Skocz do zawartości

TG9x czy cos markowego?


Grzesiek

Rekomendowane odpowiedzi

Zamiezam sie przesiaść na modele gigant i posiadam apke TG9x z orginalnym modulem.I pytanie czy dokupic frsky czy lepiej zmienic sprzet na markowy.np.Hitec eklips 7 2,4GHz;Aurora czy cos z serii HOTT MX 12/16.Turnigy mnie nigdy nie zawiodla ale to nadal tani chińczyk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli chodzi o Hott 12/16 to są za słabe na giganta (jeśli chodzi o możliwości programowania-chociażby brak wbudowanego 'door sequencer' do wypuszczania podwozia-można to zrobić na mikserach, ale po co). MX20 będzie w sam raz. Ja używam prawie od 3 lat i tez nie miałem żadnego problemu. Wybór chińska czy markowa to Twój wybór. W sumie TG to tez marka ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam już taki komplecik i nic do tej pory nie zawiodło, ani jeśli chodzi o zasięg, ani o programowanie. Latałem na oryginalnym module na prawdę na granicy wzroku 130cm modelem i nie było żadnych problemów. Tak więc jeśli byłbym na Twoim miejscu to pomyślałbym bardziej nad zmianą samego modułu.

 

Dla świętego spokoju kup markową.

 

Hmm, troszkę to tak zabawnie brzmi, bo to jednak trochę pieniądza. Dla świętego spokoju to można wziąć szynkę o 2zł droższą, a nie wydać parę tysięcy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Święty spokój najcenniejszy. A tak będzie Turnigy z modułem Frysky i tak będzie się zastanawiać.

"Moduł ok, ale co z softem, jak zeświruje to się rozwalę".

Grzegorzu, skoro masz takie myśli przy lotach to zrezygnuj z T9X w ogóle. Latanie ma być relaksujące, a nie stresujące.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Święty spokój najcenniejszy. A tak będzie Turnigy z modułem Frysky i tak będzie się zastanawiać.

"Moduł ok, ale co z softem, jak zeświruje to się rozwalę".

Grzegorzu, skoro masz takie myśli przy lotach to zrezygnuj z T9X w ogóle. Latanie ma być relaksujące, a nie stresujące.

Chyba tak zrobie ,na kasie nie spie ale te 1000-1500 znajde myslalem nad eclipsem 7 2,4 podoba mi sie to radio lub sanwa sd10 aurora jakos tak mi nie lezy i ten wyswietlacz dotykowy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzegorzu. Jakie giganty masz na myśli ? jeśli te prawdziwe o rozpiętości 2,5 - 3 m na silniki 100 - 200 ccm to zapomnij o Turnigy i innych wynalazkach. Na zawodach 80 % to Futaby ,15% to JR, reszta to Spectrum, Jeti , Graupner. Jak myślisz dlaczego ? Pewnie zaraz pojawią się wpisy typu : snoby, moda, zamożność, szpan, sponsoring itp. Kup 12 FG lub 14 SG i po kłopotach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzegorzu. Jakie giganty masz na myśli ? jeśli te prawdziwe o rozpiętości 2,5 - 3 m na silniki 100 - 200 ccm to zapomnij o Turnigy i innych wynalazkach. Na zawodach 80 % to Futaby ,15% to JR, reszta to Spectrum, Jeti , Graupner. Jak myślisz dlaczego ? Pewnie zaraz pojawią się wpisy typu : snoby, moda, zamożność, szpan, sponsoring itp. Kup 12 FG lub 14 SG i po kłopotach.

Zależy od kraju. Na zawodach w Niemczech ktore widziałem, spora cześć aparatur w rękach Niemców stanowiły Graupnery Hott. I nie było ich wcale mniej niz Futab. Każdy chwali to co ma, szczegolnie jesli nie ma z tym żadnych problemów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Juz nie ma słowa klucz Futaba czy JR. Na zawodach widzi sie prawie każda aparaturę. Sporadycznie Futaby MZ18 ale i tez Turnigy. Sa aparatury których bym nie kupił (jak rowniez jakiś dziwnych wynalazków), a reszta moze byc zdatna do użytku. Teraz aparaturę najcześciej wybiera sie z polecenia (kolegi luk opinii z forum), sentymentu czy uwarunkowań finansowych. Niektórzy czytają instrukcje rożnych aparatur przed zakupem i wybierają to co najbardziej pasuje, jest rozwojowe i mieści sie w widelkach cenowych. I ja tak wybrałem MX16 a potem MX20. I nie żałuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jurku czy Taranisa też byś władował do worka z różnymi wynalazkami ? ;) Bo za tani i za dużo ma .. Ja mam inną metodę - kupuję, sprawdzam, testuję i wydaję swoją opinię. Taki już jestem, że jak ze sprzętu nie jestem zadowolony to też powiem. Nie kieruję się "stereotypem".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak poważniej to w czym Cię ogranicza Turnigy? Drążki nie dają rady sterów wychylać? Potrzebujesz 15 kanałów do sterowania otwieraniem kabiny, odpalaniem rakiet i katapultowaniem pilota?

Będziesz latał poza dystans tysiąca metrów?

 

Bo jeśli wciąż będziesz latał tak jak do tej pory i w zasięgu wzroku to nie przychodzi mi żadne wytłumaczenie konieczności zakupu jak tylko właśnie uleganie stereotypom rodzaju "mam duży samolot, muszę mieć drogą aparaturę". Jeśli Turnigy działa i nie było do tej pory żadnych problemów to czemu przy czymś większym ma przestać działać? W innych wątkach poczytasz o tym jak Graupner traci zasięg, choć podobno lepszy od Futaby, komu innemu coś nie pasowało w Aurorze czy innej Sanwie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaufanie do sprzętu od którego zależy bezpieczeństwo zdobywa się długo. Stąd rozterki wielu osób czy sterować model czymś co się pojawiło na rynku stosunkowo nie dawno, czy czymś co jest od kilkudziesięciu lat. Z drugiej strony byłoby niedobrze gdyby nie testowano nowych firm i produktów. Często kupuje się drogi i dobry nadajnik a zapomina o podstawowych czynnościach kontrolnych modelu przed każdym lotem albo o starannym wykonaniu modelu. Czasami można dzieki kraksie zobaczyć co właściciel modelu i w jaki sposób do niego zabudował, często włosy się jeżą... także nadajnik jest ważną ale tylko częścią bezpieczeństwa lotów.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.