to nazwanie tego "spieprzone kąty" byłoby słuszne !!! Ponieważ kupiłeś motoszybowiec (!) rekreacyjny, użycie sformułowania "spieprzone kąty" było puszczeniem bąka ! Myślałem, że po prostu w Twojej elementarnej edukacji pominięto rozdział, że w przypadku niestrawności i przebywania w towarzystwie, należy towarzystwo opuścić i sobie ulżyć. Niestrawności zdarzają się i Mistrzom Świata (tu masz jeszcze daleką drogę), więc żaden wstyd. Jednak uświadomiłeś mi, że w Twoim towarzystwie, puszczanie bąków (im głośniej i bardziej cuchnących, tym lepiej) to powód do nobilitacji !

Kamil nawoływał do wysłuchania co świeży, młody MP ma do powiedzenia w zakresie regulacji modelu na zbocze. No to czytam i ze zdziwieniem przyjmuję, że nie odrobiłeś lekcji w szkółce niedzielnej, w której wykład miał czołowy zawodnik F3F w świecie ! Gdybyś odrobił, to nie pisałbyś bzdur o tym, że, żeby model został w linii przypikowania należy w modelu przesunąć Ś.C do przodu. Jest dokładnie odwrotnie - Ś.C należy do takiej charakterystyki przesunąć w tył ! Nie dołożyć wiaderko ołowiu tylko zdemontować silnik !

No, ale tego Mentor Ci nie podpowiedział lub podpowiedział źle. Nie dopuszczam myśli, że sam nie ma o tym pojęcia !

--------------------------------------------------

Wapniak - pyskówka nie toczy się o to, jakie komu i do czego pasują kąty ale o użycie sformułowania "spieprzone kąty". Twoje wyliczenia są jak najbardziej prawidłowe. Zamiast 2,3 kg podstawiłbym tylko 1,5-1,8 kg i wtedy okaże się, ze projektowana była prędkość ok. 12m/s i w tym zakresie jest wszystko O.K. Przy obciążeniu ok. 40g/qdm wszystko jest jak najbardziej poprawne !

Model pozostawia dużo tolerancji na różne eksperymenty. Jeśli jednak próbujesz na nim ekstrema - to na własną odpowiedzialność. Stwierdzeniem "spieprzone kąty" obciążasz odpowiedzialnością za swoją ignorancję (którą się publicznie chwalisz) producenta. I tylko tyle chciałem powiedzieć Sekatorowi. Bez emocji ! Moje emocje są na poziomie pszczółki Maji, tylko język mam Gucia !

- Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kamyczek_RC

Miedzy profesjonalistą a amatorem jest w sumie niezbyt wielka róznica bo pierwszy wie co robi a ten drugi robi co potrafi . Dla niektórych zmiana srodka ciężkości o 1 mm między lataniem w termice i turbulencji nie ma znaczenia a dla dobrego zawodnika 5g ciężarek w nosku 3m szybowca ważacego 4000g robi różnice . Jeśli ktoś woli słuchać amatora zamiast zawodnika może równie dobrze iść do wróżki zamiast do lekarza . Skończmy już gadkę o dziadkach bo zakrawa to na smieszność . Jeszcze chwilę temu nie potrafili zaprogramować modelu w nadajniku MX-20 teraz biorą się za aerodynamikę więcej asertywności panowie bawić się i cieszyć się ze jeszcze modele widzicie 50 m od siebie regulację modeli zostawcie tym którzy wiedzą co piszą i cieszcie się że ktoś jeszcze ma ochotę wam napisać jak ustawić model .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo nie każdy ma tyle odwagi ;)

 

Chcąc się napić piwa (czytaj - polatać) niekoniecznie trzeba kupować od razu browar (czytaj - startować w zawodach).

Jest olbrzymi obszar możliwości polatania poza zawodami.

 

Tak na marginesie - dyskusja zmierza w dość dziwnym kierunku - zaczyna być na granicy dobrego smaku.

Ten model - jak już wielokrotnie powiedziano - to model REKREACYJNY, to że Janek zaczął przy nim majstrować - nie oznacza to, że model jest "spieprzony" - woli latać inaczej, ma inne nawyki, chciał spróbować i wszystko jest OK.

Ale próba "przerabiania " tego modelu na wyczynowy hmm - można do malucha wsadzić silnik od Ferrari tylko czy to zrobi z niego samochód wyścigowy?

Czy jeżdżąc "zwykłym" samochodem nie można mieć kompletnej wiedzy o budowie samochodów rajdowych, i odwrotnie będąc doskonałym kierowcą rajdowym nie zawsze jest się specjalistą od jego konstrukcji - jeśli idzie to w parze to OK, ale nie jest to warunek konieczny.

Zmierzam do tych wypowiedzi, które na siłę próbują udowodnić iż tytuły na zawodach idą zawsze w parze z wiedzą - nie zawsze tak jest - można model kupić, a reszta trening - ja nazywam to " małpia zręczność" (bez urazy i kierowania do kogokolwiek)

 

Kojani

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kamyczek_RC

Kamil, gratuluję córki. Coś czuję, że będzie córeczka tatusia. Znam z autopsji.

 

Dzięki Michał mam nadzieję ze bedzie chciała latać z tatusiem F3F za partę latek w końcu synkowie to raczej marny materiał na zawodników ... Poza tym wreszcie znajdę lepsze zajęcie od czytania dyrdymałów leśnych dziadków ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kojani -Sekator 1:0 :D Krzyśku tym 100km wytoczyłeś we mnie działo, 100 to latałem cesną z pływakami ,a tak na powaznie to mialem na pokładzie gps który mierzy predkosc który zapamiętuje cała mape i na ostatnim uderzeniu kiedy tylko raz dalem pełna moc tuż przed awarią mialem 248km wczesniej na większym skoku mialem przy leciutkim piku 270km. Inaczej wyglada smukła spawara ,a inaczej napompowany sundowner.Lecialem na scorpionie. Czekam na nowy silnik i na radar policyjny,więc powtórze testy,I żeby nikt nie myslal,ze moje testy polegają na paleniu silników,akurat pierwszy raz mi się zdazyło..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcąc się napić piwa (czytaj - polatać) niekoniecznie trzeba kupować od razu browar (czytaj - startować w zawodach).

Jest olbrzymi obszar możliwości polatania poza zawodami.

 

 

Panowie czemu się tak pieklicie, ja was rozumiem, sam nie latam zawodniczo tylko rekreacyjnie bo..... bo się boję.

Boję się tego że rozbiję swój model, albo tego że, w krytycznej sytuacji zabraknie mi umiejętności i zrobie komuś krzywdę.

Ale podziwiam ludzi startujących w zawodach F3F bo tu trzeba mieć odwagę i umiejętności i gwarantuję że, nie jeden" teoretyk" w stresującej sytuacji posadzi swój piękny i błyszczący model w ziemi z braku..... a no właśnie UMIEJĘTNOŚCI

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jerzy Markiton

o użycie sformułowania "spieprzone kąty"

 

Ależ ja o niczym innym nie pisałem. Uważam, że kąty natarcia płata to pochodna zastosowania modelu i nic poza tym.

 

2,3 kg to waga modelu zboczowego z balastem, bo taki się czasem przydaje, a poza tym przyjąłem minimalną obliczeniową prędkość modelu na 15 m/s bo uwzględniłem wiatr 10 m/s i jakąś tam prędkość przenikania modelu pod wiatr. W tym przypadku 5 m/s. 10 m/s to spory wiaterek, na zboczu o nachyleniu 30 stopni to ok 3 m/s noszenia, a to aż nadto do szaleństw modelem "zboczonym". No i Cz =0,4 dla przyzwoitych profili to jeszcze mały Cx. Tak latałem i to znam, tak bym sam projektował model. Myślę, że dla rekreacyjnego modelu to słuszne założenia.

Pozdrawiam

 

Heksodus

 

miałeś spokojnie czas na nawrót i na lądowanie na pasie. Po co walić samolocikiem w krzaczory?

 

 

mgmusic

 

W pewnym wieku nie dostaje już refleksu, i to też może być przyczyną u rozsądnych modelarzy porzucenie konkurencji prędkościowych...

 

Ps

dlaczego tu nie można normalnie zacytować wypowiedzi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze Panie Jurku, zapisuję się na lekcje do Pana. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Przecież napisałem wcześniej, że bzdurą byłoby wsadzenie wiadra ołowiu do noska.

 

Ale próba "przerabiania " tego modelu na wyczynowy

Do mnie to? ;) Jeśli tak to już napisałem:

 

Falcon służy mi do zabawy, właśnie do REKREACJI, gdy nie wieje.

Poza tym gdzie Falcon a gdzie jak to mówicie wyczyn.

 

Po co się tak spinacie? Ja modelarstwo traktuję jak dobrą zabawę, a wy się zabijacie jakby nie wiadomo co.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety jakieś 50metrów przed soba zobaczyłem ,ze silnik stoi jak mur i nie zrobiłbym już nawrotu bo ma koło 100g/dm więc zwaliłby sie jak kłoda. Jedyne co mogłem zrobić to użyc klapolotek i go wychamować,ale i tak na szczęscie usiadł na trawie bez szwanku..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kamyczek_RC

Nie zastanawialiście się może kiedyś dlaczego na polskich forach nie można znaleźć informacji ? Teraz już wiem i przypomniałem sobie jak po kilku dniach przez paru debili skasowałem temat budowy RWD-6 chociaż moim zamiarem było udostępnienie dokumentacji pod laser którą robiłem. Prawda jest taka że na naszych forach pełno jest krytykantów ,którzy piszą tylko po to żeby komuś dociąć lub coś skrytykować nie mając ani podstaw ani właściwej wiedzy . Jeśli Juruś chcesz krytykować model Rafała tak jak kieyś pisałeś o pewnym nadajniku którego teraz używasz to zrób takie same nastawy i napisz czy jest lepiej czy nie . Obserwując falkona przed korektą widać było że model jest "tępy" po zmianie lata znacznie lepiej i tyle . Efektem docinek i wymądrzania się kolegów takich jak J.M i wielu innych jest właśnie taki obraz naszych forów i tematów , bo właściwie dlaczego mam coś pisać jeśli znajdą się tacy którzy zechcą ze mnie czy innego kolegi ,który zechciał się podzielić wiedzą zrobić bałwana ? Wszystko i zawsze wiedzą najlepiej i nikt ich nie przekona bo są naj naj naj . Osobiście sporadycznie czytam opinie na naszych forach i czasem staję po stronie którą uważam za słuszną ale jedynie na podstawie własnych doświadczeń i wiedzy którą posiadam . przy okazji tego postu obiecałem sobie "zadbać" o dopilnowanie tego co pisze kolega J.M i wytknąc mu każdy kolejny błąd i brak wiedzy , zaczynając od MX-20 poprzez aerodynamikę której uczy się od jednego z kolegów powtarzając opinie jak papuga..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.