Skocz do zawartości

Virus 2.5 E z Mawi


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Praktycznie 100 % pewnym mocowaniem było mocowanie na rzep dwustronny samoprzylepny :) -tak to GoPro 2 (jest do sprzedania z zestawem akcesorii ,w tym z dopinanym ekranem z tyłu ! ,2 szt.baterii ,obudowa wodoszczelna i coś tam jeszcze).

 

Rzep kapitalnie klei się do gładkiej powierzchni kamerki jak i skrzydła ,umożliwia łatwe "odrywanie",zmianę kąta kamerki .Nie widzę w tym żadnego niebezpieczeństwa że odpadnie ,zbyt mocno trzyma.Oczywiście rzep szeroki,na całą podstawę kamerki.

Jak widać po filmie utrzymała się bezproblemowo :D .

Opublikowano

Fajne. Ja na Żarze startuje z górki poniżej hotelu . Mam większy spokój jeśli chodzi o lądujące szybowce ;) No i lepszy widok. Chociaż z drugiej strony przy takim ruchu w powietrzu lepiej być w pobliżu kierownika lotów.

Opublikowano

Jurek jak piszesz ,zapytanie kierownika lotów czy można i słuchanie jego komend to podstawa -zbyt duży ruch w powietrzu ,dlatego latałem przy nim :) .

Z reguły nie można, ale jako bywalec,miejscowy i wiedząc co i jak dostaję pozwolenie :D -zawsze i wszędzie pierwszeństwo maja duże !!

Opublikowano

Tak ,dawałem na przeciwległym skrzydle ,na końcu 20 g- odważnik samochodowy samoprzylepny.

To co zaznaczyłeś to właśnie kamerka :) .

  • 4 miesiące temu...
Opublikowano

Hello :)

Troszkę odświeżę temat Virusa...

Model ma się całkiem dobrze,lata bez kraksy,nadal cieszy, chociaż miał chwilę kryzysu :) .Polegał on na tym że po wymianie pakietu trochę zmienił się środek ciężkości i wyniknęły z tego tytułu dziwne zachowania które jak się okazały dały początek do dużego przeglądu modelu, podczas którego okazało się iż taśma samoprzylepna którą uszczelniałem szczeliny na motylku wysunęła się i przykleiła do steru motylka.Jak się łatwo domyślić sterowanie-motylek wychylał się znikomo  i wraz z modelem przeważonym na tył model latał kijowo.Okazało się też iż pod reglem uzbierało się sporo liści,ziemi... ;)

Model nadal jest w trakcie testów,ustawień do pasującego mi początkowego latania.

Nie przeszkodziło mi to jednak zabrać Virusa na wczasy  :)  i podczas objazdówki wybrzeża zaglądnąć do Mechelinków...

Zdaję sobie sprawę że to miejsce do uprawiania wyczynu ale chyba żaden grzech nie puścić sobie tam elektryka...

Po dokładnych instrukcjach dojazdu od P.Jakuba(nr ze stronki forum) udało się odkryć  to wspaniałe miejsce i przy kawce porozkoszować się widokami.

Mimo że warunki totalnie niekorzystne -wiatr do morza,mocno zmienny ,sporo w gaciach, zrobiłem sobie jeden locik

Z wrażenia miejsce ochrzciłem Mechelniki ;) .

Krótki filmik,komentarze żony,lot żeby przeżyć,model cały...ogólnie wielka radość z spędzonego tam czasu.

 

  • Lubię to 1
  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

No i kolejny,ważny fakt z życia modelu... :)

Za "wygłupy i świrowanie"  ;)  przez dwa dni na pikniku na Żarze, Virus został uhonorowany pucharem za akrobacje....

Co prawda latało mi się wyjątkowo fajnie i w sumie nie na 100% bo na bagnecie duralowym ale model dawał radę.

Mimo już drugiego razu na Żarze miałem wiele zapytań co to za model,z jakiej firmy,usłyszałem wiele pozytywnych i miłych komentarzy,pogadałem z obeznanymi osobami w temacie takich modeli ...

Tradycyjnie nie obyło się bez ofert zakupu modelu....

 

Trochę czuję się niezręcznie, gdyż prawdziwy pokaz akrobacji 3D dał kolega Mariusz z Katowic Yakiem i Extrą i gdybym to ja decydował to puchar trafił by w jego ręce...no ale, z decyzjami organizatora się nie dyskutuje ;) i tym sposobem kolejny puchar trafił w półkę :).

 

2014-07-29-324.jpg

2014-07-30-329.jpg

  • Lubię to 2
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Temat stary, ale jako że obiecałem aktualizować to znowu się pochwalę....

Udało mi się wywalczyć Virusem skromne 3 miejsce na pikniku/zawodach w Bojszowach...Cieszy to miejsce gdyż przede mną Toxic i Blade XL z Mawi... :) .Konkurencje nieszczególnie wymagające ale jakaś ranga jest ..

 

P.S.Dzięki uprzejmości kolegi, mające to samo mode udało mi się chwilę polatać Toxikiem (kadłub elektro) i naprawdę to model o rewelacyjnych własnościach lotnych i wzorowym wykonaniu.Owszem ,Virus to klasa niżej ale też i kwota przez pół (jak nie mniej) więc nijak porównywać te modele ..Po bezpośrednim porównaniu uważam iż Virus w "swojej klasie" jest extra ,Toxic oferuje lepsze osiągi za co odpowiednio się płaci...Wybór jak to w życiu -zależny od grubości portfela :D . Nie "zachorowałem" ale jak się kiedyś trafi taki używany Toxic to może się skuszę,może.. ;)

 

2014-09-06-388.jpg

  • 1 rok później...
Opublikowano

Moja piękna historia z Virusem dobiegła końca :) .

To był świetny okres, kiedy latałem tym modelem ,mam nadzieję że kolejny właściciel będzie również zadowolony.

Model towarzyszył mi od morza do Tatr,od pikników do pokazów zawsze był dyspozycyjny ;) .

Jako że mam ogromny sentyment do tego modelu cieszę się jeszcze bardziej że zostaje on u nas na lotnisku.

 

Moja kolejna przygoda z nowym modelem niebawem... :D

Opublikowano

I ja jestem nowym posiadaczem tego fantastycznego modelu jakim jest Virus.

 

 

Jak poustawiam porządnie model i pogoda będzie dobra to oblatam model.

 

 

Tak jak Rafał pisał wyżej model zostaje u nas na lotnisku 12528028_791368624302206_1281983103_n.jp12540068_791401617632240_647193932_n.jpg

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.