Skocz do zawartości

okazjonarium.pl - Zakupy w sklepie???


amatorsky
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

                może 1 osoba na 10 coś odzyska... reszta kasy zdąży przejść na bezpieczne konto.  Żeby cokolwiek odzyskać -trzeba mieć namierzoną osobę -adres konto itp

 

      Policja nic na poczcie nie zamrozi. Poczta jest niezależną firmą która ma wykonać usługę -ZGODNE Z PRAWEM operacje -dostarczyć paczkę z legalną zawartością -i przekazać pieniądze. Obie operacje są legalne i policji nic do tego. Wszelkie decyzje/reklamacje może tylko nadawca paczki -jako zleceniodowaca usługi. Dla poczty/firmy kurierskiej  adresat odbierajacy paczkę i płacący pobranie nie jest stroną -nie jest klientem.

 

    Policja może jedynie wsząć śledztwo o próbę oszustwa -i wnioskować do prokuratora a ten coś zablokować jako dowód w sprawie... Z urzędu pójdzie sprawa karna o oszustwo... jak będą dowody, że to próba oszustwa a nie kradzieży -trzeba udowodnić, że było zamierzone wcześniej, że podszywanie sie pod kogoś itp. itd... oszustwo czy  kradzież zależy od inerpretacji...

      -stawki 200 zeta jako kradzież są poniżej niskiej szkodliwości społecznej (chyba obecnie 437,5zł)... i policja umorzy sprawę -to tylko wykroczenie. . -jeśli  sprzedawca w "dziwnym kraju" -"nieistniejący" z uszkodzonym telefonem/brak kontaktu    -to sprawa sie rozmyje... z powodów proceduralnych (brak sprawcy)

 

   nieuczciwą firmę/osobę  w Polsce -policja w ramach zbierania dowodów może postraszyć i ktoś może zrobić  zwrot żeby sprawy nie było...

A odzyskanie kasy -w większosci przypadków tylko trwajaca latami kosztowna (droższa niż stracona kasa) sprawa cywilna przeciw nienamierzalnemu sprawcy...

 

oby był to uczciwy sprzedawca i akcja promocyjna -bo większość kupujących za pobraniem też  nic nie odzyska.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mylisz sie. 2 lata temu miałem identyczną sytuacje kupilem sobie revo traxxas na olx gość mi przysłał jakieś pierdoły od razu poszedlem na policję oni wszczeli dochodzenie pieniądze zamrozili na poczcie i czekałem po miesiącu dostałem wezwanie do prokuratury jak przeczytałem tam przy prokuratorze zeznania tamtego gościa to aż mi łzy ze smiechu poszły takich bzdur naopowiadał. ja opowiedziałem prokuratorowi całą historię pokazałem mu rozmowy mailowe i bez zadnych ale wystosował pismo z którym poszedłem na pocztę po zwrot gotówki

Ciekawe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Latacz a byłeś w takiej sytuacji jak ja (nie życzę ci tego) bo jezeli nie to nie pieprz głupot bo z tego co piszesz wynika że można sobie sprzedawac na necie różne rzeczy a wysyłać ziemniaki itp.itd. i będzie się bezkarnym otóz tak nie jest bo nawet małą kwotą się zajmą i znam przypadek że dziewczyna zgłosiła oszustwo na 70zl, oczywiście trzeba czekać z miesiąc albo i lepiej ale pieniądze się na 100% odzyska.piszesz jeszcze że policja pieniędzy nie zamrozi. To dziwne bo i w moim przypadku i w przypadku dziewczyny o której pisalem pieniądze leżały w depozycie pocztowym do wyjaśnienia sprawy a potem to już prokurator decyduje komu je dać.

 

zresztą poszukam papierow zeskanuje i wam poślę bo siejecie (co niektórzy) propagande

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Latacz a byłeś w takiej sytuacji jak ja (nie życzę ci tego) bo jezeli nie to nie pieprz głupot bo z tego co piszesz wynika że można sobie sprzedawac na necie różne rzeczy a wysyłać ziemniaki itp.itd.

 

TAK -BYŁEM. Kupiłem za kilka stów odbiornik rc (cena powyżej ówczesnej szkodliwości społecznej) -dostałem kamyk ładnie owinięty w papierek obklejony taśmą izolacyjną i zapakowany w kopertę bezbelkową.

 

pieniążki za odbiornik  odzyskałem po pół roku i kilku awanturach tylko dlatego, że to  był realny  znany polski sklep i  nie chciał antyreklamy na forach i w prasie.

o blisko stówę bylem w plecy na kosztach   korespondencji -rozmów tel i dojazdu do sklepu.

 

Poczta -firmy kurierskie robią wszystko, żeby nie być uwikłane w sprawy -bo to psuje rynek. Klientem poczty / firmy kurierskiej jest nadawca i jego się broni -odbiorca jest nikim.

Pani na poczcie nie widziała czy kamyk wyjąłem z otwieranej koperty -czy może z kieszeni i sam podłożyłem bo już  obsługiwała kolejną osobę... więc nic nie podpisze -co najwyżej, że zgłaszam zastrzeżenia... -że kamyk był w paczce "nie może potwierdzić ze 100% pewnością" -i nie będzie ryzykować problemów w pracy.

 

     Jeśli pójdzie jako oszustwo jest karna nawet za złotówkę -ale policji nie obchodzi czy się odzyska kasę -nie ich dział. Oni zbierają dowody dla proroka a kasa szybko idzie do sprzedawcy.

    Jeśli sprzedawca jest osobą indywidualną łatwiej coś odzyskać -wiadomo kto winny i łatwiej ścigać jako oszustwo -może sie przestraszyć i oddać. Sklep ma często kilku pracowników -nie wiadomo kto zawinił.

 

-"to nie sklep planował oszustwo -to jeden z pracowników ukradł towar" -i już nie jest ścigane. Poza tym nie sposób udowodnić kto konkretną paczkę pakował... a nie ma odpowiedzialności zbiorowej   Sklep nie musi mieć monitoringu -i jeśli kombinuje właściciel to monitoringu oczywiście nie będzie -albo właśnie była awaria... .

Sklep jako firma odpowiada z prawa cywilnego...   więc wszystko po stronie pokrzywdzonego.

jeśli sklepowi zależy na opinii -to odda.

 

       Jeśli to miał być przekręt -to można pomarzyć -chyba, że przekręt robił amator.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.

 

Poczta -firmy kurierskie robią wszystko, żeby nie być uwikłane w sprawy -bo to psuje rynek. Klientem poczty / firmy kurierskiej jest nadawca i jego się broni -odbiorca jest nikim.

Pani na poczcie nie widziała czy kamyk wyjąłem z otwieranej koperty -czy może z kieszeni i sam podłożyłem bo już  obsługiwała kolejną osobę... więc nic nie podpisze -co najwyżej, że zgłaszam zastrzeżenia... -że kamyk był w paczce "nie może potwierdzić ze 100% pewnością" -i nie będzie ryzykować problemów w pracy.

 

 

no widzisz a ja otwierałem przy listonoszu i przed otwarciem powiedziałem co tam ma być powiedział że jakby co jest moim świadkiem na policji podałem jego dane ale z tego co mi wiadomo to go nie wzywali

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem za kilka stów odbiornik rc -dostałem kamyk ładnie owinięty w papierek obklejony taśmą izolacyjną i zapakowany w kopertę bezbelkową.

 

 to  był realny  znany polski sklep i  nie chciał antyreklamy na forach i w prasie.

Nie bardzo mogę w to uwierzyć ,choć nie twierdzę że tak nie było.

Znany polski sklep ?? kamyk ?? to przecież byłby ewidentny stryczek na szyję....

A i pewnie nie napiszesz jaki bo wolisz go chronić ? :P .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"dostałem kamyk ładnie owinięty w papierek obklejony taśmą izolacyjną i zapakowany w kopertę bezbelkową."

 

a gdzie te koperty bezbelkowe można dostać ? Szukam od dawna bo bąbelkowe za dużo miejsca zajmują i mniej można w paczkę upchać :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

słuchajcie, nie ma się o co kłócić. Pojawił się sklep który według wszelkich znaków na ziemi i niebie był zwykłym przekrętem, najprawdopodobniej dzięki szybkiej i rozsądnej wymianie postów na forum udało się uchronić wielu potencjalnych "klientów" przed umoczeniem kasy i świetnie - chwała wszystkim, że nie dali się nabrać.

 

Jak sobie teraz skoczycie do gardeł to następnym razem akcja ostrzegawcza może być mniej rzeczowa i zdecydowana i znajdzie się wielu naiwnych, którzy stracą kupę kasy.

Dajcie na luz, nie ma co się spinać...

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bardzo mogę w to uwierzyć ,choć nie twierdzę że tak nie było.

Znany polski sklep ?? kamyk ?? to przecież byłby ewidentny stryczek na szyję....

A i pewnie nie napiszesz jaki bo wolisz go chronić ? :P .

 Nie napiszę -zdarzenie sprzed kilku lat -postraszyłem napisaniem na forach  -pieniądze (co prawda po dłuuuuuugich i niemiłych dyskusjach) odzyskałem za obietnicę niepisania. Podobno to pracownik który pakował ukradł i sklep czysty i niewinny jak ta lilia...  niech tak będzie...

 

Cenię swoje słowo -negocjując zwrot kaski  obiecałem nie podawać do publicznej wiadomości

-zdarzenie mogę opisać -jako przestrogę -ale nazwy sklepu nie podam.

 

      Zwrot kaski za przesyłkę pobraniową w dużej mierze zależny od dobrej woli sklepu -gdy tej woli brak -może być ciężko -jak zareaguje policja -to loteria.. Pobranie daje tylko iluzoryczne zabezpieczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.