Bartek Piękoś Opublikowano 26 Lutego 2015 Opublikowano 26 Lutego 2015 Do oblotu zrób dwa stopnie, potem sobie zmniejszysz.
TeBe Opublikowano 26 Lutego 2015 Opublikowano 26 Lutego 2015 Pierwotnie miałem zamiar oklejać go papierem, ale w końcu zdecydowałem się na cienką tkaninę i żywicę. Tak więc statecznik pionowy i SK są oklejone papierem, reszta kadłuba tkaniną 54g, a skrzydło będzie oklejone tkaniną 24g A może cienka tkanina i EZEKOTE?
marcelizor Opublikowano 26 Lutego 2015 Autor Opublikowano 26 Lutego 2015 Myślałem o ezekote, ale nie mam w warsztacie, a Mustanga buduję z tego co posiadam (głównie odpadki) i nie mam zamiaru specjalnie kupować czegokolwiek z wyjątkiem wyposażenia . Mam kilogram epidianu i tegoż właśnie użyję
marcelizor Opublikowano 26 Lutego 2015 Autor Opublikowano 26 Lutego 2015 Do oblotu zrób dwa stopnie, potem sobie zmniejszysz. Zostawię więc tak jak jest (1st), a do oblotu podłożę coś pod skrzydło . Wkleiłem jeszcze mocowanie skrzydła w kadłub Całość po oszlifowaniu będzie zalaminowana. Wybaczcie, że wiele rzeczy robię tu nie w takiej kolejności jak trzeba, ale buduję to bez planów, więc tak jest po prostu łatwiej . Z tego samego powodu nie wygląda to zbyt estetycznie, wiele elementów depronowych jest w trakcie budowy usuwana i zastępowana balsą lub sklejką. Swoją drogą jestem ciekaw, czy będzie poprawnie latał, jeśli tak, to będzie znaczyło, że można zbudować fajny samolot za "kilkanaście" złotych
Bartek Piękoś Opublikowano 28 Lutego 2015 Opublikowano 28 Lutego 2015 Sorry, że tak męczę z tą wagą. Mam prośbę: zważ przed laminowaniem i po. Mam model podobnej wielkości i jestem ciekaw przyrostu wagi. ...wiele elementów depronowych jest w trakcie budowy usuwana i zastępowana balsą lub sklejką. Coś mi to przypomina .
kesto Opublikowano 28 Lutego 2015 Opublikowano 28 Lutego 2015 . Mam kilogram epidianu i tegoż właśnie użyję Jakiego? Bo jeśli to Epidian 5, to jest to gęsta niczym smoła substancja i laminowanie smołą jest raczej niewskazane. Epidian 53 jest już trochę lepszy, bo rozcieńczony, ale i tak stosunkowo gęsty. Można go trochę podgrzać i wtedy staje się bardziej przyjazny do laminowania. Skoro już jednak zamieniasz depron na balsę i sklejkę, to proponuję też zamienić Epidian na coś bardziej stosownego.
marcelizor Opublikowano 28 Lutego 2015 Autor Opublikowano 28 Lutego 2015 Krzysiek, mam Epidian 53. Laminowałem nim kadłub i faktycznie trochę gęstawy do tego celu. Jeśli będę się upierał przy żywicy, to co byś zaproponował, L285? Bartek, nie ma problemu, ważę wszystko na bieżąco
kesto Opublikowano 28 Lutego 2015 Opublikowano 28 Lutego 2015 Zainwestuj w Ezekote. Jest tańszy od żywicy i na bazie wody, a to już duża zaleta. 1
Bartek Piękoś Opublikowano 28 Lutego 2015 Opublikowano 28 Lutego 2015 Zainwestuj w Ezekote. Jest tańszy od żywicy i na bazie wody, a to już duża zaleta. Podobno też wada. Ktoś tu na forum pisał, że ten lakier potrafi nieźle powichrować poszycie.
toofast Opublikowano 28 Lutego 2015 Opublikowano 28 Lutego 2015 A co z rozcienczaniem? Podobno da sie izopropanolem?
kesto Opublikowano 28 Lutego 2015 Opublikowano 28 Lutego 2015 Podobno też wada. Ktoś tu na forum pisał, że ten lakier potrafi nieźle powichrować poszycie. balsowe
marcelizor Opublikowano 24 Marca 2015 Autor Opublikowano 24 Marca 2015 Witajcie po kolejnej dłuższej przerwie. Znalazłem trochę czasu, żeby podłubać przy modelu i jak to określił Przemo w jednym z wcześniejszych postów "widać już światełko w tunelu" , co prawda na razie bardzo liche, ale zawsze . Posłuchałem rady Krzyśka (kesto) i zakupiłem ezekote. Model jest w tej chwili w trakcie oklejania, właściwie zostało niewiele bo tylko dolna część skrzydła. Praca z ezekote to bajka w porównaniu z papierem i wikolem, czy też żywicą. Teraz wiem co Krzysiek miał na myśli pisząc, że epidian jest gęsty... Obecnie wykańczam wnęki podwozia i dopasowuję skrzydło do kadłuba. Trochę spaprałem skrzydło na odcinku tego załamania przy kadłubie, ale całe szczęście materiału tam było sporo i dało się to w prosty sposób naprawić za pomocą papieru ściernego Było tak I po poprawce Wstawiłem też półkę na pakiet. Jutro postaram się okleić do końca i wstawić jakieś zdjęcia zrobione w świetle dziennym
przemo Opublikowano 24 Marca 2015 Opublikowano 24 Marca 2015 Eeee to po jutrze oblot ... jutro to ja liczę na zdjęcia w całości ... a jak to wychodzi z wagą na chwile obecną?
marcelizor Opublikowano 24 Marca 2015 Autor Opublikowano 24 Marca 2015 Przemo chciałbym go oblatać pojutrze, ale niestety jeszcze sporo pracy zostało. Zdjęcia całości wstawię jutro i to prawdopodobnie już na kołach . Waga też jutro z rozdzieleniem na przed i po oklejaniu, tak jak Bartek prosił...
Bartek Piękoś Opublikowano 24 Marca 2015 Opublikowano 24 Marca 2015 Przemo chciałbym go oblatać pojutrze, ale niestety jeszcze sporo pracy zostało. Zdjęcia całości wstawię jutro i to prawdopodobnie już na kołach . Waga też jutro z rozdzieleniem na przed i po oklejaniu, Wiem, że się powtarzam, ale tempo masz szokujące. Dziś oklejasz a za dwa dni oblot. I co więcej, znając Ciebie to jest możliwe. tak jak Bartek prosił... Dzięki za pamięć. Przyda się to info, zwłaszcza w odniesieniu do Eze, wciąż mało popularnego u nas. Przypomnij, czym oklejasz? Tego Eze kładłeś 1 warstwę?
marcelizor Opublikowano 24 Marca 2015 Autor Opublikowano 24 Marca 2015 Dwie warstwy Bartek. Tkanina 24,5g. Gdyby nie to,że pojutrze będę 2tyś km od domu, to pewnie bym się sprężył i Mustang by poleciał (ale bez malowania)
Bartek Piękoś Opublikowano 24 Marca 2015 Opublikowano 24 Marca 2015 Dwie warstwy Bartek. Tkanina 24,5g. Gdyby nie to,że pojutrze będę 2tyś km od domu, to pewnie bym się sprężył i Mustang by poleciał (ale bez malowania) A ile warstw EZE, żeby pozbyć się faktury?
marcelizor Opublikowano 24 Marca 2015 Autor Opublikowano 24 Marca 2015 Jedna warstwa tkaniny, dwie warstwy lakieru. Lekkie szlifowanko i faktura praktycznie niewidoczna. Przyjdzie jeszcze podkład, potem znowu szlifowanie, jeszcze raz podkład i dopiero kolor
magilla Opublikowano 24 Marca 2015 Opublikowano 24 Marca 2015 Mnie też bardzo ciekawi Twój finalny wzrost wagi bo przez cały czas myślę o wykończeniu Pilatusa ze swojego wątku. Czekam więc razem z Bartkiem na newsy
marcelizor Opublikowano 25 Marca 2015 Autor Opublikowano 25 Marca 2015 Jak to zwykle bywa, gdy mamy zbyt dużo wolnego czasu na podłubanie przy modelu, dopada nas nieskończona ilość niezaplanowanych czynności . Tak więc niewiele dzisiaj zrobiłem przy Mustangu, a z kołowania po salonie wyszły nici . Udało mi się jednak okleić do końca skrzydło i mogę wam podać wagę po oklejaniu. Skrzydło przed oklejaniem ważyło 462g, a po 544g. Do oklejania użyłem jednej warstwy tkaniny 24,5g, a w miejscach narażonych na uszkodzenia (końcówki skrzydeł i miejsce mocowania do kadłuba), dwie warstwy. Całość dwukrotnie lakierowałem. Co do wytrzymałości takiego poszycia, to pozwoliłem sobie zrobić małe testy. Kilka dni temu okleiłem w ten sposób kawałek podkładu 3mm, a dzisiaj próbowałem go przebić kawałkiem listewki. Jak na mój gust poszycie jest bardzo wytrzymałe i dość elastyczne. Zachowuje się o wiele lepiej niż tkanina tej samej grubości połączona z epidianem. Z dobrych wiadomości jeszcze to, że wyjazd przełożyłem na niedzielę, więc może jeszcze coś uda mi się pchnąć do przodu
Rekomendowane odpowiedzi