TheKuba1414 Opublikowano 1 Stycznia 2016 Opublikowano 1 Stycznia 2016 Witam, aktualnie posiadam nieużywany pakiet 5000mah 3s - czy mógłbym go używać do zasilania ładowarki "w terenie"? Chciałbym ładować nią pakiet 2200mah. Oczywiście cały czas monitorowałbym napięcie i nie dopuścił do nadmiernego rozładowania pakietu. Podłączenie by wyglądało tak: pakiet - gold 5,5mm - XT60 - ładowarka. Czy coś takiego by się sprawdziło? Pozdrawiam
matmax Opublikowano 10 Stycznia 2016 Opublikowano 10 Stycznia 2016 Kuba, jest to możliwe. Dobre ładowarki mają zabezpieczenie w postaci alertu "low voltgage" kiedy napięcie zasilające spadnie poniżej wymaganego minimum. Krzysztof dobrze radzi. Akumulator samochodowy jest do takiego celu lepszą alternatywą.
AMC Opublikowano 1 Lutego 2016 Opublikowano 1 Lutego 2016 Dokładnie tak, jak napisali Koledzy powyżej. Sprawdż w instrukcji ładowarki, jaki zakres napięć zasilania DC ( Direct Current - dosł. prąd ukierunkowany, czyli po naszemu stały) akceptuje Twoja ładowarka. Zazwyczaj jest to 11...18 V, ale lepiej się upewnić. Także dobrze byłoby wiedzieć, przy jak niskim napięciu zasilającym zaczyna lamentować (alarm akustyczny), a przy jakim rozłącza pobór - o ile lament i bunt końcowy jej konstruktor przewidział i funkcje te rzeczywiście działają. Jaka to ładowarka?
MarekJ Opublikowano 1 Lutego 2016 Opublikowano 1 Lutego 2016 Akumulator samochodowy jest do takiego celu lepszą alternatywą. A nie przyszło Wam do głowy, że 13-to letni chłopak na lotnisko raczej wybiera się rowerem i aku samochodowego nie będzie targał na bagażniku .
AMC Opublikowano 1 Lutego 2016 Opublikowano 1 Lutego 2016 W zimie? A kto robił zdjęcia? I jak bezpiecznie zabrać modelik na rower? Nikt nie namawia do zaniechania koncepcji Kuby , wręcz przeciwnie.
TheKuba1414 Opublikowano 2 Lutego 2016 Autor Opublikowano 2 Lutego 2016 Ładowarka obsługuję DC 11-18v oraz ma alert ostrzegający o za niskim napięciu (poniżej 11v z tego co pamiętam) i automatycznie przerywa ładowanie. Na lotnisko nigdy nie jadę rowerem ponieważ tak jak napisał AMC nie mam jak zabrać modelu, poza tym do lotniska mam kilkanaście kilometrów.
cZyNo Opublikowano 2 Lutego 2016 Opublikowano 2 Lutego 2016 używam pakietów 3S jako przenośnego zasilania ładowarki imax b6 (czy jakiejś tam). W góry czy na zbocze ciężko zabierać akumulator
AMC Opublikowano 2 Lutego 2016 Opublikowano 2 Lutego 2016 Jak widzisz, możesz spokojnie realizować swój pomysł. Uwzględnij tylko straty energii w samej ładowarce (przetwornica i balanser), można założyć bezpiecznie, że wynoszą ok. 20%. Więc z pojemności 3S 5000mAh ładowarka odda mniejszemu pakietowi 3S ok. 4000mAh (nie na raz oczywiście - na dwa razy), czyli 2200 + 1800mAh. Jeżeli w praktyce okaże się, że ładunku w pakiecie 5000mAh wystarcza do pełnego dwukrotnego naładowania pakietu 2200mAh, to znaczy, że albo straty w ładowarce są nieco mniejsze (to prawdopodobne), albo 2200 połyka mniej (zazwyczaj tak jest, gdy nie wyciskać z niego soków), albo 5000 gromadzi nieco więcej, a w każdym przypadku, że ładowarka rozłącza grubo poniżej 11V, co jest możliwe, ale tego nie wiemy. Przy 11V dla 3S wypada po 3,67V na ogniwko nie bardzo obciążone, a to jeszcze daleko do jego opróżnienia (gdzieś w okolicach połowy ładunku). Można się spodziewać, że uda się tylko raz naładować 2200 do pełna z pakietu 3S, bo napięcie spadnie mu wtedy już w pobliże 11V. W każdym razie możesz spokojnie przejść do praktyki. Możesz także jako "bazowego" żródła energii użyć pakietu 4S o teoretycznie najwyższym napięciu 17 V (4,25 x 4) - mieści się to w zakresie dopuszczalnego napięcia zasilania ładowarki. Pobór prądu będzie wtedy nieco mniejszy i można by pomyśleć o zmajstrowaniu go z Li-ionek, które mają większą gęstość energii niż wyśrubowane prądowo Li-polki. Pakiet Li-ion 4S4P <<10 000 mAh ważyłby mniej niż 0,8 kg i można by nim taki 2200 napełnić prawie 4 razy, jednak należy zadbać o dozór napięciowy pakietu 4S, gdyż próg odłączenia 11V to już za nisko - po 2,75V na ogniwko przy zachowaniu idealnej symetrii, na co liczyć nie można. Producenci Li-ionek dopuszczają wprawdzie takie właśnie napięcie jako najniższe rozładowania dla wykazania jak największej pojemności swojego wyrobu (marketing), ale trochę ukrywają towarzyszący temu ubytek żywotności. Znakomitym środkiem zaradczym jest użycie pakietu 4S z jedną lub dwoma szeregowo włączonymi diodami, dobranymi tak, aby spadek napięcia na nich wynosił ok. 1V. Wtedy ładowarka "widzi" napięcie o ten 1V mniejsze niż ono rzeczywiście jest i napięcie rozłączenia przez ładowarkę 11V to faktyczne 12V na pakiecie zasilającym, co daje 3,0V na ogniwko - już bezpiecznie .
Rekomendowane odpowiedzi