Paweł Prauss Opublikowano 20 Marca 2014 Autor Opublikowano 20 Marca 2014 Drewno o wiele lepiej tłumi drgania od kompozytów, choć trudniej drewniany model wykonać, to ja jednak wybieram drewno. Ty mi lepiej powiedz, gdzie można nabyć takie kawałki lipowego drewna. Bo pożądam :-) Widzę, że chyba kupiłeś.....
Paweł Prauss Opublikowano 30 Marca 2014 Autor Opublikowano 30 Marca 2014 W ubiegłym tygodniu trochę podłubałem na tokarkach: i zrobiłem trochę galanterii niezbędnej do dokończenia modelu: Z góry od lewej płozy do lądowania, gwintowane tulejki do mocowania owiewki, pierścienie owiewki, wyprowadzenia popychacza, mocowania rury rezonansowej.... A tutaj widać pierścień (a w zasadzie jego połowę) już w owiewce: poniżej widać wklejone tulejki mocujące owiewkę i wykonane niedawno kołki ustalające: łączniki płata: W międzyczasie z kilku rozbitków powstaje modelik Rodeo: Najbliższe zawody już za niespełna miesiąc w Dąbrowie Górniczej w dniach 26-27 kwietnia odbędzie się już Trzeci Dąbrowski Memoriał Andrzeja Rachwała....ciekawe, czy ten modelik zdąży wziąć w nich udział? miejsce mocowania orczyka: i łoże silnika: A te pilniczki pomagają mi wydatnie w pracy: Tarniki igiełkowe i takie pilniki wagi lekkopółśredniej 1
young Opublikowano 7 Kwietnia 2014 Opublikowano 7 Kwietnia 2014 warto że to pokazujesz może komuś to zaszczepisz , dla mnie super warto było przeczytać
ahaweto Opublikowano 16 Kwietnia 2014 Opublikowano 16 Kwietnia 2014 Paweł gdzie takie tarniki igiełkowe nabyłeś ?
TeBe Opublikowano 16 Kwietnia 2014 Opublikowano 16 Kwietnia 2014 Można, nabyłem, ale z pilnikami mają tyle wspólnego, że leżały koło nich :-) Są nieostre.
Paweł Prauss Opublikowano 16 Kwietnia 2014 Autor Opublikowano 16 Kwietnia 2014 Stefan te Twoje to zwykłe pilniki. Tarniki można kupić na przykład tutaj: http://www.itechnika.pl/pl/pilniki-do-drewna/3163-zestaw-tarnikow-igielkowych-pferd.html A jeśli chodzi o OBI i temu podobne przybytki to z całym szacunkiem dla ich klientów ale ja tam nie potrafię znaleźć narzędzi dla siebie...
stema Opublikowano 17 Kwietnia 2014 Opublikowano 17 Kwietnia 2014 Zgadzam się co do ich jakości. Kupiłem je "z potrzeby chwili" bo do Obi mam blisko. Prawdziwe iglaki, te których używałem kiedyś przejął mój syn gdy zaczął modelarstwo plastikowe ok. 30 lat temu. Przecież dziecku nie zabiorę. [za rok dziecko skończy 40] Jeśli będę potrzebował "prawdziwych" to znam taki mały sklepik na Woli.
Paweł Prauss Opublikowano 27 Kwietnia 2014 Autor Opublikowano 27 Kwietnia 2014 W międzyczasie z kilku rozbitków powstaje modelik Rodeo Najbliższe zawody już za niespełna miesiąc w Dąbrowie Górniczej w dniach 26-27 kwietnia odbędzie się już Trzeci Dąbrowski Memoriał Andrzeja Rachwała....ciekawe, czy ten modelik zdąży wziąć w nich udział? Modelik RODEO skończyłem w sobotę (wczoraj) o 6 rano, i jak się okazało wypadł dziś całkiem nieźle, bo zajął 2-gie miejsce z prędkością jakieś 151 km/h z hakiem dystansując kolejnego zawodnika o ok. 10 km/h czyli o klasę...do pierwszego miejsca zabrakło 3/10 sekundy... wyniki z zawodów dostępne są w tym wątku: http://pfmrc.eu/index.php?/topic/44717-iii-dąbrowski-memoriał-andrzeja-rachwała-26-27iv2014/?p=493987 AAAA o pilnikach to sobie jeszcze coś napiszemy, bo po ostatniej wizycie na giełdzie staroci (tylko z nazwy) w Bytomiu wzbogaciłem się o najlepsze na świecie pilniki Szwajcarskiej firmy Glardon-Vallorbe....zdjęcia wkrótce.
Paweł Prauss Opublikowano 5 Maja 2014 Autor Opublikowano 5 Maja 2014 Dzięki. Poniżej obiecane fotki pilników: A kto zgadnie co jest wewnątrz tych tubek zakupionych również na giełdzie w Bytomiu?
PK999 Opublikowano 5 Maja 2014 Opublikowano 5 Maja 2014 A kto zgadnie co jest wewnątrz tych tubek zakupionych również na giełdzie w Bytomiu? Diamentowa pasta polerska?
Paweł Prauss Opublikowano 5 Maja 2014 Autor Opublikowano 5 Maja 2014 Macie rację, oczywiście to stara dobra Radziecka pasta diamentowa, w jeszcze lepszej cenie :-))) Niestety dostępna jedynie spod lady...
kkkamil Opublikowano 5 Maja 2014 Opublikowano 5 Maja 2014 Fajne wykopaliska. Radzieckiej chemii przeterminowanie nie dotyczy. Widzę że jedna sztuka jest z tysiąc pięćset dziewięćdziesiątego drugiego
stema Opublikowano 6 Maja 2014 Opublikowano 6 Maja 2014 Te iglaczki to tzw jubilerskie. Jeden kiedyś miałem. Nie wiem co z nim się stało.
Paweł Prauss Opublikowano 6 Maja 2014 Autor Opublikowano 6 Maja 2014 No ja się normalnie przewrócę, właśnie chciałem coś więcej napisać o tych pilnikach i zobaczyłem toto: http://www.dluta.pl/katalog/scieranie/pilniki/pilnik-polokragly-hablis-vallorbeglardon.html?gclid=CJuJ0ZTdlr4CFQgKwwoddysA4g Cena po prostu kosmiczna (jest nieźle, bo pisząc te słowo jeszcze nie wiedziałem o tym co wytłuściłem poniżej), w Bytomiu zapłaciłem sporo mniej za nówkę sztukę (w oryginalnej nie otwieranej folii)... No i jeszcze taka mała ciekawostka (cytat z powyższego linku): W 1899 roku w miasteczku Vallorbe w Szwajcarii w wyniku połączenia 3 firm produkujących pilniki (Grobet, Glardon i Borloz) powstała firma "Les Usines Métallurgiques de Vallorbe", znana dzisiaj jako Vallorbe Swiss. 63 lata wcześniej, założyciel jednej z tych firm, Francois-Louis Grobet zbudował pierwszą na świecie maszynę do produkcji pilników. Warto zaznaczyć, że projekt takiej maszyny powstał już wcześniej, bo w 1503 roku, a jego autorem był sam Leonardo da Vinci.Od ponad stu lat firma Vallorbe znana jest przede wszystkim z produkcji wysokiej klasy pilników oraz brzeszczotów włosowych. O renomie tej firmy może świadczyć chociażby fakt, że właśnie pilniki tej firmy używali astronauci na księżycu! Tak sobie gmeram po tej stronce i znajduję coraz więcej ciekawostek (mają narzędzia rzeczywiście z górnej półki tylko te ceny ): http://www.dluta.pl/katalog/ostrzenie/tarcze-i-pasty-polerskie/pasty-polerskie-dmt-granulacja-4000-8000-15000.html 6g pasty diamentowej za 112 zeta, ja moją 3X40g kupiłem za 45....a z pewnością gorsza nie jest.
Paweł Prauss Opublikowano 8 Czerwca 2014 Autor Opublikowano 8 Czerwca 2014 Cosik szczęścia ten model nie ma, młody rozsmarował go o asfalt w Hradec Kralove, ale uparty jestem i znowu go poskładałem, już za tydzień we Włocławku zobaczymy co z tego wyniknie...
Paweł Prauss Opublikowano 12 Czerwca 2014 Autor Opublikowano 12 Czerwca 2014 Ostatnim czasem to co weekend zawody, więc budowa modelu poszła na chwilę w odstawkę. Ale po najbliższym weekendzie i starcie w MP Modeli Latających na Uwięzi we Włocławku znowu się wezmę Niemniej jednak same zawody są powodem do mojej nie skrywanej radości, bowiem w ubiegły weekend jeden z moich wychowanków Maciej Rojek podczas Mistrzostw Polski Juniorów Młodszych rozgrywanych w Gliwicach zajął pierwsze miejsce i zdobył tytuł Mistrza Polski w klasie modeli prędkościowych latających na uwięzi dla młodzików F2A/M (od F2A ta klasa różni się przede wszystkim mniejszą dopuszczalną pojemnością motorka bo jest to 1,5 ccm, krótszymi - 11,37m linkami o mniejszej średnicy 0,3mm i lataniem bez jarzma). Poniżej fotka świeżo upieczonego mistrza :
stema Opublikowano 12 Czerwca 2014 Opublikowano 12 Czerwca 2014 Jakie prędkości osiągają takie modeliki? ED: nie ma się co dziwić jeśli Elfy pomagają Gratulacje.
Rekomendowane odpowiedzi