Pioterek Opublikowano 20 Marca 2015 Autor Opublikowano 20 Marca 2015 Oczywiście na oblot czekałem na odpowiedni dzień czyli słońce i nieduży wiatr. Ale wyszło jak zawsze, słońce zostało przyciemnione księżycem a wiatr miał być 2 m/s, ale hulał sobie nie bacząc na prognozę. Najgorzej że był porywisty więc o dokładnej regulacji modelu można było od razu zapomnieć. Ale oczywiście po wykonanych prze zemnie lotach od razu przycichł sobie. Transport na lotnisko - nie sprawdzałem robiąc swój model, czy wejdzie mi on do samochodu, więc z pewnym dreszczykiem niepokoju niosłem dzisiaj do garażu elementy modelu. Na całe szczęście model zmieścił się akurat, jak na zdjęciach. Niestety pies z braku miejsca musiał zostać w domu - nie wiem czy mi to wybaczy - może puszka mięsna wystarczy ? Blokady skrzydeł zdały egzamin, przenoszenie, przewożenie i montaż skrzydeł jest bardzo sprawne. Najpierw krótkie kołowanie po lotnisku i pierwszy start modelu a mój pierwszy w tym roku. Model wystartował bez problemów, ale od razu zdecydował się wlecieć w słońce wykonując zakręt w lewo. Mój SE 5a miał wszystkie kąty pochylenia silnika na "0" (to doświadczenia z PZL-a), ale w tym przypadku było, inaczej seciak domagał się najwyraźniej wykłonu silnika. Po krótkiej walce i paru niesymetrycznych zakrętach (oczywiście w prawo wszystkim czym się dało :-) lądowanie i korekta ustawienia silnika - po dwie podkładki pod metalowe słupki silnika. Następny start, lekkie korekty sterów i było już ok. Gdyby nie porywisty wiatr mógłbym dokładnie ustawić sobie model, ale to co dzisiaj zrobiłem wystarczyło spokojnie do latania. Nawet pętle zrobiliśmy dwie. W powietrzu byłem w sumie 30 min. Jak model prezentuje się w powietrzu .... powiem szczerze nie zauważyłem jak, pochłonięty pierwszymi lotami, teraz dopiero mogę spokojnie pooglądać zdjęcia Napęd i czas lotu - na pakietach o pojemności 5300 mAh mogłem przebywać w powietrzu 15 min i w pakiecie po wylądowaniu zostawało jeszcze 25%. Napęd pracuje inaczej niż w PZL (wydaje inny spokojniejszy dźwięk) a silnik po wylądowaniu jest ledwo ciepły. Myślę, że jest to też sprawa mocowania silnika na słupkach - ułatwiają one przelot powietrza przez silnik, inaczej niż gdy silnik mocowany jest wprost na drewnianym domku. Położenie gazu na 50 % zapewnia makietowy lot modelu. Przy dużym gazie czuje się moc silnika. Lądowanie modelu - model ląduje dość łatwo - moje niezbyt efektowne lądowania wynikały z zimowej przerwy w lataniu, odruchu strachu (ciągnięcie drążka na siebie) jak i nowego nie przetrenowanego modelu. Ale ogólnie można powiedzieć, że model ląduje łatwo - nie używałem dzisiaj wcale żyroskopów. Nakręciliśmy też i film. Tu chciałem podziękować serdecznie mojemu koledze Andrzejowi za pomoc w jego realizacji. Andrzej, ażeby być na lotnisku musiał poświęcić sporo czasu podróżując środkami komunikacji miejskiej i pozamiejskiej. Mimo to przyjechał na oblot modelu. Szkoda tylko, że czasami moja kamera i Andrzej nie mogą się ze sobą dogadać, bo musiałem sporo materiału filmowego wyciąć (model był poza kadrem) ale i tak to nie zmieni historycznej chwili pierwszego lotu modelu SE 5a. Autor filmu: I jego dzieło 1
Viper Opublikowano 20 Marca 2015 Opublikowano 20 Marca 2015 Wielkie gratulacje z powodu ukończenia kolejnego pięknego projektu i lotów. To Ty odważny jesteś, ja zawsze zaczynam rozruch po zimie i rozgrzewanie łapek od pianek i dopiero potem konstrukcyjne, a tu od razu na rozgrzewkę oblot Tym bardziej się cieszę że wszystko ładnie przebiegło. Jeszcze raz gratuluję i zdradź co będzie następne?
Pioterek Opublikowano 20 Marca 2015 Autor Opublikowano 20 Marca 2015 Wielkie gratulacje z powodu ukończenia kolejnego pięknego projektu i lotów. To Ty odważny jesteś, ja zawsze zaczynam rozruch po zimie i rozgrzewanie łapek od pianek i dopiero potem konstrukcyjne, a tu od razu na rozgrzewkę oblot Tym bardziej się cieszę że wszystko ładnie przebiegło. Jeszcze raz gratuluję i zdradź co będzie następne? Rozruch zrobiłem wczoraj na symulatorze . Co będzie następne ? "P O P Y L A C Z" Gratulacje udanego oblotu !!! Model na lotnisku prezentuje sie super !!! Dzięki Grzesiu
Pioterek Opublikowano 20 Marca 2015 Autor Opublikowano 20 Marca 2015 No to czekamy na relację Już jest, nie zauważyłeś ? http://pfmrc.eu/index.php?/topic/51608-popylacz-z-modelesuchockipl-czyli-jeden-model-w-kilku-odmianach/
hubert_tata Opublikowano 20 Marca 2015 Opublikowano 20 Marca 2015 Gratulacje, możesz być dumny z fajnego i nietypowego dwupłata (malowanie) oraz udanego oblotu. A do tego dokładna relacja z budowy i lotniska - z przyjemnością czytam takie opisy i zazdroszczę.
Pioterek Opublikowano 20 Marca 2015 Autor Opublikowano 20 Marca 2015 Gratulacje, możesz być dumny z fajnego i nietypowego dwupłata (malowanie) oraz udanego oblotu. A do tego dokładna relacja z budowy i lotniska - z przyjemnością czytam takie opisy i zazdroszczę. Dzięki Hubercie za ocenę. I za merytoryczną polemikę o mocowaniu pakietów też 2
olo Opublikowano 20 Marca 2015 Opublikowano 20 Marca 2015 Gratuluję udanego oblotu i modelu który jak dla mnie to w powietrzu wygląda naprawdę super. Pierwsze loty na lotnisku,oblot,relacja na forum wygląda że jesteś bardzo odporny na stres z tym związany ja bym chyba sobie z tym nie poradził
Tomek Opublikowano 20 Marca 2015 Opublikowano 20 Marca 2015 Gratuluje oblotu ! Pięknie prezentuje się w powietrzu. !!! Piękności
Pioterek Opublikowano 20 Marca 2015 Autor Opublikowano 20 Marca 2015 Gratuluję udanego oblotu i modelu który jak dla mnie to w powietrzu wygląda naprawdę super. Pierwsze loty na lotnisku,oblot,relacja na forum wygląda że jesteś bardzo odporny na stres z tym związany ja bym chyba sobie z tym nie poradził Zakończenie budowy i decyzja o oblocie nowego modelu, sam wyjazd na lotnisko, chwila przed startem, a jak nie wyjdzie ? - to faktycznie jest duży stres, ale jak już jestem w powietrzu to raczej skupiam się na locie i wtedy stres odchodzi. Jest też i satysfakcja, że udało się z niezbyt urodziwego myśliwca zrobić trochę inny bardziej barwny model, który wywołuje pozytywne emocje. Dzięki Olo za opinię Gratuluje oblotu ! Pięknie prezentuje się w powietrzu. !!! Piękności Dziękuję za opinię - życzę rychłego i udanego oblotu Łosia i Iskierki
Viper Opublikowano 20 Marca 2015 Opublikowano 20 Marca 2015 Już jest, nie zauważyłeś ? http://pfmrc.eu/index.php?/topic/51608-popylacz-z-modelesuchockipl-czyli-jeden-model-w-kilku-odmianach/ Rzeczywiście jakoś przeoczyłem. Ostatnio znacznie mniej aktywniej uczestniczyłem w forum, miałem mnóstwo innych spraw, wyjechałem na trochę na szkolenie i przegapiłem, ale nadrobię
Pioterek Opublikowano 21 Marca 2015 Autor Opublikowano 21 Marca 2015 Rzeczywiście jakoś przeoczyłem. Ostatnio znacznie mniej aktywniej uczestniczyłem w forum, miałem mnóstwo innych spraw, wyjechałem na trochę na szkolenie i przegapiłem, ale nadrobię Trzymam za słowo
noker Opublikowano 21 Marca 2015 Opublikowano 21 Marca 2015 Ja to jestem tylko ciekaw, skąd ty Piotrek masz na to czas. Dwa duże modele wystrugać przez zimę to nie popierdółka. Gratulacje z oblotu.
Pioterek Opublikowano 21 Marca 2015 Autor Opublikowano 21 Marca 2015 Ja to jestem tylko ciekaw, skąd ty Piotrek masz na to czas. Dwa duże modele wystrugać przez zimę to nie popierdółka. Gratulacje z oblotu. Mój wolny czas jest niestety wymuszony stanem zdrowotnym
Pioterek Opublikowano 22 Marca 2015 Autor Opublikowano 22 Marca 2015 Jeszcze raz film z oblotu modelu z naturalnym dźwiękiem, danymi technicznymi modelu i paroma zdjęciami 2
hubert_tata Opublikowano 22 Marca 2015 Opublikowano 22 Marca 2015 Piotr, a może jakiś pomysł na nowe (ale starsze z wyglądu) koła ?
Pioterek Opublikowano 22 Marca 2015 Autor Opublikowano 22 Marca 2015 Piotr, a może jakiś pomysł na nowe (ale starsze z wyglądu) koła ? Koła mają mieć zakrywki-dekielki jest to pokazane na zdjęciach, gdzie mowa jest o podwoziu modelu. Na razie takie balony zostaną dla bezpieczeństwa (amortyzacja podwozia) dopóki dobrze nie wyczuję modelu. A potem może z czasem pomyślę o wykonaniu lub zakupie bardziej makietowych kół.
Lech Mirkiewicz Opublikowano 22 Marca 2015 Opublikowano 22 Marca 2015 Gratuluję,gratuluję pięknego modelu i udanego oblotu! Podziwiam "stalowe nerwy" . Dla mnie pierwszy lot to koszmar Pozdrawiam Lech
Rekomendowane odpowiedzi