elpazo Opublikowano 9 Maja 2019 Opublikowano 9 Maja 2019 Jesteście masochiści jechać 1000km wjedną stronę aby polatać na tak badziewnym zboczu a nie lepiej na Rogożnicę lub te 300 dołożyć i POLATAĆ W Figline Valderno zbocza jak marzenie winko tańsze od wody i proszciutto na zakąskę
cZyNo Opublikowano 9 Maja 2019 Autor Opublikowano 9 Maja 2019 Lepiej albo na Braunsberg tez bliżej Albo do BB na jtki
pabork Opublikowano 9 Maja 2019 Opublikowano 9 Maja 2019 Panowie, to nieładnie w stosunku do Gospodarzy. Lepiej niech ktoś skoczy na tacę coś wrzucić bo wiater nam ucieka...
Shock Opublikowano 9 Maja 2019 Opublikowano 9 Maja 2019 Tylko nie próbujcie dzwonić dzwonem u Wiesi ....
cZyNo Opublikowano 9 Maja 2019 Autor Opublikowano 9 Maja 2019 Dzwon mam swój A droga ... jak to moja droga... Urozmaicona Lepiej polatać przed zawodami. Bo na, może nie być dane. Prognozy chwilowo są mocno słabe :/
cZyNo Opublikowano 10 Maja 2019 Autor Opublikowano 10 Maja 2019 Dziś nudy Jtki były w użyciu. A tu fotka z wczoraj:
cZyNo Opublikowano 10 Maja 2019 Autor Opublikowano 10 Maja 2019 Jak to na zawodach prędkościowych F3F Pozdrawiam Bielsko
Konrad_P Opublikowano 11 Maja 2019 Opublikowano 11 Maja 2019 Po co się męczyć na takich zawodach. Trzeba było jechać z nami. Dla nas pogoda praktycznie, jak nie pada, jest zawsze. Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka
Shock Opublikowano 13 Maja 2019 Opublikowano 13 Maja 2019 A tu fotka z wczoraj: E8BDC299-3503-49F0-A880-9204DB3F504D.jpeg No i jak tam Jurek ? Nie udało się oblatać nowego nabytku na SC ? Nie chciałeś ryzykować, model nie ustawiony do końca, wstydziłeś się, słaby warun czy inne okoliczności ? 1
cZyNo Opublikowano 13 Maja 2019 Autor Opublikowano 13 Maja 2019 Model poleżal złożony i poopalał się. W Marzach nie latał jednak optymalnie (jeden zakręt robił inaczej niż drugi) wiec nie podjąłem decyzji o starcie. Dodatkowo w bardzo słabych warunkach musisz być pewien modelu i musisz go znac aby loty były bez niespodziewanych niespodzianek pomęczę go trochę w międzyczasie, aby polatał na zawodach w Dobovalach
cZyNo Opublikowano 14 Maja 2019 Autor Opublikowano 14 Maja 2019 Dziś trochę sobie polatałem na dość marudnej górce. I tym bardziej jestem zadowolony że nie startowałem nowym modelem, bo pewnie by sie uszkodził. Zgodnie z tym co przypuszczałem po oględzinach modelu, czyli że modele ma dość małe lotki, które będą mniej skuteczne niż w innych modelach którymi latam, musiałem powiększyć wychylenia lotek o 15% względem tego co miałem ustawione. W słabych warunkach zdecydowanie brakowało lotek do bezpiecznego wyprowadzania modelu w niektórych zakrętach. W końcu po smyrnięciu traw, zwiększyłem te wychylenia I jest zdecydowanie lepiej. A wręcz dobrze
cZyNo Opublikowano 15 Maja 2019 Autor Opublikowano 15 Maja 2019 hehe. Sukces to nie model. Taki przykładzik edukacyjny z ostatnich zawodów. Chłopaki przede mną wylatali dobre powietrze do cna. Widać to po słabym czasie na pierwszej bazie. Model leciał jak w smole. Wnerwiłem sie po 4 bazie, zmieniłem jedno ustawienie w modelu i zacząłem inaczej "machać" drążkami. I nagle model znacząco przyspieszył. O prawie dwie sekundy na bazie! Z boku mogło to wyglądać jak pojawienie się lepszego powietrza. Ale tak nie było. Jeden model, jeden przelot, jeden pilot, dwie różne techniki lotu
Shock Opublikowano 15 Maja 2019 Opublikowano 15 Maja 2019 Sukces to składowa ... Tak jak w F1 sukces to 30% opony, 30% kierowca, 30 % samochód tak samo chyba i tu po 30 % model,warunek i pilot. No i ciut szczęścia by jeszcze pasowało
cZyNo Opublikowano 15 Maja 2019 Autor Opublikowano 15 Maja 2019 Model to może z 5-10% wagi wyniku, czasami 20% (gdy jest słabo w powietrzu) wyniku. Nie więcej. Chyba że model jest calkowicie skopany (np. takie Eldorado w F3F). Oczywiście to 10-20% wystarcza do zajęcia lepszego miejsca. Ale nie do wygranej lub do pudła. Przecież po to w pewnym momencie się jeździ na zawody. Jednak szczęście to już może być 50-60%, w przypadku gdy jest mało rund i warunki ledwo-ledwo. Z drugiej strony mówi się że szczęście sprzyja lepszym. Mi wydaje się, że ci najlepsi to mają sporo/dużo doświadczenia i czucia powietrza i to szczęście potrafią nagiąć lub znaleźć w powietrzu. Czyli - dobry pilot to 60-70% pilota, a już pilot farciarz to 20% pilot a 50% farta Jak pilot dupa, to wyniku nie ma i nie będzie Czym by nie latał. Czyli np. ja w tym roku
Rekomendowane odpowiedzi