Skocz do zawartości

Motoszybowiec Condor 3m


amolduch
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Wywaliłem oryginalne prowadnice popychaczy łączenie z popychaczami SK bo były wklejone pod dużym kątem i popychacz bardzo ciężko się w nich przesuwał. Kupiłem bowdeny i przeprowadziłem je rozwiercając trochę ich wyjście przy ogonie. Teraz chciałbym te prowadnice na samych końcach wkleić na żywicę, uprzednio je matując papierem - czy mogę tak to wykonać ?

post-17021-619805_thumb.jpg

post-17021-500732_thumb.jpg

post-17021-104950_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo jestem za bardzo dziś zmęczony ;) albo czegoś nie rozumiem...

Czy do kierunku idą 2 bowdeny ?

Spokojnie wystarczy jeden,przynajmniej ja tak miałem i tak powinno być. Chyba że Ty masz jakąś "nowszą" wersję i  jest przewidziany pull-pull ?.

Szczerze ,nawet jakbyś ten kierunek zakleił na stałe to model też by latał tak samo...

I jeszcze jedno pytanko.Ty, czy producent wklejał te półki ?  :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ,nie wiem Konrad czy na pewno  :)  do wysokości, skoro serwo do wysokości ma być zamocowane w tym otworze statecznika pionowego-z przodu kadłuba nie ma miejsca na niego.Nawet gdyby to bowden musiałby iść w środku a nie na zewnątrz ,tak ja to widzę chyba że coś mieszam..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rafał ten drugi bowden to do wysokości. Kolega chyba jeszcze nie podjął decyzji czy serwo będzie w ogonie czy w kabinie.

Nie wiem jak miały starsze wersje, ale u mnie producent zgodnie z instrukcją przewidział pull-pull, centralnie serwo z orczykiem dwuramiennym. Podobnie jest chyba u Jacka, a trzeci bowden kupiłem z myślą o SW i montażu serwa w otworze statecznika pionowego, tak jak to ostatecznie zrobił Jacek.

 

EDYCJA:

Półki wklejone przez producenta, dop. teraz zwróciłem uwagę jak niedokładnie , za to żywicy nie żałował :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Chyba żartujesz z tym wklejaniem; w/g mnie szkoda unieruchamiać SK; wkleisz go minimalnie krzywo i model będzie miał tendencję do skręcania w którąś stronę. Wywal jeden bowden i zrób napęd na jednym. SK zawsze Ci się przyda, chociażby do trymowania.

 Nie zapomnij tylko przykleić  żywicą tę grubszą rurkę, która wychodzi z kadłuba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba żartujesz z tym wklejaniem; w/g mnie szkoda unieruchamiać SK; wkleisz go minimalnie krzywo i model będzie miał tendencję do skręcania w którąś stronę. Wywal jeden bowden i zrób napęd na jednym. SK zawsze Ci się przyda, chociażby do trymowania.

 

Nie zapomnij tylko przykleić żywicą tę grubszą rurkę, która wychodzi z kadłuba

Jacku, dziś oglądałem Twoje wpisy i fotki, czy Ty masz ostateczne SK na jednym Bowden-ie czy to jest pull-pull ?

O jakiej grubszej rurce piszesz ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście żartowałem z tym trwałym unieruchomieniem kierunku :),przydaje się sporadycznie, jednak reakcja modelu na jego wychylenia jest mizerna.Ja kombinowałem z mixem z lotkami ale pic na wodę.Do trymowania,bardzo łagodnych płaskich kręgów,przy lądowaniu, użyjesz od czasu do czasu :) ,zostaw więc ruchomy ale z jednym bowdenem.Po co utrudniać sobie życie ...

 

Oczywiście sprawa jest mocno dyskusyjna,wielu "tradycjonalistów" oburza się na blokowanie kierunku jednak można często spotkać (lotniska modelarskie,pikniki)  przypadki jego zaklejenia na stałe.Nie wspominając o modelach które w ogóle go nie mają ale to tematy na kiedy indziej ;) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacku, dziś oglądałem Twoje wpisy i fotki, czy Ty masz ostateczne SK na jednym Bowden-ie czy to jest pull-pull ?

O jakiej grubszej rurce piszesz ?

Ostatecznie SK mam na pull-pull ale na linkach, natomiast trochę przekombinowałem  ;)  z bowdenem i SW zrobiłem tak jak przewidział producent - serwo w stateczniku pionowym.

 Bowden składa się z dwóch rurek: osłona (właśnie ta grubsza) oraz cięgna (ta cieńsza z drutem stalowym w środku). Aby cięgno spełniało swoją rolę osłona powinna być przyklejona (unieruchomiona) przynajmniej w dwóch punktach (początek i koniec). Więc jeśli zdecydujesz się ostatecznie na jeden bowden to grubszą rurkę (osłonę) przyklej w kabinie w miejscu, gdzie przechodzi przez wręgę oraz na końcu, gdzie wychodzi z kadłuba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bowden składa się z dwóch rurek: osłona (właśnie ta grubsza) oraz cięgna (ta cieńsza z drutem stalowym w środku). Aby cięgno spełniało swoją rolę osłona powinna być przyklejona (unieruchomiona) przynajmniej w dwóch punktach (początek i koniec).

Oczywiście że żartowałem, nie po to wklejałem zawiasy i SK z miarką na 1mm żeby teraz to kleić.

 

Nad obrazkami pytałem o to samo co teraz mi tłumaczysz :D, ale odpowiedzi nie otrzymałem :)

 

Ostatecznie zostawię te bowdeny i zrobię na to na pull-pull - one tak pięknie bez oporów działają, a skoro i tak będę z nich sporadycznie korzystał to niech sobie zostaną są ładne... białe... :D i chyba nic złego nie wniosą do modelu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 ładne... białe... :D i chyba nic złego nie wniosą do modelu...

No w sumie jak są ładne,białe to mogą być... ;)

Co tam że trochę ważą,dodając masy na tył gdzie tu należy tego unikać,fajnie też jak uda Ci się to właściwie podłączyć tzn.przy wychyleniu nie będą się "gryzły" jak linki które lubią się luzować ,z reguły jedna wisi..

 (prawidłowo powinny być cały czas napięte !). Ale nic to,działaj dalej bo pogoda nadchodzi :) .

I generalnie to już chyba nie nazywa się pull-pull tylko boww-boww :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok. zamontowałem jeden, ale nie wydaje mi się żeby to pracowało prawidłowo. Nie wiem jakie siły działają na ten SK, ale nie wydaje mi się aby były słabiutkie, a ten bowden od końca osłony do orczyka przy wypchnięciu może się wyginać.

post-17021-189115_thumb.jpg

post-17021-104058_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak ,tak ,to jest dobrze tylko totalnie zjeb...e

Wszystko musi być w linii,swobodnie się poruszać,dobrze ustawione na dzwigni,nic nie może się "szpanować jak u Ciebie.

Podpiąłeś jeden bowden,wyobrażasz sobie w Twoim przypadku dwa ? bo ja nie ...

Generalnie idż tym torem ale przestaw snap na dżwigni bliżej osi serwa lub rozpiłuj ten otwór i przesuń do osi ten bowden.

Z tyłu też nie może być taka fala ,bowden ma być prosto ,wg mnie jest chyba za długi.

I jeszcze jedno-klej wszystko dopiero jak będziesz na 100% pewny że jest ok :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak ,tak ,to jest dobrze tylko totalnie zjeb...e

Wszystko musi być w linii,swobodnie się poruszać,dobrze ustawione na dzwigni,nic nie może się "szpanować jak u Ciebie.

Podpiąłeś jeden bowden,wyobrażasz sobie w Twoim przypadku dwa ? bo ja nie ...

Generalnie idż tym torem ale przestaw snap na dżwigni bliżej osi serwa lub rozpiłuj ten otwór i przesuń do osi ten bowden.

Z tyłu też nie może być taka fala ,bowden ma być prosto ,wg mnie jest chyba za długi.

I jeszcze jedno-klej wszystko dopiero jak będziesz na 100% pewny że jest ok :) .

Spokojnie wszystko jest ok, do zdjęcia zablokowałem SK ręką żeby pokazać o co mi chodzi, tak wszystko chodzi gładko, leciuteńko i swobodnie.

Chodziło mi tylko czy opór powietrza na SK nie wywoła takiego efektu przy wypychaniu przez serwo bowdena ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po przełożeniu snapa na orczyku serwa całkiem fajnie :) . Działaj dalej, gdyż pogoda coraz ciekawsza.

 

 Mój dzisiaj "zaliczył" pierwsze latanie w termice :D - pobiłem swój dotychczasowy (wczorajszy zresztą) wynik Moskita 260 v2 -  430m, Kondor był na 535m; wyżej już wolałem nie ryzykować,  a noszenia były całkiem, całkiem, od 400m ton pikania wariometru robił się zdecydowanie wyższy i musiałem dwa razy ratować się nurkując na "motylu". Ogółem 1,3 godz. bujania w powietrzu. Muszę powiedzieć, że model bardzo fajnie sygnalizuje przelatywanie na skraju "konina" przechylając się w przeciwną stronę. Musiałem tylko uważać trochę w krążeniu na lekko wychylonych klapach, gdyż potwierdziły się tendencje do wchodzenia w korkociąg na zbyt małej prędkości w zakręcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.