piotralski Opublikowano 23 Lutego 2014 Opublikowano 23 Lutego 2014 Rafał, super film! i super warunki!!! PS To GoPro? Jak montowałeś kamerę?
Shock Opublikowano 23 Lutego 2014 Autor Opublikowano 23 Lutego 2014 Praktycznie 100 % pewnym mocowaniem było mocowanie na rzep dwustronny samoprzylepny -tak to GoPro 2 (jest do sprzedania z zestawem akcesorii ,w tym z dopinanym ekranem z tyłu ! ,2 szt.baterii ,obudowa wodoszczelna i coś tam jeszcze). Rzep kapitalnie klei się do gładkiej powierzchni kamerki jak i skrzydła ,umożliwia łatwe "odrywanie",zmianę kąta kamerki .Nie widzę w tym żadnego niebezpieczeństwa że odpadnie ,zbyt mocno trzyma.Oczywiście rzep szeroki,na całą podstawę kamerki. Jak widać po filmie utrzymała się bezproblemowo .
cZyNo Opublikowano 23 Lutego 2014 Opublikowano 23 Lutego 2014 Fajne. Ja na Żarze startuje z górki poniżej hotelu . Mam większy spokój jeśli chodzi o lądujące szybowce No i lepszy widok. Chociaż z drugiej strony przy takim ruchu w powietrzu lepiej być w pobliżu kierownika lotów.
Shock Opublikowano 23 Lutego 2014 Autor Opublikowano 23 Lutego 2014 Jurek jak piszesz ,zapytanie kierownika lotów czy można i słuchanie jego komend to podstawa -zbyt duży ruch w powietrzu ,dlatego latałem przy nim . Z reguły nie można, ale jako bywalec,miejscowy i wiedząc co i jak dostaję pozwolenie -zawsze i wszędzie pierwszeństwo maja duże !!
piotralski Opublikowano 23 Lutego 2014 Opublikowano 23 Lutego 2014 Dzięki Rafał za info. Dawałeś jakąś "przeciw" wagę? Chyba kamerka była na skrzydle? PS Mam 3kę.
Shock Opublikowano 23 Lutego 2014 Autor Opublikowano 23 Lutego 2014 Tak ,dawałem na przeciwległym skrzydle ,na końcu 20 g- odważnik samochodowy samoprzylepny. To co zaznaczyłeś to właśnie kamerka .
Shock Opublikowano 5 Lipca 2014 Autor Opublikowano 5 Lipca 2014 Hello Troszkę odświeżę temat Virusa... Model ma się całkiem dobrze,lata bez kraksy,nadal cieszy, chociaż miał chwilę kryzysu .Polegał on na tym że po wymianie pakietu trochę zmienił się środek ciężkości i wyniknęły z tego tytułu dziwne zachowania które jak się okazały dały początek do dużego przeglądu modelu, podczas którego okazało się iż taśma samoprzylepna którą uszczelniałem szczeliny na motylku wysunęła się i przykleiła do steru motylka.Jak się łatwo domyślić sterowanie-motylek wychylał się znikomo i wraz z modelem przeważonym na tył model latał kijowo.Okazało się też iż pod reglem uzbierało się sporo liści,ziemi... Model nadal jest w trakcie testów,ustawień do pasującego mi początkowego latania. Nie przeszkodziło mi to jednak zabrać Virusa na wczasy i podczas objazdówki wybrzeża zaglądnąć do Mechelinków... Zdaję sobie sprawę że to miejsce do uprawiania wyczynu ale chyba żaden grzech nie puścić sobie tam elektryka... Po dokładnych instrukcjach dojazdu od P.Jakuba(nr ze stronki forum) udało się odkryć to wspaniałe miejsce i przy kawce porozkoszować się widokami. Mimo że warunki totalnie niekorzystne -wiatr do morza,mocno zmienny ,sporo w gaciach, zrobiłem sobie jeden locik Z wrażenia miejsce ochrzciłem Mechelniki . Krótki filmik,komentarze żony,lot żeby przeżyć,model cały...ogólnie wielka radość z spędzonego tam czasu. 1
Shock Opublikowano 29 Lipca 2014 Autor Opublikowano 29 Lipca 2014 No i kolejny,ważny fakt z życia modelu... Za "wygłupy i świrowanie" przez dwa dni na pikniku na Żarze, Virus został uhonorowany pucharem za akrobacje.... Co prawda latało mi się wyjątkowo fajnie i w sumie nie na 100% bo na bagnecie duralowym ale model dawał radę. Mimo już drugiego razu na Żarze miałem wiele zapytań co to za model,z jakiej firmy,usłyszałem wiele pozytywnych i miłych komentarzy,pogadałem z obeznanymi osobami w temacie takich modeli ... Tradycyjnie nie obyło się bez ofert zakupu modelu.... Trochę czuję się niezręcznie, gdyż prawdziwy pokaz akrobacji 3D dał kolega Mariusz z Katowic Yakiem i Extrą i gdybym to ja decydował to puchar trafił by w jego ręce...no ale, z decyzjami organizatora się nie dyskutuje i tym sposobem kolejny puchar trafił w półkę . 2
Shock Opublikowano 6 Września 2014 Autor Opublikowano 6 Września 2014 Temat stary, ale jako że obiecałem aktualizować to znowu się pochwalę.... Udało mi się wywalczyć Virusem skromne 3 miejsce na pikniku/zawodach w Bojszowach...Cieszy to miejsce gdyż przede mną Toxic i Blade XL z Mawi... .Konkurencje nieszczególnie wymagające ale jakaś ranga jest .. P.S.Dzięki uprzejmości kolegi, mające to samo mode udało mi się chwilę polatać Toxikiem (kadłub elektro) i naprawdę to model o rewelacyjnych własnościach lotnych i wzorowym wykonaniu.Owszem ,Virus to klasa niżej ale też i kwota przez pół (jak nie mniej) więc nijak porównywać te modele ..Po bezpośrednim porównaniu uważam iż Virus w "swojej klasie" jest extra ,Toxic oferuje lepsze osiągi za co odpowiednio się płaci...Wybór jak to w życiu -zależny od grubości portfela . Nie "zachorowałem" ale jak się kiedyś trafi taki używany Toxic to może się skuszę,może..
Shock Opublikowano 10 Stycznia 2016 Autor Opublikowano 10 Stycznia 2016 Moja piękna historia z Virusem dobiegła końca . To był świetny okres, kiedy latałem tym modelem ,mam nadzieję że kolejny właściciel będzie również zadowolony. Model towarzyszył mi od morza do Tatr,od pikników do pokazów zawsze był dyspozycyjny . Jako że mam ogromny sentyment do tego modelu cieszę się jeszcze bardziej że zostaje on u nas na lotnisku. Moja kolejna przygoda z nowym modelem niebawem...
endriuRC Opublikowano 10 Stycznia 2016 Opublikowano 10 Stycznia 2016 I ja jestem nowym posiadaczem tego fantastycznego modelu jakim jest Virus. Jak poustawiam porządnie model i pogoda będzie dobra to oblatam model. Tak jak Rafał pisał wyżej model zostaje u nas na lotnisku
Oko 007 Opublikowano 10 Stycznia 2016 Opublikowano 10 Stycznia 2016 Gratulować porządnego modelu za dobre pieniądze
Krzysiek M Opublikowano 10 Stycznia 2016 Opublikowano 10 Stycznia 2016 Gratulacje !Rafał lepiej przyznaj się co Ty kombinujesz , chyba już wszystko sprzedałeś ! Co jest teraz na tapecie :?
Rekomendowane odpowiedzi