Skocz do zawartości

APOCALYPTO F5B CARBON / KEVLAR


heksodus
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

Czy coś takiego nadaję się do zasilania motoszybowca?

Marek. 6kW na pokładzie. Setup za 600$. Chyba musisz się zaprzyjaźnić z tymi elektronkami itd. Bo inaczej zaliczysz znowu glebę. Choć sprowokowało to niewątpliwie ciekawą dyskusję n/t tego co decyduje, że model jest węglowy to szkoda kolejnego ptaka - jaki by nie był. Jakkolwiek chemia LiFe jest OK to unikałbym wynalazków - jest bardzo różnie z ich jakością i trwałością - jeśli już to A123 1100mAh lub 2300

BTW. Ci co mają przekładkę na balsie mają modela balsowy a ci co na piance model z PCV  - a zamawiali węglowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z life nie mam problemow a uzywam je we wszystkich moich modelach. Ich testy jeszcze robiłem za czasów piankowego cularisa. Mam hyperiony (najsłabsze), HK (najtańsze) i ThundePower (nie wiem czemu najlepsze :)). I polecam je każdemu...kto ma telemetrie :)

 

Co do tego czy model jest Carbon czy nie decyduje raczej ilośc tego czegos czarnego. Oczywiscie mozna robic węglowy model na przekladce z balsy, ale po co. A Marek miał np węgiel dla ozdoby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam i nie wierzę że to na tym forum ;) . Jeszcze niedawno wielu za krytykę pana Wiesia mało mi oczu nie wydrapało teraz oglądam fotki strzępów modelu tzw. FULL CARBON i jakoś nie mogę uwierzyć co widzę z węgla to ja tam widzę zwęglony regulator . Fakt na wierzchu w takich modelach daje się warstwę szkła 30g/m2 ale tam to chyba jest tkanina diamentowa bo to jedyna postać węgla ,która jest przeźroczysta . Pominę już fakt że węgiel daje się w zestawie z rohacelem , herexem i innymi przekładkami syntetycznymi ale balsa w przekładce o się jakoś gryzie ze sobą . Podstawową przyczyną dawania węgla jest osiągnięcie maksymalnej wytrzymałości przy minimalnej masie ale do tego trzeba użyć przekładki która ma odpowiednie własności fizyczne i minimalną masę a tu widzę pseudo węglowy kajak z ołowianym dnem . Jeśli więc tak wygląda wyczynowy model pana Wiesia to ja bym zażądał zwrotu kasy za model , i rozwalone wyposażenie i pracę którą włożyłem w uzbrojenie modelu .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje graty na pokładzie wazyły 1kg. Nie znajdę 3m wego modelu który będzie wazył 1600gram i wytrzyma 5 kW?

Respect zaczyna szybko latać gdy wazy 2800g. Jesli robi zwrot w miejscu do bimbniecia gdy wazy 4kg przy prędkości zdrowo ponad 150kmh to 5kW mu zapewne nie zaszkodzi. Toxic woli ważyć troszke mniej, ale na trasie moze byc szybszy. Jednakowoż nikt tego nie sprawdzał. Ale i tak Tox jest wlasciwie niedostępny. Pike-lubi lżej i ma wąski kadlub. I ma dziwną cenę. Choc lata rewelacyjnie. Co tam jeszcze ma kadlub elektro?

A gdzies Ty był Kamyku?!? A wogole to nie znasz sie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez przesady prpopozycje za 2tyś euro odpadają.Zebym wiedział,ze polatam 3 sezony.To jak najbardziej :) Ale w tym wypadku moje zaufanie jest narazie bardzo znikome.Chyba ,ze wróce do zasilania 600watt. Co prawda zasilanie odbiornika zmieniła by dużo w moim przypadku..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilowaty szczęścia nie dają ;) . W zasadzie do modelu szybowca napęd lepiej szacować pod kątem zadowalających osiągów i minimalnej masy startowej . od 2kW do góry zdecydowanie widać niewielką różnicę poza czasem pracy napędu typu 10s . Dużo większą frajdę daje napęd  umożliwiający wznoszenie pod kątem 30-45 stopni i pracujący 6-10 minut co w efekcie daje szansę na polatanie na jednym pakiecie ponad 30 min . Model z silnikiem 5kW waży tyle że szybuje raczej marnie i dość szybko za pionowy gwizd i wysokość typu 200m w 3 sekundy w postaci napędu takiego typu płaci się wożeniem w powietrzu ciężkiego zestawu w postaci 400g silnika  potężnego regulatora i akumulatora który przy takiej eksploatacji po sezonie wyląduje w śmietniku . Dla fanatyków prędkości są modele wyścigowe , dla szybowników szybowce motoszybowiec ma mieć napęd pomocniczy nie wyścigowy .

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie żeby latać szybko wystarczy wiatr i szybowiec (DS) Ale to odrębna kwestia . W przypadku modeli z manufaktury X nazywanie modelu F5B jest już ogromnie ryzykowne nie bardziej od pakowania tam napędów o mocy ponad 600W . Poza tym żeby model latał szybko nie są potrzebne kolosalne moce a jedynie dobry model z odpowiednim profilem i kątem zaklinowania i oczywiście środkiem ciężkości . Jak widać żeby ten model latał szybko trzeba 5kW co przy jego konstrukcji jest zabiegiem mocno ryzykownym i nieprzemyślanym . Poza tym poproszę jeśli to możliwe zdjęcie dźwigara bardzo mnie to interesuje ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilowaty szczęścia nie dają ;) . W zasadzie do modelu szybowca napęd lepiej szacować pod kątem zadowalających osiągów i minimalnej masy startowej . od 2kW do góry zdecydowanie widać niewielką różnicę poza czasem pracy napędu typu 10s . Dużo większą frajdę daje napęd  umożliwiający wznoszenie pod kątem 30-45 stopni i pracujący 6-10 minut co w efekcie daje szansę na polatanie na jednym pakiecie ponad 30 min . Model z silnikiem 5kW waży tyle że szybuje raczej marnie i dość szybko za pionowy gwizd i wysokość typu 200m w 3 sekundy w postaci napędu takiego typu płaci się wożeniem w powietrzu ciężkiego zestawu w postaci 400g silnika  potężnego regulatora i akumulatora który przy takiej eksploatacji po sezonie wyląduje w śmietniku . Dla fanatyków prędkości są modele wyścigowe , dla szybowników szybowce motoszybowiec ma mieć napęd pomocniczy nie wyścigowy.

Nikt nie szuka szybowca,chyba ze respect jest szybowcem. Miałem 5Kw i latałem spokojnie jak chciałem 30 min.Miał 1.9m i ponad 2kg wagi.Myśle ze w takim respeccie czy podobnym modelu polatam dłuzej..NIkt nie zamierza bic predkości,bo od tego jak mówisz są wyscigowe.Nie wpatruj się tylko w modele bezsilnikowe ,bo nie każdy ma dostęp do zbocza. Więc szuka sie adrenalinki chociaż na starcie :)

Wieczorem cykne kilka zdjęc ,bo człowiek się niezna,a moze wcale to nie wygląda tak żle jak się wydaje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze i starannie model można zrobić z każdego materiału czy to z balsy czy też ze szkła czy z węgla można też z każdego z tych materiałów model spartaczyć . Jedno jest pewne model w wersji "full carbon" powinien być w 95% węglowy . Do reszty konstrukcji mogę się odnieść jak zobaczę zdjęcia przekroju skrzydła ... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Jeśli więc tak wygląda wyczynowy model pana Wiesia to ja bym zażądał zwrotu kasy za model , i rozwalone wyposażenie i pracę którą włożyłem w uzbrojenie modelu .

Ooo tak ! Do tego dołączył bym zwrot kasy za paliwo za dojazdy na lotnisko,koszt rozmów tel.z producentem i najważniejsze ! paragony za alkohol w którym  Marek topił smutki po utracie modelu (o ile pije). Nie wiem też czy nie dało by się dołączyć faktury za prywatną wizytę u psychologa który rozładował by stres psychologiczny związany z kretem....

Może uzbierało by się na jakiegoś przechodzonego respekta/toxika ?

 

Zupełnie poważnie nie wie czy masz świadomość co piszesz..model nie uległ żadnemu uszkodzeniu w locie ,Marek wykonał jak pisze ok 40 lotów i wszystko było ok.Nic się nie złożyło,model wytrzymywał akrobację ,jak więc żądać zwrotu kasy za model ?

Marek miał napisać -panie producencie tak sobie latałem ,przez moją głupotę/niewiedzę model przestał być sterowny,walnął w ziemie i o dziwo się rozwalił,proszę o nowy w ramach reklamacji.??

Znam przypadek kolegi z forum gdy wyrwaniu uległa wręga trzymająca silnik w modelu z mawi- producent po obejrzeniu ,naprawił to bez  problemu przyznając wadliwe wklejenie - nie sądzę że gdyby Apocalypto poskładało się w locie producent wypiął by się na Marka...

 

Gdybiecie o nazwie fullcarbon..nie wydaje mi się że za 1400 zł możliwe było osiągnięcie tego w pełnym słowa tego znaczeniu.

Taki model kosztował by kupę kasy więcej ,ja za głupie śmigło do mojego modelu węglowe dałem ok 350 zł a to 1/10  powierzchni takiego modelu..Nie sadzę też że p.Wiesław odwalił hałę,twierdzę że model zniósł by wszelakie "fanaberie" Marka i gdyby nie grzmotnął to tematu by nie było...i nie ważne co tam Kamil wypatrzysz w przekrojach skrzydeł..taki producent,takie technologie  a że inne jak naj,naj nowsze to kogo to obchodzi...

 

 

 Dla fanatyków prędkości są modele wyścigowe , dla szybowników szybowce motoszybowiec ma mieć napęd pomocniczy nie wyścigowy .

To świetna puenta tego tematu !! :) .

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marek napisał że model kupił w wersji cało-węglowej czytaj fulllllll carbon po rozbitym modelu widok jest taki że albo węgiel ma postać diamentu bo przeźroczysta tkanina węglowa to jakaś nowinka dla mnie albo to taki full jak to piwo "mocny full" 6% ... Jeśli więc sprzedawca i jednocześnie producent oferuje model w wersji full carbon to obowiązuje go zrobienie modelu w takiej wersji za jaką płaci  nabywca . Zrozumiałe jest że przy tej cenie nie będzie to tkanina typu "spreta" czy jakiś wysokomodułowy materiał ale ma być to węgiel z węgla nie farbowane markerem na czarno szkło ... Pisanie o modelu ze szkła że jest full carbon jest okłamywaniem nabywcy nie wspomnę tu o dopisywaniu do modelu dopiski F5B . To jest cało-laminatowy model motoszybowca ze wzmocnieniami z węgla przeznaczony do rekreacji i zabawy dopiski full carbon i F5B pasują do tego modelu tylko z przedrostkiem NIE !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wklejam te zdjęcia tylko dlatego żeby wysłuchać obiektywnych opinii i porównać z innymi producentami. Porównywalnych nakładów finansowych na model. Dzwigary wydaj się mocne aczkolwiek kruche, ale na pewno nic nie strzeli w locie . Na poszyciu jest mata węglowa od wewnątrz balsana zewnętrznej stronie szkło. Niby konkretna kanapkaale strasznie wiotka i to uważam za największą wadę. Następna wada to odchodzce poszycie od dźwigara przy zawiasach. Już po kilku lotach czułem ja to chodzi jak chce. Tu jest jakiś problem.A trzecia wada to pracujące poszycie przy zawiasie. Ruch klapąna 40stopni powodował u mnie załamywania się poszycia. Czyli jak wcześniej wspominałem mimo takiej kanpki wszystko jest bardzo wiotkie. Oczywiście miła to być wersja węglowa aczkolwiek nie wiem co to oznacza dla producenta..


Nie wiem co to jest na natarciu ale biała bardzo twarda pianka. Solidnie to wygląda i na pewno przy uderzeniu swietnie się sprawdza..


Żeby nie było ze mam jakieś pretensje do Mawi ze model się rozpadł. Tutaj wszystko grało. Po prostu ja żle zagrałem ;)


Rafał nie rób z węgla produkt rodem z nasa :DWejdza na havla i popatrz ceny metra kwadratowego. Dodaj rabat dla stałych hurtowych odbiorców. I policz powierzchnie 2m ptaszka. Tu trzeba chęci bo kilka złoty różnicy nikomu nie zrobi krzywdy.

post-9332-0-88391900-1414702353_thumb.jpg

post-9332-0-10606600-1414702403_thumb.jpg

post-9332-0-07215500-1414702447_thumb.jpg

post-9332-0-52010200-1414702500_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

Marku - siejesz ferment !! W bardzo głupi sposób próbujesz uzupełnić swoja wiedzę !

Przepraszam za brutalność stwierdzenia, ale to najłagodniejsze co przychodzi mi do głowy....

Na zewnątrz masz tkaninę węglową (a nie matę !), wewnątrz szkło . Zupełnie prawidłowo ! Czy można dać na wewnętrzną warstwę też tkaninę węglową ? Można ! Tylko wtedy nazywa się to "double carbon" !!! Ponadstandardowe  usztywnienie konstrukcji skrzydła: wąż szklano - węglowy przed dźwigarem ! W tym miejscu spotykam to po raz pierwszy, ale mało jeszcze w życiu widziałem. Fajnie że zamieściłeś to zdjęcie. Od dziś wiem więcej !

Gdyby rozeszło Ci się to w locie - można by było wytknąć jeszcze kilka rzeczy, które dziś robi się w inny sposób i faktycznie mieć pretensje ! W tym kontekście, nawiązując do wypowiedzi Kamila, nie bez drwiny, ciśnie się na usta jedno pytanie: czym różnią się szczątki modelu po krecie by zasłużyć na miano wraka modelu F5B???

- Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.