idfx Opublikowano 5 Września 2014 Opublikowano 5 Września 2014 Kuba, dziś wytoczyłem małą pierdółkę, żebyś miał porównanie. Do tego powinieneś zmierzać, bo robisz Sobie mnóstwo dodatkowej roboty, a jak przedmówca powiedział, często element ponownie mocowany potem nadaje się do wyrzucenia mówiąc wprost. Nie wspominając o problemach z centrycznością. Wyślij mi na PW zdjęcia noży czy końcówek jakie używasz. Jeżeli mam takie same to Ci wyślę nówki sztuki (nieodpłatnie). Wybacz, ale aż serce chwilami boli jak się patrzy na to wykończenie. Element na zdjęciu ma finish Jakość zdjęcia średnia, brak światła dziennego a fotka w macro. Wpadłem do domu po pracy i pstryknąłem. EDIT: Materiał to właśnie PA6 Do chłodzenia używam oleju Microcut CF22 Ważne pytanie .. czym chłodzisz ? To Ci powinno też sporo pomóc : http://www.cnc.info.pl/topics66/toczenie-w-aluminium-gdzie-popelniam-blad-vt20134.htm
Ciachoband Opublikowano 6 Września 2014 Autor Opublikowano 6 Września 2014 Do chłodzenia na warsztacie używa się emulsji ale jaki typ nie wiem, do obrabiania stali i alu Zawsze jest chłodzenie. Czasem daje duży posuw, dam noże do ostrzenia, zobaczymy czy to coś zmieni. Ale większość tych chropowatych elementów będzie szła do frezowania, w mocowaniu coś mi zarysują i potem znów bede dopieszczał. Wychodzę z założenia, że obrabiam element na gotowo, a potem go poleruje i montuje od razu, bo leżą mi te części w kartoniku i są wszystkie porysowane.
teo Opublikowano 6 Września 2014 Opublikowano 6 Września 2014 Ponawiam pytanie. Jak to jest z tymi wibracjami, wyważaniem silnika spalinowego. Czy wyważa się jedynie wał korbowy, czy cały pracujący zespół tłok,korbowód, wał korbowy z przeciwwagą?
Kry Opublikowano 7 Września 2014 Opublikowano 7 Września 2014 Wyważa się biorąc pod uwagę siły 1. i 2. rzędu. W tym celu stosuje się przeciwwagę, skupioną na wale korbowym. Można to potem korygować na odpowiednich przyrządach, rejestrując wahania. Nigdy tego nie robiłem, znam to jedynie z opowieści.
symon5 Opublikowano 7 Września 2014 Opublikowano 7 Września 2014 jak zaczełeś to może rozwiń temat co to znazy siły 1.i 2. rzędu ,bo może mówisz o czymś tylko ty masz wiedzę .
kojani Opublikowano 7 Września 2014 Opublikowano 7 Września 2014 Ze wzoru na siły masowe (dla jednego cylindra) F=mRω2(cosα+Λcos2α) Po wymnożeniu - pierwszy człon jest określany jako siła masowa 1-go rzędu, drugi jako siła masowa 2-go rzędu. Obie siły działają wzdłuż osi cylndra. 1
Ciachoband Opublikowano 7 Września 2014 Autor Opublikowano 7 Września 2014 Dobra, to teraz pytanie znów do materiałowców. Muszę się wziąć za zrobienie tłoka i tulei. Doradziliście mi, żeby tłok był wykonany jako jeden element z wciskanym sworzniem. Dziś zrobię model takiego tłoka i pokażę jak to będzie wyglądąć. Pokaże też oryginalny. W każdym razie trzeba go tez wykonać. Kolega Marcin podsunął żeliwo Meehanite jako materiał na tłok. ok - brzmi sensownie, ale nie wiem jak z dostępnością, bo jak na razie znalazłem tylko, że jest najbardziej znanym na świecie żeliwem modyfikowanym, przeznaczonym do otrzymywania odlewów wysokojakościowych. Na tuleję cylindra użyłbym stal nierdzewna 4h13 w stanie ulepszonym (sprężynówka), mam akurat kawałek takiej, jest twarda (>52HRC i nadaje się do części narażonych na ścieranie) więc nie potrzebowałaby azotowania albo chromowania w przypadku tłoku z żeliwa. Co o tym myślicie? P.S. tylko proszę o konkrety
Ciachoband Opublikowano 7 Września 2014 Autor Opublikowano 7 Września 2014 Tak wygląda tłok wg oryginalnej dokumentacji... Aluminiowe denko i stalowa tuleja...
mike217 Opublikowano 7 Września 2014 Opublikowano 7 Września 2014 Masz te 4H13 w stanie ulepszonym?Czy surowym?
Ciachoband Opublikowano 7 Września 2014 Autor Opublikowano 7 Września 2014 Na tuleję cylindra użyłbym stal nierdzewna 4h13 w stanie ulepszonym (sprężynówka), mam akurat kawałek takiej, tak jak napisałem, mam w stanie ulepszonym.
Ciachoband Opublikowano 9 Września 2014 Autor Opublikowano 9 Września 2014 Dzisiaj tylko zdjęcia modelu. Jutro może wrzucę animację silnika z prezentacją. Jutro coś tam będę toczył to też wrzucę. Mam nadzieję, że się podoba. Trochę przy nim spędziłem i powoli go dopieszczam. 1
Ciachoband Opublikowano 26 Września 2014 Autor Opublikowano 26 Września 2014 Nic nie zdechło, mam urlop. Za tydzień zacznę coś wrzucać. Wał przy frezowaniu został uszkodzony, zastanawiam się czy robić to dalej na warsztacie, czy kupić własny sprzęt i robić to całkowicie samemu.
polpakpol Opublikowano 26 Września 2014 Opublikowano 26 Września 2014 To zależy czy jest to Twój jedyny projekt, czy masz plany robić więcej podobnych rzeczy w przyszłości
mike217 Opublikowano 27 Września 2014 Opublikowano 27 Września 2014 Zanim zaczniesz sprawnie robić samemu na maszynach i zdobędziesz dziesiątki niezbędnych narzędzi, przyrządów, pomiarówki i WIEDZY jak to używać, ładne parę lat zleci. Proponuje zbieraj co Ci wpadnie w ręce z narzędzi ( giełdy allegro itp) w miedzyczasie poczytaj troszkę o obróbce skrawaniem, pomiarach . Jak zdobędziesz tokarkę i frezarkę to potrzeby same wyjdą a jest tego mnóstwo i niestety wszystko jest drogie jak ma być dobrze.
przytek Opublikowano 28 Września 2014 Opublikowano 28 Września 2014 Napiszę tylko, że wybrałem CNC z dwóch powodów. 1. Zajmuję się dużymi benzynami dwusuwowymi (powyżej 20ccm) i o nich coś wiem. Dlatego robię (a w sumie kończę) boksera. Moją konstrukcję widział mój promotor - znany profesor i powiedział, że to jedna z najciekawszych prac w jego karierze, dlatego też mam dostęp do obrabiarek....(Zenek mi coś wykona jak go poproszę) Masz dostęp do obrabiarek więc po co masz kupować? Jest Zenek to pomoże Rozumiem że te podłej jakości tulejki robił Zenek ew. Ty pod Jego okiem????? 2. Wykonanie takiego silnika fizycznie ogranicza się do użycia np. tokarki, której nie umiem na razie za bardzo obsługiwać po pierwsze, a po drugie nikt za bardzo mnie nie dopuści do sprzętu. Czyli i tak Pan Zenek tokarz poszczególne części by dla mnie wykonał. Więc efekt jest ten sam. Na CNC robi maszyna, a na obrabiarce Zenek, Wszystkie silniki projektuje się w programach, chociażby po to, żeby móc sprawdzić ich wytrzymałość czy działanie mechanizmów - komputer odzwierciedla rzeczywistość w 99% i robi to bez kosztownych prototypów. A co do samozapłonu - w 100% wzoruje się na planach, wszystkie operacje robię wg instrukcji. Kilka osób odradzało Ci ten silnik ale nie słuchałeś bo jesteś mądrzejszy więc nie próbuj nawet teraz niczego zmieniać w konstrukcji np. tłoka.
przytek Opublikowano 28 Września 2014 Opublikowano 28 Września 2014 Wał przy frezowaniu został uszkodzony Czy Wy potraficie robić silniki czy się uczycie dopiero???? Od kwietnia kompletujesz zespół dla którego "nie ma rzeczy niemozliwych" sami fachowcy. Co to znaczy wał został uszkodzony? Sam się uszkodził? Lub sprawca nieznany??? Poprawna forma to uszkodzilismy/uszkodziłem/uszkodził go ktos czyli popełnił błąd. Ten silnik oferowałeś za 500 PLN jakiś czas temu. W jaki sposób zrobiłeś kalkulację tej ceny? Śniąc? Marząc? bo na pewno nie w sposób realnie odpowiadający Twoim/Waszym umiejętnościom i mozliwosciami oraz kosztami jego wykonania. Wchodząc na forum przedstawiłeś się jako znawca budowy silników. Dodałeś że masz zespół ludzi którzy ech... no wszystko. Jesteś inzynierem czyli skończyłeś studia. Zakładam że masz elementarne pojęcie o planowaniu, projektach, organizacji czasu zadań, etc....... Ale tego w ogóle tutaj na forum jakoś nie widać- wręcz przeciwnie. Tokarka zrobiła na Tobie takie wrażenie ze nakręciłeś aż film dokunmentujący robienie..... tulejki.... manualnie na obrabiarce sterowanej numerycznie.... no komedia.
MASK Opublikowano 29 Września 2014 Opublikowano 29 Września 2014 Wyluzuj Leszek, kompleksy masz jakieś, czy co? Kuba jest jedynym modelarzem, który otwarcie się przyznał na tym forum, że zamierza zbudować działający mikrosilnik i powoli go buduje. Inni tylko mówią, co to nie potrafią i chwalą się, że pomimo dostępu do kosmicznych obrabiarek nigdy nie podjęli się budowy czegoś takiego - za to doskonale zabawiają wszelką gawiedź rozmaitymi żarcikami Zrobi - to świetnie, nie - to nic się przecież nie stanie. Wielu z nas ma na swoim koncie kontrowersyjne projekty, ja też miałem kilka. Koledzy radzili, pukali się w czoło, a ja robiłem swoje - z powodzeniem. Każdy z nas na tym forum ma swoje unikalne doświadczenia, pasje, wiedzę na różne tematy, czy zawsze musimy się wzajemnie kopać zamiast sobie pomagać?
Irek M Opublikowano 29 Września 2014 Opublikowano 29 Września 2014 A ja myślę, że konstruktywna krytyka nie ma nic wspólnego z kopaniem autora. Chociaż merytorycznie nie mam w temacie nic do powiedzenia to jednak całkowicie zgadzam się z kolegą Leszkiem i innymi krytykującymi. Ponieważ z racji zawodu i doświadczenia wieloletniego dość trafnie potrafię ocenić osobę po sposobie pisania(rozumowania), podejścia do tematu - to jako pierwszy napisałem , że z tego raczej nic nie będzie. Tak jak przypomina kolega Leszek autor temat rozpoczął od "zapisów " na sprzedaż przedmiotu nie mając dosłownie niczego. dlaczego uparliście się na tytułowanie autora inżynierem? Z racji wieku nie może jeszcze nim być, ponad to pisał, że nim nie jest. Umiejętności i wiedza to jedno, a realizacja tego to drugie. Od strony zapału mogę zrozumieć kolegę autora bo jak pisze kolega Marcin - zapał posiada każdy z nas. Mnie jako urodzonemu 4lipca - horoskop niemal w 100% odpowiada osobowości. Jest tam zawarta wspomniana myśl: ..." Wszyscy wiedzieli, że tego się nie da zrobić ale rak zrobił bo nie wiedział o tym( że nie da się tego zrobić)"... Dlatego myślę, że gdyby autor na samym początku temat rozpoczął o wiele skromniej i z większą pokorą to odbiór i nastawienie krytyki byłoby zupełnie inne i moderatorzy zmienili by dopisek w tytule na temat nie-moderowany .
Rekomendowane odpowiedzi