Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Noooooooo robi DUŻE wrażenie  :o  :o  :o Trzeba w końcu się zabrać za swojego i skończyć bo jak na razie leży sobie na szafie i czeka ..... 

Gość Kamyczek_RC
Opublikowano

Ne szafie to strategicznie złe miejsce na swojej mam trzy modele i jakieś fatum bo nie mam czasu ich skończyć jedyne dobre miejsce to na łóżku albo na przejściu jak ciągle muszę coś przestawiać to zawsze coś tam pogrzebię i zrobię kilka drobiazgów i tak krok po kroku i bliżej końca ;)...Modelik śliczny tylko latać zanim go jednak oblatasz przypnij celonowane elementy do deski bo to się potrafi deformować po tygodniu i po miesiącu a po 48h to wszystko jeszcze pracuje ...

Opublikowano
Musiałem doważyć 70g na nosie, po 35g ciężarków wulkanizacyjnych z każdej strony. Będę udawały głowice cylindrów  ;) Ostateczna waga 2660g

 

 

Opublikowano

Czy to z przodu przy dziobie to balast z ołowiu ?

Niestety tak. Zimową porą zrobię tam maskownice udające głowice cylindrów 6-cylindrowego boxera ;)  

Opublikowano

Niestety tak. Zimową porą zrobię tam maskownice udające głowice cylindrów 6-cylindrowego boxera ;)  

 

 

 

 

KONIEC    :)

 

Nie wieżę  ;)

 

Piękny model wyszedł, w końcu muszę się zabrać za swojego  :)

  ;)

Opublikowano

AZ dziw bierze jakie cudo mozna zrobic z kawalkow drewna i.t.p.Pokazalem zonie,twoje cudo,to nie uwiezyla ze to ty sam zrobiles :( powiedziala ze kupiony..ale naprawde,tez przyznam ze ladnie wyszedl ci...pomyslnego oblotu.

Opublikowano

Tomku, rozbierz go i przypnij skrzydla i statecznik do deski montażowej. Krycie japonem ma swoje prawa, już raz budowałeś nowy statecznik. Kamil ma rację. Ucho szybowca F1A na zdjęciu ma 27-28 lat.

post-15007-0-29741700-1414908860_thumb.jpg

Opublikowano

Fajny :) Chociaż może jednak ciężarki na dziobie bym ukrył, ale to szczegół.

Zmartwiła mnie jednak masa modelu, mój wicherek 25 ze spalinką .34 waży 1700g. Nie ma klap i kesonów ale to by aż kilogram dodało ?

Mimo że ciężkawy jak dla mnie, to i tak mi się podoba :) udanego oblotu życzę ;)

Mój waży 2,9 kg z pełną mechanizacją płata makietyzacją kabiny i światłami -nie był budowany specjalnie lekko. Myślę że do póki ten model waży poniżej 3 kg nie ma powodów do obaw. Przy takiej masie model jest za to stabilny na wietrze.
Opublikowano

Darku, na tym zestawie napędowym, który jest zainstalowany da się nawet zrobić zawis (ale nie zrobię, bo nie umiem)  :D Daje ponad 3000g ciągu. Oczywiście będę latał na pół gwizdka.

Opublikowano

@zalesvw mój W 25 ma jakieś 2200g, silnik asp .25 robi pętlę, beczki, lot na plecach przy dobrej prędkości i zyletka wyjdzie. A no i najważniejsze to holuje szybowiec! Tak że jestem zadowolony:)

@TeBe to nie akrobat ale zapas musi być z tego co widzę:)

Opublikowano

TeBe, rób oblot teraz. Zima to dobry moment na odbudowę (odpukać). Chyba by mnie rozniosło, jakbym przeczekał całą zimę i rozbił przy oblocie na początek sezonu, na wiosnę.

Opublikowano

:) Wiem że starsi mają rację, oraz wiem o tym że W25 do 3kg poleci bez większych problemów. W końcu P. Schier przewidując masę do lotu około 1,5kg przewidział również możliwość podczepienia nawet kilogramowego balastu.

Jednak nadal uważam że model jest przyciężki, zwłaszcza Twój Pioterek.

Motywuję to tym że ja do swojego, przy obecnej masie mogę jeszcze podczepić dowolny w zasadzie balast- aparat, spadochroniarzy czy co tam jeszcze się przyśni, do czego też zresztą wicherek był projektowany, czyli nieograniczonej wręcz zabawy, a Was już masa modelu w tej kwestii ogranicza ;) Model cięższy potrzebuje też dłuższego rozbiegu, ja swojego w trawie po pas mogę rzucić z ręki bez wysiłku... No i na koniec- robię pętlę na silniczku .32 , Wam też się to uda ? ;)

 

 

 Różni nas (i dobrze) podejście do modelu. Ja budowałem swojego Wicherka jako model o współczesnych właściwościach lotnych. Krótki lotniskowy start, krótkie i precyzyjne lądowanie, latanie w każdych warunkach, podstawowa akrobacja i możliwość nauki innych Kolegów we wspólnym locie. To jest model o dużej powierzchni skrzydeł, więc z tym ciężarem nie ma obaw. Może mój model wydaje się przy przyciężki, ale za to używa pakietów LiFe o 1000 ładowaniach i nie wozi ołowiu.

 

W Kraśniku 2013 (pierwszy dzień) zbierało się niby na burzę i wiatr wiał solidny. Odważyli się polecieć tylko Koledzy od dużych modeli. Poleciałem i ja swoim Wicherkiem a dlatego że jest właśnie ciężki i dobrze sobie radzi z wiatrem. A lądowanie na publiczność w poprzek lotniska z nad wysokich traw  zabrało modelowi zaledwie 4 m .

 

post-5634-0-19507900-1418136856.jpg

Opublikowano

Przez ten ołów sumienie mnie gryzło i spać nie mogłem. Po dłuższym rzeźbieniu w kadłubie udało sie przesunąć pakiet do przodu i ołów okazał się zbędny. Dodadkowo Wicherek dostał takie coś  ;)

 

  • Lubię to 1
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.