Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie pomyslalem o tym . Znow wygrywasz  :( . Jednak zblizam sie nieuchronnie !

Zrobilem pierwszy krok : POSPRZATALEM modelarnie . Teraz jeszcze naucze sie wszystkich Twoich sztuczek ( planuje to zrobic dzis i jutro ) i juz mnie NICZYM NIGDY nie zaskoczysz  :D  :D  :D

Opublikowano

Dobry plan Jarku ;).

Ja tymczasem zamocowałem regulator i zwiększyłem trochę powierzchnie chłodzenia doklejając dodatkowy radiator.

post-2918-0-23254100-1521721677_thumb.jpg

post-2918-0-23681500-1521721692_thumb.jpg

post-2918-0-36585200-1521721704_thumb.jpg

Opublikowano

no trochę cukierkowy ,ale pewnie go postarzysz

Próbuję, może być?

Właściwie, to trudno pomalować model tak, by wyglądał na niepomalowany prototyp :)

post-2918-0-14850200-1522311418_thumb.jpg

Opublikowano

Wiesz co, tak jak zarąbiście mi się podoba Twój model, tak ni cholery nie podoba mi się to malowanie...

Pewnie wzorowałeś się na tym: 

http://images35.fotosik.pl/1896/03e3225b10b90484.jpg

No ale to jest model w skali 1:72 i żeby efekt prześwitujących żeber był widoczny, no to musi być "przegięty".

Według mnie te ślady żeber są zbyt jasne i zbyt kontrastują z "surowym" poszyciem.

 

Poza tym, wiadomo, dyskusja o malowaniu samolotów, co do których zachowała się śladowa dokumentacja fotograficzna i kilka relacji słownych, to zabawa o wysokim stopniu abstrakcji.

Ale powyższe malowanie, to nie jest jedyna interpretacja, jak ta mogła pezetelka wyglądać.

Niedawno wyszła kartonówka i tam jest nieco inny schemat malowania. Tu można zobaczyć przykładowe fotki arkuszy:

https://kszmodelarz.pl/samoloty/853-wodnosamolot-pzl-12-pzl-h-orlik-133-9771731686306

Orlik raczej solidnie przykłada się do merytorycznej strony projektu i pewnie jakieś tam podstawy do wyboru takiego malowania były.

Czy jest to jakoś uzasadnione - pojęcia nie mam, ale nieco bardziej do mnie przemawia. (Ale też mam pewne zastrzeżenia - np. malowanie płótna srebrzanką i zostawienie "gołych" miejsc pokrytych sklejką)

Opublikowano

Według mnie te ślady żeber są zbyt jasne i zbyt kontrastują z "surowym" poszyciem.

 

Niedawno wyszła kartonówka i tam jest nieco inny schemat malowania.

Czy jest to jakoś uzasadnione - pojęcia nie mam, ale nieco bardziej do mnie przemawia.

Malując model sugerowałem się przede wszystkim zdjęciami oryginału, gdzie żeberka są widoczne ze względu na nakładki (naklejone paski) i wyraźnie odcinają się od reszty poszycia. Ze zdjęć wynika, że samolot był niepomalowany. Dlatego też wycinanka Orlika, którą nota bene posiadam, w kwestii malowania to pobożne życzenia. Bliższy prawdy jest rysunek na okładce niż wycinanka w środku :P

Na zdjęciu rozbitego prototypu też widać wyraźnie odcinające się żeberka:

https://audiovis.nac.gov.pl/obraz/78055/4e2db6c8edd0497bf0922a2f22285513/

post-2918-0-19058400-1522334351_thumb.jpg

post-2918-0-18244200-1522334361_thumb.jpg

post-2918-0-46606000-1522334370_thumb.jpg

Opublikowano

Faktycznie, widać, że te nakładki są innego koloru.

No to tym bardziej szkoda, że skubany Puławski rozbił tę maszynę, zanim zdążono ją sensownie pomalować... :(

Opublikowano

Czy ktoś może mi to przetłumaczyć z "polskiego" na nasze? Jak śmię przypuszczać, chodzi najpierw o konto Krzysia w banku, z którego kupił silnik do skrzydeł. I jest on w stosunku do osi kadłuba. Jakim stosunku? Analnym, czy waginalnym? Czy dobrze "kumam"?

Opublikowano

Bardzo przepraszam Jarku, ale ja o żadnym stosunku nic nie pisałem. Nawet po 22-ej. Tylko grzecznie zapytałem, zapominając jeszcze o możliwości oralnej. Po prostu lubię jasność i precyzję w naszej mowię ojczystej.

Opublikowano

Postaram się ustosunkować do Waszych wątpliwości. Konto w banku posiadam, tak jak każdy (chyba). Kąt zaklinowania skrzydła +2o , silnik +3o w stosunku do osi kadłuba. :)

  • Lubię to 2
Opublikowano

Postaram się ustosunkować się do Waszych wątpliwości. Konto w banku posiadam, tak jak każdy (chyba). Kąt zaklinowania skrzydła +2o , silnik +3o w stosunku do osi kadłuba. :)

Mam nadzieję że masz tam jeszcze Krzychu pole do manewru, szczególnie z kątem silnika. Napęd pchający, wysoki pylonik...może być różnie ale znając Ciebie to przewidziałeś ten aspekt  :D

Opublikowano

 Napęd pchający, wysoki pylonik...może być różnie

Właśnie tego się obawiam i dlatego silnik jest 3 stopnie do góry, z opcję na dodatkowe stopnie wzwyż. :)

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.