Pioterek Opublikowano 17 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2015 Budując swojego PZL P.24 też zastanawiałem się jak wykonać pasy dźwigarów, żeby były odpowiednio lekkie, wygięte, dopasowane i mocne. Wymyśliłem więc laminowane pasy sklejkowo-węglowe (proste w wykonaniu) trochę na wzór oryginalnej konstrukcji skrzydła.Są ciągłe bez karbów a o wytrzymałość węglowego płaskownika. Nigdy nie pomyślałbym, żeby pasy ciąć i to w najgorszych możliwych miejscach. No ale rożne techniki bywają. Niosą głównie tylko pasy dźwigara a sam dźwigar (środnik) utrzymuje tylko kształt. Dlatego w konstrukcjach wymyślono taki profil jak dwuteownik. http://goo.gl/93x0gg #269 i dalej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość horn3t Opublikowano 17 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2015 Widziałem twój dźwigar bardzo ładne dzieło, metod jest wiele na wykonanie ważne aby były skuteczne. Mam mnóstwo zdjęć P.11 ale nigdzie nie mogłem znaleźć jak wyglądają zamknięte zamki pierścienia Towenda. Ma ktoś może zdjęcie muzealnego egzemplarza ze zbliżeniem tych elementów Ps. Też się kiedyś dziwiłem jak majstrowałem pierwszą Jaskółkę, że trzeba ten patyk (dźwigar) przeciąć i zrobić odstające do góry skrzydełka (uszy) i to tak żeby nie odpadły kilka modeli pogubiło te uszy i gubią młodym adeptom modelarstwa do teraz, póki się nie nauczą jak to zrobić dobrze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pioterek Opublikowano 17 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2015 Ps. Też się kiedyś dziwiłem jak majstrowałem pierwszą Jaskółkę, że trzeba ten patyk (dźwigar) przeciąć i zrobić odstające do góry skrzydełka (uszy) i to tak żeby nie odpadły kilka modeli pogubiło te uszy i gubią młodym adeptom modelarstwa do teraz, póki się nie nauczą jak to zrobić dobrze No nie porównuj leciutkiej Jaskółki szybowca o uszach na samym końcu z 7 kg modelem. Punkt podparcia zastrzałów w skrzydle to miejsce największego momentu łamiącego to skrzydło. W mniejszym PZL P11c Maska ominięto zgrabnie ten problem dając rurę-bagnet, podobnie większe modele PZL 2,5 i 3,0m Suchockiego też korzystają z bagnetu. Ale nasze PZL 2 m mają skrzydło w całości. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stan_m Opublikowano 17 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2015 Widziałem twój dźwigar bardzo ładne dzieło, metod jest wiele na wykonanie ważne aby były skuteczne. Mam mnóstwo zdjęć P.11 ale nigdzie nie mogłem znaleźć jak wyglądają zamknięte zamki pierścienia Towenda. Ma ktoś może zdjęcie muzealnego egzemplarza ze zbliżeniem tych elementów Ps. Też się kiedyś dziwiłem jak majstrowałem pierwszą Jaskółkę, że trzeba ten patyk (dźwigar) przeciąć i zrobić odstające do góry skrzydełka (uszy) i to tak żeby nie odpadły kilka modeli pogubiło te uszy i gubią młodym adeptom modelarstwa do teraz, póki się nie nauczą jak to zrobić dobrze Proszę bardzo: http://www.kartonowki.pl/index.php?mA=theMenu&wM=3&forA=theArticle&forI=2527&offsetforI=70 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość horn3t Opublikowano 17 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2015 Stanisław dziękuje 3 z tych zdjęć mam ale górne prawe i dolne są jak najbardziej Ps. Piotrze zdaje sobie sprawę, że twoje modele są wykonane perfekcyjnie w wyjątkowy sposób i nie upieram się w żaden sposób aby kogoś nakłaniać do powtarzania tego co ja robię jako właściwego rozwiązania, jesteśmy tylko ludźmi mylić się ludzka rzecz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pioterek Opublikowano 17 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2015 Stanisław dziękuje 3 z tych zdjęć mam ale górne prawe i dolne są jak najbardziej Ps. Piotrze zdaje sobie sprawę, że twoje modele są wykonane perfekcyjnie w wyjątkowy sposób i nie upieram się w żaden sposób aby kogoś nakłaniać do powtarzania tego co ja robię jako właściwego rozwiązania, jesteśmy tylko ludźmi mylić się ludzka rzecz. Nie nakłaniam Ciebie do niczego to jest tylko dyskusja, jak to na forum - jesteś doświadczonym modelarzem i sam wiesz co dla Ciebie jest najlepsze. Już nie przeszkadzam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość horn3t Opublikowano 17 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2015 Nie nakłaniam Ciebie do niczego to jest tylko dyskusja, jak to na forum - jesteś doświadczonym modelarzem i sam wiesz co dla Ciebie jest najlepsze. Już nie przeszkadzam. Nie przeszkadzasz a nigdzie nie mówiłem, że mam jakieś doświadczenie, pokleiłem kilka modeli i tyle dopiero się uczę i zdobywam doświadczenie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bogusław Opublikowano 18 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2015 Witaj Krzyiek, mam takie może pomoże. Śledze temat z ciekawością. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość horn3t Opublikowano 18 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2015 Dziękuję Bogusław także za zdjęcia, co prawda te detale są do prac w późniejszym czasie ale bardzo przydatne. Chciałem początkowo w pierścieniu Towenda wyciąć dwa prostokątne otwory i tak zostawić ale takie dziury nie za bardzo by mi się nie podobały. Więc trzeba je czymś wypełnić choć nie duże ale zawsze. Na razie zaczynam pokrywać skrzydła. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość horn3t Opublikowano 19 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2015 Wydaje mi się że robota idzie wolno przy modelu bo już bym chciał zacząć prace "dekoracyjne", ale przeglądając ciekawe wątki innych modelarzy stwierdzam, że trzeba jednak trochę przyhamować Na razie nic ciekawego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kesto Opublikowano 19 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2015 Czy na sklejeniu spływu będziesz dawał pasek laminatu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jędrek Opublikowano 19 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2015 Wydaje mi się że robota idzie wolno przy modelu bo już bym chciał zacząć prace "dekoracyjne", ale przeglądając ciekawe wątki innych modelarzystwierdzam, że trzeba jednak trochę przyhamować Na razie nic ciekawego DSC_3249.JPG DSC_3248.JPG DSC_3245.JPG DSC_3244.JPG Wręcz przeciwnie, szybciej klej . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość horn3t Opublikowano 19 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2015 Czy na sklejeniu spływu będziesz dawał pasek laminatu? Nie, spływ jest pocieniowany i ma wklejony pasek sklejki 0,4 mm o szerokości 5 mm. Powiem szczerze jakoś dziwnie mi się klei takie połamane skrzydło, zawsze deska montażowa , przypięte wszystko a tu trzeba kombinować podkładać i sam nie wiem czy wszytko będzie prosto, ale najwyżej podgina się lotki jak czasami w prawdziwych myśliwcach robili znaczy prowadzili niwelacje płatowca Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartek Piękoś Opublikowano 19 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2015 Przypomina mi się jak robiłem Corsaira. Była niezła jazda z utrzymaniem geometrii. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość horn3t Opublikowano 19 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2015 No właśnie skopałem lekko dolne poszycie "omskła" mi się przymiarka do otworu na serwo i podkładki sklejkowe uchwytów zastrzałów. Jak to mówią dziury się "przekosiły" nic to przyklejone już, się potem zakituje, zaszpachluje nie będzie śladu Jak bym miał robić więcej niż taki jeden model to na pewno przygotował bym jakieś stanowisko montażowe. Takie uroki tego modelu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Emhyrion Opublikowano 19 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2015 I właśnie dlatego tak bardzo mnie oczarował projekt MASK-a, który wykombinował bardzo sprytny stelaż do montażu skrzydeł. Przynajmniej w teorii ciężko jest coś spieprzyć, choć jeszcze zobaczymy, co będzie jak przejdę do praktyki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość horn3t Opublikowano 25 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2015 Skrzydła praktycznie w całości, jeszcze parę drobnych nierówności i ubytków balsy do szpachlowania szlifowanie, pocejlonowanie i będzie można kłaść tkaninę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość horn3t Opublikowano 27 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2015 Troszkę pobawiłem się napędem lotek, zamieszczony materiał nie przedstawia finalnej wersji podzespołów i mechanizmów do lotu Nie wiem czy wychylenia nie za małe bo lubię DUŻE Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pioterek Opublikowano 27 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2015 Troszkę pobawiłem się napędem lotek, zamieszczony materiał nie przedstawia finalnej wersji podzespołów i mechanizmów do lotu Nie wiem czy wychylenia nie za małe bo lubię DUŻE O praktycznych doświadczeniach z wychyleniami lotek w moim PZL P.24 pisałem dość sporo - można ew. skorzystać. http://goo.gl/o83hdw #913 i w pobliżu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartek Piękoś Opublikowano 27 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2015 Krzysiek, jak lubisz duże, a masz wątpliwości, że te są wystarczająco duże, to co stoi na przeszkodzie zrobić większe? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi