Skocz do zawartości

Virgos F3K


Czaro

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Jerzy Markiton

Czyli "zwykła" ładowarka robi faktycznie za zasilacz bo reszta, czyli ładowarka do lipoli (procesor z algorytmem do lipoli) jest w tej żółtej termokurcze ?

- Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Czarek zaszalał Vigrosem w Zielonej. Bardzo dobry wynik! Gratulacje!

Dzięki Jurek. Robiłem, co mogłem. Duża w tym zasługa kolegi z drużyny Virgosa - Michała, który jest świetnym taktykiem. Szkoda tylko, że ja nie potrafiłem poprowadzić go, do równie dobrego wyniku :/

 

Tak się prezentowała część arsenału naszego team'u:

 

P1010545.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasilanie zrobione na Rhino 360, ale w najbliższym tygodniu przymierzam się do próby z LiPo 1s + boster do 5v + ładowarka + PCM, wszystko w kpl. będzie w gabarycie Rhino w najgrubszym miejscu, zysk to akumulator 1 celowy nie wymagający balansowania ładowany zwykłą ładowarką 500mA.

 

Możesz zdradzić co to za urządzenie ten boster (booster)? Zgaduję, że to coś, co z 4,2V pojedynczego LiPo robi 5V do zasilania serw i odbiornika, ale jakim sposobem? Brzmi to dla mnie jak jakieś science fiction.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

W temacie miejsca w kadłubie, tak obecnie prezentują się moje dwa Virgosy:

 

P1010602.jpg

 

Pakiet LiPo 2S 520mAh, odb 6 kanałowy, serwo JR 318 na wysokość, serwo HS 45 na kierunku, w obu kadłubach. W kadłubie na górze zdjęcia jest dodatkowo uBEC HK 3A, a dolnym regulator LD 5V we wnęce nad pakietem. Wszystko się mieści bez problemu.

 

Z nowości natomiast chciałbym się pochwalić pierwszym podejściem do kołków w kształcie litery "T". Oczywiście nie jest to nasze ostatnie słowo i kolejne będą jeszcze lepsze. Mam nadzieję niedługo jeden z nich wkleić do starego skrzydła i przetestować ergonomię i wytrzymałość takiego rozwiązania. Na razie wygląda obiecująco...

 

P1010593.jpg

 

P1010594.jpg

 

P1010597.jpg

 

 

Jeden z moich Virgosów w locie:

 

IMG_9759.jpg

 

IMG_9742.jpg

 

IMG_9160.jpg

 

IMG_9161-1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Przedstawiam kolejną próbę laminowania kołeczków w kształcie T. Kołeczki są laminowane w sztywnej formie wyfrezowanej w Prolabie, ściskanej w dwóch płaszczyznach dwoma ściskami i w imadle. Ilość tkanin jednokierunkowych jest odstopniowana i zmienia się od 10 na najcieńszym końcu do 20 w najgrubszym punkcie. Dodatkowe wypełnienie w środku z żywicy z bawełną.

 

P1010621.jpg

 

P1010618.jpg

 

Po oszlifowaniu:

 

P1010624.jpg

 

P1010627.jpg

 

Masa: szerszy kołek (11mm) do cięższego modelu na trudne warunki: 2,3g:

 

P1010623.jpg

 

Lżejszy, wąski (9mm), bardziej zeszlifowany, do lekkiego modelu na spokojne warunki: 1,9g:

 

P1010622.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najczęściej Prolab 65. Po frezowaniu szlifuję na mokro papierami 400, 600, 800. I na to 6 warstw BlueWax. Jeżeli chcę mieć lepszą powierzchnię to po wstępnym zeszlifowaniu ścieżek freza trzy razy maluję wypełniaczem porów Axsona i szlifuję na mokro 400-ką. Potem kolejnymi papierami nawet do 1500 i rozdzielacze albo woskowe, albo Frekote FMS + NC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK, myslalem ze nartrysk szpachli i lakier do modeli.

To jeszcze jedno pytanie:

Gdy frezujesz negatyw formy np kadluba, wkolo elementu masz wyfrezowany rowek wchodzacy glebiej w plaszczyzne podzialowa. Stosowalem ta technike w taki sposob, ze pozniej zalany podczas zelkotowania rowek tworzyl na formie wypust, ktory pozniej scieralem linialem oklejonym papierem sciernym, otrzymujac jednoczesnie bardzo ostry rant. Tylko ja frezowalem rowek bardzo waski, a ten u Ciebie widze ma konkretna szerokosc, dlaczego ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Malowanie natryskowe może i daje gładką powierzchnię, ale ingeruje w geometrię. Skoro poświęcam czas na projekt 3D i frezowanie w miarę oddające zaprojektowaną geometrię, to głupio byłoby mi potem w jednym miejscu dołożyć 0,1mm, a w innym 0,5mm albo nawet 1mm szpachli z lakierem.

Po prostu taką technologię mam już wielokrotnie przetestowaną i jestem z niej zadowolony.

 

Rowek ma szerokość frezu. A skoro najczęściej frezuję kulką 6mm to tyle właśnie wychodzi. Taki rowek wygodnie się wypełnia woskiem, czy plasteliną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbuj w ciszy latać modelem który ma jedno skrzydło cięższe,na pewno wpadnie w spirale,aby tego uniknąć trzeba skorygować trymerem lotek tylko wtedy na dwóch połówkach masz różne profile!(więc po co ta zabawa z liczeniem,frezowaniem z dużą dokładnością?)To tylko 2 gramy których nie poczujesz w locie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.