Skocz do zawartości

Virus 2.5 E z Mawi


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Daj spokój  :D  ;)

 

 

Serwa OK, jak chcesz jeszcze zaoszczędzić, to Turnigy 777MG (w kadłub Turnigy też super będą tańsze i nie gorsze).  Corony Ci nie zaproponuje, bo zaraz jakieś osły mnie tutaj zjedzą .-)

LDS/IDS sobie daruj, no chyba, że masz za dużo pieniędzy .-)

Zapomniałem dodać, że planowane wyposażenie już czeka w szufladzie :)

 

Swoją drogą przyznaję, że te TGY-777MG są bardzo fajne (mam je w innym modelu), ale problem polega na tym, że nie są już (przynajmniej pod tą nazwą) dostępne. Mam też wrażenie, że są to te same serwa, co KST DS135MG, ale nie jest to poparte głębszą analizą - widzę, że mają bardzo zbliżone parametry, te same wymiary i ogólnie wyglądają podobnie.

 

Co do IDS to właśnie nie do końca widzę sens w tego typu modelu, ale może ktoś ma jeszcze jakieś inne zdanie?

Opublikowano

IDS świetnie wygląda i działa ale nie widzę potrzeby lepszego rozwiązania niż klasyczne popychacze. Jak Jurek napisał, w tym modelu tylko estetykę poprawisz a roboty dołożysz sobie co niemiara. Zastosuj snapy z obydwu stron popychaczy i to będzie dobre rozwiązanie.

 

Wysłane z mojego LG-H736 przy użyciu Tapatalka

  • Lubię to 1
Opublikowano

Model został zważony i wyniki prezentują się następująco:

 

Kadłub (wraz z kabinką, bowdenami i ramką na serwa i wręgą na silnik): 336.1 gr

Statecznik V: 58.3 gr + 60.2 gr

Skrzydło lewe: 484.3 gr

Skrzydło prawe: 491.3 gr

Sławny bagnet: 123.9 gr

 

W sumie wychodzi 1554.1 gr, czyli z planowanym wyposażeniem powinienem zmieścić się w okolicach 2350 - 2400 gr.

post-17762-0-47077200-1554762133_thumb.jpg

post-17762-0-55895500-1554762154_thumb.jpg

post-17762-0-77037900-1554762161_thumb.jpg

post-17762-0-18777600-1554762200_thumb.jpg

post-17762-0-79626500-1554762219_thumb.jpg

post-17762-0-73306900-1554762226_thumb.jpg

Opublikowano

Na dzień dobry możesz kupić kawałek duralu ! na bagnet i jesteś ok minus 90 g z wagi.

Sprawdzi się w lotach termicznych, delikatnej akrobacji .Po przekroczeniu pewnej granicy wygnie się .... :D

Ja tak miałem,dwa bagnety i zależnie od humoru stosowałem naprzemiennie.

  • Lubię to 1
Opublikowano

Tak po prawdzie wymiana bagnetu na lżejszy to będzie bardziej dla poprawy samopoczucia. Choć sam tak robiłem testowo. I działało :D

obciążenie płata zmniejsza się o około 2g/dm2 czyli ze 3% to niewiele przy tym obciążeniu.

Dla porównania (dla tych co latają takim czymś) to jak zmniejszenie wagi Respecta z 3200 na 3000g.

Opublikowano

Mimo wszystko 90 g to na tyle dużo, że trudno przejść koło takiej optymalizacji obojętnie. Muszę tylko zrobić rozeznanie, żeby nie kupić pręta, który złoży się w trakcie lotu.

Opublikowano

Jest też opcja HI-END rurka z wungla, dla sztywności i po bogatości jedna w drugą. Nie pamiętam jak to wagowo wychodzi.

Opublikowano

Wydaje mi się (jeżeli się mylę to proszę mnie poprawić), że koncept z duralem polegał właśnie na tym, żeby w razie czego pręt się wygiął, a takiego luksusu węgiel niestety nie daje ;) Z drugiej strony 10mm to dosyć dużo i może nie ma się o co martwić? W albatrosie (z modelotu) mam węglowy bagnet, ale on jest prostokątny i dłuższy bok ma pewnie z 20-30mm (nie mam go teraz pod ręką).

Opublikowano

Generalnie nie wiem jak tam z węglem/bagnetem węglowym ale wiem że węgiel nie ostrzega, słychać trach i po ptokach  :)  .

Może wklejona rurka w rurkę swoje wytrzyma, ja nie stosowałem nie wypowiem się.

 

 Z duralowym bagnetem jest tak że jak już się wygnie to jest kłopot.

Chcąc go wyjąć trzeba bardzo blisko kadłuba odciąć kawałek i dopiero wychodzi .Upierdliwe i można pokancerować kadłub.

Dlatego daje się go jak się jest naprawdę w "pokojowym" nastroju na lotnisku ;) .Da się na nim kręcić akrobację ale spokojną ,płynną bez gwałtownych szarpnięć ,zaciągnięć.Na fabrycznym można model katować.

  • Lubię to 1
Opublikowano

Z drugiej strony 10mm to dosyć dużo i może nie ma się o co martwić? 

Moim zdaniem jest się czym martwić. Producent nie daje tego bagnetu tylko dla tego żeby było taniej. Rozmawiałem i z Pastuszką i Kwarcińskim w Kaliszu na pikniku dlaczego dają pręt stalowy. Obaj powiedzieli to samo. Pręt stalowy się wygnie a węglowy pęknie. Poza tym jest to stal sprężysta więc bardzo odporna na niewielkie ugięcia.

 

Widziałem na własne oczy, no bo stałem za serami :), jak bagnet węglowy pękł. Kadłub spadł z 50m a skrzydła poleciały na boki.

10mm pręt węglowy bo taki miałem jako bagnet jak widać nie dał żadnej gwarancji.

 

Jeśli będziesz latał modelem termicznie to można przyjąć, że nie powinno się nic stać z bagnetem węglowy, ale jeśli czasami najdzie Cię ochota poszaleć, a model jest stworzony do tego, to już może być różnie.

Każde twarde przyziemienie narusza strukturę pręta węglowego i go osłabia. 

 

Tomek zastanów się chwilę, czy aby te 90g naprawdę coś zmienią i czy model o 90g lżejszy, będzie nie wiem, wolniej lądował, lepiej latał. Naprawdę nie ma to w tego typu modelu żadnego znaczenia i +/-100g to jest nic. Co innego gdybyśmy mówili o modelu 4m z wagą go lotu 1100g. Tu te 100g to już sporo. Jurek już Ci liczył, że to około 3% wagi modelu, więc praktycznie jest to niezauważalne. A bezpieczeństwo jest 100% 

Opublikowano

Tymczasem zwróciłem uwagę na coś, co spodobało mi się w Virusie. Nie jest to nic nadzwyczajnego i wynika bezpośrednio z konstrukcji skrzydeł, ale wydaje mi się to ciekawe. W modelach fornirowych z którymi dotychczas miałem do czynienia klapy zazwyczaj chodziły w górę maksymalnie 1-2mm. Wynikało to z tego, że klapy miały jedno cięcie z góry. W Virusie klapy cięte są tak samo jak lotki, dzięki czemu mogą iść dowolnie daleko, natomiast w trakcie prostego lotu otwory zasłania kołnierz.

 

@Shock - czy do ostrzejszego latania miksowałeś lotki z klapami?

post-17762-0-03377800-1554891718_thumb.jpg

post-17762-0-15656700-1554891725_thumb.jpg

post-17762-0-11549900-1554891748_thumb.jpg

post-17762-0-77872600-1554891755_thumb.jpg

Opublikowano

Virus i tego typu modele sa całkiem do czego innego przewidziane niż do szybowania w termice. To modele głównie do zabawy. W rozsądnej cenie.
Zawias od góry jest trochę upierdliwy, ale daje radę. Do czasu gdy się dobrze nie nauczysz czuć modelu to nawet tego nie zauważysz. Ja w moim jednym dobrym modelu na zawody miałem klapę wychylana max 45 stopni i jakoś przeżyłem te lądowania. A model odnosił wymierne sukcesy. A jak będziesz latał głównie na lotnisku to tym bardziej nie będzie problemu.
Nie ma co panikować i przejmować się drobiazgami.

Miks lotek i klap jest wskazany, ale nie jest łatwo go dobrze ustawić. Dlatego wiele osób go nie używa. Klapy w górę nie musza iść dużo. W takim modelu Wystarczy 5-8 mm. Lotki pewnie od 14 do 20mm w zależności od stylu latania i potrzeb

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.