kojani Opublikowano 25 Maja 2014 Opublikowano 25 Maja 2014 Właśnie to mnie zainspirowało - chociaż cena nie do końca
Gość Jerzy Markiton Opublikowano 25 Maja 2014 Opublikowano 25 Maja 2014 Czyli "zwykła" ładowarka robi faktycznie za zasilacz bo reszta, czyli ładowarka do lipoli (procesor z algorytmem do lipoli) jest w tej żółtej termokurcze ? - Jurek
Czaro Opublikowano 26 Maja 2014 Autor Opublikowano 26 Maja 2014 A Czarek zaszalał Vigrosem w Zielonej. Bardzo dobry wynik! Gratulacje! Dzięki Jurek. Robiłem, co mogłem. Duża w tym zasługa kolegi z drużyny Virgosa - Michała, który jest świetnym taktykiem. Szkoda tylko, że ja nie potrafiłem poprowadzić go, do równie dobrego wyniku :/ Tak się prezentowała część arsenału naszego team'u:
vowthyn Opublikowano 31 Maja 2014 Opublikowano 31 Maja 2014 Zasilanie zrobione na Rhino 360, ale w najbliższym tygodniu przymierzam się do próby z LiPo 1s + boster do 5v + ładowarka + PCM, wszystko w kpl. będzie w gabarycie Rhino w najgrubszym miejscu, zysk to akumulator 1 celowy nie wymagający balansowania ładowany zwykłą ładowarką 500mA. Możesz zdradzić co to za urządzenie ten boster (booster)? Zgaduję, że to coś, co z 4,2V pojedynczego LiPo robi 5V do zasilania serw i odbiornika, ale jakim sposobem? Brzmi to dla mnie jak jakieś science fiction.
kojani Opublikowano 31 Maja 2014 Opublikowano 31 Maja 2014 Np taka - http://botland.com.pl/przetwornice-impulsowe/1328-przetwornica-step-up-u3v12f5-5v-14a.html
Czaro Opublikowano 22 Czerwca 2014 Autor Opublikowano 22 Czerwca 2014 W temacie miejsca w kadłubie, tak obecnie prezentują się moje dwa Virgosy: Pakiet LiPo 2S 520mAh, odb 6 kanałowy, serwo JR 318 na wysokość, serwo HS 45 na kierunku, w obu kadłubach. W kadłubie na górze zdjęcia jest dodatkowo uBEC HK 3A, a dolnym regulator LD 5V we wnęce nad pakietem. Wszystko się mieści bez problemu. Z nowości natomiast chciałbym się pochwalić pierwszym podejściem do kołków w kształcie litery "T". Oczywiście nie jest to nasze ostatnie słowo i kolejne będą jeszcze lepsze. Mam nadzieję niedługo jeden z nich wkleić do starego skrzydła i przetestować ergonomię i wytrzymałość takiego rozwiązania. Na razie wygląda obiecująco... Jeden z moich Virgosów w locie:
Czaro Opublikowano 20 Lipca 2014 Autor Opublikowano 20 Lipca 2014 Przedstawiam kolejną próbę laminowania kołeczków w kształcie T. Kołeczki są laminowane w sztywnej formie wyfrezowanej w Prolabie, ściskanej w dwóch płaszczyznach dwoma ściskami i w imadle. Ilość tkanin jednokierunkowych jest odstopniowana i zmienia się od 10 na najcieńszym końcu do 20 w najgrubszym punkcie. Dodatkowe wypełnienie w środku z żywicy z bawełną. Po oszlifowaniu: Masa: szerszy kołek (11mm) do cięższego modelu na trudne warunki: 2,3g: Lżejszy, wąski (9mm), bardziej zeszlifowany, do lekkiego modelu na spokojne warunki: 1,9g:
hornet20 Opublikowano 23 Lipca 2014 Opublikowano 23 Lipca 2014 Z jakiej gestosci prolabu wykonane byly negatywy form ?? Jak przygotowujesz prolab zeby go odbic w laminacie ??
Czaro Opublikowano 24 Lipca 2014 Autor Opublikowano 24 Lipca 2014 Najczęściej Prolab 65. Po frezowaniu szlifuję na mokro papierami 400, 600, 800. I na to 6 warstw BlueWax. Jeżeli chcę mieć lepszą powierzchnię to po wstępnym zeszlifowaniu ścieżek freza trzy razy maluję wypełniaczem porów Axsona i szlifuję na mokro 400-ką. Potem kolejnymi papierami nawet do 1500 i rozdzielacze albo woskowe, albo Frekote FMS + NC.
hornet20 Opublikowano 24 Lipca 2014 Opublikowano 24 Lipca 2014 OK, myslalem ze nartrysk szpachli i lakier do modeli. To jeszcze jedno pytanie: Gdy frezujesz negatyw formy np kadluba, wkolo elementu masz wyfrezowany rowek wchodzacy glebiej w plaszczyzne podzialowa. Stosowalem ta technike w taki sposob, ze pozniej zalany podczas zelkotowania rowek tworzyl na formie wypust, ktory pozniej scieralem linialem oklejonym papierem sciernym, otrzymujac jednoczesnie bardzo ostry rant. Tylko ja frezowalem rowek bardzo waski, a ten u Ciebie widze ma konkretna szerokosc, dlaczego ??
Czaro Opublikowano 26 Lipca 2014 Autor Opublikowano 26 Lipca 2014 Malowanie natryskowe może i daje gładką powierzchnię, ale ingeruje w geometrię. Skoro poświęcam czas na projekt 3D i frezowanie w miarę oddające zaprojektowaną geometrię, to głupio byłoby mi potem w jednym miejscu dołożyć 0,1mm, a w innym 0,5mm albo nawet 1mm szpachli z lakierem. Po prostu taką technologię mam już wielokrotnie przetestowaną i jestem z niej zadowolony. Rowek ma szerokość frezu. A skoro najczęściej frezuję kulką 6mm to tyle właśnie wychodzi. Taki rowek wygodnie się wypełnia woskiem, czy plasteliną.
hornet20 Opublikowano 26 Lipca 2014 Opublikowano 26 Lipca 2014 rozumiem, dziex. Jak uda mi sie dorwac jakis kawalek prolabu z demobilu to sprobuje
piotralski Opublikowano 28 Lipca 2014 Opublikowano 28 Lipca 2014 Lżejszy, wąski (9mm), bardziej zeszlifowany, do lekkiego modelu na spokojne warunki: 1,9g: Czarku, myślisz że po wklejeniu trzeba będzie dać coś po drugiej stronie skrzydła?
hornet20 Opublikowano 28 Lipca 2014 Opublikowano 28 Lipca 2014 W locie nawet nie poczujesz tego koleczka...
Adam Siama Opublikowano 28 Lipca 2014 Opublikowano 28 Lipca 2014 Spróbuj w ciszy latać modelem który ma jedno skrzydło cięższe,na pewno wpadnie w spirale,aby tego uniknąć trzeba skorygować trymerem lotek tylko wtedy na dwóch połówkach masz różne profile!(więc po co ta zabawa z liczeniem,frezowaniem z dużą dokładnością?)To tylko 2 gramy których nie poczujesz w locie!
piotralski Opublikowano 28 Lipca 2014 Opublikowano 28 Lipca 2014 Tylko dwa, albo aż dwa Dzięki Panie Adamie!
Rekomendowane odpowiedzi