PZL-H (PZL.12)

[skippi66]

Widzę że wsadziłeś na fotel ten nieszczęsny, betonowy balast.

[MareX]

Nieszczęsny, ale prawdziwy. Sprawca tej tragedii.

[kesto]

Wtajemniczeni wiedzą co to jest, a niewtajemniczeni będą zaskoczeni i zdziwieni.

[Andrzej Klos]

Wtajemniczeni wiedzą co to jest, a niewtajemniczeni będą zaskoczeni i zdziwieni.

 

Jedna z teorii wypadku PZL H12 byla, ze przesunal sie worek z balastem.  Tadeusz Soltyk twierdzil, zo po prosto zbyt mala statecznosc tak jak to juz byla o tym mowa wczesniej. 

[kesto]

Każda z tych teorii może być prawdziwa i wzajemnie nie wykluczają się. PZL-12 był niestateczny ze względu na wysoko umieszczony silnik, a balast w czasie przechyłu mógł się przesunąć. Tak czy inaczej samolot w 6-tym locie został rozbity, a konstruktor zmarł w drodze do szpitala.

[stema]

[Andrzej Klos]

Troche niebardzo jak silnik spadnie na plecy...

[skippi66]

Chyba Rychter pisał że dużą rolę w tragedii odegrały mizerne umiejętności pilotażowe Pułaskiego.

Tak czy siak, Krzysiek musi swój balast dooobrze przymocować.

[stema]

Na szczęście Krzysiek lata bardzo dobrze. 

[kesto]

Małymi kroczkami do przodu

[pacek]

jak Ty to robisz, że każda Twoja budowa jest taka czysta ? 

[MareX]

Krzysiu! A wyrób tej dyszy Venturiego to pokazałeś wcześniej, bo nie pamietam? Też mnie takie czekają, więc jestem ciekaw technologii.

[jarek996]

jak Ty to robisz, że każda Twoja budowa jest taka czysta ? 

 

Krzysiu to jakis cyborg . To co on robi NIE MOZE byc prawda .......

To ze czysto robi , to BIES go drapal ( BIES lezy na polce ) , ale on ma ZAWSZE czysto dookolo "roboty" !

Ja to czesto w takim chlewie  pracuje , ze raz to sie zwyczajnie poplakalem ze zlosci na siebie .......

[pacek]

 

Ja to czesto w takim chlewie  pracuje , ze raz to sie zwyczajnie poplakalem ze zlosci na siebie .......

 

witaj w klubie 

[kesto]

Ja to czesto w takim chlewie  pracuje , ze raz to sie zwyczajnie poplakalem ze zlosci na siebie .......

No i właśnie tego chcę uniknąć

Marek, popatrz na post 84

[jędrek]

Krzysiu to jakis cyborg . To co on robi NIE MOZE byc prawda .......

To ze czysto robi , to BIES go drapal ( BIES lezy na polce ) , ale on ma ZAWSZE czysto dookolo "roboty" !

Ja to czesto w takim chlewie  pracuje , ze raz to sie zwyczajnie poplakalem ze zlosci na siebie .......

Jarek, chłopaki nie płaczą

 

No i właśnie tego chcę uniknąć

Marek, popatrz na post 84

Krzysiek, bałaganu czy płaczu

[Gość]

Gdyby nie sprzątał przed każdym zdjęciem... dawno już by było po oblocie.

 

PS.

Tylko podziwiać, i pracę i porządki.

[kesto]

W tym całym moim bałaganie, gdzieś mi się zapodziały pływaczki, ale już je odkopałem i pomalowałem.

[jarek996]

Nareszcie go mam !      Krzysiu , na prawym plywaczku masz jakies male wgniecenia 

[kesto]

No pewnie. To był prototyp, a jak wiadomo "na prototypa to tylko ręczna robota" , czyli klepanie młotkiem.

Wgniecenia są jak najbardziej na miejscu.