Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Z "dolnopłukami" jest jeden problem, wymagają kilku oblotów i dokładnego określenia kąta osi silnika i innych kątów zaklinowania.

Każdy kolejny lot to ustawianie i próbowanie jak model zachowuje się na pełnym gwizdku, jak na małych obrotach a jak w szybowaniu.

Przerabiałem to na ToTo-3. Dopiero po wielu próbach i weryfikacjach możesz Robert dawać plany do "ludu".

Inaczej spotkasz się z opinią, że nie lata, że coś nie tak i całą masę pytań. Zresztą sam wiesz :)

Jak sam wiesz od lat zmagam się z tematem "taniego pierwszego modelu do zbudowania" i w każdym projekcie coś było nie tak.

Z tego wszystkiego właśnie "dolnopłuk" - ToTo-3 dał mi najwięcej popalić. W mojej opinii plusy "dolnopłuka" to schowany i zasłonięty napęd,

możliwość zamocowania w przodzie kamery, której nie przesłania śmigło i na tym plusy się kończą.

Oczywiście inaczej sprawa ma się w przypadku gotowca typu EasyStar, Pioneer 1400 i inne. Te model są tak dopracowane,

że dziwi mnie czasami fakt, iż ludzie sobie z nimi nie radzą. Sam zanabyłem Pioneera i jestem dosłownie zszokowany jak to lata.

  • Lubię to 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.