stema Opublikowano 26 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2016 Trenowaliście już na torze? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
f2cmariusz Opublikowano 26 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2016 tor jest dostępny. I po aklimatyzacji czasowej na pewno polatamy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woj-tech Opublikowano 26 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2016 Jak byś ocenił jakość torów w stosunku do wcześniej rozgrywanych Mistrzostw w innych krajach? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stema Opublikowano 26 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2016 tor jest dostępny. I po aklimatyzacji czasowej na pewno polatamy. Jeśli można to dużo zdjęć modeli (szczegółów) poproszę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł Prauss Opublikowano 27 Kwietnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2016 Tory są wykonane na bardzo wysokim poziomie. Na pewno będzie sporo zdjęć torów i samych modeli:-)) Póki co zwiedziliśmy wczoraj oceanarium i mennicę, w której wykonano największą na świecie monetę z czystego złota. O tę właśnie: http://www.perthmint.com.au/1-tonne-gold-coin.aspx I czas na kilka fotek z dnia wczorajszego. Z rana mocno polało. Ale szczęśliwie dotarliśmy do celu naszej podróży - oceanarium. Nowoczesny budynek z bardzo ciekawymi i ładnie wyeksponowanymi okazami. Nasze aparaty nie do końca dobrze radziły sobie z nietypowym otoczeniem co widać na powyższym zdjęciu, dlatego zachęcam do wejścia na oficjalną stronę akwarium. http://www.aqwa.com.au W Polsce podobne atrakcje można podziwiać we Wrocławiu, są tam jednak inne stworzenia, których nie ma tutaj, a tu mają takie jakich brak we Wrocławiu. Ale namieszałem... W Perth można dotknąć niektórych okazów, a nawet zanurkować w jednym z akwariów. Na przykład poniższe płaszczki bardzo lubią być głaskane :-)) Chętnych nie brakowało. W tak zwanym międzyczasie za płotem tak się bawili. Pozdrowienia od przyjaciół z Azji. Wielokulturowość widoczna jest tu na każdym kroku. Trochę inaczej niż w Polsce... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł Prauss Opublikowano 27 Kwietnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2016 Sorry za pisanie posta pod postem, ale jest mi tak technicznie łatwiej ze względu na zamieszczane zdjęcia. Popołudnie spędziliśmy w okolicach centrum miasta. Najpierw mennica. Niestety w środku zdjęć robić nie wolno... Ale za to na zewnątrz można zobaczyć i sfotografować "modele" największych złotych samorodków świata, największy miał niewiele ponad 71 kilogramów...szczęściarze, ci którzy go znaleźli...oczywiście znaleziono go w Australii... Później trochę się szwędaliśmy tu i tam. Jakby ktoś chciał wypożyczyć samochód, to ceny są takie. A jak nie to zapraszam na spacer z nami. Coś z mojej branży:-)) A to już nie do końca z mojej :-)) Trzeba uważać na spadające czasem listki... Ciekawostki drogowe i przyrodnicze W drodze na punkt widokowy I na punkcie a widoki, oceńcie sami Dla mnie najpiękniejszy jest jednak ten, dwa kwiatuszki. Tylko ojciec niepotrzebnie wlazł w kadr, ale to się wytnie :-)) Wieczorem zasłużony kangur, z grilla oczywiście. Bardzo soczysty i smaczny, a zgodnie z informacją zawartą na opakowaniu tylko 2% tłuszczu!! Chyba zmienię przyzwyczajenia kulinarne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
symon5 Opublikowano 27 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2016 tak gwoli tego samorodka to jesli mnie pamieć nie myli ,a otym czytałem (tylko) tenże samorodek leżał sobie troche przygrzebany przy jakiejś dość ruchliwej drodze aż go ktoś przyuważył ,miał farta i go za łeb capnął Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł Prauss Opublikowano 27 Kwietnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2016 Nie wiem Marku czy dokładnie tak było jak piszesz, ale wedle mojej wiedzy ostatnie dwa duże kawały złota znaleziono za pomocą zwykłego wykrywacza metalu... Dzisiejszy wyjazd na pustynię, w końcu przestało padać więc można było pojechać. Bieganie z rana jak śmietana. Komu w drogę temu trampki... Dojechali Kto jest najlepszym pustynnym kierowcą? No jasne, że Wojtek!! Pustynia pustynią, ale przecież padać też kiedyś musi :-)) Tajemnicze napisy...pewnie obcy tu byli. Widzę Cię Wacek. Nasz Kwiatuszek nawet na pustyni wygląda ślicznie Co tam masz Robercik? Jeszcze nie wiem, ale chyba jakiś tubylec nas obserwuje. HURRAAA JESTEŚMY URRATOWANI WOODA!! Niestety słona... Ale damy radę, grunt to trzymać się razem. Cywilizacja :-)) Trudy wycieczki widoczne są gołym okiem ;-)) Przed: i po niektórzy całkiem z sił opadli Zachód słońca nad oceanem, dla takich widoków warto było :-)) Nasza następna kolacja jeszcze kica po pustyni, ale i tak cię dostaniemy na talerz Wszędzie trzeba być ostrożnym i na dzisiaj byłoby tyle... CDN. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł Prauss Opublikowano 29 Kwietnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2016 Nikt nic nie pisze...albo macie w nosie moją relację, albo Was zatkało...Halo ziemia jest tam kto? Sorry za obsuwę, ale wczoraj nie miałem weny do pisania wycieczek i w ogóle...chandra i tyle w temacie. Poniżej zdjęcia z nie mojego wyjazdu, komentarz przypadkowy. No to jazda Dmuchanko z rana, choć 0.5 promila tu wolno a nie jak w głupiej Polsce tylko 0.2 Starsze osoby tu są i są szanowane, a nie jak w Polsce traktowane jak szkodniki społeczne... Zabytki Cytryny w przydomowym ogródku ma tu kto chce Ciekawostki budowlane Tutejsze wróble No i winnica I znowu razem, prawie wszyscy Kangur jaki jest każdy widzi. bagienko czy cóś...nie mylić z cycósiem. Walyunga park narodowy jakbyście nie przeczytali na zdjęciu W góry w góry miły bracie tam przygoda czeka na cię Coć tu się chyba kiedyś paliło, ale po co gasić i tak samo zgaśnie, a potem nowe wyrośnie No to idą dalej Co to poniżej to nie wiem. Kangurów nie widzieli czy co? Znowu bagno... A kto zgadnie co przewoziła ta ciężarówka z dwoma przyczepami? Ja już wiem. Konkurs rozstrzygnę w poniedziałek. Ptaszyska Fajny znak I mała mrówka na koniec, jak na Australię oczywiście 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KRUUP Opublikowano 29 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2016 Ja czytam i oglądam super wycieczka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin K. Opublikowano 29 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2016 Również śledzę! Czy to sól drogowa? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł Prauss Opublikowano 29 Kwietnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2016 Dzień dzisiejszy spełniliśmy należycie, po modelarsku, a mianowicie odwiedziliśmy muzeum lotnictwa w Perth. Dobra już widzę te wpisy, ze to słabe muzeum i w ogóle, że są lepsze, no ale kto w Polsce ma w zbiorach Lancastera i Spitfire'a? Zdjęcia niech mówią same za siebie.... Trza było przejechać przez centrum. tośmy se przejechali 6 AUD za wstęp to dobra cena. Dalej no comments niech każdy przeżywa po swojemu... I to by było na tyle w temacie silniczków modelarskich. Teraz czas na samolotki. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
symon5 Opublikowano 3 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2016 czekam, zagłądam i jest mi przykro brak nowych relacji Pawle czekamy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shock Opublikowano 3 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2016 Przed tą gablotą z modelarskim silnikami to pewnie nie jeden się ślinił jak mój buldog przed podaniem miski . Świetna foto relacja ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TeBe Opublikowano 3 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2016 A ja myślałem, że oni tam pojechali latać ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
f2cmariusz Opublikowano 3 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2016 ostatnia relacja Pawła z przed czterech dni. Zaczęły się oficjalne treningi. Problemy techniczne na torze relatywnie opóźniają relacje. Polecam dla facebookowiczów relacje bezpośrednio u mnie prawie na bieżąco: https://www.facebook.com/mariusz.brozek.5/photos_albums a z treningów w dniu dzisiejszym: https://www.facebook.com/mariusz.brozek.5/media_set?set=a.1114359715289326.1073741914.100001459245787&type=3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł Prauss Opublikowano 3 Maja 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2016 Jak napisał Mariusz (mieszkamy tu na jednej kwaterze) mieliśmy ostatnio trochę zajęć. W weekend przejechaliśmy ok 1400 km do kopalni złota i z powrotem. Od dwóch dni siedzimy na torach i trenujemy przed zawodami. Ale od początku, najpierw dokończę relację z muzeum. Lancaster Polski akcent, podziękowanie Australijczykom za pomoc Powstaniu Warszawskiemu Catalina Trzepaczka do jajek Jakiś zabytek, albo replika Kawałki rakiety W dalszej drodze mijają nas owieczki czteropiętrowym autobusem Wyjście kontenerowca z portu w Freemantle mewa Czas na obiad Marynowana ośmiorniczka smakuje bardzo dobrze A teraz szybko na plażę, żeby zobaczyć zachód słońca nad oceanem Kolejny piękny dzień za nami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł Prauss Opublikowano 3 Maja 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2016 Wycieczka do kopalni złota i Wave Rock. Jedziemy tam... Zafalowana skała. Autor wszystkich zdjęć Kolejny zabytek W tym hoteliku spaliśmy, bardzo klimatyczny :-)) r Miejscowy wróbel Uwaga na drogowe pociągi No i jesteśmy w Kalgoorlie Prawie jak na dzikim zachodzie Aborygeni Muzeum Kopalnia złota Niezła dziura w ziemi Koparka Samochodzik z kopalni Z innej perspektywy Fajny traktorek W drodze powrotnej dłłługi cień gdzieś w środku niczego... Czas przygotować modele do treningu. Hurra mamy składniki do paliwka :-)) Boxy startowe Dziki wypuszcza model Tym czasem u prędkościowców... A gdzie mój model? Bardziej w lewo Krzychu!!! Wojtek w akcji :-)) Tym czasem u prędkościowców... Wojtek dasz radę Czas udać się na spoczynek Mamy tu takie ptaki, które porywają świecące elementy modeli i osprzętu... I wcale się nas nie boją Combat rządzi się swoimi prawami, niestety w tej dynamicznej i widowiskowej kategorii brakuje Polskich zawodników Cdn... 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin K. Opublikowano 3 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2016 Oj coś cienko widzę nasze sukcesy z jedną łopatą... Powodzenia!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nielot Opublikowano 4 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2016 Super relacja , oglądam i trochę zazdroszczę Wam tej Australii. Czekam na relację z zawodów i oczywiście zdjęcia! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi