Callab Opublikowano 13 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2015 Witam, Kilka miesięcy temu postanowiłem zbudować nowy model. Model łodzi latającej. Wybór padł na jednomiejscową łódź latającą o nazwie "Osprey". Samolotem tym była też zainteresowana US NAVY, która nadała mu symbol X-28. Wywiad z konstruktorem panem Georgem Pereira i prezentację samolotu w locie można zobaczyć na Youtube. W locie wygląda jak model. Na wodzie też wygląda jak model - widać np. efekt działania momentu odśmigłowego, który powoduje zanurzenie prawego skrzydła. Ponieważ akwen wodny, do którego mam najbliżej i na którym najczęściej latam, do wielkich nie należy, model też postanowiłem zbudować nieduży. Gdybym mieszkał jakieś 500 km na północ, pewnie przyjąłbym inne założenia. A jakie to założenia przyjąłem: - rozpiętość 1500mm - masa 2500g - silnik Evolution 46 NX Aero - akurat taki leżał w szufladzie - konstrukcja balsowa - pokrycie Koverall i papier japoński. Skoro założenia zostały sformułowane, przystąpiłem do rysowania planu modelu. Plan powstał i nie pozostało nic innego jak rozpocząć budowę. Ponieważ wszystkie elementy miałem narysowane wektorowo, postanowiłem wyjątkowo większość z nich dać do wycięcia laserem. Aktualny stan budowy przestawiam na załączonym zdjęciu. W trakcie budowy trochę zdjęć zrobiłem i postaram się sukcesywnie je obrabiać i prezentować co i jak wykonałem. Tak więc: Aktualny stan budowy wygląda mniej więcej tak: Budowę zacząłem od statecznika poziomego, który prezentuje się tak: Na początek pokażę też jaką metodą wykonałem pływaki podskrzydłowe: Najpierw skleiłem dwa wstępnie wycięte, balsowe boki z centralną, sklejkową wręgą i zaznaczyłem kształt pływaka: Obróbka wstępna: Struganie nożykiem: I po oszlifowaniu papierem ściernym: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirolek Opublikowano 14 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2015 Nareszcie ukrywany w pracowni projekt ujrzał dzienne światło :-) Miałem okazję na pewnym etapie budowy podglądnąć ten model i naprawdę robi wrażenie zarówno wielkością jak i perfekcją wykonania. To właściwie makieta wiernie budowana na podstawie starych planów i wielu zdjęć oryginału. Świetnie się prezentuje Czekam na więcej zdjęć z budowy i rysunek planowanego wykończenia. Czy to będzie malowanie jakie pokazałeś na filmie? ms Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Callab Opublikowano 14 Stycznia 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2015 Dzięki Mirku, cieszę się, że Ci się podoba. Ale z tą wiernością nie przesadzajmy. To ma być makieta w trzecim stopniu podobieństwa wg. Schiera (w locie, z daleka ma wyglądać jak prawdziwy, a z bliska niekoniecznie), do latania na co dzień. I tak też model buduję. A wielkość ... hm, dla mnie to mały model ;-) Malowanie jak na filmie, albo raczej jak na zdjęciach, które znalazłem - pomarańczowo - biało - czarny. Kilka kolejnych zdjęć z budowy: Tu jeszcze statecznik poziomy, żeberka pozycjonowane na Wing-Jigu: Centropłat i skrzydła też na Wing-Jigu: Kesony na centropłacie i skrzydłach: Listwa na natarciu lotki. Lotka nie może być zwichrowana więc należy zaaplikować odpowiednie obciążenie: No i wszystkie części: dwa skrzydła, centropłat, lotki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Callab Opublikowano 15 Stycznia 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2015 Kadłub: Podłużnice przyklejone do boków kadłuba, a boki do wręg: Dno łodzi z deski balsowej o słojach poprzecznych - gdzie takie sprzedają? ;-) Wyposażenie będzie umieszczone na wyciąganej półce w nosie modelu: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Callab Opublikowano 15 Stycznia 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2015 Statecznik pionowy Żebra przyklejone do deski środkowej. Wklejony też bowden: Keson sklejony z balsy 1,5mm wyginam przed przyklejeniem: I przyklejam: Teraz można statecznik przykleić do kadłuba i uzupełnić balsą. Potem będzie odcięty, żeby w zaznaczonym miejscu wkleić statecznik poziomy: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majula7 Opublikowano 16 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2015 widze dosc istotny blad na zdjeciach. kadlub przed redanem powinien byc plaski. Bedziesz mial problem z oderwaniem sie z wody Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
orzeł Opublikowano 16 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2015 Dlaczego? Ja w swojej łodzi mam bardzo podobny kadłub i nie mam problemów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Callab Opublikowano 16 Stycznia 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2015 Nie wiem czy na zdjęciach jest jakiś błąd, ale w konstrukcji modelu go nie ma. Ważne jest aby krawędź redanu, jak i inne krawędzie spodniej części modelu były ostre - wtedy model nie będzie przysysany do wody. A klinowy kształt dna łodzi jest lepszy ze względu na stateczność podczas pływania. Podczas lądowania (wodowania), też się lepiej sprawdza. Jeżeli dla tego modelu będzie jakiś problem z oderwaniem od wody, to wynikający z kąta pochylenia (skłonu) i umiejscowienia silnika. Pchające śmigło na wieżyczce generuje pewne niedogodności. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majula7 Opublikowano 16 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2015 a ja mam inne doswiadczenia. model z takim uksztaltowaniem przed redanem nie wystartowal ani jeden. dopiero zmiana ksztaltu pomogla Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirolek Opublikowano 16 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2015 Pierwsze słyszę, że łodzie latające startują tylko takie co mają płaskie dno To jakiś absurd bo chyba nie żart. Większość łodzi latających (jak sama nazwa wskazuje) ma kadłub w kształcie łodzi a nie płaskie dno w stylu pontonu dlatego dobrze pływają i równie dobrze startują oraz miękko i bez podskoków lądują. Moja Catalina startuje z wody bez problemu a zaręczam, że nie ma płaskiego dna podobnie jak oryginał. ms Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Callab Opublikowano 16 Stycznia 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2015 Kształtowanie dziobu Góra z naklejonymi deskami balsowymi, przeszlifowana, żeby uzyskać płaską powierzchnię: Przygotowana gruba decha: Naklejona i przyciśnięta specjalnymi, modelarskimi przyciskami: Zaznaczony profil, który ma mieć przód kadłuba: Po wyszlifowaniu: Przyklejony blok balsy na nosie: i ukształtowany nos: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majula7 Opublikowano 25 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2015 a ja rowniez mowie to z doswiadczenia ze jest klopot ze startem gdy przed redanem nie ma plaskiej powierzchni slizgowej. no chyba ze ma sie tzw potege mocy w silniku a ja rowniez mowie to z doswiadczenia ze jest klopot ze startem gdy przed redanem nie ma plaskiej powierzchni slizgowej. no chyba ze ma sie tzw potege mocy w silniku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Callab Opublikowano 26 Stycznia 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2015 No nie wiem czy potrzebna jest aż taka "potęga mocy". Mój inny model łodzi latającej z dnem o kształcie "V": ciąg ok 3,2 kg, masa ok. 5kg (czyli stosunek ciągu do masy 3/5): Pożyjemy zobaczymy. ---------------------------------------- Prace powoli postępują. Teraz pracuję nad wieżą: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
young Opublikowano 26 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2015 Wojtku pięknie to wykonujesz, podziwiam dokładność. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
awot Opublikowano 26 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2015 Piękna modelarska robota. Nic tylko patrzeć i uczyć się. Rafał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 26 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2015 Czyściutko, jak po Ludwiku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacek2103 Opublikowano 26 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2015 Wojtku pięknie to wykonujesz, podziwiam dokładność. Bo to jest dokładność CNC... ;-) Świetne modelarstwo; szkoda, że młodsza młodzież ;-) nie ma chęci na taką zabawę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Callab Opublikowano 27 Stycznia 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2015 Młodsza młodzież też czasami coś robi. Do naszej modelarni uczęszcza kilkunastu chłopaków, którzy ostro strugają i szlifują. Może coś z nich kiedyś będzie ... Przymierzam silnik. Serwo gazu już znalazło miejsce - przykręcone do aluminiowego kątownika, bukowe klocki służą tylko za nakrętki. Zbiornik po drugiej stronie. Dorobiłem też balsowe klocki w przejściu kadłuba w skrzydło. Wieża jeszcze nie przyklejona, najpierw chcę ją okleić i przypasować owiewkę - robi się powoli. Silnik będzie niestety wystawał z owiewki, tłumik też jest ogromny (w porównaniu z oryginalnymi rureczkami wydechowymi). No cóż, najlepiej wyglądałby tu czterosuwowy bokser o pojemności maks. 10cm3, ale jakoś dziwnie nie mam takiego w szufladzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirolek Opublikowano 28 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2015 Czy to szczęśliwe rozwiązanie lokowania zbiornika po drugiej stronie pylonu - nie boisz sie problemu z podawaniem paliwa ? Os gaźnika jest w poziomie wylotu ze zbiornika ale wężyk w takim ułożeniu będzie bardzo długi. Przy wykonaniu oprofilowania zbiornika pojawi się chyba pokaźny "garb" na pylonie ms Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Callab Opublikowano 28 Stycznia 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2015 Wbrew pozorom nie będzie bardzo długi ten wężyk. Jeszcze nie zrobiłem otworu, przez który go przeprowadzę więc dokładnie nie widać, ale moim zdaniem taka długość przewodu paliwowego jest jeszcze dopuszczalna. Wymiar gondoli i owiewki niestety jest kompromisem. Gdybym budował ją zgodnie ze skalą, to zbiornik byłby praktycznie cały na wierzchu, albo by był tak mały, że wystarczałby na trzy minuty lotu. Chcę go ukryć więc niestety musiałem powiększyć wymiar tego elementu. W każdym razie szerokość zostanie taka jak wynika ze skali, natomiast długość i wysokość musiałem powiększyć. Myślę, że mimo to będzie dobrze wyglądać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi