Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Trochę mnie męczyło. Szczególnie ze po istotnych zmianach, były dwa modele do przelatania. No to pojechałem :D

post-9196-0-29982700-1547399252_thumb.jpeg

Błotko piękne było. Jeden model gotowy do wygrywania w Polsce, drugi nie do końca. Czyli trzeba jeszcze trochę popracować nad drobnymi regulacjami :)

Niestety (albo stety) koledzy jeszcze są w śnie zimowym :P

Opublikowano

Chopie ,Ty chyba żyjesz w innym kraju ;) .

Wiosna u Ciebie w pełni .

U mnie tak to wygląda choć po południu deszcz trochę zmniejszył tą pokrywę śnieżną :)

 

20190106_135158-1.jpg

Opublikowano

Dziś było chyba ostatnie wietrzenie przed dłuższym okresem mroziku jaki będzie u mnie na wsi.

post-9196-0-13354900-1547665410_thumb.jpeg

Efekt wietrzenia jest taki, ze praktycznie już jestem gotów do sezonu zboczonego ;P modele które maja latać są ustawione, modele które będą sprzedane, są prawie gotowe do sprzedania :)

Skutek uboczny wietrzenia...zmarzłem :D

A koledzy pewnie jeszcze nie zaczęli przygotowań do sezonu ;o jak to fajnie jest mieć ADHD do latania.

  • Lubię to 1
Opublikowano

o jak to fajnie jest mieć ADHD do latania.

O jak to fajnie i elegancko ująłeś . Bo można to nazwać na wiele sposobów ... ;)

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Dostałem info ze dziś dało się latać :D nawet 3.5hodziny. Ponoć palce i brzuchy marzły i po lataniu były czerwone ;) wiatr ponoć wiał od 11 do 5-6. Wedle jego upodobania :D

 

post-9196-0-27590300-1548604704_thumb.jpeg

Opublikowano

Po krótkiej nocnej refleksji, śmiem stwierdzić że aktualnie inne modele latają lepiej niż Respect, z czym walczyłem przez cały rok. Teraz pora przyspieszyć Respecta, żeby nie odstawał od reszty modeli ;) I powstało u mnie samonapędzające się perpetum-mobile generujące postęp :D Jeden model goni drugi model, a gdy go wyprzedzi to role się odwracają.

Zawsze lubiłem modelarską zimę - jest czas na rozważania i na ich bezstresowe sprawdzenie wszelkich pomysłów.... niestety mam kolejne :)

 

Ciekawe jest to, że bez zmiany modeli na niby "lepsze", a zmieniając jedynie ich ustawienia czy styl latania, można uzyskać znaczącą poprawę osiągów tychże modeli. Co potwierdza to co zawsze pisze i mówię - najpierw nauczmy się latać. Potem zmieniajmy modele B) Inaczej to nie ma sensu, i generuje nic nie dające koszta.

Opublikowano

PS. Moje modele którymi głównie latam na pucharach świata i dają mi jakieś sukcesy są z 2014 i 2015 roku ;) a zaprojektowano je w 2009 i 2013 roku. Wystarczają. Choć trochę nowsze tez mam ;)

Pozdrawiam zmieniaczy co zmieniają modele tak szybko, ze nic im to nie daje :D :D :D

 

Chłopaki! Zmieniajcie modele dopiero wtedy kiedy jesteście pewni ze to model Was ogranicza. Jeśli nie, to katujcie je do upadłego.

Opublikowano

I to i to. Czasami zmiany ustawień wymuszają inny profil lotu ;) ale wciąż mam jeszcze dużo do zrobienia w trajektorii lotu. Wiec zapas wciąż widać.

Jednak głównie sprowadza się to wciąż do poznania siebie, modelu, wpływu ustawień na model (a tu drobne ale właściwe zmiany maja bardzo duży wpływ). Zbocze jest niesamowite jeśli chodzi o wyłapanie jednokliknieciowych niuansów.

Jak pójdę na emeryturę będę to musiał wszystko opisać :D

Opublikowano

Czarek, jak będziesz miał czas to zapraszam na zbocze. Najlepiej do jeziorska bo tam mamy prawie po równo. Pokaże ile model może zyskać albo stracić w zakręcie. Jak wpływa zmiana czegokolwiek w ustawieniach na jakość lotu (a właściwie zakrętu). No i niestety zobaczysz jakie jeszcze mam braki w pilotażu

Obliczenia teoretyczne modelu w locie po prostej to tylko fundamencik tego co powinno być liczone. I z jakimi „rozdzielczościami” kątów powinny być prowadzone obliczenia.

Opublikowano

A dziś na zboczu było trochę dziwnych rzeczy ;)

post-9196-0-38062100-1549127811_thumb.jpeg

post-9196-0-90387700-1549127829_thumb.jpeg

post-9196-0-46173000-1549127882_thumb.jpeg

post-9196-0-08610400-1549127913_thumb.jpeg

 

No i pierwszy raz w tym roku nie byłem sam

No i pierwszy raz wyprowadziłem Maxe na zbocze. Ciekawe to bylo

Opublikowano

Dziś w końcu wyciągnęliśmy bazy i odpaliliśmy nasz ruski klifek.

Na spotkanie modelarskie zaprosiłem samych słabych pilotów, którzy zajeli odległe miejsca w tegorocznym pucharki polski, celem podreperowania swoich umiejętności. Moich również. Części miszczów nie zaprosiliśmy, bo oni i tak nie chca latać z nami. Zapewne znów zapisali by  sie na zawody, a potem by nie przyjechali.

Jako konkurencje która nas ma podrasować zaprosiłem kolegów z czech, którzy zajmowali w zawodach międzynarodowych lepsze miejsca od nas. No i kolegów z Drezna. No i było ze dwóch pilotów z pierwszej dziesiątki ostatnich MŚ :D

Prognoza była cudowna, wiat super, a atmosfera na zboczu rewelacyjna. Trochę modeli sie lekko uszkodziło. Ale sie naprawi :D

Nachodziły nas termiki i turbulencje. A mi udało się zrobić rekord zbocza :)

 

Wyniki są tu: http://www.f3xvault.com/?action=event&function=event_view&event_id=1456 Również można tam znaleźć info i sile wiatru i trochę fajnych danych statystycznych.

A zdjęcia będą później :)

Opublikowano

No i fajnie, choć uszczypliwość bije z postu pełna gębą  ;) 

Zazdroszczę rozpoczęcia sezonu i gratuluję rekordu ...

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.