Skocz do zawartości

Cessna 195 1:5


f-150
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 miesiąc temu...
  • 2 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...

Odgłos niezły.Tylko pół owiewki na kole,zgięta goleń,uszkodzona minimalnie osłona silnika od dołu i złamane śmigło.Generalnie kosmetyka

 

IMG_20200607_120535.jpg

IMG_20200607_120547.jpg

IMG_20200607_120601.jpg

To nie chiński ARF, tylko solidna robota.

Maska silnika zostanie naprawiona i posłuży za kopyto pod laminat.Gorzej z golenią, ponieważ to solidny radziecki dural i muszę pojechać do kolegi żeby to zagrzać i ustawić kąty na giętarce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, f-150 napisał:

 

 

 

 

IMG_20200607_120601.jpg

To nie chiński ARF, tylko solidna robota.

Maska silnika zostanie naprawiona i posłuży za kopyto pod laminat.Gorzej z golenią, ponieważ to solidny radziecki dural i muszę pojechać do kolegi żeby to zagrzać i ustawić kąty na giętarce.

 

Odnosi sie wrazenie , ze ten silnik musi zap........ac na pelnej mocy aby Cessna "szla" do przodu. Moze to tylko moje odczucie , bo nie mam wiele do czynienia z bvenzynowymi dwusuwami ( widze jej u nas jedynie w duzych akrobatach ) . Tu az sie prosi jakas fajna gwiazda ? 

Najgorsze , ze czeka Cie Wojtus kolejne 6738 nitow ?

 

P.S: Wiesz dlaczego zgasl ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do startu silnik jest na styk.Pełna moc była przez dwa okrążenia do czasu wytrymowania. Potem pół gazu a nawet mniej.Poza tym trawa koszona w środę sporo odrosła i to też powodowało trzymanie modelu.Do lotu makietowego napęd dobrany idealnie.Jeszcze zostaje korekta wykłonu o 1stopień bo moment od śmigła jest jednak spory.Widać przy starcie i przy odejściu na drugi krąg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajny lot i zaskakujący finał, nie mogę zrozumieć czemu zmieniłeś kierunek podejścia do lądowania i puściłeś z wiatrem.

Szkoda śmigła i maski ale bilans uszkodzeń na szczęście niewielki, mam nadzieję szybko zobaczyć model znów na lotnisku.

 

ms

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mirek , bo zaczynał za bardzo zwalniać w zakręcie i bałem się że nie dociągnę do końca zakrętu.Poszedłem w połowie po prostej w poprzek lotniska rozpędzając w dół.Być może mogło by się udać dokręcając zakręt do końca.Ale to jest tylko gdybanie.Nie było na to czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.